35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Millaa bardzo mi przykro z powodu straty córeczki straszne to. Jest z nami jedna dziewczyna Jastin która również straciła córeczkę w 25 tygodniu, trochę jej juz tutaj nie bylo, ale może podczytuje i się pojawi. Ogromne kciuki za was obie!
Millaa lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam za słowa otuchy, o to w tym wszystkim chodzi... W realu nie jestem jeszcze w stanie rozmawiać ze wszystkimi o tym co się wydarzyło, ale czuję, że to właśnie od WAS dostanę dużego KOPA do dalszego działania. DZIĘKUJĘ :*
Fiona 30, MoBo lubią tę wiadomość
-
Millaa no takie wczesnie poronienie to sie da ukryc i szansa, ze nikt nie wie, a tak w Twoim wypadku to co innego. No ciezko, ciezko musi Ci byc. Ale masz racje! tu jest dla Ciebie miejsce zeby sie wygadac, nikt nie wiedzial tyle o moich problemach co tu dziewczyny na forum. Jedynie co to ty musisz poczuc kiedy jestes gotowa i wydaje mi sie, ze odpowiednia zaloba nalezy sie i Tobie i Twojej coreczce. Byc moze to jest wlasnie ten czas, teraz juz...bo w koncu zrobilas pierwszy krok i do nas dolaczylas bedziesz wiedziec.
A powiedz leczylas sie wczesniej? dlugo zajelo Ci zeby zajsc w ciaze?Millaa, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
MoBo dziękuję za wsparcie. Masz rację, teraz nawet wyjście do osiedlowego sklepu jest dla mnie ogromnym przeżyciem. Pytania typu - czy już urodziłam? Jak dziecko? Itp. Psycholog poradził aby przygotować sobie krótką, konkretną odpowiedź. Po porodzie kilku znajomym napisałam sms-y i prosiłam o przekazanie dalej informacji, tak aby wieść się szybko rozniosła.
Cieszę się, że znalazło się TUTAJ dla mnie miejsce. Czuje, że pisanie o tym wszystkim co się wydarzyło ulży mojemu cierpieniu. Dzisiaj jest już troszkę lepiej, czuję to. Muszę być silna! Byłam na wizycie u swojego lekarza, fizycznie wszystko wraca do normy. Jutro muszę zrobić TSH i FT4. Mam brać witaminy i jak tylko psychicznie odpocznę to działamy dalej.
MoBo, mam jeden niedrożny jajowód, miałam polip wycinany w grudniu 2016, a w lutym 2017 pierwsza inseminacja po stymulacji CLO się udała. A dalej to już wiesz... Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję! -
Hej kochane.Wiecie to mój ostatni cykl przed ivf.I tak w 6 dc mój pecherzyk miał 11mm.Bole zaczęły się 12 dc wieczorem ,ale minimalne w ten dzień rano był spory spadek.Natomiast 13 dc rano była masakra.Jakby coś mnie rozrywało,bolał krzyż i posladek.Ledwo chodziłam. A temperatura rano była już ponad wszystkie. Podejrzewam że w ten dzień ovulacja się odbyła. Po tym dniu 3 były wyższe. Bol tego dnia trwał z 3h i później był coraz lżejszy. Po powrocie staranko.Tylko raz bo byliśmy w Pl w klinice i mój mężus musiał 2 razy oddać chlopakow,więc potrzebna była wtrzemiezliwosc.Od tego dnia zaczęły sutki mega bolec i tempka hop do gory.Dzis rwa mnie piersi.A aplikacja ciągle zmieniała dzień owulacji ale zatrzymała się na tym co bol ogromny był. Mam nadzieję że się uda bo boję się stymulacji.Mam niska rezerwę 1.1.Może to będzie szczęśliwy traf...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 18:30
MoBo lubi tę wiadomość
Konktretne starania od 2015
2 wczesne straty
2017 In Vitro -niestety bez skutku
AMH -1
2018 In Vitro KD klapa:(
2019 Badanie gdzie leży problem..
Kir AA totalny brak kirów implantacyjnych
Komórki nk
Mąż Hla C C1 -
Fasolka niestety nie mozna tego obliczyc
Musisz zrobic badanie.Fasolka77 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Fasolka77 wrote:dziewczyny czy jest jakaś zależność AMH? Spada jakoś rok do roku? Jeśli rok temu miałam 2.2 to można jakoś obliczyć jak to teraz wygląda czy jest to indywidualna sprawa?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
dzięki dziewczyny.. badania nie zrobię bo się po prostu boję wyniku czy to, że moja 3 lata starsza siostra jeszcze normalnie miesiączkuje i ma owu może napawać mnie optymizmem? że geny to jednak geny i nie mam się jeszcze o co martwić? Wczoraj miałam spadek formy i niewiarę w powodzenie mojej misjiFasolka77
-
Fasolka geny jedno, a indywidualny stan organizmu to drugie, czyli moze, ale nie musi. Wiem nie taka odpowiedz chcialas uslyszec, ale naprawde mialas dobre AMH wiec nie wierze, ze jest nagle bardzo zle. Zjazdy formy kazdy ma, dzis juz pewno lepiej. A co tam w planach teraz u Ciebie?
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
Fasolka nie boj sie, mialas dobre amh , liczy sie tez fsh i ilosc pecherzykow antralnych na jajnikach. Mi przez rok przy 4 IUI (czyli wyciagali ile mogli) spadlo o 0.23 , oczywiscie jest to indywidualna sprawa, ale nawet jakby Ci tyle spadlo to dalej mialabys prawidlowe amh
Milla witaj, bardzo mi przykro , rozmowa zawsze pomaga ,czy nawet wygadanie sie po prostu, choc sa lepsze i gorsze dni wiadomo. Jest trudno , ale jak MoBo pisala moze jeszcze potrzeba troche czasu a wszystko sie pouklada.
Moje badania do FIV pkazaly rzecz jasna niska rezerwe, jeszcze sie babka dopatrzyla nowego miesniaka - skierowanie na rezonans zeby zlokalizowac dokladnie. Za tydz umowilam wizyte dowiedziec sie czy sa jakiekolwiek szanse ze sie zakwalifikujemy ( M. ma idealne wyniki , ale na badanie i wyniki we wskazanym prze klinike laboratorium trzeba poczekac do grudnia i tak to wszystko w czasie sie przeklada ech).
Juz mocno realnie o FIV w Hiszpani mysle , ale poczytawszy stone kliniki nie wiem sama co o nich sadzic, badania wysyla sie prze maila , konsultacje telefoniczne, spis lekow wysylaja i lekarz lokalny je przepisuje (nie wiem czy to jest legalne i realne w sumie tu), monitoring tez lekarz lokalny , podaje sie tylko wyniki do konsultanta przez tel lub mailowo i tam jedzie sie juz na punkcje i transfer...
pozdrawiam wszystkie dziewczyny.Millaa, Fasolka77, Dani lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
MoBo wrote:Fasolka geny jedno, a indywidualny stan organizmu to drugie, czyli moze, ale nie musi. Wiem nie taka odpowiedz chcialas uslyszec, ale naprawde mialas dobre AMH wiec nie wierze, ze jest nagle bardzo zle. Zjazdy formy kazdy ma, dzis juz pewno lepiej. A co tam w planach teraz u Ciebie?
ja cały czas próbuję zajść naturalnie... żelazny zestaw czeka w domu na wdrożenie po pozytywnym teście ale jakoś się nie udajeFasolka77
-
Fasolka77 wrote:[
Juz mocno realnie o FIV w Hiszpani mysle ,
dlaczego w Hiszpanii? Mieszkasz tam? ja pierwszą ciążę poroniłam na urlopie w Hiszpanii
nie Fasolka , niestety nie mieszkam w Hiszpani ,najprawdopodobniej mam za niska rezerwe zeby sie zakwalifikowac na FIV we frnacji, ginekolog ktora prowadzi moje "papiery do FIV" powiedziala ze w innych krajach maja inne prawo , znaczy sie moglabym sie tam zalapac, w Polsce mysle tez , tylko organizacyjnie ciężko, juz blizej do hiszpani.38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
eM80 wrote:nie Fasolka , niestety nie mieszkam w Hiszpani ,najprawdopodobniej mam za niska rezerwe zeby sie zakwalifikowac na FIV we frnacji, ginekolog ktora prowadzi moje "papiery do FIV" powiedziala ze w innych krajach maja inne prawo , znaczy sie moglabym sie tam zalapac, w Polsce mysle tez , tylko organizacyjnie ciężko, juz blizej do hiszpani.
trzymam kciuki!eM80 lubi tę wiadomość
Fasolka77