43 lata - pierwsze dziecko - pierwsze invitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny! Ja jestem w cyklu po nieudanej próbie IVF (doszłam do etapu punkcji i hodowli, z której w 6 dniu zostało 0 zarodków).
Przez OHSS teraz dochodzę do siebie. Więc po pierwsze komplikacje po stymulacji, po drugie fisko hodowli. Słabo działa na psychikę.. no i wiek 41 lat.. ale po kilku tygodniach odpoczynku już rozmawiam z lekarzem o kolejnej próbie.. jeszcze nie porzucam nadziei.
Dziś się dowiedziałam, że zarodki najprawdopodobniej były słabe przez defragmentację nasienia.. czyli czynnik męski.. więc nie zawsze to te nasze stare komórki jajowe..
Wiadomo, że statystyka nie sprzyja i chyba trochę trzeba się z tym pogodzić.. ja chyba właśnie doszłam z tym do ładu (wcześniej miałam mocną nadzieję, że może będę ponad statystyką)..👩 84 r., AMH 2,47 (04.25) ➡️ 3, 24 (08.25), wszystkie badania w normie
👱🏼♂️ 85 r., morfologia 1%, fragmentacja DNA 27%
❌ I IVF stymulacja 28.05 (2dc)
04.06 I monitoring
09.06 punkcja➡️ 10 🥚=> 8 zapłodnionych => 0 zarodków do transferu (degeneracja 6 dnia) ❌😓
II IVF (z PGT-A) 10.25??? -
Kat84 wrote:Cześć Dziewczyny! Ja jestem w cyklu po nieudanej próbie IVF (doszłam do etapu punkcji i hodowli, z której w 6 dniu zostało 0 zarodków).
Przez OHSS teraz dochodzę do siebie. Więc po pierwsze komplikacje po stymulacji, po drugie fisko hodowli. Słabo działa na psychikę.. no i wiek 41 lat.. ale po kilku tygodniach odpoczynku już rozmawiam z lekarzem o kolejnej próbie.. jeszcze nie porzucam nadziei.
Dziś się dowiedziałam, że zarodki najprawdopodobniej były słabe przez defragmentację nasienia.. czyli czynnik męski.. więc nie zawsze to te nasze stare komórki jajowe..
Wiadomo, że statystyka nie sprzyja i chyba trochę trzeba się z tym pogodzić.. ja chyba właśnie doszłam z tym do ładu (wcześniej miałam mocną nadzieję, że może będę ponad statystyką)..
Trzymam kciuki za kolejny! Zwlaszcza ze jestesmy ten sam rocznik 😉Kat84 lubi tę wiadomość
41👩💻 👨🚀37
❌AMH 0,05 🥹
❌Endometrioza 4 st. z cechami adenomiozy
❌Hashimoto
❌Anty TG w skali do 4,11 - 7
❌Tsh - skacze jak zajac - teraz 1.7
❌Homocysteina 11,40
❌MTHFR hetero, PAI-1 - hetero
❌insulinoopronosc - glucophage
✅Ferrytyna 33 -> 72
✅Kariotypy
✅Krzywa cukrowa
✅Prolaktyna
✅Witamina D
✅Witamina B12 i B9
✅pasożyty
16.08. punkcja - 0 MII 😹(Elonva, Menopur, Orgalutran) -
Kat84 wrote:Cześć Dziewczyny! Ja jestem w cyklu po nieudanej próbie IVF (doszłam do etapu punkcji i hodowli, z której w 6 dniu zostało 0 zarodków).
Przez OHSS teraz dochodzę do siebie. Więc po pierwsze komplikacje po stymulacji, po drugie fisko hodowli. Słabo działa na psychikę.. no i wiek 41 lat.. ale po kilku tygodniach odpoczynku już rozmawiam z lekarzem o kolejnej próbie.. jeszcze nie porzucam nadziei.
Dziś się dowiedziałam, że zarodki najprawdopodobniej były słabe przez defragmentację nasienia.. czyli czynnik męski.. więc nie zawsze to te nasze stare komórki jajowe..
Wiadomo, że statystyka nie sprzyja i chyba trochę trzeba się z tym pogodzić.. ja chyba właśnie doszłam z tym do ładu (wcześniej miałam mocną nadzieję, że może będę ponad statystyką)..
hej, przykro mi, że się nie udało, nie poddawaj się mimo tou nas też był problem fragmentacji, a na jakim jest poziomie u Was i czy znacie przyczyny ?
Kat84 lubi tę wiadomość
👶 -
Kat84 wrote:Cześć Dziewczyny! Ja jestem w cyklu po nieudanej próbie IVF (doszłam do etapu punkcji i hodowli, z której w 6 dniu zostało 0 zarodków).
Przez OHSS teraz dochodzę do siebie. Więc po pierwsze komplikacje po stymulacji, po drugie fisko hodowli. Słabo działa na psychikę.. no i wiek 41 lat.. ale po kilku tygodniach odpoczynku już rozmawiam z lekarzem o kolejnej próbie.. jeszcze nie porzucam nadziei.
Dziś się dowiedziałam, że zarodki najprawdopodobniej były słabe przez defragmentację nasienia.. czyli czynnik męski.. więc nie zawsze to te nasze stare komórki jajowe..
Wiadomo, że statystyka nie sprzyja i chyba trochę trzeba się z tym pogodzić.. ja chyba właśnie doszłam z tym do ładu (wcześniej miałam mocną nadzieję, że może będę ponad statystyką)..
U mnie w wieku 41+9 pierwsza stymulacja z wynikiem 0 zarodków do transferu. Po 2 miesiącach kolejna stymulacja i 2 zdrowe zarodki. Jeden z nich dał ciążę. Także trzymam kciuki.
Skoro zarodki powstają to zawsze jest nadzieja.Mari82, Kat84, Dotipik, Mandi41 lubią tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
6+0 mamy ❤️
Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
9.07- USG III trymestru- 1134 g.
17.09 planowane cc -
Megii_81 wrote:hej, przykro mi, że się nie udało, nie poddawaj się mimo to
u nas też był problem fragmentacji, a na jakim jest poziomie u Was i czy znacie przyczyny ?
Fragmentacja 27%. Nie znamy przyczyny.
@Jusia82 oooo dzięki za Twoją wiadomość.. czyli jest szansa) może zdążę przed 42 r.z.
Jusia 82, Megii_81 lubią tę wiadomość
👩 84 r., AMH 2,47 (04.25) ➡️ 3, 24 (08.25), wszystkie badania w normie
👱🏼♂️ 85 r., morfologia 1%, fragmentacja DNA 27%
❌ I IVF stymulacja 28.05 (2dc)
04.06 I monitoring
09.06 punkcja➡️ 10 🥚=> 8 zapłodnionych => 0 zarodków do transferu (degeneracja 6 dnia) ❌😓
II IVF (z PGT-A) 10.25??? -
nick nieaktualnyKat84 wrote:Fragmentacja 27%. Nie znamy przyczyny.
@Jusia82 oooo dzięki za Twoją wiadomość.. czyli jest szansa) może zdążę przed 42 r.z.
Kat84, Megii_81 lubią tę wiadomość
-
Kat84 wrote:Fragmentacja 27%. Nie znamy przyczyny.
@Jusia82 oooo dzięki za Twoją wiadomość.. czyli jest szansa) może zdążę przed 42 r.z.
Program ruszył w czerwcu a ja we wrześniu kończyłam 42, więc nie było czasu na rozmyślania tylko działanie 😊 i się udało.
Tobie też z całego serca tego życzę. Powodzenia ❤️Kat84, Megii_81 lubią tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
6+0 mamy ❤️
Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
9.07- USG III trymestru- 1134 g.
17.09 planowane cc -
Kat84 wrote:Fragmentacja 27%. Nie znamy przyczyny.
@Jusia82 oooo dzięki za Twoją wiadomość.. czyli jest szansa) może zdążę przed 42 r.z.
Kat84 lubi tę wiadomość
👶 -
Dzięki Dziewczyny za słowa pocieszenia. Zaczęliśmy już suplementację, zero alkoholu, rzucenie palenia. Ja z resztą też od 3 miesięcy suplementuję się na maksa. Więc mam nadzieje, że kolejne podejście da jakies blastki i, że przynajmniej jeden zarodek będzie zdrowy.
Mari82, Megii_81, Mandi41, Jusia 82 lubią tę wiadomość
👩 84 r., AMH 2,47 (04.25) ➡️ 3, 24 (08.25), wszystkie badania w normie
👱🏼♂️ 85 r., morfologia 1%, fragmentacja DNA 27%
❌ I IVF stymulacja 28.05 (2dc)
04.06 I monitoring
09.06 punkcja➡️ 10 🥚=> 8 zapłodnionych => 0 zarodków do transferu (degeneracja 6 dnia) ❌😓
II IVF (z PGT-A) 10.25??? -
Jakies dobre wiesci od starszakow? 😉Mam na mysli 40+
Miasa lubi tę wiadomość
41👩💻 👨🚀37
❌AMH 0,05 🥹
❌Endometrioza 4 st. z cechami adenomiozy
❌Hashimoto
❌Anty TG w skali do 4,11 - 7
❌Tsh - skacze jak zajac - teraz 1.7
❌Homocysteina 11,40
❌MTHFR hetero, PAI-1 - hetero
❌insulinoopronosc - glucophage
✅Ferrytyna 33 -> 72
✅Kariotypy
✅Krzywa cukrowa
✅Prolaktyna
✅Witamina D
✅Witamina B12 i B9
✅pasożyty
16.08. punkcja - 0 MII 😹(Elonva, Menopur, Orgalutran) -
Mandi41 wrote:Jakies dobre wiesci od starszakow? 😉Mam na mysli 40+
Mandi41, Megii_81 lubią tę wiadomość
-
Trzymam mocno kciuki!
STARAczka lubi tę wiadomość
41👩💻 👨🚀37
❌AMH 0,05 🥹
❌Endometrioza 4 st. z cechami adenomiozy
❌Hashimoto
❌Anty TG w skali do 4,11 - 7
❌Tsh - skacze jak zajac - teraz 1.7
❌Homocysteina 11,40
❌MTHFR hetero, PAI-1 - hetero
❌insulinoopronosc - glucophage
✅Ferrytyna 33 -> 72
✅Kariotypy
✅Krzywa cukrowa
✅Prolaktyna
✅Witamina D
✅Witamina B12 i B9
✅pasożyty
16.08. punkcja - 0 MII 😹(Elonva, Menopur, Orgalutran) -
STARAczka wrote:Ja po wakacjach wracam po moich 9 mrozaków... Lat 43, już. Przyjęłam już siedem, były dwie ciąże - poronione, transferuję po dwa. Dam znać, jeśli pojawi się sukces. Zarodki nieprzebadane po decyzji lekarza. Próbujemy... Wszystkie dobrej jakości i pochodzą w sumie z pięciu stymulacji.
trzymam kciukia jeśli możesz powiedzieć czym spowodowana decyzja o niebadaniu zarodków ? (ja tez nie uważam tego za konieczność, za co dziwnie patrzyli na mnie)
👶 -
Cześć dziewczyny ❤️
Chcę się z Wami podzielić moją historią, może komuś da do myślenia.
W zeszłym roku, mając 43 lata, podeszłam do swojego pierwszego in vitro. Robiłam to prywatnie – koszt ogromny, ponad 30 tysięcy złotych, do tego cała procedura bardzo nieprzyjemna (zastrzyki przed, a później też po zapłodnieniu). Ogólnie – drogo, boleśnie i stresująco.
Moje AMH było wtedy 0,2. Poszłam do Ovi Clinica, zachwalani lekarze, dr Pierzyński i dr Laudański. Ten drugi już na pierwszej wizycie powiedział mi, że jestem „za stara”, że nic z tego nie będzie i najlepiej żebym kupiła komórki dawczyni u nich za 20 tysięcy… Szok i totalne załamanie.
Ja jednak powiedziałam: „przepraszam, ale ja jestem zdrowa, jedyną przeszkodą jest mój PESEL, więc chcę próbować ze swoimi komórkami”. I tak zrobiłam. Doszło do zapłodnienia, ale niestety się nie udało. Co ciekawe – lekarze nie potrafili mi nawet powiedzieć, dlaczego. Niektórzy przebąkiwali, że może nie wybrali najlepszego plemnika… Czyli pełna loteria.
Po wszystkim poczułam się, jakbym grała w totolotka – oni na nic nie mają wpływu. Człowiek wydaje ogromne pieniądze, cierpi fizycznie i psychicznie, a efekt jest taki, że albo się uda, albo nie. I u mnie się nie udało. Miałam podejść do drugiej próby, ale z każdym dniem dochodziło do mnie, że to bez sensu. Ludzie latają w kosmos, a klinika nie potrafi przewidzieć, czy komórka jest dobra jakościowo, czy zapłodnienie się uda – nic.
I wtedy stwierdziłam: skoro to taka loteria, to równie dobrze mogę spróbować naturalnie. Mimo że profesor Laudański mówił mi, że przy moim wieku i AMH 0,2 mam tylko 0,5% szans na naturalną ciążę.
I co? Kupiłam testy owulacyjne Clear Blue (te najbardziej czułe) i za trzecim cyklem zaszłam w ciążę naturalnie ✨ Ciąża rozwija się prawidłowo, wszystko jest w porządku.
Dlatego dziewczyny – jeśli jesteście zdrowe, a Waszym „problemem” jest tylko PESEL i niskie AMH – nie poddawajcie się i dajcie sobie szansę naturalnie. Ja po całym tym doświadczeniu z kliniką mam wrażenie, że macie dokładnie takie same szanse, jak tam – tylko bez bólu, stresu i wyrzucania dziesiątek tysięcy w błoto.Lwica_Lewka lubi tę wiadomość
-