35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
mam wrażenie, że im bardziej chcę tym bardziej nic nie wychodzi. pierwsza ciąża zaczęła się świetnie, typu"za pierwszym razem" po stwierdzeniu, że dziś się postaramy, z tym że zakończona po 7 tygodniach. żyć z tym nie mogę. teraz rok starań o dziecko i nic. życie potrafi zaskakiwać.
wylałam z siebie ile mogłam, idę pobeczeć.Adelajda -
Witam, jestem tu nowa i chętnie dołącze do tego tematu. W tym roku skończyłam juz 40-tkę niestety a staramy się z moim ukochanym od prawie dwóch lat. Niestety sporą część tego okresu bylismy rozłączeni. On za granicą a ja w domu, więc liczba miesięcy zdecydowanie się zmiejsza nawet o dobrą połowe. Od Pażdziernika jestesmy juz nierozłączni na szczęście i nadal nic. On robił badania nasienia i wszystko jest ok ja byłam w szpitalu na 3dniowym badaniu hormonalnym i tez jest ok.Pozostało mi jeszcze hsg badanie na które muszę się zapisac ale niestety jeszcze nie w najbliższym miesiącu. Liczę na to że to mierzenie temperatury cos pomoże, chociaż wiem dokładnie kiedy mam dni płodne po sluzie. Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego co pisałyscie w tym poście, bo jest tego ogrom ale muszę nadrobić zaległości:) tymczasem pozdrawiam wszystkie starające się kobitki:)
MargaretWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 20:33
MoBo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Adelajda no czasem se trzeba poryczec. Mam nadzieje, ze juz zle samopoczecie przeszlo JA mowie do mojego, ze jakbym wiedziala, ze za 6 miesiecy bede w ciazy to bym wyluzowala i czekala grzecznie ...ale tego sie nie wie I chyba wlasnie ta niewiedza przeraza najbardziej. Jak wyluzowac? nikt nie wie.
Margaret.Se witamy
Amelcia mam nadzieje ze na lezaczku wygodnie Napisalabys tu nam jakie mialas objawy bo widzisz dziewczyny szizuja
Aszka przyszla @? Ogolnie to ja dentyste bardzo lubie ale moze dlatego, ze nigdy nie mialam leczenia kanalowego. Mam nadzieje, ze tak tyko piknal kilka razy i se przestal:)
A ja walcze zeby @ nie przyszla do poniedzialku mialam zazywac wiecej C a zapominam wiec nie wiem czy wyjdzie. Castangusie plizzz zdzialaj cuda!Margaret.Se lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoBo wrote:...
Amelcia mam nadzieje ze na lezaczku wygodnie Napisalabys tu nam jakie mialas objawy bo widzisz dziewczyny szizuja
...
Nie miałam żadnych właściwie. Ale też się nie doszukiwałam, bo od początku wychodziłam z założenia, że nic z tego nie będzie. Parę dni przed terminem @ zaczął mnie brzuch boleć jak na @, miałam może bardziej twardy i napięty brzuch - wrażenie było takie jakbym miała zakwasy w mięśniach - i tyle. Żadnych rewelacyjnych objawów, które by wskazywały jednoznacznie na powodzenie. Na betę poszłam pod przymusem małża, bo chciałam umyć samochód, ale mi nie pozwolił, dopóki nie zrobię bety. A ja miałam plan po prostu czekać na @.
Na leżaczku super, słonko świeci, ptaszki śpiewają, dzięcioł stuka w drzewo.... Zapraszam.......
MoBo lubi tę wiadomość
-
Eltasz wrote:MoBo podglądam Twój wykres, trzymam mocno kciuki , oby był owocny
Kochana z pustego nawet salomon nie naleje
Bzyknelismy sie raz a dzien pozniej kolezka rozwalil cale biodro (piekny wylew krwi podskorny..bla) wiec nie bylo jak. Ale spokojnie zyje zyje
Wiec ja tu sie modle zeby sie troszke Fl wydluzyla bo mi ta przesunieta owulka psuje kolejny cykl - mojego nie bedzie akurat w plodne, wiec za to mozesz trzymac kciuki
-
Margeret.Se witamy Cię serdecznie i fajnie, że do nas dołączyłaś w grupie raźniej !
Adelajda, mam nadzieję, że smutny nastrój Ci minął ! Nie zostaniesz tu sama, bo wszystkie mamy w planie, za chwilę przenieść się na zieloną stronę mocy i Cię zabieramy ze sobą !
Amelcia, fajnie że piszesz do nas :)a mąż który dba to skarb
MoBo daj znać czy te witaminy coś dały
Ja póki co po badaniach umożliwiających zbadanie drożności...Margaret.Se lubi tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
nick nieaktualnyAdelajda wrote:mam wrażenie, że im bardziej chcę tym bardziej nic nie wychodzi. pierwsza ciąża zaczęła się świetnie, typu"za pierwszym razem" po stwierdzeniu, że dziś się postaramy, z tym że zakończona po 7 tygodniach. żyć z tym nie mogę. teraz rok starań o dziecko i nic. życie potrafi zaskakiwać.
wylałam z siebie ile mogłam, idę pobeczeć. -
nick nieaktualnyMargaret.Se wrote:Witam, jestem tu nowa i chętnie dołącze do tego tematu. W tym roku skończyłam juz 40-tkę niestety a staramy się z moim ukochanym od prawie dwóch lat. Niestety sporą część tego okresu bylismy rozłączeni. On za granicą a ja w domu, więc liczba miesięcy zdecydowanie się zmiejsza nawet o dobrą połowe. Od Pażdziernika jestesmy juz nierozłączni na szczęście i nadal nic. On robił badania nasienia i wszystko jest ok ja byłam w szpitalu na 3dniowym badaniu hormonalnym i tez jest ok.Pozostało mi jeszcze hsg badanie na które muszę się zapisac ale niestety jeszcze nie w najbliższym miesiącu. Liczę na to że to mierzenie temperatury cos pomoże, chociaż wiem dokładnie kiedy mam dni płodne po sluzie. Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego co pisałyscie w tym poście, bo jest tego ogrom ale muszę nadrobić zaległości:) tymczasem pozdrawiam wszystkie starające się kobitki:)
MargaretMargaret.Se lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoBo wrote:Adelajda no czasem se trzeba poryczec. Mam nadzieje, ze juz zle samopoczecie przeszlo JA mowie do mojego, ze jakbym wiedziala, ze za 6 miesiecy bede w ciazy to bym wyluzowala i czekala grzecznie ...ale tego sie nie wie I chyba wlasnie ta niewiedza przeraza najbardziej. Jak wyluzowac? nikt nie wie.
Margaret.Se witamy
Amelcia mam nadzieje ze na lezaczku wygodnie Napisalabys tu nam jakie mialas objawy bo widzisz dziewczyny szizuja
Aszka przyszla @? Ogolnie to ja dentyste bardzo lubie ale moze dlatego, ze nigdy nie mialam leczenia kanalowego. Mam nadzieje, ze tak tyko piknal kilka razy i se przestal:)
A ja walcze zeby @ nie przyszla do poniedzialku mialam zazywac wiecej C a zapominam wiec nie wiem czy wyjdzie. Castangusie plizzz zdzialaj cuda! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
dzięki za miłe przywitanie
Jot proszę napisz jak po tym badaniu drożności,czy boli i ile to trwa? -
Aszka, Margaret.Se jak tylko będę miała termin to napiszę, a później zdam relację, mam nadzieję, że jakoś bardzo boleć nie będzie....bo ja z panikar raczej jestem
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Aszka, wiem musze sie zapisac ale teraz niestety jeszcze nie moge bo nie ma mnie w kraju. Liczę na cud że nie bede musiala robic hsg. Dzisiaj mam 8dzień cyklu,więc kolejna nadzieja zbliza sie malymi krokami
-
Margaret.Se wrote:Aszka, wiem musze sie zapisac ale teraz niestety jeszcze nie moge bo nie ma mnie w kraju. Liczę na cud że nie bede musiala robic hsg. Dzisiaj mam 8dzień cyklu,więc kolejna nadzieja zbliza sie malymi krokami
a tam gdzie jesteś nie ma lekarzy?
takie leczenie na odległość to jest ciężka sprawa i na dłuższą metę się nie da (tzn nie znam twojej sytuacji jak za 2 miesiące zjeżdżasz to pewno nie ma sensu ale jak rok to na odległość się nie da). Ja tez mieszkam i leczę się nie w kraju.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 18:13
-
MoBo,tak okolo 2,3 miesięcy na bank zrobie to badanie.wiem ze rok to porażka, zdecydowanie za daleki termin i te wcześniejsze badania hormonalne nie beda mialy juz sensu i trzeba robic nowe. Juz tez po glowie mi chodzily rozne rzeczy,ze czemu sie nie udaje.piszą ze slodycze odstawic a ja je wcinam kilka razy w tyg ale jak ma sie dola to tylko slodkie pomaga