35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Mobo, ja dostalam juz antybiotyk i jakis czopek, ktory mam zazyc w dniu HSG, i do tego mam sama wziac cos przeciwbolowego, wiec tez bedzie na zywca Tez mi sie wydaje ze blizej owulki byloby im latwiej wejsc do kanalu.
Jamaica pewnie nie mierzysz tempki i nie badasz sluzu i szyjki? W ten sposob moglabys ustalic kiedy jest owulka, ale moze tak na luzie jest sie lepiej staracMoBo, aszka lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She Wolf wrote:Mobo, ja dostalam juz antybiotyk i jakis czopek, ktory mam zazyc w dniu HSG, i do tego mam sama wziac cos przeciwbolowego, wiec tez bedzie na zywca Tez mi sie wydaje ze blizej owulki byloby im latwiej wejsc do kanalu.
Jamaica pewnie nie mierzysz tempki i nie badasz sluzu i szyjki? W ten sposob moglabys ustalic kiedy jest owulka, ale moze tak na luzie jest sie lepiej staracjamaica -
mialam usuwanego polipa podczas zabiegu histeroskopi wiec wiem ze zabiegi tego typu nie sa przyjemne ja mialam to na glupim jasiu wiec wlasciwie nie pamietam chociaz po bol jest nie fajny a ten stres przed to sie nie da opisac ale przezylam jakos chociaz do tej pory czuje klucie po lewej stronie , a zabieg byl w lutymjamaica
-
Jamaica powtorz jeszcze dzisiaj, ale moim zdaniem nic na sile, powinno i tak wystarczyc25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyjamaica wrote:czytam wasz wpisy i to wszystko mnie przeraza ( ile sie trzeba nacierpiec i nadenerwowac , zycze wam wszystkim zeby to sie jakos szybko rozwiazalo i zeby kazdej z nas szybko sie udalo:)
MoBo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoBo wrote:Dziewczynki nie chce nikogo straszyć. u mnie był problem z wejściem przez szyjkę i dlatego się tak ze mną szarpali, sam contrast mnie nie bolał. Szkoda bo będzie problem ze wszystkim iui, invitro etc no chyba ze przy owulacji kiedy się otwiera będzie lepiej.
Pozbieralam się juz wyszłam.
Milka znieczulenie dali mi jakieś przyszyjkowe I jakiś żel w środku, no dla mnie było zabardzo live. -
nick nieaktualnyShe Wolf wrote:A mi sie przyplatala infekcja znowu. Nie jest bardzo uciazliwa, ale mam takie uczucie lekkiego swedzenia. Mam globulki i krem i biore probiotyk, ale jak nie przejdzie za kilka dni to pojde do lekarza.
A w piatek jak bylam u lekarza spytac o te moje wzdecia, to skierowala mnie na badanie krwi i kalu, zobaczymy czy cos znajda. Biore jakies tabletki z miety pieprzowej i troche pomagaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 19:44
-
nick nieaktualnyjamaica wrote:wiesz co temperatury nie mierze dzyjki nie badam ale zazwyczaj tak mi sie wydaje wem kiedy mam dni plodne bo czuje i iwdze sluz w tym miesiacu pierwszy sluz tzw plodny pojawil sie juz 1 lipca podbrzusze boli mnie od 3 dni robilam test owulacyjny i w sobote wieczorem mialam pozytywny wspolzylam w niedziele no i wczesniej od 1 do 3 . moze to dziwne ale ja raczej czesto tego nie robie hehe po prostu jakos tak zabiegani jestesmy no i moze oby dwoje nie mamy takich potrzeb wiec ''uruchomilam sie '' w te plodne dni no i nie wiem juz sie stresuje , moze jeszcze dzis powinnam poszalec ?? chciaz szczerze juz mi sie nie chce hehe
She Wolf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie było sono hsg, czyli hsg z usg. Nie było żle zasadził tak ze nie poczułam, tylko dalej już czułam. Jak zeszłam z fotela ból niesamowity, a nawet ibupromu nie miałam. Dowlokłam sie do apteki po wyjsciu z kliniki i kupiłam od razu ibuprom max i wziełam w aptece. Bol taki jak okresowy ale 5 x wiekszy. U mnie tez było jakby poł na poł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 19:44
-
aszka wrote:dobrze ze już wyszłas mozesz teraz krwawic kilka dni i brzuch moze pobolewac, a jakie mialas sono hsg? A jak jeden niedrozny to zle nie jest, ale laparo to dobrze ze zrobia.
Aszka w końcu nie wiem jakie.
Krwawienia póki co malutkie ale zobaczymy co dalej, a od wyjścia ze szpitala w sumie nie mam żadnych bóli.
Aszka nie wiem czy pamiętasz ale ja odkąd chodzę na monitoring co miesiąc (od zeszlego pazdziernika) to tylko dwa razy miałam owulki z lewego, reszta z prawego. Widać może jakoś natura wie że lewy zatkany
No widzisz miałam mieć dziś laparo a zmieniłam na hsg, no trudno. Laparo mam sama zdecydować czy chce. W tym cyklu już się nie da załatwić, a w przyszłym zobaczę bo może wypadać jak jestem w Polsce.milka1 lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:nacierpiec to dziewczyny ktore do invitro przestepują to dopiero cierpia..tyle zabiegów itd.
A ja uwazam, ze kazda z nas cierpi tak samo jak widzi na tescie jedna kreske. Wszystkim nam zalezy na tym samym i nie wazne jakimi sposobami probujemy zajsc w ciaze - efekt jest ten sam - szczescie jesli sie uda, placz jesli nie.
Ja po roku staran nie czuje sie wcale inaczej jak w poczatkowych cyklach, bo ciagle jest ta niepewnosc, czy wogole sie uda. Roznica jest taka, ze te ktore musza poddc sie zabiegom, maja trudniej.
Zreszta ja bym mogla cierpiec przy in vitro, laparo, hsg itp. oby tylko sie udaloMoBo, milka1 lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
aszka wrote:moze espumisan, albo za duzo moze gazowanych pijesz? Itd? Ja sie nadal czuje srednio, podobno to dobrze.
Kochana, wlasnie sek w tym, ze ja zadnych gazowanych nie pije, odzywiam sie zdrowo, wiec nie wiem co mi jest. Ciesze sie ze lekarz wysyla mnie na badania, bo to strasznie meczace. Juz okolo roku tak sie mecze
Obys poczula sie lepiej niedlugo :*25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyShe Wolf wrote:A ja uwazam, ze kazda z nas cierpi tak samo jak widzi na tescie jedna kreske. Wszystkim nam zalezy na tym samym i nie wazne jakimi sposobami probujemy zajsc w ciaze - efekt jest ten sam - szczescie jesli sie uda, placz jesli nie.
Ja po roku staran nie czuje sie wcale inaczej jak w poczatkowych cyklach, bo ciagle jest ta niepewnosc, czy wogole sie uda. Roznica jest taka, ze te ktore musza poddc sie zabiegom, maja trudniej.
Zreszta ja bym mogla cierpiec przy in vitro, laparo, hsg itp. oby tylko sie udaloWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 20:49
MoBo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShe Wolf wrote:Kochana, wlasnie sek w tym, ze ja zadnych gazowanych nie pije, odzywiam sie zdrowo, wiec nie wiem co mi jest. Ciesze sie ze lekarz wysyla mnie na badania, bo to strasznie meczace. Juz okolo roku tak sie mecze
Obys poczula sie lepiej niedlugo :*She Wolf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoBo wrote:Aszka w końcu nie wiem jakie.
Krwawienia póki co malutkie ale zobaczymy co dalej, a od wyjścia ze szpitala w sumie nie mam żadnych bóli.
Aszka nie wiem czy pamiętasz ale ja odkąd chodzę na monitoring co miesiąc (od zeszlego pazdziernika) to tylko dwa razy miałam owulki z lewego, reszta z prawego. Widać może jakoś natura wie że lewy zatkany
No widzisz miałam mieć dziś laparo a zmieniłam na hsg, no trudno. Laparo mam sama zdecydować czy chce. W tym cyklu już się nie da załatwić, a w przyszłym zobaczę bo może wypadać jak jestem w Polsce. -
Aszka ja rozumiem Kochana, ze jest to meczace, ale skoro ktos sie decyduje na zabieg, to jest to dobrowolne, wiadomo, ze bedzie ciezko przez leki i zabiegi.
Ja tylko sadze, ze moze nie kazda z nas, ale wiekszosc bardzo czeka na te dwie kreski i cierpienie psychiczne jest o wiele wieksze niz psychiczne, bo na to nie ma leku.
Co do staran, to my sie staramy rok i wszystkie badania mamy w normach, nie palimy, alkohol od czasu do czasu, zdrowe, domowe posilki, ruch na swiezym powietrzu i sie nie udaje. Juz wolalabym isc od razu na in vitro i sie przemeczyc niz probowac jeszcze przez rok az nas skieruja. Bol fizyczny mnie nie przeraza, aby tylko udalo sie ukoic moja gloweaszka, milka1 lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Mobo dobrze ze zroblas najpierw HSG bo jest mniej inwazyjne. Przeciez nie wiedzialas, ze trzeba bedzie udrazniac jajnik.
Szkoda, ze kontrast ich nie przeplukalMoBo lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyShe Wolf wrote:Aszka ja rozumiem Kochana, ze jest to meczace, ale skoro ktos sie decyduje na zabieg, to jest to dobrowolne, wiadomo, ze bedzie ciezko przez leki i zabiegi.
Ja tylko sadze, ze moze nie kazda z nas, ale wiekszosc bardzo czeka na te dwie kreski i cierpienie psychiczne jest o wiele wieksze niz psychiczne, bo na to nie ma leku.
Co do staran, to my sie staramy rok i wszystkie badania mamy w normach, nie palimy, alkohol od czasu do czasu, zdrowe, domowe posilki, ruch na swiezym powietrzu i sie nie udaje. Juz wolalabym isc od razu na in vitro i sie przemeczyc niz probowac jeszcze przez rok az nas skieruja. Bol fizyczny mnie nie przeraza, aby tylko udalo sie ukoic moja gloweShe Wolf lubi tę wiadomość