X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 6 lipca 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mobo, ja dostalam juz antybiotyk i jakis czopek, ktory mam zazyc w dniu HSG, i do tego mam sama wziac cos przeciwbolowego, wiec tez bedzie na zywca :( Tez mi sie wydaje ze blizej owulki byloby im latwiej wejsc do kanalu.

    Jamaica pewnie nie mierzysz tempki i nie badasz sluzu i szyjki? W ten sposob moglabys ustalic kiedy jest owulka, ale moze tak na luzie jest sie lepiej starac ;)

    MoBo, aszka lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • jamaica Przyjaciółka
    Postów: 87 171

    Wysłany: 6 lipca 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Mobo, ja dostalam juz antybiotyk i jakis czopek, ktory mam zazyc w dniu HSG, i do tego mam sama wziac cos przeciwbolowego, wiec tez bedzie na zywca :( Tez mi sie wydaje ze blizej owulki byloby im latwiej wejsc do kanalu.

    Jamaica pewnie nie mierzysz tempki i nie badasz sluzu i szyjki? W ten sposob moglabys ustalic kiedy jest owulka, ale moze tak na luzie jest sie lepiej starac ;)
    wiesz co temperatury nie mierze dzyjki nie badam ale zazwyczaj tak mi sie wydaje wem kiedy mam dni plodne bo czuje i iwdze sluz w tym miesiacu pierwszy sluz tzw plodny pojawil sie juz 1 lipca podbrzusze boli mnie od 3 dni robilam test owulacyjny i w sobote wieczorem mialam pozytywny wspolzylam w niedziele no i wczesniej od 1 do 3 . moze to dziwne ale ja raczej czesto tego nie robie hehe po prostu jakos tak zabiegani jestesmy no i moze oby dwoje nie mamy takich potrzeb :) wiec ''uruchomilam sie '' w te plodne dni no i nie wiem juz sie stresuje , moze jeszcze dzis powinnam poszalec ?? chciaz szczerze juz mi sie nie chce hehe :)

    jamaica
  • jamaica Przyjaciółka
    Postów: 87 171

    Wysłany: 6 lipca 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mialam usuwanego polipa podczas zabiegu histeroskopi wiec wiem ze zabiegi tego typu nie sa przyjemne ja mialam to na glupim jasiu wiec wlasciwie nie pamietam chociaz po bol jest nie fajny a ten stres przed to sie nie da opisac ale przezylam jakos chociaz do tej pory czuje klucie po lewej stronie , a zabieg byl w lutym

    jamaica
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 6 lipca 2015, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jamaica powtorz jeszcze dzisiaj, ale moim zdaniem nic na sile, powinno i tak wystarczyc :D

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • jamaica Przyjaciółka
    Postów: 87 171

    Wysłany: 6 lipca 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powtorzylam:) zobaaczymy co sie stanie , postaaram sie ten tydzien dwaa zyc normalnie hehe

    milka1 lubi tę wiadomość

    jamaica
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jamaica wrote:
    czytam wasz wpisy i to wszystko mnie przeraza :(( ile sie trzeba nacierpiec i nadenerwowac , zycze wam wszystkim zeby to sie jakos szybko rozwiazalo i zeby kazdej z nas szybko sie udalo:)
    nacierpiec to dziewczyny ktore do invitro przestepują to dopiero cierpia..tyle zabiegów itd.

    MoBo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Dziewczynki nie chce nikogo straszyć. u mnie był problem z wejściem przez szyjkę i dlatego się tak ze mną szarpali, sam contrast mnie nie bolał. Szkoda bo będzie problem ze wszystkim iui, invitro etc no chyba ze przy owulacji kiedy się otwiera będzie lepiej.

    Pozbieralam się :) juz wyszłam.

    Milka znieczulenie dali mi jakieś przyszyjkowe I jakiś żel w środku, no dla mnie było zabardzo live.
    dobrze ze już wyszłas mozesz teraz krwawic kilka dni i brzuch moze pobolewac, a jakie mialas sono hsg? A jak jeden niedrozny to zle nie jest, ale laparo to dobrze ze zrobia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    A mi sie przyplatala infekcja znowu. Nie jest bardzo uciazliwa, ale mam takie uczucie lekkiego swedzenia. Mam globulki i krem i biore probiotyk, ale jak nie przejdzie za kilka dni to pojde do lekarza.
    A w piatek jak bylam u lekarza spytac o te moje wzdecia, to skierowala mnie na badanie krwi i kalu, zobaczymy czy cos znajda. Biore jakies tabletki z miety pieprzowej i troche pomaga :)
    moze espumisan, albo za duzo moze gazowanych pijesz? Itd? Ja sie nadal czuje srednio, podobno to dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 19:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jamaica wrote:
    wiesz co temperatury nie mierze dzyjki nie badam ale zazwyczaj tak mi sie wydaje wem kiedy mam dni plodne bo czuje i iwdze sluz w tym miesiacu pierwszy sluz tzw plodny pojawil sie juz 1 lipca podbrzusze boli mnie od 3 dni robilam test owulacyjny i w sobote wieczorem mialam pozytywny wspolzylam w niedziele no i wczesniej od 1 do 3 . moze to dziwne ale ja raczej czesto tego nie robie hehe po prostu jakos tak zabiegani jestesmy no i moze oby dwoje nie mamy takich potrzeb :) wiec ''uruchomilam sie '' w te plodne dni no i nie wiem juz sie stresuje , moze jeszcze dzis powinnam poszalec ?? chciaz szczerze juz mi sie nie chce hehe :)
    to powodzenia, zeby sie udalo :)

    She Wolf lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było sono hsg, czyli hsg z usg. Nie było żle zasadził tak ze nie poczułam, tylko dalej już czułam. Jak zeszłam z fotela ból niesamowity, a nawet ibupromu nie miałam. Dowlokłam sie do apteki po wyjsciu z kliniki i kupiłam od razu ibuprom max i wziełam w aptece. Bol taki jak okresowy ale 5 x wiekszy. U mnie tez było jakby poł na poł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 19:44

  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    dobrze ze już wyszłas mozesz teraz krwawic kilka dni i brzuch moze pobolewac, a jakie mialas sono hsg? A jak jeden niedrozny to zle nie jest, ale laparo to dobrze ze zrobia.

    Aszka w końcu nie wiem jakie.
    Krwawienia póki co malutkie ale zobaczymy co dalej, a od wyjścia ze szpitala w sumie nie mam żadnych bóli.

    Aszka nie wiem czy pamiętasz ale ja odkąd chodzę na monitoring co miesiąc (od zeszlego pazdziernika) to tylko dwa razy miałam owulki z lewego, reszta z prawego. Widać może jakoś natura wie że lewy zatkany :P

    No widzisz miałam mieć dziś laparo a zmieniłam na hsg, no trudno. Laparo mam sama zdecydować czy chce. W tym cyklu już się nie da załatwić, a w przyszłym zobaczę bo może wypadać jak jestem w Polsce.

    milka1 lubi tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    nacierpiec to dziewczyny ktore do invitro przestepują to dopiero cierpia..tyle zabiegów itd.

    A ja uwazam, ze kazda z nas cierpi tak samo jak widzi na tescie jedna kreske. Wszystkim nam zalezy na tym samym i nie wazne jakimi sposobami probujemy zajsc w ciaze - efekt jest ten sam - szczescie jesli sie uda, placz jesli nie.
    Ja po roku staran nie czuje sie wcale inaczej jak w poczatkowych cyklach, bo ciagle jest ta niepewnosc, czy wogole sie uda. Roznica jest taka, ze te ktore musza poddc sie zabiegom, maja trudniej.
    Zreszta ja bym mogla cierpiec przy in vitro, laparo, hsg itp. oby tylko sie udalo :D

    MoBo, milka1 lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    moze espumisan, albo za duzo moze gazowanych pijesz? Itd? Ja sie nadal czuje srednio, podobno to dobrze.

    Kochana, wlasnie sek w tym, ze ja zadnych gazowanych nie pije, odzywiam sie zdrowo, wiec nie wiem co mi jest. Ciesze sie ze lekarz wysyla mnie na badania, bo to strasznie meczace. Juz okolo roku tak sie mecze :(

    Obys poczula sie lepiej niedlugo :*

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    A ja uwazam, ze kazda z nas cierpi tak samo jak widzi na tescie jedna kreske. Wszystkim nam zalezy na tym samym i nie wazne jakimi sposobami probujemy zajsc w ciaze - efekt jest ten sam - szczescie jesli sie uda, placz jesli nie.
    Ja po roku staran nie czuje sie wcale inaczej jak w poczatkowych cyklach, bo ciagle jest ta niepewnosc, czy wogole sie uda. Roznica jest taka, ze te ktore musza poddc sie zabiegom, maja trudniej.
    Zreszta ja bym mogla cierpiec przy in vitro, laparo, hsg itp. oby tylko sie udalo :D
    ja mam porownanie przeszłam wiekszosc zabiegów przygotowujacych do invitro i nie jest tak rozowo. Co innego dla mnie nie widziec kreski-ja nie jestem z tych co sie nastawiały na ciaze. I dla mnie to nie był problem. Gorzej ze z pracy musiałam po 10 godzinach wychodzic leciec na zabieg, czekac -to moje nerwy wyczerpywało, pozniej znowu zabieg l4, czekanie i tak w koło. Ja rozumiem ze wiekszosc tutaj na forum dziewczyn co m-c nastawia sie na kreski ale wg mnie to takie oszukiwanie sie. Bo jak sie ktos stara powyzej roku i nie ma ciazy to nie problem staran tylko cos wiecej i trzeba diagnozowac, leczyc itd. W trakcie leczenia tez sa rozne kwiatki jak u mnie były -ze dzieki leczeniu jednego pana x musieli poprawiac panowie y itd i tak w koło. Poza tym kobieta zostaje z tym wszystkim tak naprawde sama. Ja mam wsparcie w facecie ale facet idzie raz do kliniki odda nasienie i ma z głowy. To my kobiety łązimy na badania i cierpimy. A poza tym np hiperstymulka po invitro, wiecie ze to straszne...itd, pomijajac juz punkcje, owszem to jest w znieczuleniu ale ile trzeba leków sie nabrac. Sama miałam ten ovulastan antyk, ktory przepisuja do invitro i miałam m-c w pracy z głowy, codziennie takie objawy ze tylko sie połozyc, a w pracy trzeba byc aktywnym kto mi da l4, bo sie zle czuje po leku hormonalnym? Dlatego mi tez lekarz z pracy dorzucił uspokajajacy bo ja po tym leku to byłam nie do zycia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 20:49

    MoBo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Kochana, wlasnie sek w tym, ze ja zadnych gazowanych nie pije, odzywiam sie zdrowo, wiec nie wiem co mi jest. Ciesze sie ze lekarz wysyla mnie na badania, bo to strasznie meczace. Juz okolo roku tak sie mecze :(

    Obys poczula sie lepiej niedlugo :*
    Dzieki :) to do lekarza szybko,sprawdzic co jest :p

    She Wolf lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Aszka w końcu nie wiem jakie.
    Krwawienia póki co malutkie ale zobaczymy co dalej, a od wyjścia ze szpitala w sumie nie mam żadnych bóli.

    Aszka nie wiem czy pamiętasz ale ja odkąd chodzę na monitoring co miesiąc (od zeszlego pazdziernika) to tylko dwa razy miałam owulki z lewego, reszta z prawego. Widać może jakoś natura wie że lewy zatkany :P

    No widzisz miałam mieć dziś laparo a zmieniłam na hsg, no trudno. Laparo mam sama zdecydować czy chce. W tym cyklu już się nie da załatwić, a w przyszłym zobaczę bo może wypadać jak jestem w Polsce.
    to zdecyduj, w sumie jak masz jeden drozny to do IUI mozna podchodzic. :)

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka ja rozumiem Kochana, ze jest to meczace, ale skoro ktos sie decyduje na zabieg, to jest to dobrowolne, wiadomo, ze bedzie ciezko przez leki i zabiegi.
    Ja tylko sadze, ze moze nie kazda z nas, ale wiekszosc bardzo czeka na te dwie kreski i cierpienie psychiczne jest o wiele wieksze niz psychiczne, bo na to nie ma leku.
    Co do staran, to my sie staramy rok i wszystkie badania mamy w normach, nie palimy, alkohol od czasu do czasu, zdrowe, domowe posilki, ruch na swiezym powietrzu i sie nie udaje. Juz wolalabym isc od razu na in vitro i sie przemeczyc niz probowac jeszcze przez rok az nas skieruja. Bol fizyczny mnie nie przeraza, aby tylko udalo sie ukoic moja glowe ;)

    aszka, milka1 lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    to zdecyduj, w sumie jak masz jeden drozny to do IUI mozna podchodzic. :)

    Ja tam w ciążę nie zaje póki moja faza lutealna nie będzie normalna.

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 6 lipca 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mobo dobrze ze zroblas najpierw HSG bo jest mniej inwazyjne. Przeciez nie wiedzialas, ze trzeba bedzie udrazniac jajnik.
    Szkoda, ze kontrast ich nie przeplukal :(

    MoBo lubi tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2015, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Aszka ja rozumiem Kochana, ze jest to meczace, ale skoro ktos sie decyduje na zabieg, to jest to dobrowolne, wiadomo, ze bedzie ciezko przez leki i zabiegi.
    Ja tylko sadze, ze moze nie kazda z nas, ale wiekszosc bardzo czeka na te dwie kreski i cierpienie psychiczne jest o wiele wieksze niz psychiczne, bo na to nie ma leku.
    Co do staran, to my sie staramy rok i wszystkie badania mamy w normach, nie palimy, alkohol od czasu do czasu, zdrowe, domowe posilki, ruch na swiezym powietrzu i sie nie udaje. Juz wolalabym isc od razu na in vitro i sie przemeczyc niz probowac jeszcze przez rok az nas skieruja. Bol fizyczny mnie nie przeraza, aby tylko udalo sie ukoic moja glowe ;)
    tak to fakt ze cierpienie psychiczne jest tez straszne, ale to wlasnie w tym najgorsze ze człowiek i fizycznie biega na zabiegi i psychicznie wysiada. Ja to przed kazdym badaniem to miałam stres, dobre bedzie czy złe i tak w koło. Juz pomijajac ból ...fizyczny. U mnie na bank, że gdybym nie podjęła leczenia itd, juz pomiajajac ile kasy na to poszło i ze teraz spłacamy poczyczke to bym sie tak mogła starac i 10 lat jak te dziewczyny z naprotechnologii.

    She Wolf lubi tę wiadomość

‹‹ 181 182 183 184 185 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ