35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
shimmer_lip wrote:No dobra dziewczyny bo czuję się wywołana do tablicy. W końcu się nie znamy a już jedna z Was przybiegła do nas na forum i wykrzyczała, że jestem hipokrytką
shimmer_lip wrote:Rozumiem, ze każda z Was czeka na swoje dzieci tak samo bez względu na ich ilość ale nie mówcie, ze nie ma różnicy między staraniem się o pierwsze i kolejne dziecko. Kiedy ja zaczynałam i wydawało mi się, że mi się nie uda w domu zostałby tylko pies z którym bym mogła gadać. Wam pierwsze, drugie dziecko. Widzicie różnicę mam nadzieję?
Ja nie mam dzieci. Wiele dziewczyn na tamtym wątku nie ma dzieci. ŻADNYCH.
shimmer_lip wrote:Żałuję też Moremi że nie zwróciłaś uwagi na czas przeszły w moich wypowiedziach. Wiadomo przecież, że moje życie tak jak większości z Was zmieniło się po zobaczeniu dwóch kresek. Chociaż ja i tak nie do końca wierzę, ze wszystko mi się powiedzie.
Możesz w to nie wierzyć, ale trzymam kciuki. Za każdą starającą się o dziecko kobietę. I nieważne czy jest to pierwsze dziecko, czy kolejne. Jak napisałam w "tamtym" wątku nie rozumiem tego podziału, który wydaje mi się bardzo sztuczny. Rzecz w tym Shimmer, że po fioletowej stronie mocy mało jest kobiet, które będą rodzić np. w styczniu i mają ukończone 35 lat. Zakładanie takiego wątku równa się rozmowa sama ze sobą. I nie wiem czy widzisz różnicę, bo ja nie. Ty zaszłaś w ciążę pisząc na tym wątku. Czy naprawdę myślisz, że wszystkie te dziewczyny zaczęły pisać na 35+ po zajściu w ciążę? I podobnie jak tutaj koleżanki proszą Cię o podanie informacji co sie z Tobą dzieje my się martwimy o ciężarne, z którymi piszemy. Mnie bardzo cieszy, gdy dziewczyny po 35 r.ż. wrzucają suwaczki, albo brzuszki. Naprawdę miło się to obserwuje i mam nadzieję, że Ty również kiedyś wrzucisz swój brzuszek, dasz w stopce suwaczek, a później pochwalisz sie maleństwem. Co w tym złego?
shimmer_lip wrote:Przykro mi Moremi, że z taką radością wpadłaś do tamtego wątku po to tylko żeby nazwać mnie hipokrytką. Pewnie nią jestem ale zaczynałam w nim nie będąc w ciąży i dopiero zaczynam przejście na fioletową stronę.
Jeszcze raz dziewczyny mam nadzieję, ze rozumiecie moje intencje.
Jeszcze raz przepraszam jeśli poczułyście się źle. Nie o to mi chodziło. Myślę jednak, że troszkę za dużo o mnie złego napisałyście.
Gdzie Ty wyczytałaś tą moją radość?
I nie, nie pisałyśmy o Tobie źle, ale "nadczytywanie" zrzucam na hormony.
Pozdrawiam
samira lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyMoremi masz prawo do wlasnego zdania, jednakze podczytujesz nas a piszesz ze rozmowy sa dretwe Nie rozumiem po co siejesz zamęt skoro Ci dobrze to pisz tam, ja tam nie przychodze i nie udowadniam ze ten czy owanten watek jest lepszy. Nie mam potrzeby komus czegos udowadniania na siłę sądze ze w wieku 35 lat takie zabawy to sie juz dawno zostawiło w przedszkolu Do rzeczy - mnie nie obchodzi kto w jakim wątku pisze, dla siebie zostawiam takie wątki które dla mnie sa interesujace nawet o gadaniu drętwym o niczym Uważam że każdy moze miec prawo do gorszego dnia...jestesmy ludzmi ale warto skonczyc juz te dzieciece przepychanki miedzy soba
Dodam na koniec ze na forum sa rożne tematy nie ma przymusu pisania w tym czy w innym wątku
Shimmer nie ma sie czym przejmowac, nikogo nie obraziłas, tu nie ssmani ze trzeba pisac pod przymusem w jakims watku..wg mnie z igły widły jakies bezensowne i nadmuchanie sprawy.
Teraz piję sok malinowy sąsiadka przyniosła
A teraz emotka na dobry humorek dla wszystkichWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 21:31
shimmer_lip lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:Moremi masz prawo do wlasnego zdania, jednakze podczytujesz nas a piszesz ze rozmowy sa dretwe Nie rozumiem po co siejesz zamęt skoro Ci dobrze to pisz tam, ja tam nie przychodze i nie udowadniam ze ten czy owanten watek jest lepszy. Nie mam potrzeby komus czegos udowadniania na siłę sądze ze w wieku 35 lat takie zabawy to sie juz dawno zostawiło w przedszkolu Do rzeczy - mnie nie obchodzi kto w jakim wątku pisze, dla siebie zostawiam takie wątki które dla mnie sa interesujace nawet o gadaniu drętwym o niczym Uważam że każdy moze miec prawo do gorszego dnia...jestesmy ludzmi ale warto skonczyc juz te dzieciece przepychanki miedzy soba
Dodam na koniec ze na forum sa rożne tematy nie ma przymusu pisania w tym czy w innym wątku
wg mnie z igły widły jakies bezensowne i nadmuchanie sprawy.
Ja tam nie mam do nikogo żalu i nikogo na siłę nie przekonuję do "swojej opcji" negując drugą. A niestety bardzo często odnosicie się do jednego konkretnego wątku wskazując co się Wam w nim nie podoba. To też takie żywcem z przedszkola
Dobra, nie będę Wam już więcej głowy zawracać. Trzymam kciuki za szybkie zobaczenie dwóch kreseczekaszka lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyMoremi zawracaj nikt nie wygania, tylko tak po prostu ja odczytałam...uwazam ogólnie ze na tym forum jest w miare fajne towarzystwo babek we wszystkich wątkach nawet jak sa dyskusje to zazwyczaj bez jakis personalnych prztyczek wywalenie co lezy na sercu/watrobie(Do wyboru) i ok. Ja tez podczytuje rozne watki nie we wszystkich sie udzielam i nie pisze bo tez ogólnie rozmawiam w roznych tematach ale wybieram własnie głownie te staraczkowe, owszem mozna sie duzo dowiedziec tyle, ze co u jednej pasuje to nie u drugiej zawsze musi to samo pasowac itd. ja lubie czytac i słucham roznych opinii, ale wybieram sobie to co mi pasuje, tak samo jak daje wolna reke drugiej osobie. Moremi pisałysmy tylko ze nie piszemy tam gdzie było duzo dziewczyn w ciazy bo byłysmy na roznych etapach, nawet jak shimmer sie tam teraz udziela to tym lepiej, bo to normalne
A teraz łapiemy bociana za nogi i działac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 21:56
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Aszka, zostawmy to tak jak jest. Ja Was podczytuję i jak przewiniesz na początek, to zauważysz, że zdarza mi się coś napisać. Zwłaszcza gdy widzę, że macie z czymś problem, a ja wiem o co chodzi. Wylewać żale wolę na tamtym wątku, bo już się zdążyłam zżyć z dziewczynami. I starając się drugi rok nie mam ochoty rozmawiać wyłącznie o staraniach, tak jak Wy. Przeżyłam i ciążę biochemiczną (niejedną) i pusty pęcherzyk (łyżeczkowanie 8/9 tydzień). Dzięki temu, że znalazłam odskocznię od starań nie zwariowałam. Wy również spełniajcie swoje marzenia i nie zamykajcie się w czterech ścianach z termometrem i testami.
Powodzenia
kapturnica lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyMoremi ja sie za to leczę na razie mam stymulacje, zobaczymy jak to dalej będzie. We wrzesniu ide do endo, niby ok a nic sie nie dzieje, chociaz jeszcze planuje zrobic AMH, i HSG. Ale to za kilka m-cy.
Reginna nie znam, ale grunt zeby spełnial swoje funcje Mierz i zobacz jakie masz tempki, ja to w ogóle dziwne mam bo cały czas niskie. -
Witam się
widzę, że emocje opadły to dobrze
nie chcę się czepiać ale Aszka no zdecyduj się .. to też o to chodzi, że raz piszesz jedno a raz drugie
no nie dogodzisz
aszka wrote:Pusurek ja wole tez tu pisać bo mnie głownie tez interesuja starania, mimo ze nie mam na tym punkcie hopla...a poza tym ten temat jest mi bliski bo tez sie staram o pierwsze dzidziaszka wrote:Shimmer mnie tez troche irytuje jak w watku o staraczkach pisze sie głownie o ciazy...dlatego tam nie pisze...ja jestem na innym etapie i moge popisac, pogratulowac itd, ale nie non stop o tym czytac. Pisze sobie tez z dziewczynami ktore juz zaciazyły w dziale pierwszym na forum i im kibicuje, nie o to chodzi, ze zazdroszcze bo naprawde nie, ale ja chce popisac głownie o staraniach a jak czytam x postów nt ciazy to juz mnie odrzuca. Pewnie za to jak zaciaze to bedzie na odwrót
.
dodam jeszcze od siebie, że zawsze mnie cieszy kolejna ciążą na forum
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 10:48
kapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny:)
Wszystkie jesteśmy tu, aby się wspierać, wymieniać doświadczeniami, a nie dopierdzielać sobie nawzajem. Każda ma swój cykl, swoje sprawy, problemy i ma prawo do swego zdania. Nie patrzymy też z zazdrością na te, które już zaszły wręcz odwrotnie postarajmy się osiągnąć ten cel-bo wszystkie tak naprawdę mamy tylko jeden- upragniona ciąża.
Ostatnio przeczytałam, że to co dajemy innym wraca do nas ze zdwojoną siłą także lepiej cieszmy się z sukcesów innych a za chwilę do nas do wróci i ...
Miłych snów i powodzenia Nam wszystkim:)Reni, aszka, Navi, ewka80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witaj Aga39. Nie jesteś najstarsza, ja mam 40.
Navi lubi tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny! Tak na chwilkę wpadłam aby Was pozdrowić wszystkie i zapewnić, że trzymam kciuki za nas wszystkie, niezależnie od hormonów przedciżowych, ciążowych i pociążowych Wpadłam się przepakować i wracam do pracy ufff, to ostatni taki dłuuugi mój wyjazd w tym roku, i dobrze bo trudno przekonać zleceniodawców aby w owulke nie organizowali mi pracy, haha
Shimmer, uroczyście oświadczam, że Twoje zadzieckowanie jest dla mnie szczerą radością i jestem Waszym wiernym kibicem I każdej z nas tego życzę, no bo w końcu przecie po to się tu wspieramy aby móc wspólnie się cieszyć z ciąż
shimmer_lip lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga hej Ania hej
Navi hej Mnie kilka dni nie było na forum niestety wielkie zawirowania mam w zyciu prywatnym. Troche było problemow zawodowych ale juz sie prostuje. Niemniej ten cykl odpuscilismy, jak wiecie biore Clo na stymulacje. Lekarz powiedział ze nie ma sprawy odpuszczac mozna, byle nie brac non stop. Ulżyło mi.
Pozdrawiam Was ciepło i od nastepnego cyklu i ja dołaczam znowu do staraczek.Navi, Tygrys lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga hej Ania hej
Navi hej Mnie kilka dni nie było na forum niestety wielkie zawirowania mam w zyciu prywatnym. Troche było problemow zawodowych ale juz sie prostuje. Niemniej ten cykl odpuscilismy, jak wiecie biore Clo na stymulacje. Lekarz powiedział ze nie ma sprawy odpuszczac mozna, byle nie brac non stop. Ulżyło mi.
Pozdrawiam Was ciepło i od nastepnego cyklu i ja dołaczam znowu do staraczek.