35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:
kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
gretka -
kapturnica wrote:Eyy laski ale Wy sie tak naprawde tym nie lubie przejmujecie ?Przeciez to ktokolwiek moze wejsc na watek i napierdolic nielajkow..
dokladnie.. jak chcecie se jeszcze testowac, to ja sie polecam- mozecie mi walnac tyle nielajkow ile wleziekapturnica, Zofia8, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja może powtórzę część cytatu:
"Dopóki nie przekonamy męskiej połowy świata, że posiadanie potomstwa to W POŁOWIE także jej sprawa, kobiety mające dostęp do antykoncepcji nie będą się z własnej woli pisać na ryzyko utraty pracy, pozycji, zdrowia i osiągniętych wygód."
Każda normalna matka (przynajmniej dla mnie) - wie, że to bzdury trochę. Bo w normalnym rodzicielstwie zawsze kobieta poświęca więcej niż mężczyzna - taka jest natura - matka jest bardziej dziecku potrzebna w piuerwszych 3 latach życia. Normalna kobieta to wie - i ta, która pragnie dziecka - robi to bez żalu.
Inne feministyczne wariatki krzyczą o prawach wydumanych - zwykle takie, które nie mają dzieci....a potem w poduszkę płaczą - że samotne.....
W normalnym związku - mężczyzna pomaga kobiecie we wszystkim i kiedy może, to wyręcza...i kobieta nie musi walczyć o to.....
A o katolicyżmie wspomniałam w kontekście antykoncepcji....ja tam nie dopatrzyłam się apelu o odstawienie antykoncepcji - ale może za płytka jestem....
Swoją drogą takie prawo do aborcji i zachwalanie antykoncepcji jak zupełnie nieszkodliwej - to też można przedyskutować....ale ja poki co kompletnie nie czuje ze cos poswiecam. Od poczatku dzielimy sie po rowno, bez zadnej lachy. Oboje znajdujemy czas dla dzieci, dla nas i dla siebie osobno (kazde z nas chodzi przynajmniej 2 razy w tygodniu na silke). Sprzatamy (bez przesady), gotujemy. Bez zalu poswiecilismy tylko ogladanie TV, ale co to za poswiecenie.
efcia lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:Ok, troche jestem mloda matka (to znaczy swieza
ale ja poki co kompletnie nie czuje ze cos poswiecam. Od poczatku dzielimy sie po rowno, bez zadnej lachy. Oboje znajdujemy czas dla dzieci, dla nas i dla siebie osobno (kazde z nas chodzi przynajmniej 2 razy w tygodniu na silke). Sprzatamy (bez przesady), gotujemy. Bez zalu poswiecilismy tylko ogladanie TV, ale co to za poswiecenie.
-
paszczakin wrote:ha, doczytalam dzisiaj!
Mlody padl i spi.. przespal juz pore karmienia, ale budzic go nie bede, najwyzej mi poznie palce poodgryza..
jesem z niego dumna, bo plakal moze jakies 30 sekund po szczepieniach.. ale patrzec, jak wbijaja 2 igly w te pulchne kulasy za to strasznie bolało mnie..
Ja przy pierwszym szczepieniu Małgosi płakałam rzewnymi łzami. A mój mąż krążył jak tygrys w klatce. Dlatego następnym razem poszłam już sama i lepiej zniosłam.
A najlepiej szczepienia znosi sama Małgosia
Ale im starsze dzieci, tym gorzej, bo mają większą świadomość i po bólu jeszcze przeżywają inne rzeczy.ComeToMeBaby, paszczakin, efcia, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Reni wrote:ja będę wstawiać nielajki za błędy
za prasowanie i jedzenie
I huj tam kòrwa hahahaha Masz I bledy I prasowanie I jedzenie
A teraz poprosze o nielajkakapturnica, efcia, ComeToMeBaby, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aasiula wrote:Wyprasowalam caly swoj barek zeszarlam kilo rzeberek
I huj tam kòrwa hahahaha Masz I bledy I prasowanie I jedzenie
A teraz poprosze o nielajkaZajebioza to wyglONda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 12:41
efcia, Aasiula, ComeToMeBaby, Simba, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:jeszcze sie odniose do Waszych pytan odnossnie chrztu i reakcji rodzicow.
Tak, dla mojej rodziny to straszny dramat. Oprocz tego, ze religijny to jeszcze "co ludzie powiedza?". Do tego przeciez oni wiedza lepiej, jak ja powinnam zyc.
I nie, nie zmienilismy zdania. Napisalam im dlugi mail, w ktorym wszystko wyjasniam. Przemyslany tekst. Co z tym zrobia- zobaczymy. W moim liscie byly argumenty, ja od nich oprocz emocjonalnych komentarzy i zawoalowanych grozb zadnych argumentow dlaczego mielibysmy ochrzcic dziecko nie dostalam..
a bo ty się kierujesz rozumem, a oni sercem (wiarą).
i o ile rozum zrozumie, to sercu trudno jest to pojąć.iwcia77 lubi tę wiadomość
-
A poza tym Paszcza, skoro podjęliście decyzję, przemyślaną, to się jej trzymajcie. W dyskusji zawsze można zmienić zdanie jeśli argumenty trafią na podatny grunt, ale piszesz, że nie macie żadnych od nich argumentów, więc- trzymaj się własnej wersji. Takie jest moje zdanie.
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny