X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • loret1 Autorytet
    Postów: 715 1863

    Wysłany: 9 marca 2016, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusst lepiej isc z takim stanem pecherza, tylko furaginy przed badaniem nie mozna... Brrrrr wspolczuje bo tez mam nawracajace ( na szczescie ostatnio sie nie przytrafia)

    She pracuje w kilku klinikach, ma gabinet prywatny i ze tak powiem u niej sie prowadzi stymulacje itp i oni potem wciskaja do kliniki...
    Zadzwonilam, pierwszy wolny termin 31.03 ale kuzwa w czasie roboty i zapisalam sie na 8.04...
    Ech kuzwa jakie to wszystko powalone...

    Ej a to nie powinno byc tak, ze sie bzyka, zachodzi, rodzi i jest sie happy...? :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 17:26

    jusst, MoBo lubią tę wiadomość

    loret1
  • padington Autorytet
    Postów: 707 1732

    Wysłany: 9 marca 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loret1 wrote:
    Ej a to nie powinno byc tak, ze sie bzyka, zachodzi, rodzi i jest sie happy...? :/

    No bez zwątpienia tak powinno być

    Jastin76, loret1 lubią tę wiadomość

  • pierwiastka Autorytet
    Postów: 2548 7510

    Wysłany: 9 marca 2016, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loret1 wrote:
    ...

    Ej a to nie powinno byc tak, ze sie bzyka, zachodzi, rodzi i jest sie happy...? :/
    biere taką opcję w ciemno!

    padington, Jastin76, loret1 lubią tę wiadomość

    jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter ;)
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 9 marca 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loret1 wrote:

    She pracuje w kilku klinikach, ma gabinet prywatny i ze tak powiem u niej sie prowadzi stymulacje itp i oni potem wciskaja do kliniki...
    Zadzwonilam, pierwszy wolny termin 31.03 ale kuzwa w czasie roboty i zapisalam sie na 8.04...
    Ech kuzwa jakie to wszystko powalone...

    Ej a to nie powinno byc tak, ze sie bzyka, zachodzi, rodzi i jest sie happy...? :/

    A zrobilas te badania ktore Ci wtedy zlecila?
    Jak nie to moze dobrze byloby w tym czasie do wizyty porobic, zeby lekarka mogla cokolwiek poradzic?

    Byloby pieknie gdyby to bylo takie proste :D Ale nie jest i musimy walczyc o szczescie :)

    loret1, MoBo lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 9 marca 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello :-)
    Witam się , czytam Was dzielnie ale nie zawsze jest czas aby pisać ... mamy straszny młyn w pracy , ale ostatnie dni ... w poniedziałek tyg urlop jedziemy na tydz do Miedzyzdroi , mój obchodzi 40 urodziny Noo i owulejszyn będzie :-D tz mam nadzieje ze będzie ;-)
    Wiem wiem miałam iść do gina ale nie ... dam sobie jeszcze jedna szanse ;-) ale człowiek głupi ciągle się łudzi :-/ :-\

    Nooo widzę ze cionza nam się kroi; -) jusst kciukam ❤
    Miłego wieczoru dziewczyny !ja idę do przyjaciółki ponarzekać na naszych chłopów :-D

    Moko, loret1, MoBo, jusst lubią tę wiadomość

  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 9 marca 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nickita nie wiem jeszcze ile zarodków, myślę, że jeden. ale decyzję podejmiem po rozmowie z lekarzami.

    MoBo dziękuję za słowa otuchy

    Eltasz kurka felek no czekanie jest najgorsze. ja to chciałam żeby bło raz dwa bez zbędnych ceregieli, trzymaj się.

    Jusst rób zgodnie z planem, nie wiesz przecież czy to zapalenie czy to groszek już ciśnie na pęcherz :)


    Dziewczyny mam kiepską wiadomość, muszę wam napisać co mi się przytrafło w pracy.
    otóż ok 13 znowu odezwał się mój kręgosłup, ale nie rwa czy ból,nie... czułam się dobrze, śmichy chichy praca nad kampanią...
    i nagle tak znienacka... przestałam widzieć. kilka minut to trwalo. potem obraz był rozmyty, jakbym przez ogien patrzyła taki rozmazany, wszystko mi pływało. najadłam się strachu... coś okropnego.
    jak tylko zakończe akcje z transferami itp idę do jakiegoś rehabilitanta, masażysty... teraz mnie łeb pęka.

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 marca 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago wrote:
    Jusst rób zgodnie z planem, nie wiesz przecież czy to zapalenie czy to groszek już ciśnie na pęcherz :)


    Dziewczyny mam kiepską wiadomość, muszę wam napisać co mi się przytrafło w pracy.
    otóż ok 13 znowu odezwał się mój kręgosłup, ale nie rwa czy ból,nie... czułam się dobrze, śmichy chichy praca nad kampanią...
    i nagle tak znienacka... przestałam widzieć. kilka minut to trwalo. potem obraz był rozmyty, jakbym przez ogien patrzyła taki rozmazany, wszystko mi pływało. najadłam się strachu... coś okropnego.
    jak tylko zakończe akcje z transferami itp idę do jakiegoś rehabilitanta, masażysty... teraz mnie łeb pęka.

    ojoj :( :( współczuję na maxa! Zdarzyło CI się już takie coś kiedyś? Ale to tak samo z siebie? To od kręgosłupa? No nie wiem, może od tych leków, którymi Cię faszerują?

    Groszek raczej by jeszcze chyba nie cisnął. No, ale ewidentnie coś ciśnie. Idę jutro z rańca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 19:43

  • loret1 Autorytet
    Postów: 715 1863

    Wysłany: 9 marca 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wspolczuje Saramago, mozna sie przestraszyc...to trzymam kciuki zeby Ci przeszlo... czasami tez to moga byc jakies akcje organizmu zwiazane ze stresem, ale to tak mi jakos wpadlo...

    Jastin to milej posiadowki i udanych plotkow :) i owocnego wyjazdu!
    ojoj jak bym sobie tez skoczyla nad morze... chyba namowie mojego;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 19:54

    loret1
  • loret1 Autorytet
    Postów: 715 1863

    Wysłany: 9 marca 2016, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    A zrobilas te badania ktore Ci wtedy zlecila?
    Jak nie to moze dobrze byloby w tym czasie do wizyty porobic, zeby lekarka mogla cokolwiek poradzic?

    Byloby pieknie gdyby to bylo takie proste :D Ale nie jest i musimy walczyc o szczescie :)

    nie robilam, bo liczylam na cud, bo niektore z tych badan maja waznosc krotka, ale jutro dzwonie po labach i jade z tematem a mam troche tego... no wlasnie chce isc do niej z kompletem badan zeby bylo wiadomo co i jak...

    trzymam kciukasy za wszystkie staranka :)

    jusst, She Wolf lubią tę wiadomość

    loret1
  • Saramago Autorytet
    Postów: 2928 4013

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podejrzewam dziewczyny, że to następstwa zniszczonego kręgosłupa uciskó na kręgi, a przecież jak wiecie mam i lordoze i skolioze i kifozę... ech...
    i pewnie w połączeniu ze stresem = rezultata.
    wzroku jeszcze nigdy nie straciłam. TFU>

    Jusst ja już nie biorę leków, stymulacja zakonczona (moze to jakies skutki uboczne zastrzykow) biorę tylko bromergon i luteine dopochwowo.

    no nic. wzielam wolne do konca tygodnia. relax

    LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
    usunięty jajowód z wodniakiem
    Ciężka oligozoospermia
    ****************************7 lat walki.
    5 zarodków bardzo dobrej jakości.
    Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
    1 podana blastka
    Mamy dwie kreski <3
    CUDA się zdarzają :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago wrote:
    no nic. wzielam wolne do konca tygodnia. relax

    Wiesz co, jak cofnę się pamięcią... to kiedyś w robicie tez mnie takie coś spotkało, ale trwało z minutę. Ja połączyłam to z obecna u mnie arytmią. Ale nie wiem, czy to było powodem, raz się zdarzyło i odpukać więcej nie.

    Dobrze, że wzięłaś wolne, relaksuj się, zeby na piątek być już wyrelaksowana na maxa!


    Saramago lubi tę wiadomość

  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane ja juz po zabiegu. Juz jestem w domu. Wybudzili mnie z anastezji zaraz po zabiegu, a potem ok 3 godziny dochodzilam do siebie. Potem moglam juz wyjsc ze szpitala, choc wplyw anastezji lekki nadal czuje. Jestem spowolniala i nie moge sie skoncentrowac na niczym. Wiec Wasze posty z dzisiaj jutro przeczytam bo teraz probowalam i mi sie nie udalo (trudno mi sie czyta, trudno mi sie tez pisze, ale czyta trudniej).

    W wielkim skrocie to lekarz mi po zabiegu powiedzial, i na kartce mam napisane, ze usunieto mi nie tylko dwa polipy ale i kilka wlokniakow (miesniakow)....Ktore podobno byly tak ulozone, w grupie jakiejs i w takim miejscu ze lekarz powiedzial ze nie mialam szans z tym w srodku zajsc w ciaze.

    No wiec ciesze sie ze mi to usunieto, choc troche mnie to martwi ze wogole taki problem mialam i mam nadzieje ze on nie powroci....Lekarz powiedzial ze od nastepnego cyklu mam duze szanse zajsc w ciaze.

    Teraz mamy zakaz serduszkowania przez dwa tygodnie :( wiec w tym cyklu moge sobie odpuscic, popijac winko po owulce itd itp....Ale szalec za bardzo nie moge, lekarz zakazal dzwigac, biegac, uprawiac wiekszosc sportow itp. Ogolnie odpoczywac. Powiedzial ze przez tydzien, 10 dni moge krwawic.

    W kazdym razie szpitalne doswiadczenie bylo bardzo ok, fajny szpital, dwu-osobowe pokoje, na lozku obok lezala laska tez po histeroskopii. Anastezja to byl czad. Polozylam sie na operacyjnym lozku. Podalam reke anastezjologowi i nastepne co pamietam to wpatrywanie sie w duzy zegar bez poczucia czasu i miejsca, i tego co sie dzieje. To trwalo jakis czas i powoli wracala swiadomosc, a w koncu uslyszalam ze juz jestem po zabiegu, i wtedy zdalam sobie sprawe ze leze w jakims innym pokoju. A mi sie wydawalo ze dopiero beda mnie operowac...

    A teraz glowa ciezka....Ale radosc ze juz po wszystkim :)

    A jak Eltaszka?

    Sciskam Was wszystkie










    She Wolf, Eltasz, jusst, Nickita, Jastin76 lubią tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • padington Autorytet
    Postów: 707 1732

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago wrote:
    Podejrzewam dziewczyny, że to następstwa zniszczonego kręgosłupa uciskó na kręgi, a przecież jak wiecie mam i lordoze i skolioze i kifozę... ech...
    i pewnie w połączeniu ze stresem = rezultata.
    wzroku jeszcze nigdy nie straciłam. TFU>

    Jusst ja już nie biorę leków, stymulacja zakonczona (moze to jakies skutki uboczne zastrzykow) biorę tylko bromergon i luteine dopochwowo.

    no nic. wzielam wolne do konca tygodnia. relax

    To wynik stresu a to co najsłabsze się odzywa a zmęczenie organizmu robi swoje i światełko się zapala relax jak najbardziej wskazany :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 20:20

  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani, jak dobrze, że jesteś już po zabiegu...Teraz odpoczywaj, odstresuj się i zapomnij na chwilę o staraniach. Kolejny cykl już za chwilę i, zdaniem lekarza, duża szansa na ciążę :) Tego Ci życzę <3

    Dani, Nickita lubią tę wiadomość

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phyllis wrote:
    Dani, jak dobrze, że jesteś już po zabiegu...Teraz odpoczywaj, odstresuj się i zapomnij na chwilę o staraniach. Kolejny cykl już za chwilę i, zdaniem lekarza, duża szansa na ciążę :) Tego Ci życzę <3

    Dziekuje kochana! <3

    Phyllis lubi tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani cudnie! Rewelacyjne jest to, ze masz duze szanse na ciONże! <3

    Dani, Phyllis lubią tę wiadomość

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago a Ty bralas Encorton? Czytalam ze on moze powodowac zaburzenia widzenia :/

    Dani super, ze Cie 'naprawili' :) Teraz juz musi sie udac :D

    Dani lubi tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • padington Autorytet
    Postów: 707 1732

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani wrote:
    Hej kochane ja juz po zabiegu. ....A teraz glowa ciezka....Ale radosc ze juz po wszystkim :)

    A jak Eltaszka? Sciskam Was wszystkie

    To bardzo dobra wiadomość, że już po i oby już było coraz lepiej i szybka zdrowa ciąża.

    Eltaszka zabieg ma jutro.

    Pozdrawiam i życzę szybkiej regeneracji po zabiegu.

    Dani lubi tę wiadomość

  • Eltasz Autorytet
    Postów: 733 1518

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani wrote:
    Hej kochane ja juz po zabiegu. Juz jestem w domu. Wybudzili mnie z anastezji zaraz po zabiegu, a potem ok 3 godziny dochodzilam do siebie. Potem moglam juz wyjsc ze szpitala, choc wplyw anastezji lekki nadal czuje. Jestem spowolniala i nie moge sie skoncentrowac na niczym. Wiec Wasze posty z dzisiaj jutro przeczytam bo teraz probowalam i mi sie nie udalo (trudno mi sie czyta, trudno mi sie tez pisze, ale czyta trudniej).

    W wielkim skrocie to lekarz mi po zabiegu powiedzial, i na kartce mam napisane, ze usunieto mi nie tylko dwa polipy ale i kilka wlokniakow (miesniakow)....Ktore podobno byly tak ulozone, w grupie jakiejs i w takim miejscu ze lekarz powiedzial ze nie mialam szans z tym w srodku zajsc w ciaze.

    No wiec ciesze sie ze mi to usunieto, choc troche mnie to martwi ze wogole taki problem mialam i mam nadzieje ze on nie powroci....Lekarz powiedzial ze od nastepnego cyklu mam duze szanse zajsc w ciaze.

    Teraz mamy zakaz serduszkowania przez dwa tygodnie :( wiec w tym cyklu moge sobie odpuscic, popijac winko po owulce itd itp....Ale szalec za bardzo nie moge, lekarz zakazal dzwigac, biegac, uprawiac wiekszosc sportow itp. Ogolnie odpoczywac. Powiedzial ze przez tydzien, 10 dni moge krwawic.

    W kazdym razie szpitalne doswiadczenie bylo bardzo ok, fajny szpital, dwu-osobowe pokoje, na lozku obok lezala laska tez po histeroskopii. Anastezja to byl czad. Polozylam sie na operacyjnym lozku. Podalam reke anastezjologowi i nastepne co pamietam to wpatrywanie sie w duzy zegar bez poczucia czasu i miejsca, i tego co sie dzieje. To trwalo jakis czas i powoli wracala swiadomosc, a w koncu uslyszalam ze juz jestem po zabiegu, i wtedy zdalam sobie sprawe ze leze w jakims innym pokoju. A mi sie wydawalo ze dopiero beda mnie operowac...

    A teraz glowa ciezka....Ale radosc ze juz po wszystkim :)

    A jak Eltaszka?

    Sciskam Was wszystkie

    Jej Kochana jak ja Ci zazdroszczę ze masz już to za sobą ♡♡♡♡
    Ja jestem rozpisana znowu na jutro już 3 Przede mną jakiś drobny szybki zabieg a drugi to laparptomia czyli będzie trwało to dłużej. No nic zobaczę czy jutro już trafię na stój bo mam dość leżenia i nic nie robienia nie nadaje się na pacjentki hihi ;-)
    Saramago trzymam mocno mocno kciuki za Twoje perełki żeby się ładnie dzieliły ♡
    Ha poprosiłam o dropsą na spanie bo przecież zasnęła po południu z nic nie robienia i..... juz mi się fajnie robi hihi

    Dani, She Wolf lubią tę wiadomość

    Eltasz
  • Eltasz Autorytet
    Postów: 733 1518

    Wysłany: 9 marca 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki sorki za błędy śle pisze z fona i trochę mi ciężko

    Nickita lubi tę wiadomość

    Eltasz
‹‹ 635 636 637 638 639 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ