35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUwazam ze nie ma co sie kłocic i tez uwazam ze mozna sprobowac, ja piłam sroke gdzie w 90% pomaga i bylam jedna z osob ktorym nie pomogły. Ale nie zaluje bo wiem ze to nie dla mnie. Niewiadomo co komu pomoze. Stoje na strazy zdania ze mozna sprobowac jak sie zle dzieje odstawic, a jak komus pomaga to tylko lepiej Tez nie odebrałam postu MoBo jako namawianie lubie wszystkie dziewczyki (hihi po 30 w sensie ze juz kobiety) na forum i uwazam ze kazda moze opisac swoje wrazenia akurat co jednej pomoze moze pomoze i durgiej a z kolei innej nie, ale sprobowac uwazam ze mozna, tym bardziej jak sie ma duze problemy. Bo ja juz przetrabiłam iles x szklanek zioł (roznych, reklamowanych na forum owu tez) i nic nie dziala, ale jak podkreslam nie zaluje bo jestem z takich osob ze chce sprobowac wszystkiego, pozniej bede miec pewnosc ze wszystko robilam co moglam ale oczywiscie wszystko z głowa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 15:06
-
nick nieaktualnyMoBo wrote:Dobra spoko zaprzestane rad bo nie zasluguje na obelgi, ale dzieki przezyje!
Akurat pokrzywa, spirulina i chlorella naturalnie reguluja cisnienie
Szkoda tylko, ze dziewczyny lecace na stymulantach nie pisza otwarcie jak po nich dopiero zle sie czuja a lekarze lecza na zasadzie prob i bledow 'jak to nie pomoze to sprobujemy cos innego'.
Mnie sie tez niedobrze zrobilo.Adelajda lubi tę wiadomość
-
Aszka, ale gdyby Mobo dzieliła się wrazeniami z przebytych kuracji, to ok. Jeszcze raz tlumaczę, że w większości przypadków jednak czyta o danym schorzeniu koleżanki i podaje listę co moze brać. I to nie tylko w poście do Adelajdy. Tym samym sama nie mając danego problemu wskazuje co należy brać.
I ja się absolutnie nie kłócę. Jestem przeciwniczka brania leków bez konsultacji lekarskiej i to samo dotyczy ziół.
Jestem też trochę zła z takich porad, bo 70% naszego społeczeństwa unika lekarzy lecząc się na własną rękę. Moja tesciowa leczyła mojego męża ziołami przez dwa tygodnie, bo kaszlał, a ona nie chciała dać mu antybiotyku. Po dwóch tygodniach znalazl się w szpitalu z ostrym zapaleniem płuc. Matka mojej koleżanki miala sepse. Również uznała, że ziola jej pomogą na ból zębów. Takich przypadkow jest mnóstwo i każda by wyliczyla po kilka.
Ja nie jestem lekarzem, więc nie mówię jakie leki macie brać i jakie są skuteczne, bo te są dobierane indywidualnie. To samo powinno dotyczyć ziół.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
A ja z innej beczki, zasadziłam rzeżuchę i czekam aż urośnie uwielbiam na kanapki :)Polecam, bo ma dużo witamin, mikroelementów i jest zielona jak przyszła nasza kropeczka hehehe z rana ryczałam a teraz mam dobry humor i może Was dziewczynki odrobinkę nim zarażę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:28
Jot, Adelajda, MoBo lubią tę wiadomość
-
Moremi, ja odbieram informacje zawarte w postach MoBo, jako te, które mogą ewentualnie wspomóc leczenie. Przecież z Jej postów nie wynika, że ktoś ma odstawić leki i zacząć pić zioła. Poza tym, na każdej ulotce leku są informacje o ewentualnych interakcjach między substancją czynną a innymi składnikami (również ziół). Więc nie ma co MoBo postów demonizować, tym bardziej, że skierowane są do mądrych kobitek
Zresztą, post był skierowany do Adelajdy, więc tak naprawdę jej tutaj zdanie jest najbardziej istotne co do tego w jaki sposób go odebrała.
Każdy przypadek człowieka jest inny, jednym pomoże w przeziębieniu czosnek a inni będą musieli sięgnąć po antybiotyk, żeby nie rozwinęła się groźniejsza choroba.Margaret.Se, MoBo lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Cześć.
Czytam i nie wierzę. Ja podupadłam na duchu stąd ten mój post i wiele innych pożal się Boże smutnych wywodów, ale nie wiedziałam, że wyjdzie z tego awantura. Ogólnie rzecz ujmując moje wpisy zazwyczaj mają charakter prośby o radę, bo przecież można/lub nie, korzystać z czyichś doświadczeń. Z porad rodzinnych korzystać nie sposób bo ich po prostu nikt nie udziela - wszystkie kobitki są od razu w trzecim miesiącu , więc zgodnie z ludowym przysłowiem: "syty głodnego nie zrozumie."
MoBo, bardzo Ci dziękuję, że zechciałaś o mnie pomyśleć i przeszukać internet, żeby znaleźć jakieś info. Jest to tym bardziej cenne, że żyjemy w czasach, gdzie ludzie przechodzą obok siebie jak cienie. Masz rację, bez antybiotyków i to dużej dawki się nie obejdzie. Ziół nie zażywam, ponieważ jak pisałam kiedyś, raz spróbowałam i "beret" - nie pomogły. Zresztą w tym temacie trzeba mieć ogromną wiedzę - ja jej nie mam.
Moremi, rozumiem, że jesteś wyczulona jeśli chodzi o temat ziół zważywszy na doświadczenia, które opisujesz - dobrze mieć swoje zdanie
Ogólnie rzecz ujmując dziękuję za wsparcie wszystkich i chyba...przepraszam, że ten mój post stał się praprzyczyną irytacji.
Tak więc - przynajmniej dziś - nie odważę się wspomnieć o moim cudnym pomyśle na uzdrowienie z tej cholernej ureaplazmy,bynajmniej bez pomocy ziół, ale medycyny "zwyczajnej."
Kuknę wieczorkiemJot, Margaret.Se, MoBo lubią tę wiadomość
Adelajda -
Do powyższego dodam jedynie, że największym problemem są lekarze, którzy mają w d####pie pacjentów i wychodzą z założenia:"niech pyta, wtedy odpowiem", a co do cholery, jak zżera mnie stres i nie wiem o co mam pytać, prócz błachostek, a potem mam dwa miliony pytań. Stąd posty z pytaniami itd. ja po prostu mam wrażenie, że nie zostałam przez doktora, któremu płacę cholerne pieniądze, potraktowana dobrze, tylko zbyta. To mnie czas ucieka, nie jemu. po prostu o dobrych lekarzy jest trudno, albo ja mam wybitnego pecha- bywa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:58
MoBo, Margaret.Se lubią tę wiadomość
Adelajda -
moremi wrote:Aszka, ale gdyby Mobo dzieliła się wrazeniami z przebytych kuracji, to ok. Jeszcze raz tlumaczę, że w większości przypadków jednak czyta o danym schorzeniu koleżanki i podaje listę co moze brać. I to nie tylko w poście do Adelajdy. Tym samym sama nie mając danego problemu wskazuje co należy brać.
I ja się absolutnie nie kłócę. Jestem przeciwniczka brania leków bez konsultacji lekarskiej i to samo dotyczy ziół.
Jestem też trochę zła z takich porad, bo 70% naszego społeczeństwa unika lekarzy lecząc się na własną rękę. Moja tesciowa leczyła mojego męża ziołami przez dwa tygodnie, bo kaszlał, a ona nie chciała dać mu antybiotyku. Po dwóch tygodniach znalazl się w szpitalu z ostrym zapaleniem płuc. Matka mojej koleżanki miala sepse. Również uznała, że ziola jej pomogą na ból zębów. Takich przypadkow jest mnóstwo i każda by wyliczyla po kilka.
Ja nie jestem lekarzem, więc nie mówię jakie leki macie brać i jakie są skuteczne, bo te są dobierane indywidualnie. To samo powinno dotyczyć ziół.
Moremi to bedzie moj ostatni post w tym temacie i nie po to zeby sie pospierac, ale tylko wyjasnic Twoje bledne myslenie.
Absolutnie stawiam na lekarzy, oczywiscie tych dobrych. Taki w miare dobry powinien zrobic wywiad co Ci innego dolega. Ile razy leki sa niedokladnie dopasowane do pacjenta bo szybko w piec minut bo nastepny czeka. To dopiero sa powiklania po. Jednak czasem dla lekarza jest sie kolejna nieplodna, a pojecie czasu jest wzgledne.
Na internecie sprawdzilam co to jest ureaplazma. Pewno kazda z nas zgooglowala bo ciezko wiedziec o wszystkim.
Nie jestem wujek google, znam wlasciwosci tego co polecam i jak juz wspomnialam wklejam linka tylko po to, zeby ktos mogl sobie poczytac.
Polecilam jedynie cos na wzmocnienie i ochronne bo przy antybiotykach nie jest trudno sie oslabic.
Pokrzywa jest bezpieczna nawet w ciazy (sprawdz nawet swojego linka). Wiele zrodel bedzie wrecz polecac na polepszenie krwi w ciazy, karmiacym na mleko, zejscie opuchlizny poporodowej itp.
Czasami nie chce mi sie pisac tu ksiazki, wiec nie podaje dawkowania czy tez zamiennikow (tak jak np jogurty zamiast probiotyku), ale wtedy sprawdzam i podaje link ktory juz zawiera te informacje. Ja naprzyklad nie trawie laktozy w duzej ilosci wiec dla mnie jogurty codziennie odpadaja - ale tu tez kazdy sobie moze wybrac swoj sposob.
Za rozsadne dawkowanie uwazam jeden napar dziennie to jest wystarczajace - ile jest ludzi pijacych po cztery kawosze albo zielonych herbat dziennie a czy to jest zdrowe?
Ziola im dluzej pijesz tym dluzsza przerwa e.g. 3 miesiace - 2 tygonie, 6 - miesiac lub dluzej (w zaleznosci co).
Kolejne - ziol sie nie miesza - bierzesz hormony nie bierz ziol.
Ja przeciwnie bardzo sie dziele tutaj co biore i na ile pomoglo. Chodze na monitoring regularnie wiec wiem, ze szkody sobie nie wyrzadzilam. Moj lekarz wie o wszystkim co pije - raz sie nawet zapytal co to za ziolka bo nagle pobudzilam jajnik spiacy od ponad 4 miesiecy, a gin myslal, ze on nie dziala.
Czemu cos napisalam, po tak po ludzku chcialam pomoc i patrz jak to sie skonczylo.
Dobra to chyba tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 18:32
Margaret.Se, Adelajda, aszka lubią tę wiadomość
-
A ja Wam powiem, że się zmartwiłam moim okresem, dzisiaj mam trzeci dzień i już plamienie, wczoraj normalne krwawienie a w pierwszy dzień tylko pół dnia miałam potop a pół normalne krwawienie. Dziwnie szybko mi się to kończy, co do mnie nie podobne(może mój wiek ma tu coś do gadania niestety) i do tego prawie codziennie jajnik lewy mnie kłuje. W nast tyg idę do gin (jak się dostanę wrr) to zrobi mi usg
-
Margaret.Se wrote:A ja z innej beczki, zasadziłam rzeżuchę i czekam aż urośnie uwielbiam na kanapki :)Polecam, bo ma dużo witamin, mikroelementów i jest zielona jak przyszła nasza kropeczka hehehe z rana ryczałam a teraz mam dobry humor i może Was dziewczynki odrobinkę nim zarażę
u mnie rośnie większość roku bo bardzo lubię ten rzodkiewkowy posmak na gazie czy na ziemi rozsypalas? Ja zauważyłam że jak na ziemi to dłużej się trzyma.aszka lubi tę wiadomość
-
MoBo wrote:u mnie rośnie większość roku bo bardzo lubię ten rzodkiewkowy posmak na gazie czy na ziemi rozsypalas? Ja zauważyłam że jak na ziemi to dłużej się trzyma.
Jak zwykle na wacie, na trzech małych talerzykach. Na bank na ziemi dłużej się trzyma ale ja tradycyjnie też uwielbiam jej smak i zapach w domuaszka lubi tę wiadomość
-
MoBo wrote:Moremi to bedzie moj ostatni post w tym temacie i nie po to zeby sie pospierac, ale tylko wyjasnic Twoje bledne myslenie.
Absolutnie stawiam na lekarzy, oczywiscie tych dobrych. Taki w miare dobry powinien zrobic wywiad co Ci innego dolega. Ile razy leki sa niedokladnie dopasowane do pacjenta bo szybko w piec minut bo nastepny czeka. To dopiero sa powiklania po. Jednak czasem dla lekarza jest sie kolejna nieplodna, a pojecie czasu jest wzgledne.
Na internecie sprawdzilam co to jest ureaplazma. Pewno kazda z nas zgooglowala bo ciezko wiedziec o wszystkim.
Nie jestem wujek google, znam wlasciwosci tego co polecam i jak juz wspomnialam wklejam linka tylko po to, zeby ktos mogl sobie poczytac.
Polecilam jedynie cos na wzmocnienie i ochronne bo przy antybiotykach nie jest trudno sie oslabic.
Pokrzywa jest bezpieczna nawet w ciazy (sprawdz nawet swojego linka). Wiele zrodel bedzie wrecz polecac na polepszenie krwi w ciazy, karmiacym na mleko, zejscie opuchlizny poporodowej itp.
Czasami nie chce mi sie pisac tu ksiazki, wiec nie podaje dawkowania czy tez zamiennikow (tak jak np jogurty zamiast probiotyku), ale wtedy sprawdzam i podaje link ktory juz zawiera te informacje. Ja naprzyklad nie trawie laktozy w duzej ilosci wiec dla mnie jogurty codziennie odpadaja - ale tu tez kazdy sobie moze wybrac swoj sposob.
Za rozsadne dawkowanie uwazam jeden napar dziennie to jest wystarczajace - ile jest ludzi pijacych po cztery kawosze albo zielonych herbat dziennie a czy to jest zdrowe?
Ziola im dluzej pijesz tym dluzsza przerwa e.g. 3 miesiace - 2 tygonie, 6 - miesiac lub dluzej (w zaleznosci co).
Kolejne - ziol sie nie miesza - bierzesz hormony nie bierz ziol.
Ja przeciwnie bardzo sie dziele tutaj co biore i na ile pomoglo. Chodze na monitoring regularnie wiec wiem, ze szkody sobie nie wyrzadzilam. Moj lekarz wie o wszystkim co pije - raz sie nawet zapytal co to za ziolka bo nagle pobudzilam jajnik spiacy od ponad 4 miesiecy, a gin myslal, ze on nie dziala.
Czemu cos napisalam, po tak po ludzku chcialam pomoc i patrz jak to sie skonczylo.
Dobra to chyba tyle.
Pokrzywa niby jest polecana, ale nie przy niskim ciśnieniu. Więc to nie do końca tak jak piszesz.
U Ciebie lekarz wie co pijesz, ale ile dziewczyn o tym nie informuje?
Wiesz że dziewczyny piszą, ze są mądre i potrafią wybierać, ale podstaw nie znają. Nie orientuja się w tym tak jak Ty. Tobie wiele rzeczy wydaje się oczywiste, a im nie musi.
Ps. Nadal nie wiem, gdzie obrzuciłam Cię obelgamiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 19:54
aszka lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Wracając do ziół i temu podobnych to muszę powiedzieć, że ja nawet źle reaguję na czosnek, który uwielbiam bo zbija ciśnienie, a ja zawsze mam niziutkie, więc bywało, że w parze z czosnkiem aplikowałam filiżankę kawusi. Ot, takie magiczne
Jutro znów lekarz dowcipnyAdelajda -
Adelajda wrote:Wracając do ziół i temu podobnych to muszę powiedzieć, że ja nawet źle reaguję na czosnek, który uwielbiam bo zbija ciśnienie, a ja zawsze mam niziutkie, więc bywało, że w parze z czosnkiem aplikowałam filiżankę kawusi. Ot, takie magiczne
Jutro znów lekarz dowcipnyAdelajda lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyWłasnie w internecie roznie sie odbiera, a moze inaczej wynikac
Ja chyba skocze jutro na badanie krwi cos mi dzis pociekło niedawno moze @ sie rozkreci, tyle ze pojde po południu. Teraz jem rzodkiewki, szczypiorek i takie roznosci, rzezuchy nie biore bo mnie od zapachu odrzuca, nie wiem dlaczego tak mam ale chcialabym jesc to podobno zdrowe. Fajny dzisiaj dzien bo słoneczny tez mam dobry humorek bo słonce swieciło ładnie a w weekend planuje isc do fryzjera, moze zmienie fryzureAdelajda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMargaret.Se wrote:A ja Wam powiem, że się zmartwiłam moim okresem, dzisiaj mam trzeci dzień i już plamienie, wczoraj normalne krwawienie a w pierwszy dzień tylko pół dnia miałam potop a pół normalne krwawienie. Dziwnie szybko mi się to kończy, co do mnie nie podobne(może mój wiek ma tu coś do gadania niestety) i do tego prawie codziennie jajnik lewy mnie kłuje. W nast tyg idę do gin (jak się dostanę wrr) to zrobi mi usg
-
nick nieaktualnyAdelajda wrote:Do powyższego dodam jedynie, że największym problemem są lekarze, którzy mają w d####pie pacjentów i wychodzą z założenia:"niech pyta, wtedy odpowiem", a co do cholery, jak zżera mnie stres i nie wiem o co mam pytać, prócz błachostek, a potem mam dwa miliony pytań. Stąd posty z pytaniami itd. ja po prostu mam wrażenie, że nie zostałam przez doktora, któremu płacę cholerne pieniądze, potraktowana dobrze, tylko zbyta. To mnie czas ucieka, nie jemu. po prostu o dobrych lekarzy jest trudno, albo ja mam wybitnego pecha- bywa.
-
Adelajda wrote:Tak, Moremi, mam już kajecik i w nim pytania. Zaatakuję pana jutro, zobaczymy. A jak Twoje dzieciątko? Ma już prawie 10 tyg. Twoja ciąża pokrzepia.
Atakuj tam równoAdelajda lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Moremi, tak bardzo Ci współczuję tamtych dzieciątek. Poklepanie po ramieniu i stwierdzenie, że życie jest niesprawiedliwe i podłe, nie pokrzepia, wiem to doskonale, ale nic lepszego zrobić nie mogę. Coż, w tych kwestiach nikt niczego nie może zagwarantować, trochę jak loteria, ale bądź dobrej myśli bo to już kawał dzieciaka i trzyma się mamy dzielnie . Życzę spokoju i ZERO STRESÓW
Do jutra Kobitki, zdam relacje z wizytacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 22:07
moremi lubi tę wiadomość
Adelajda