35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Margaret.Se wrote:Dani jak tam???
Kochana, juz nie wiem kiedy ostatni raz tu pisalam. W kazdym razie bylam w Polsce w pazdzierniku z mezem i zrobilismy badania rozne w APC Lodz, z immunologii. Pod koniec listopada ponownie bylam w Polsce, znow w Lodzi, spotkalam sie z docentem Pasnikiem. Do tego czasu byly juz wyniki wszystkich badan ktore z mezem zrobilismy. Wyniki generalnie mialam dobre (np Kiry, HLA), ale wyszly mi podwyzszone lekko komorki ANa, i bardzo wysoki wynik Allo MLR (za wysoko nie dobrze, podobnie jak za nisko), co wedle Pasnika, oznacza ze moj uklad immunologiczny jest zbyt agresywny i niszczy zarodki. Wiec dostalam leki i mam miec immunopresje.
Immunopresja niszczy na 3 miesiace komorki jajowe. Wiec trzeba najpierw zrobic stymulacje i punkcje, pobrac jajeczka i je zaplodnic, potem wszystkie zamrozic. W nastepnym cyklu mam zrobic ta immunopresje. A w kolejnym moge robic transfer.
Nie mam innego wyjscia jak miec nadzieje ze to leczenie immunopresyjne pomoze. Natknelam sie wczoraj na artykul w ktorym byla mowa o tym ze wczesne poronienia jakie ja mialam, sa czesto zwiazane ze zbyt aktywnym ukladem immunologicznym.
Pytanie, czy moje jajeczka sa jeszcze czegos warte, ostatnia stymulacje robilam rok temu w styczniu, bylam rok mlodsza, nie wiem czego sie spodziewac tym razem...
Ania1602 lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Dani super ze wzięłaś się za ta immunologie ale dla mnie czarna maga i nie wiem co to te Alla itp. Tez robiłam jakieś badania w tym kierunku ale już zapomniałam dokładnie które robiłam i hak się nazywają a pewnie dlatego ze u mnie było Ok w tym kierunku. Przestań myśleć negatywnie czy jajeczka są Oki czy nie, masz cel do zdobycia a takie myślenie przeszkadza w sukcesie. Trzymam kciuki i czekam na 2 kreski. 😁
Dani, Ania1602 lubią tę wiadomość
-
Ed wrote:Kosanka , może uspokoją Cię moje wyniki przy stymulacji😊
Zaczynalam z estradiolem na poziomie 40 a konczylam na poziomie 300 tylko tyle. 2 procedury inne sposoby a estradiol taki niski. Taka moja uroda😊
Ostatnim razem mialam 7 ladnych komorek z czego 3 zarodki😊
super ) -
Dzieki kochane za dobre slowa
A Kosanka widze ze w totka trafilas jednak Gratulacje! Jestes dowodem ze mozna zajsc w ciaze dzieki In Vitro po 40-ceEden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
nick nieaktualnyWitam. Jestem tutaj nowa. Opiszę w skrócie moją historię. A więc mam 36 lat i dwoje dzieci w wieku 16 i 14 lat. Od 8 lat starałam się zająć w ciążę nie udało się do maja 2019 roku ale poroniłam we wrześniu. I staram się nadal owulację mam potwierdzona monitoringiem jednak ciąży nie ma. Od owulacji do okresu mam straszne pieczenia w brzuchu robiłam badania i każdy lekarz mówi że jest ok nie wiem już co o tym myśleć. W tym miesiącu miałam monitoring i endromediim 15milimetrow oraz ładny pęcherzyk okres powinnam dostać 14 nastego grudnia lecz nie dostałam zrobiłam dwa testy wyszły pozytywne na drugi dzień rano dostałam plamienia poszłam na betę i ujemna. Czyli miałam dwa dni plamienia jeden dzień krwawienia co zawsze mam obfite okresy co ja mam o tym myslec
-
Dani, a jakie masz ANA2? U mnie było 1:640 czyli dość wysokie i fakt, ze to moglo mieć wpływ na poronienia. Ale pocieszę Cię, że jednak raz się udało Naturalnie, bez żadnego leczenia więc może to nie taka tragedia? Trzymam bardzo mocno kciuki!Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Migotka83 wrote:Dani, a jakie masz ANA2? U mnie było 1:640 czyli dość wysokie i fakt, ze to moglo mieć wpływ na poronienia. Ale pocieszę Cię, że jednak raz się udało Naturalnie, bez żadnego leczenia więc może to nie taka tragedia? Trzymam bardzo mocno kciuki!
Tym Ana sie tak bardzo nie przejmuje. Lekarz mowil ze wiekszy problem ze Allo MLR mam takie wysokie (stymulacja). Ja juz poprostu 5 razy wczesnie tracilam ciaze, i juz mam dosyc, nawet sie boje probowac ponownie bez leczenia jakiegos wczesniej.Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Czesc Dziewczyny. To chyba odpowiednia dla mnie grupa/forum bo mam 40 lat i od roku staramy sie z mezem o 1 dziecko. Przyjmiecie mnie? Tak czytam Wasze wpisy i tak jakos chyba razem razniej. Szczegolnie, ze moje wszystkie kolezanki dawno juz maja temat za soba. Sciskam Was powitalnie Dziewczyny !
Liuliu79, Migotka83 lubią tę wiadomość
-
Jogi wrote:Czesc Dziewczyny. To chyba odpowiednia dla mnie grupa/forum bo mam 40 lat i od roku staramy sie z mezem o 1 dziecko. Przyjmiecie mnie? Tak czytam Wasze wpisy i tak jakos chyba razem razniej. Szczegolnie, ze moje wszystkie kolezanki dawno juz maja temat za soba. Sciskam Was powitalnie Dziewczyny ![/QUOTE
Witam Jogi
Mnie tu dawno nie bylo ale wrocilan
Jestem po 1 nieudanym transferze 25 stycz
Teraz czekam na crio
Mamy jeszcze 2 zarodki
Trzymajcie kciuki
PozdrawiamLiuliu79 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLiuliu79 wrote:Witam
Jak dlugio sie juz staracie???
Czy podchodzilas juz do ivf???
Pozdrawiam
Hej!
Na razie idzie 15 miesiac naszych staran, wiec patrzac po tym co niektore dziewczyny przechodza to pewnie nic. Za 3 tyg mam hsg i poki co obnizam tsh i prolaktyne. Nie wiem czy bysmy sie zdecydowali na ivf. Przeraza to mnie.... a najbardziej chyba rozczarowania sie bojeLiuliu79 lubi tę wiadomość
-
Dzieci spią,a ja od dawna mam chęc wdepnąc choc na chwile na wątki,gdzie byłam,gdzie nabylam sporo wiedzy której w realu nigdy bym nie zdobyla,gdzie poznalam wspaniałe waleczne babeczki.Ciesze sie szczesciem wielu jak i przykro mi,ze nie udało sie tym ktorym bardzo kibicowalam.
Przepraszam,ze umarla moja aktywnosc,nie mam nic na usprawiedliwienie prócz moich dzieci.Dwa maluchy rok po roku dają popalic.
Nie obiecuje ze bedę,ale postaram sie czasem byc..
Pozdrawiam i trzymam kciuki za walczace nadal i za te ktore dopiero zaczynają walczyc z pomocą OF.
Mam 45 lat,pierwsze dziecko urodzilam majac 42lata z procedury IVF,drugie dziecko totalna wpadka rok pózniej,choc planowo powinna sie urodzic 2 miesiace pózniej..nie usprawiedliwiajcie się wiekiem,matką mozna zostac w kazdym wieku,trzeba chciec i walczyc.
Buziole 😘Liuliu79, Olifka, Allende, bulkaasia, padington, jastin, ana167, Dani lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Dzieci spią,a ja od dawna mam chęc wdepnąc choc na chwile na wątki,gdzie byłam,gdzie nabylam sporo wiedzy której w realu nigdy bym nie zdobyla,gdzie poznalam wspaniałe waleczne babeczki.Ciesze sie szczesciem wielu jak i przykro mi,ze nie udało sie tym ktorym bardzo kibicowalam.
Przepraszam,ze umarla moja aktywnosc,nie mam nic na usprawiedliwienie prócz moich dzieci.Dwa maluchy rok po roku dają popalic.
Nie obiecuje ze bedę,ale postaram sie czasem byc..
Pozdrawiam i trzymam kciuki za walczace nadal i za te ktore dopiero zaczynają walczyc z pomocą OF.
Mam 45 lat,pierwsze dziecko urodzilam majac 42lata z procedury IVF,drugie dziecko totalna wpadka rok pózniej,choc planowo powinna sie urodzic 2 miesiace pózniej..nie usprawiedliwiajcie się wiekiem,matką mozna zostac w kazdym wieku,trzeba chciec i walczyc.
Buziole 😘
Jagna twoje slowa podbudowuja i daja wiare i nadzieje na sukces!
Masz racje trzeba walczyc ostatkiem sil!!
XxxLiuliu79 -
Liuliu79, trzymam kciuki 🤞za usg i za pomyślność transferu
Dani, co u Ciebie? jesteś już po leczeniu immunosupresyjnym? wyniki Allo MLR się poprawiły? Wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie mocno kciuki 🤞 🤗.
Ja 2 tygodnie temu miała laparoskopowe usuwanie ognisk endometriozy, myślałam, że po operacji szybko wrócimy do starań a tu niestety muszę jeszcze przejść fakmakologiczną menopauzę
w sobotę wizyta u doc. Paśnika a wyniki badań tragiczne zwłaszcza KIRy. Zobaczymy co nam zaleci.
Pomimo wszystko staram się zachować optymizm.Liuliu79, Allende lubią tę wiadomość
35 l. starania od grudnia 2017 r.,
ja: AMH 2,61, niedoczynność tarczycy (letrox), hiperprolaktynemia czynnościowa, mutacje mthfr(hetero) i pai-1 (homo), KIR haplotyp AA, laparoskopia luty 2020r.,: endometrioza, adenomioza, jajowody drożne,
on: morfologia 10%, HLA-C C2C2
01.07.2020 r. punkcja 11 komórek --> 7 ❄️
05.10.2021r. III transfer wspomagany accofilem, atosibanem. AH, embryo glue i jest ❤️