X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć

    Słuchajcie, więc bardzo dziękuję, że odpowiedziałyście. Już widzę, że znalazłam pokrewne dusze. Masz rację Aszko, że "dzieciate" są już o krok dalej,a my dalej w marzeniach, nie te klimaty. Przed chwilą czytałam ich wpisy na 35+ i dziewczyny rozmawiały o tym, że synek musi narysowac obrazek na jutro o JPII świętym z Wadowic. I reszta koleżanek jej doradzala. No... nie moje klimaty, bo ja szukam wsparcia i doświadczenia osób oczekujących na cud, jak Wy L.

    Ale widze, że 3 koleżanki już mam. Flamenkę, Aszkę i Milkę. Super :)))
    I tego szukałam.
    U mnie historia jest taka: Mam 36,8 lat. Regularnie miesiączuję od lat, wręcz książkowo. Nigdy na nic "kobiecego" nie chorowałam. O innych ważnych chorobach - nie wiem. Przez 2 lata po ślubie pilnowałam się poprzez wstrzemięźliwość, a potem przyszło oczekiwanie na umowę na stałe, potem był awans, to znów się odwlekło, potem był mobbing, to się stresowałam. I tak ciągle nie wychodziło. A potem okazało się, że mąż nie zawsze może sprostać wyzwaniu. Stoczyłam walkę, trwało to kilka lat, aby się przemógł i zaczął brać "wspomagacze" typu Braveran i te inne. I podziałało. I próbowaliśmy z różnym natężeniem też ok 2 lat. Nie udawało się. w końcu się zaparłam i znalazłam to forum. Jestem tu 2 m-c, mam termometr owulacyjny, piję wiesołek, siemię i łykam zestaw witamin. Męża udało mi się zapisać do Warszawy na bezpłatne badania nasienia (za 3 tyg). Nigdy wcześniej się kompleksowo nie badaliśmy, bo ja mam wszystko książkowo i wydawało mi się, że to będzie no... formalność. Nie przewidziałam, że młody mężczyzna może cierpiec na impotencję. Poza tym, poprzez te forum sama o sobie dowiedziałam się, że miałam cykl bezowulacyny :( Zaczęłam pić wiesiołek i w tym m-ącu bolą mnie jajniki, Czytałam tu na forach, że to dobrze, działają. Zatem jeste w sumie na początku drogi...

    Flamenca lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lore, napisz jeszcze o sobie parę słów. Jaka u Ciebie historia?

  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczynki, szczególnie witam nowe koleżanki:) Powiem Wam, że wierzę w skuteczność IUI, ale wszystko zależy od poszczególnego przypadku. Rok temu udała nam się trzecia IUI, ale niestety na krótko, poroniłam w pierwszym dniu dziewiątego tygodnia. Po wznowieniu starań musiałam trochę dłużej popróbować i zmienić lekarza, który wdrożył silniejszą stymulację i suplementację. Dzisiaj w 31 dc moja beta wynosi 437,06, mam nadzieję że tym razem kruszynka zostanie ze mną.

    Adelajda, Cinderella, aszka, MoBo, Flamenca, Amelcia, Eltasz lubią tę wiadomość

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Lore Autorytet
    Postów: 295 599

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cinderella, u mnie problem z moim M jest trochę inny, ma niezbyt dobre nasienie, do tego przyjeżdża tylko na dzień lub dwa w tygodniu do domu, więc ciężko jest utrafić w ten dobry moment. Piliśmy różne specyfiki na wspomaganie, ja castagnius i wiesiołek żeby mieć więcej śluzu a on te specyfiki dla factów, no i efekt był taki... wysypka i swędzenie po witaminkach :/ więc próbujemy dalej ;) ale jeszcze się nie poddaję i liczę na naturalne poczęcie, w wieku 35 lat mam jeszcze ponoć prawo pomarzyć o cudzie ;)

    Cinderella, aszka lubią tę wiadomość

    I will live my life!!!
  • Lore Autorytet
    Postów: 295 599

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1602 trzymamy kciuki ;)

    I will live my life!!!
  • Adelajda Ekspertka
    Postów: 144 115

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:

    Lori ja mam mega stresujaca prace ale ja lubie, zreszta wiecie jaka praca nie jest stresujaca, chyba jak czlowiek siedzi sam w pokoju za biurkiem.
    To Ci się udało...w moim gabineciku siedzę sama, za biurkiem właśnie, a stres taki, że czasami nie ogarniam ;);)

    aszka lubi tę wiadomość

    Adelajda
  • Lore Autorytet
    Postów: 295 599

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki zapraszam do mnie na stoisko mięsne, nikt by nie powiedział, że pani w sklepie się stresuje a ja mam takiego nerwa jak do pracy idę, że się nie da opisać. Do tego jeszcze te kilogramy przerzucane codziennie, napewno dobrze nie działają

    I will live my life!!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flamenca wrote:
    Witaj Aszka, czasem warto zmienic lekarzy i zasiegnac tez roznych opinii, jak cos nie idzie tak....Trzymam kciuki za Was!

    Jesli chodzi o nas, nam zaproponowano od razu IVF - bez jakis doglebnych pytan na temat moich cyki, owulacji, wszelkich jej objawow itp. Bardzo schematyczne traktowanie. Mysle, ze kobieta powinna najpierw jak najlepiej poznac swoje cialo i probowac metod naturalnych lub chociaz zblizonych naturze...wiec IVF narazie odrzucamy. O IUI wrecz sama sie upomnialam, bo lekarz na drugiej wizycie nie raczyl nawet wspomniec o tej mozliwosci. Czekamy na IUI ze stymulacja owulacji poprzez hormon FSH. Z owulacja mysle, ze jest u mnie ok. Na poprzednim USG wykryli dojrzewajacy pecherzyk i cykle mam dosc regularne z objawami sluzu okoloowulacyjnego, ale czasem jak pewnie wiesz, niewiadomo, czy naprawde dochodzi do jajeczkowania....i moze w tym tez caly ambarans. Narazie jestem na etapie wsluchiwania sie w swoje cialo, badania temperatury ciala i innych objawow...moze cos jeszcze przegapilismy....
    A jak u Ciebie?
    mnie tez zaproponowali od razu invitro, to chyba standardowe podejscie. Jak masz owulacje itd to mozna sprobowac IUI. Ja juz za bardzo w IUI nie wierze, ale chce to przejsc :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelajda wrote:
    To Ci się udało...w moim gabineciku siedzę sama, za biurkiem właśnie, a stres taki, że czasami nie ogarniam ;);)
    to co Ty tam robisz :D ;) :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lore, ale przynajmniej masz nieograniczony dostęp do miesiwa ;)

    Adelajda, aszka lubią tę wiadomość

  • Lore Autorytet
    Postów: 295 599

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    to co Ty tam robisz :D ;) :)
    Pewnie liczy kropki na tapecie ;) :D

    aszka, Adelajda lubią tę wiadomość

    I will live my life!!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milka1 wrote:
    Cześć Cinderella,
    Napisz nam jak sytuacja u Ciebie?
    Ja też nowa jestem tutaj na forum i nowa w staraniach, dopiero kilka miesięcy, mam 35 lat i u mnie problem z zajściem raczej w psychice - za bardzo chcę!
    Chociaż trudno powiedzieć o problemie, bo dopiero rozpoczęliśmy z moim tę przyjemność seksu bez zabezpieczeń i ograniczeń ;-)
    Jeżeli się nie uda do czerwca, to mam umówioną wizytę i rozpocznę badania.

    Cześć Flamenca - nadzieję zawsze trzeba mieć i absolutnie jej nie tracić! Szanse są, i trzeba z nich korzystać!

    Witamy nowe koleżanki chętne do wstąpienia do naszej kolejki ciążowej :-)
    na razie warto sie cieszyc :)

  • Lore Autorytet
    Postów: 295 599

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cinderella wrote:
    Lore, ale przynajmniej masz nieograniczony dostęp do miesiwa ;)
    yyyyy nie przepadam, wolę kluchy <3 :D

    aszka lubi tę wiadomość

    I will live my life!!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1602 wrote:
    Witajcie dziewczynki, szczególnie witam nowe koleżanki:) Powiem Wam, że wierzę w skuteczność IUI, ale wszystko zależy od poszczególnego przypadku. Rok temu udała nam się trzecia IUI, ale niestety na krótko, poroniłam w pierwszym dniu dziewiątego tygodnia. Po wznowieniu starań musiałam trochę dłużej popróbować i zmienić lekarza, który wdrożył silniejszą stymulację i suplementację. Dzisiaj w 31 dc moja beta wynosi 437,06, mam nadzieję że tym razem kruszynka zostanie ze mną.
    Ania gratuuulacccje :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lore wrote:
    Dziewczynki zapraszam do mnie na stoisko mięsne, nikt by nie powiedział, że pani w sklepie się stresuje a ja mam takiego nerwa jak do pracy idę, że się nie da opisać. Do tego jeszcze te kilogramy przerzucane codziennie, napewno dobrze nie działają
    masz racje ciezka praca, w ogole chyba wszystkie prace sa ciezkie i stresujace, inaczej bysmy zyli bezstresowo. I place w Pl, szkoda pisac.

    Lore lubi tę wiadomość

  • Adelajda Ekspertka
    Postów: 144 115

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lore wrote:
    Pewnie liczy kropki na tapecie ;) :D
    hehehe...nie mam tapety, ale faktycznie liczę :):):)
    Aż mi się humor polepszył :)
    Lore ja też uwielbiam kluchy, śląskie prawie kocham, ale bez mięsa nie można chyba żyć???

    aszka lubi tę wiadomość

    Adelajda
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cinderella
    Koniecznie facet musi zbadac nasienie, pozniej tez Ty caly profil hormonalny, czyli TSH< FSH< LH< glukoza, insulina, testosteron, prolaktyna od 2-5 d.c dobrze tez zbadac po 35 r zycia AMH-to jest rezerwa jajnikowa. Jezeli problem bedzie tylko z tym ze facet ma "problem ze wzwodem" to inseminacja obejdzie :)
    Ja jestem z Warszawy, gdzie bedziecie badac nasienie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 21:50

    Cinderella lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miesiwo musi byc, ja teraz biore zelazo bo przez te hocki klocki to mam cały czas niedobor.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lore wrote:
    yyyyy nie przepadam, wolę kluchy <3 :D
    w sumie tyle czasu przy miesie, to nic dziwnego...:D

  • Lore Autorytet
    Postów: 295 599

    Wysłany: 4 maja 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mam takie pytanie, korzystała któraś z was z tego wykresu Ovu? Czy są z tego jakieś pozytywne efekty ?

    Cinderella lubi tę wiadomość

    I will live my life!!!
‹‹ 82 83 84 85 86 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ