35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Margaret najdłużej czeka się na chlamydie, pozostałe wyniki do 5 dni.
Jot masz rację- to samo powiedziałam mężowi - ja się czuję jak dziecko we mgle. Ureaplazma to jest podstawa, a potem stymulacja jak już będzie sytuacja opanowana.Takie jest moje zdanie i o tym czytałam na różnych forach.
Aszka, a Ty mnie straszysz wieloletnim leczeniem-miej litość Furagine i antybiotyki jem, ale naprawdę czuję że z tego jest d@@@$$$***a. Naprawdę jestem przerażona taką perspektywą. Szukałam dziś pół dnia lekarza -to jest droga przez mękę. Specjaliści nawet nie zapisują, bo mają stałych pacjentów, tam gdzie są miejsca trzeba czekać ponad miesiąc. Jutro mogę iść na leczenie ozonem, ale co to za terapia? Może któraś z Was słyszała?
Piszecie o stabilizacji życiowej,że trzeba ją mieć. Też tak myślała i dlatego dom, kariera, lepsza kasa i co teraz - ja korzystam z dwóch pokoi a reszta czeka. Z pracy koleżanki po ośmiu godz wracają do pełnego domu, a ja?? Smutno mi dziś bardzo, też przez te Święta w czasie których mój ojciec dał do wiwatu. Naprawdę jestem rozwalona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 20:02
Jot lubi tę wiadomość
Adelajda -
nick nieaktualnyAdelajdanapisałam tak bo sama tak napisałas :p ale sadze ze furagina pomoze. Jednak to bardzo dobry lek mimo ze bez recepty. Z tego co czytałamna bocianie to wlasnie wiekszosc ktora brała furagine to szybko sie wyleczyła Głowa do gory.
Adelajda lubi tę wiadomość
-
Adelajda wrote:Margaret najdłużej czeka się na chlamydie, pozostałe wyniki do 5 dni.
Jot masz rację- to samo powiedziałam mężowi - ja się czuję jak dziecko we mgle. Ureaplazma to jest podstawa, a potem stymulacja jak już będzie sytuacja opanowana.Takie jest moje zdanie i o tym czytałam na różnych forach.
Aszka, a Ty mnie straszysz wieloletnim leczeniem-miej litość Furagine i antybiotyki jem, ale naprawdę czuję że z tego jest d@@@$$$***a. Naprawdę jestem przerażona taką perspektywą. Szukałam dziś pół dnia lekarza -to jest droga przez mękę. Specjaliści nawet nie zapisują, bo mają stałych pacjentów, tam gdzie są miejsca trzeba czekać ponad miesiąc. Jutro mogę iść na leczenie ozonem, ale co to za terapia? Może któraś z Was słyszała?
Piszecie o stabilizacji życiowej,że trzeba ją mieć. Też tak myślała i dlatego dom, kariera, lepsza kasa i co teraz - ja korzystam z dwóch pokoi a reszta czeka. Z pracy koleżanki po ośmiu godz wracają do pełnego domu, a ja?? Smutno mi dziś bardzo, też przez te Święta w czasie których mój ojciec dał do wiwatu. Naprawdę jestem rozwalona.
Adelajda kazda z nas tutaj zyczy Ci jak najlepiej
Znawca tej bakterii nie jestem i dopiero tutaj pierwszy raz sie o niej dowiedzialam. Oczywiscie musisz polegac na lekarzach i czasem poczekac miesiac na 'lepszego' lub inna konsultacje jest warto. Ja juz sie nauczylam ze czas i tak przeleci (mimo ze wydaje sie to tak daleko) a wizyta zabukowana juz jest.
Poczytalam troche o tym i wyglada na to ze bez antybiotykow sie nie obedzie. Co ja jedynie moge polecic to dodac ziolko - oczywiscie
A mianowicie pokrzywa, nie bedzie miala negatywnego dzialania na zadne lekarstwa.
Jest bezpieczna jak mieta, rumianek itp, jej dzialanie:
- moczopednie - oczyszcza uklad moczowy
- oczyszcza - organizm ze zlogow, uklad trawienny
- wzmacnia - posiada witaminy i mikroelementy
- buduje krew - posiada zelazo, wplywa na budowe hemoglobiny
- bakteriobojcze - to jest najciekawsze da Ciebie - stanow zapalnych pochwy
Linki:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/pokrzywa-wlasciwosci-lecznicze-i-prozdrowotne-pokrzywy_34065.html
http://leczniczeziola.com.pl/ziola-lecznicze/pokrzywa-zwyczajna-urtica-dioica/
Przy antybiotykach zalecalabym tez
- cos na uklad odpornosciowy e.g. suszone algi - spirulina lub chlorella (najlepiej w tabletkach bo w proszku nie przelkniesz), ze wzgledu na bardzo naturalne i szybkie dzialanie stosuje sie je po chemioterapii
- probiotyk - tu akurat jestem troche cienka ale zawsze mi powtarzano 'przy antybiotyku bierz probiotyk' taki link znalazlam
https://portal.abczdrowie.pl/jak-przyjmowac-preparaty-oslonowe
Zdecydowalas sie na ten ozon?
Ja trzymam kciuki zeby szybko przeszlo
A co do wczesniejszego zachodzenia, to kazda z nas przynajmniej raz na 100% miala takie mysli 'trzeba bylo', ale czasu sie nie zmieni kochana. Jakos tam trzeba optymistycznie wierzyc, ze nam sie uda
Margaret.Se, Jot, aszka, Adelajda lubią tę wiadomość
-
Mobo, nie dodajesz tylko, że wszystkie "ziółka" podnoszą ciśnienie.
Moim zdaniem właśnie ziołami mozna sobie zaszkodzić bardziej niż lekami, dlatego że leki się dawkuje, a zioła uwaza się za niegroźne i stosuje bez ograniczeń.
Nie kazda mięta jest bezpieczna przy staraniach i zapominasz dodac, że nie powinno się wypijać więcej niż dwie szklanki dziennie.
I sorry, ale widziałam już tyle ofiar ziółek, że mi się niedobrze robi jak czytam co piszesz.
Od lekarza byś dawno po dupie dostala za to samoleczenie. Twoje zdrowie, Twoja sprawa i mi nic do tego, ale daj spokój dziewczynom. Niech korzystają z pomocy fachowców, a nie zielarzy samouków.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Mobo, nie dodajesz tylko, że wszystkie "ziółka" podnoszą ciśnienie.
Moim zdaniem właśnie ziołami mozna sobie zaszkodzić bardziej niż lekami, dlatego że leki się dawkuje, a zioła uwaza się za niegroźne i stosuje bez ograniczeń.
Nie kazda mięta jest bezpieczna przy staraniach i zapominasz dodac, że nie powinno się wypijać więcej niż dwie szklanki dziennie.
I sorry, ale widziałam już tyle ofiar ziółek, że mi się niedobrze robi jak czytam co piszesz.
Od lekarza byś dawno po dupie dostala za to samoleczenie. Twoje zdrowie, Twoja sprawa i mi nic do tego, ale daj spokój dziewczynom. Niech korzystają z pomocy fachowców, a nie zielarzy samouków.
Dobra spoko zaprzestane rad bo nie zasluguje na obelgi, ale dzieki przezyje!
Akurat pokrzywa, spirulina i chlorella naturalnie reguluja cisnienie
Szkoda tylko, ze dziewczyny lecace na stymulantach nie pisza otwarcie jak po nich dopiero zle sie czuja a lekarze lecza na zasadzie prob i bledow 'jak to nie pomoze to sprobujemy cos innego'.
Mnie sie tez niedobrze zrobilo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 13:23
-
Spirulina jest wskazana przed ciążą i w czasie trwania jej, ma mega dużo witamin i składników mineralnych i czytałam że jest wskazana jak najbardziej. Ja zasadzę rzeżuchę poświąteczną również ma wszystkiego dużo i kto wie może pomoże
MoBo lubi tę wiadomość
-
MoBo wrote:Dobra spoko zaprzestane rad bo nie zasluguje na obelgi, ale dzieki przezyje!
Akurat pokrzywa, spirulina i chlorella naturalnie reguluja cisnienie
Szkoda tylko, ze dziewczyny lecace na stymulantach nie pisza otwarcie jak po nich dopiero zle sie czuja a lekarze lecza na zasadzie prob i bledow 'jak to nie pomoze to sprobujemy cos innego'.
Mnie sie tez niedobrze zrobilo.
Dziewczynki nie kłóćcie się bo to nic nie pomoże, ale gdzie jak gdzie ale tu musi być super atmosferaJot lubi tę wiadomość
-
Moremi, chyba trochę przesadziłaś jeśli chodzi o MoBo. Ona nikogo do niczego nie namawia jeśli chodzi o zioła, nikogo tu nimi nie leczy, wręcz przeciwnie, napisała że należy polegać na dobrych lekarzach.
Ponadto, rozsądne z nas dziewczyny, w końcu mamy te 35+ a w związku z tym trochę mądrości życiowej , oczywistym jest zatem że należy zapoznać się z dawkowaniem (czy to zioło czy suplement) i ewentualnymi przeciwwskazaniami.
Jeśli o mnie chodzi, mam nadzieję, że nie przestaniesz MoBo dzielić się swoimi doświadczeniami
Margaret.Se, aszka, Adelajda lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
MoBo wrote:Dobra spoko zaprzestane rad bo nie zasluguje na obelgi, ale dzieki przezyje!
Akurat pokrzywa, spirulina i chlorella naturalnie reguluja cisnienie
Szkoda tylko, ze dziewczyny lecace na stymulantach nie pisza otwarcie jak po nich dopiero zle sie czuja a lekarze lecza na zasadzie prob i bledow 'jak to nie pomoze to sprobujemy cos innego'.
Mnie sie tez niedobrze zrobilo.
Napisałam, że nic mi do tego jak która się leczy, ale namawianie na leczenie ziołami bez konsultacji z lekarzem nie jest w porządku.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Jot wrote:Moremi, chyba trochę przesadziłaś jeśli chodzi o MoBo. Ona nikogo do niczego nie namawia jeśli chodzi o zioła, nikogo tu nimi nie leczy, wręcz przeciwnie, napisała że należy polegać na dobrych lekarzach.
Ponadto, rozsądne z nas dziewczyny, w końcu mamy te 35+ a w związku z tym trochę mądrości życiowej , oczywistym jest zatem że należy zapoznać się z dawkowaniem (czy to zioło czy suplement) i ewentualnymi przeciwwskazaniami.
Jeśli o mnie chodzi, mam nadzieję, że nie przestaniesz MoBo dzielić się swoimi doświadczeniami
Idealnie to podkreśliłaś Jot, nie mamy po 5lat i każda wie co dla niej najlepsze a rady każdej z nas powinny tu być a czy któraś będzie chciała je wykorzystać czy nie to jej własna decyzja -
Dwa razy mi weszło to co napisałam, hmmm ale jak to ... będę podwójnie a co mi tam
-
Jot wrote:Moremi, chyba trochę przesadziłaś jeśli chodzi o MoBo. Ona nikogo do niczego nie namawia jeśli chodzi o zioła, nikogo tu nimi nie leczy, wręcz przeciwnie, napisała że należy polegać na dobrych lekarzach.
Ponadto, rozsądne z nas dziewczyny, w końcu mamy te 35+ a w związku z tym trochę mądrości życiowej , oczywistym jest zatem że należy zapoznać się z dawkowaniem (czy to zioło czy suplement) i ewentualnymi przeciwwskazaniami.
Jeśli o mnie chodzi, mam nadzieję, że nie przestaniesz MoBo dzielić się swoimi doświadczeniami
Daleko nie ma co szukać - Aszka pisała, że przez zioła mało się nie przekręciła, a ja znam takich przykładów mnóstwo.
Nikt, kto ma wyższe ciśnienie nie powinien stosować ziół.
I żeby nie było - metody leczenia znachorow przypominają mi lekturę z podstawówki. Antka czytałyście? A o dziewczynce sześciomiesięcznej leczonej z alergii przez znachora?
Mobo, ja zdaje sobie sprawę, że będziesz leczyła siebie i rodzinę ziołami, i dziecko również. Tak się wychowalaś i tak będziesz wychowywać. I masz do tego prawo.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Margaret.Se wrote:Dwa razy mi weszło to co napisałam, hmmm ale jak to ... będę podwójnie a co mi tam-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Nie namawia? To może dokładnie przeczytaj post do Adelajdy. I żeby było ciekawiej, to to nie są doświadczenia, tylko wujek google, a Mobo w wielu miejscach sama napisała, że sie nie zna.
Daleko nie ma co szukać - Aszka pisała, że przez zioła mało się nie przekręciła, a ja znam takich przykładów mnóstwo.
Nikt, kto ma wyższe ciśnienie nie powinien stosować ziół.
I żeby nie było - metody leczenia znachorow przypominają mi lekturę z podstawówki. Antka czytałyście? A o dziewczynce sześciomiesięcznej leczonej z alergii przez znachora?
Mobo, ja zdaje sobie sprawę, że będziesz leczyła siebie i rodzinę ziołami, i dziecko również. Tak się wychowalaś i tak będziesz wychowywać. I masz do tego prawo.
Chyba juz starczy co? powiedzialam nie sluchac i nie bede radzic.
Jak mam komus wiadomosci przeslac jak nie linkiem?
Moge skanowac ksiazki ktore przeczytalam, ale wtedy mi troche zajmie.
Mysle, ze juz dosc bylo napisane w tym temacie. -
Moremi, ja nie odebrałam postu MoBo jako "namawianie". A sprawą oczywistą jest, że przy antybiotykach często zaleca się coś osłonowego, ale i probiotyki które mają przywrócić skład jakościowy i ilościowy flory bakteryjnej do pierwotnego stanu. Nie sądzę, żeby dla którejś z nas była to "nowość". Więc tym bardziej, nie ma co tego aż tak podnosić i to w takiej formie.
Moremi, możesz podesłać mi link do artykułu, badań, które mówią o tym, że wszystkie zioła podnoszą ciśnienie ? bo trochę jestem zdziwiona tą informacją.MoBo lubi tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
MoBo wrote:Chyba juz starczy co? powiedzialam nie sluchac i nie bede radzic.
Jak mam komus wiadomosci przeslac jak nie linkiem?
Moge skanowac ksiazki ktore przeczytalam, ale wtedy mi troche zajmie.
Mysle, ze juz dosc bylo napisane w tym temacie.
I nadal czekam na wypunktowanie tych obelg, ktore padły z mojej strony.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Jest coś takiego jak edycja postu. Tam jest opcja usuń.
Dziękować -
Jot wrote:Moremi, ja nie odebrałam postu MoBo jako "namawianie". A sprawą oczywistą jest, że przy antybiotykach często zaleca się coś osłonowego, ale i probiotyki które mają przywrócić skład jakościowy i ilościowy flory bakteryjnej do pierwotnego stanu. Nie sądzę, żeby dla którejś z nas była to "nowość". Więc tym bardziej, nie ma co tego aż tak podnosić i to w takiej formie.
Moremi, możesz podesłać mi link do artykułu, badań, które mówią o tym, że wszystkie zioła podnoszą ciśnienie ? bo trochę jestem zdziwiona tą informacją.
Za to można pić jogurty i kefiry.
Co do szkodliwości ziół jest tutaj (tak, rumianek też moze być szkodliwy i zakłócać cykl miesięczny)
http://herbarium.republika.pl/ziololecznictwo/ziololecznictwo.html
Tu jest o ciśnieniu, ale i o tym, że po 6 miesiącach stosowania należy zrobic przerwę
http://www.aptekafamilijna.pl/library/page/639,uwazajmy-na-ziola-bo-moga-zaszkodzic
Artykułów o tym jest mnóstwo. Wystarczy wpisac w google " kiedy zioła szkodzą", "skutki uboczne stosowania ziół" itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 14:24
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Moremi, uważam że wpisywanie w google haseł i bazowanie na tym co się znajdzie jest dość ryzykowne.
Na pewno masz rację, że zioła z różnych przyczyn mogą okazać się szkodliwe (my to wiemy!), ale nie jestem za generalizowaniem (nie doszukałam się na szczęście informacji że wszystkie podnoszą ciśnienie).
Dziękuję za linki
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Jot wrote:Moremi, uważam że wpisywanie w google haseł i bazowanie na tym co się znajdzie jest dość ryzykowne.
Na pewno masz rację, że zioła z różnych przyczyn mogą okazać się szkodliwe (my to wiemy!), ale nie jestem za generalizowaniem (nie doszukałam się na szczęście informacji że wszystkie podnoszą ciśnienie).
Dziękuję za linki
I ziół nie należy stosować dłużej niż 6 miesięcy.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!