35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jastin, my tez początkowo myśleliśmy o Zakhyntos, ale w końcu stanęło na Sardynii
Kazia, życzyłabym sobie ciąży, ale wtedy co z Sardynia?pierwiastka, Moko, Jastin76, Kazia lubią tę wiadomość
-
evus wrote:to tak jak ja
nic slodkiego tknac nie moge
Zazdroszczę. Ja to nawet potrafię zjeść pudełko ptasiego mleczka bez mrugnięcia okiem
No dobra, od jutra zero słodyczy, trzymajcie kciukievus, She Wolf, Storczyk31, Jastin76, padington lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPhyllis wrote:Jastin, my tez początkowo myśleliśmy o Zakhyntos, ale w końcu stanęło na Sardynii
Kazia, życzyłabym sobie ciąży, ale wtedy co z Sardynia?
Jest wyjscie! ZacIONżyć musisz na Sardyni!
pierwiastka, Phyllis, Storczyk31, Jastin76, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hoho ale się słodko zrobiło
witajcie....
a ja powiem Wam, że rzuciłam słodycze jakiś czas temu (może z 1,5m-ca) odstawiłam cukier, słodzenie kawy herbaty już nie wchodzi w rachube i teraz się zastanawiam jak ja mogłam pić słodkie...
coli, fant itp i fastfoodów w ogóle nie uznaję (chyba że wakacje to cola z rumem, ale to wyjątek, prawda?)
i powiem Wam, że zauważyłam, że już nie miewam takich spadków cukru że aż mnie trzęsło.
Może coś tam się unormowało, a poza tym ponoć jedzenie przetwarzanych słodyczy, cukru ponoć wpływa na jakość jajek, no więc motywacja jest mega.
Teraz na stole same nasionka: dynia, słonecznik, orzechy, żurawinka suszona itp i przekąszamy non stop. Jeśli już mam ochotę na coś słodkiego to tylko ciasto i to domowe ew. porządna gorzka czekolada, nic ponad to.
No a teraz zdaje relacje po akupunkturze... uczucia mieszane. Pani owszem wypytała mnie trochę, ale trochę jej nie rozumiałam, bardzo łamanym polskim mówiła i najpierw zrozumiałam, że endometriozę ciężko jej wyleczyć a potem że jednak leczy...
no w każdym razie nie wiem czy jej nie zasugerowałam odpowiedziami to co niby tam wyczytała z mojego pulsu:
lewa ręka - że wyczuwa zmiany na jajniku lewym, że może to endometrioza ale też może jakieś blizny, itp że ona nie widzi tego tylko czuje.
prawa - jakieś tam stany stresowe (ale to chyba akurat nie trzeba wiedzy, żeby przypuszczać że stres się ma)
Pokazałam jej wykresy to się ucieszyła, i powiedziała, że na takie coś czekała bo jeszcze żadna kobita jej nie przyniosła... nawet dałam jej naszą stronę
Powiedziała, że mam jeść dużo jajek i ogólnie białka przyjmować ale te pochodzenia mięsnego ale przede wszystkim jeść dużo, dużo rosołu. nie zupki warzywne bo to nic nie daje, tylko rosół.
odstawić póki co cytrusy
no i co... dała mi 15 igieł, 20 minut poleżałam, chyba nawet jakies tam ciepełko czułam... a do domu wróciłam na mega wkur..... w sumie nie wiedząc czemu.
Może mi jakieś kanały pootwierala, hihih
i teraz to zwijam się z bólu jajników, ale zwalam to na barki szybkiej owulki u mnie bo od rana śluz mnie zalewa jak ta lala....
a i zapytała który dzien cyklu jak jej powiedziałam, że 7 to zrobiła oczy i zapytała czy na pewno...
No.. i w sumie tyle. 10 razy mam iść. No i sama nie wiem...Storczyk31, jusst, rybka33, aszka, Dani, Jastin76, krycha.stara, Kazia lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Saramago no to czy mozna z pulsu wyczuć blizny na jajniku to pierwsze słyszę
ale ja reż nie wszystko mogę wiedzieć. Z reguły problemy z płodności a są związane z nie domowa organów i niedoborów energii wiec bardziej by się przydało wiedzie co zdjagnozowala np ja mam niskie yin które związane jest z nerkami wspominała coś i yin/yang/qi albo wątrobie/nerkach ?
W chińskiej medycynie jajka to źródło życia a rosół porusza qi (nasza energię życia która napędza watroba), są dobre dla każdego organu i energii. U nas tez zawsze się mówi, ze rosół z wszystkiego wyleczywiec tu to standard.
Co do dnia cyklu mogła wyczuwac podwyższona aktywność np ze owulejszon juz leci i dlatego była zdziwiona.
Powiedziała na co ci igły wbila? Niech ci mówi zawsze możesz zgoogluj ac i poczytać o punktach, mnóstwo o tym w internecie. Albo powiedz żeby Ci zapisała bo chcesz se poczytać w domu.
Sama musisz podjąć decyzję czy chodzić, dla ciebie to się słabo klei bo to całkiem co innego niż nasza medycyna, ale zawsze możesz poczytać o tym
no i niestety my juz tak od tych lekarzy mamy, że każdego z podejrzeniem traktujemy. No przemysł to, jak coś to pytaj.
jak coś to ci książki polece, ale ja czytam po angielsku wiec nie wiem czy Ci będzie pasować.
Storczyk31, aszka, Jastin76, Kazia, Saramago lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle napisałyscie, nie nadrobie Was. Z wiadomosci u mnie: byłam na wizycie u kardiologa z Alą, jest bardzo dobrze z nią, ma wszystko jak trzeba
Ostatnio też z dziewczynami się cieszyłysmy bo jedne z dłuzszych stazem weterenek forum Piggy i Mimbla zaszły za pomoca in vitro. Piggy chyba miała 10 transfer. Takze sobie przypomniałam o Amelci -Amelka jak czytasz pozdrawiam Cie i sledze pamietnika tak to nic ciekawego, dni jak dni...
A tak i sobie przypomniałam, zgadałam się ze znajoma co jest fanka medycyny alternatywnej, poniewaz boli mnie kregosłup -wiadomo kurdupel słaby ze mnie, noszenie dziecka daje sie we znaki i mowie co ona radzi, jakiegos masazyste czy cos, a ta mi wyskoczyla z info, ze ona zaszla po wizycie u masazysty osteopaty bo miała problemy, a w ogole jej maz miał problemy po wypadku samochodowym z kregosłupem i ze facet tak go poustawiał ze nic go nie boli. Dała mi namiary, z ciekawosci sobie wygooglałam w necie i takie info znalazłam m.in osteopatia
Według dr Igora Blagoobrazowa, specjalisty od medycyny alternatywnej, osteopatia jest metodą, która powinna być zastosowana w pierwszej kolejności. Ten rodzaj terapii, wymyślony i powszechnie stosowany w Wielkiej Brytanii oraz USA, opiera się na przywróceniu człowiekowi prawidłowej postawy ciała i położenia wszystkich narządów wewnętrznych. Osteopaci, zgłębiający anatomię żywego człowieka przez pięć lat po ukończeniu medycyny, są w stanie za pomocą ucisku wywieranego na mięśnie usunąć skutki nieprawidłowych nawyków i urazów. Ich zdaniem manualne rozluźnianie mięśni miednicy i krzyża wpływa na ułożenie macicy i jajowodów, co może pomóc nawet w przypadku bezpłodności spowodowanej niedrożnością. Nabyte wady anatomiczne, wynikające z napięcia mięśni spowodowanego stresem, mogą być także przyczyną zwiększonego ciśnienia w jamie brzusznej, a co za tym idzie – powodem problemów w donoszeniem ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 20:35
Storczyk31, MoBo, jusst, evus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStorczyk idz na monit moze masz torbiel, po clo to moze byc tak. Ja raz mialam torbiel to czułam mocne bole, tyle, ze mi wyszlo dopiero chyba po 10 stymulce clo ale moze i byc wczesniej. Nie zaszkodzi sprawdzic na usg.
MoBo ja tez ide, ale czekam na meza grafik zeby z mała posiedział. Ide do stosunkowo młodego faceta, chociaz mezowi powiedzialam ze do baby bo on niby nie zazdrosnik, ale ma czasami takie hople, a tak spokojI napisz jak tam po wizycie, ja tez opisze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 21:15
Storczyk31, jusst, MoBo lubią tę wiadomość
-
Saramago wrote:Kraków. Ducha nie złamał, ale nie ukrywam, że był zawód mimo, iż przeczuwałam, że się nie uda. Po drodze jeszcze namawianie chuopa, ale chyba nie będzie aż tak źle jak przypuszczałam. Wziął się za siebie
teraz odkładamy troszkę pieniążka i mam nadzieję, że maj/czerwiec nic nie stanie na przeszkodzie... chyba że ciONża hihiSaramago lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
jusst wrote:Tylko, żeby te jutrzejsze były jeszcze lepsze!
A tak przy okazji ja rano mam wizyte w klinice,12dc monitoring....trzymajcie tez kciuki aby jakis jajec był i w odpowiednich rozmiarach,tak sie boje ze nic sie nie urodziło..choc mam nadzieje ze po CLO tak jak w pierwszym cyklu bedzie jeden jedyny dorodny czekający na pomoc(OVITRELLE) w dojrzewaniu
mam stracha..
jusst, Kazia, evus lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
She Wolf wrote:Hej laski
Jagna, ciesze sie ze przyjelas zaproszenieNo i zycze powodzenia.
Jak sie czujesz po Clo?
Saramago, lofciam za uratowanie jezyka
Kazia to chyba dobrze ze owu byla?
Ania dobrze ze jestes otwarta na KD. Powodzenia.
Ale u nas byly wichury ostatnio! Na szczescie w naszym ogrdzie zadnych znisczeni nie bylo, ale sasiedzi stracili plot. Moj T oczywiscie spal jak zabity cala noc i nic nie slyszal
wichury?u mnie spokojnie było,podwiewało ale chyba bez latających płotówAntoś IVF,Julisia natural
-
Storczyk ja tak miałam w cyklu po clo ale to już wiesz.
Idz na wszelki wypadek sprawdzić ale wydaje mi się, że będziesz mieć podobnie do mnie, czyli zadnego torbiela nie bylo. W zeszlym cyklu tez Cię krzyż bolał no ewidentnie clo nie dla Ciebie.
Poproś lekarza o coś innego jak lektrozol czy fsh.Storczyk31 lubi tę wiadomość
-
Phyllis wrote:witajcie kochane
miałam nadrobić Wasze wpisy w Święta, ale nie dałam rady i z ręką na sercu przyznają, że przeczytałam teraz tylko 2 ostatnie strony... cóż, masę pracy mam, zastępuję jedną osobę do czerwca i mam nadzieję, że potem będzie luuuz
odpuściłam trochę starania, częściowo przez nawał pracy, częściowo sama z siebiechyba przyszło zmęczenie materiału, na termometr dosłownie patrzeć nie mogę
na fali tego odpuszczenia zarezerwowaliśmy wakacje, ależ się cieszę
Aniu, trzymam kciuki, aby udało się z KD, nie ma innej opcji
dani, kciukam za histero
jagna, witamja też mam dodatnie ANA1 i ANA2, tyle że ja mam zdiagnozowaną chorobę autoimmunologiczną...
wszystkie Was ściskam bardzo, bardzo, bardzo
wakacje urlop i wyjazd to dobry czas by znów pomyslec na luzie o staraniachWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 22:14
Antoś IVF,Julisia natural
-
jusst wrote:Ale jestem gupia.
NIe przywitałam się z Jagną. Sorry
Cześć Jagna!
Ciekawe co u Kabe...?
Phylis! Gdzie jedziecie? Gdzie?
Miło mi bardzo tak razem z wami,jesli duzo sie dzieje na wątku to trudno czasem ogarnąc wszystko.jusst lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Phyllis wrote:lecimy na Sardynię, choć teraz strach latać, ale staram się o tym nie myślec
lecimy 7 lipca i niestety nie z Poznania, tylko z Berlina... Bardzo mnie cieszy perspektywa wakacji i już muszę zacząć myślec, jak zgubić zbędne kilogramy - w sumie do lata jeszcze trochę czasu, ale ja taki łakomczuch jestem i bez słodyczy nie umiem żyć
Antoś IVF,Julisia natural
-
rybka33 wrote:Też słyszałam o tym księdzu-niech spoczywa w spokoju.Zrobił sporo dobrego dla potrzebujących.
Hej Kaziu i MoBo dołączam do Was-też cykl bezowulacyjny,jak to powiedziała pani doktor:pani nam się zablokowała.
Antoś IVF,Julisia natural
-
Aszka opowiem jak było, tylko pierwsze czekam żeby się dodzwonić niby do 31.3 zamknięte.
Moja koleżanka po porodzie do niego poszła bo się źle czuła i ponoć posciagal jej organy na poprawne miejsce po ciąży. Twierdzi, że czuła poprawę juz na pierwszej wizycie. Kazał jej nabrać powietrza i wypuścić po czym coś przekręcil i nacisnąl, wtedy znów wdech, a ona ciągnie ciągnie i ciągnie i końca nie widzi, nagle jakby jej wdech powiększył się x krotnie. Śmiała się, że po wizycie musiała chwile w samochodzie odczekać, bo aż od tego nadmiaru powietrza jej się w głowie zakręciło
Pójdę przetestować