X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 43 lata - pierwsze dziecko - pierwsze invitro
Odpowiedz

43 lata - pierwsze dziecko - pierwsze invitro

Oceń ten wątek:
  • STARAczka Ekspertka
    Postów: 180 153

    Wysłany: 28 czerwca, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, skalę naszego poświęcenia rozumiemy tylko my... Zbierałam na nowe mieszkanie, ale wszystkie oszczędności przeznaczyłam na procedury in vitro, w sumie ok. 60 tys. zł. Oczywiście nie żałuję, ale kułam żelazo, póki gorące, czyli póki nie skończyłam 43 lat (graniczna data dla możliwości zapłodnienia na własnych jajkach) i póki mój partner nie zmienił zdania. Dorobiłam się już dwóch poronień, w sumie 14 zarodków i jeszcze 9 zamrożonych, niewiadomego stanu wewnętrznego. Mój organizm był dzielny, znosił wszystko pokornie, ale aktualnie plus 5 kg na koncie (przy niezmiennie zdrowym trybie życia), wypadające włosy, pryszcze na całej twarzy, uderzenia gorąca i brak miesiączki w 31 dniu po ostatnim nieudanym transferze. Tłumię w sobie wszelkie emocje, nie mam z kim się nimi podzielić, partner działał zadaniowo podczas stymulacji i zapłodnienia, teraz nie ma ochoty słuchać kolejnych uwag.

    Są sprawy, z którymi kobieta zostaje sama. Nie jest łatwo, ale nie ma też innej drogi. Ja wracam po swoje mrozaki we wrześniu. Nie mam już złudzeń: być może wszystkie mają wady genetyczne i czeka mnie seria rozczarowań, jak poprzednio. Ale nie umiem inaczej...

    Jestem natomiast bardzo zadowolona ze swojej kliniki Gameta w Gdyni i uważam, że kadra zrobiła wszystko, żeby mi pomóc. Walczcie do końca. W tej loterii naprawdę zdarzają się wygrane losy.

  • OLA Koleżanka
    Postów: 43 13

    Wysłany: 28 czerwca, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem teraz w czasie stymulacji w REPROFIT w Ostrawie. Z uwagi na moje niskie Amh jest to mini stymulacja. Jak na razie ze wszystkimi dojazdami (mieszkam blisko) kosztowało mnie to 6 tys zł. Dam wam znać ile całościowo ale nie sądzę że dojdzie do kwoty 30 tys. Także każda sytuacja jest inna, trzeba zapytać ile was to będzie kosztować.
    3mam mocno kciuki


    QUOTE=Gienia40]Gama, ja moge tylko potwierdzic, to sa bardzo duze pieniądze i jeszcze gorsza logistyka. Trzeba brac urlopy, niekiedy n.ż. To kursowanie dodaje też stresu.
    Przy pojedynczej stymulacji w Reprofit 26000-27000 to minimum, zakładam juz z mrożeniem zarodka/ow. Plus kazdy transfer 800eur, pgta też chyba z 600eur , no i to jezdzenie, kursowanie. Mam odruch wymiotny, gdy widzę napis "Ostrawa" na tablicach jezdzac A1 na Slask.

    Powoli otrzasam sie z szoku i zalu. Moje ciało nie wrocilo do normalnosci, psychika też nie. Ponad miesiac po punkcji, a ja nadal mam strzaly gorąca w nogach i nieprawidlowe wyniki badań krwi.
    Wpadam w szloch w nieoczekiwanych momentach, chodzę jak zombie, ostatnio na czerwonym swietle przeszłam. Moja gin z Medicoveru (ta sama, ktora dala mi skierowanie do szpitala, jako jedyna trzezwo reagujac na wyniki krwi po punkcji i objawy ohss) zasugerowała konsultacje u psychologa i psychiatry. Psychiatra powiedziała, ze w tym stanie nie da się pracowac i myslec logicznie. Wiec moje ohss i nieudane in vitro skończyło sie szpitalem i 7tygodniowym l4 lacznie. Pewnie czeka mnie jeszcze wzywka do ZUS, bo l4 najpierw od gin z Medicoveru, później szpitalne z drugiego końca Polski, a teraz od psychiatry.


    Byłam wczoraj też w invimed w Warszawie, na jakiejs promocyjnej wizycie za zlotowke. Ginekolog powiedział mi tylko, ze wg niego zostałam bardzo przeorana. Ze jest mu przykro, ze nie może mi pomoc w PL (brak partnera płci meskiej). I że wg niego to co napisal Reprofit, ze wszystko schrzanilo sie przez zla jakosc moich komorek, jest nie do konca prawda. Wzial raport z hodowli, analizowal krok po kroku. Tak samo wyniki hormonalne. Zlapal się za glowe, ze przy mojej wadze i amh nikt nie dal mi w Czechach żadnych lekow po punkcji, by uchronic mnie przed ohss. Ze to nieprawda, ze nie byłam w grupie ryzyka. Dostałam od niego rozpiskę suplementów, wydrukowal mi artykuły po ang i dal naprawdę mase wsparcia i realistycznej nadziei plus wskazowki na przyszlosc. Oczywiście, po wyjściu wpadlam w szloch.

    Przykro mi Gamo81, ze nie masz wsparcia. Wiem, jakie to ciężkie, bo podchodzilam bez faceta i finansowo i logistycznie organizowalam to sama. Moge Ci tylko napisac, ze to jest bardzo ciężkie, bez wsparcia, w strachu i stresie :*[/QUOTE]

  • Merkuriusz Znajoma
    Postów: 18 1

    Wysłany: 28 czerwca, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już przestaje rozumieć to wszystko..To jakim cudem Warnke i Kożuchowska zaszły naturalnie w ciążę w wieku 43 lat?
    A tu kilkanaście zarodków i wszystkie niedobre?

    To wszystko od szczęścia zależy? :(

  • Nessie Autorytet
    Postów: 314 496

    Wysłany: 28 czerwca, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merkuriusz wrote:
    Ja już przestaje rozumieć to wszystko..To jakim cudem Warnke i Kożuchowska zaszły naturalnie w ciążę w wieku 43 lat?
    A tu kilkanaście zarodków i wszystkie niedobre?

    To wszystko od szczęścia zależy? :(

    Od szczęścia i predyspozycji pewnie. Są kobiety które są bardziej płodne, i są też takie które mają lepsze jakościowo komórki 🤔

    👩🏻35 lat
    👨🏻 32 lata
    10.2024 - morfologia 2%
    Starania od 2022 roku

    Kariotypy OK ✅
    FraX OK ✅
    AMH 1,5 (10.24) -> 0,3 (01.25) -> 0,7 (03.25) -> 0,4 (06.25)
    Od 11.2024 - dieta przeciwzapalna, zdrowe jedzenie
    02.2025 - mezoterapia jajników
    Od 02.2025 - akupunktura

    Mięśniak, torbiel, jajnik prawy w zroście z macicą, endometrioza III bądź IV sopnia, niedoczynność tarczycy (Euthyrox 50)

    Od 11.2024 r. program MZ IVF
    1 IVF
    03.12 (4dc) - 09.12.2024 stymulacja Menopur, Orgalutran, Ovitrelle. 10.12 - punkcja, pobrana 1 komórka, padła w 2 dobie, 0❄️
    2 IVF
    27.04 (2dc) - 11.05.2025 stymulacja Gonapeptyl daily, Gonal, Menopur, Ovitrelle. 12.05 - punkcja, pobrana 1 komórka -> 1❄️ 4.3.3. (6 doba) -> 16.06 - transfer FET -> 5dpt - ⏸️ -> 7dpt - beta 39,8, 9dpt -> beta 60,6, 13dpt -> beta 286, 17dpt -> beta 1930🍀✊
  • STARAczka Ekspertka
    Postów: 180 153

    Wysłany: 28 czerwca, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W 90% to genetyka, powiedział mi lekarz. I to, kiedy zdrowe jajko zechce sobie stworzyć zdrowy zarodek: u jednej za pierwszym razem, u innej za setnym... In vitro jest tylko narzędziem umożliwienia tej próby.

    Nessie lubi tę wiadomość

  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 849 627

    Wysłany: 28 czerwca, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, w wieku 38 lat mialam 8 pelnych proceur in vitro. Z 5 stymulacji corka, poznije sie nie udalo miec rodzenstwa z in vitro. AMH wtedy 0,4. Bralam wszystko co mozliwe liczac ze opcja all inclusive mi pomoze. Badalam zarodki, wspomagalam sie zelznym zestawem itp... generalnie mowili od samego poczatku adopcja zarodka, wywalczylam in vitrowa corke i teraz co... w wieku 42 lat(urodzilam majac 43) zaszlam naturalnie...co lepsza, zaliczylam wpadke. Wlasnie w Gameta Gdynia podczas stymulacji gdzie nie mialam zadnej dobrek komorki pielegniarka powiedziala mi niech Pani uwaza(mialam wtedy 38) bo po 43 roku to sie czesto wpada, niech sie Pani nie przejmuje.


    p.s. zaliczylam na swojej drodze wszystkie kliniki od gamety, prze invicte,novum,invimed,gyncentrum,angelius...walczylam jak kazda z Was a wpadke odkrylam przy becie 2500 tysiaca myslac ze wpadam w menopauze. Kiedys jak czytamal takie historie nie wierzylam ze mnie spotka taki cud, ja nie nalzealam do osob ktorych pierwszy transfer to byl sukces. Sama hodowla endometrium do odpowiedniej grubosci to byl rok.

    Nessie, Dotipik lubią tę wiadomość

    age.png
  • Gienia40 Ekspertka
    Postów: 168 130

    Wysłany: 29 czerwca, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słyszałam, że ciąże naturalne po ivf się zdarzają. Super ze Ci się udało.
    U mnue niestety to się nie zadzieje. Bo ivf było po rozstaniu. Nie spotykam się z nikim i raczej w najbliższym czasie sie to chyba nie zmieni. Wiem że życie jest nieprzewidywalne. Ale nigdy nie miałam aż takiego poczucia przemijania.

  • STARAczka Ekspertka
    Postów: 180 153

    Wysłany: 29 czerwca, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Słyszałam, że ciąże naturalne po ivf się zdarzają. Super ze Ci się udało.
    U mnue niestety to się nie zadzieje. Bo ivf było po rozstaniu. Nie spotykam się z nikim i raczej w najbliższym czasie sie to chyba nie zmieni. Wiem że życie jest nieprzewidywalne. Ale nigdy nie miałam aż takiego poczucia przemijania.
    Niestety, to są najtrudniejsze momenty życia. Współczuję Ci bardzo, nas też in vitro wystawiło na próbę, ale przetrwaliśmy ją. Było blisko rozstania... Pogodziłam się z porażką, choć mamy jeszcze 9 mrozaków. Uczę się żyć, jakby już ich nie było... Szukam nowych celów i sensów. Nie jest łatwo, ale człowiek jest mocny... I Ty też jesteś! Im szybciej się otrząśniesz, tym szybciej zaczniesz szukać dalej. Ściskam sercem!

  • Starsza mama Debiutantka
    Postów: 8 1

    Wysłany: 1 lipca, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie obecne i przyszłe Mamy. Jestem tu nowa jako komentująca, ale od dawna obserwuję forum i doceniam je za kulturę rozmowy i wsparcie. Mam już 42+ i staram się po dłuższej przerwie o kolejne dziecko. Badania w normie, amh 1,8, stymulacja działa tylko ciąży brak. Piszę do Was po słowa otuchy żeby nie tracić nadziei.

  • Dotipik Ekspertka
    Postów: 277 95

    Wysłany: 1 lipca, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gienia40 wrote:
    Słyszałam, że ciąże naturalne po ivf się zdarzają. Super ze Ci się udało.
    U mnue niestety to się nie zadzieje. Bo ivf było po rozstaniu. Nie spotykam się z nikim i raczej w najbliższym czasie sie to chyba nie zmieni. Wiem że życie jest nieprzewidywalne. Ale nigdy nie miałam aż takiego poczucia przemijania.
    Cześć, to poczucie przemijania, swiadomośc, niewykorzystane szanse, przewrotność losu, są najgorsze, odbierają całą radość z życia. Mam kolegę co ma 40 lat i zaczął się spotykać z 43 latką, trzymamy kciuki żeby szybko u nich poszło "cokolwiek" w dobrą stronę:) życze Tobie mimo wszystko żeby poukładało się Tobie tak jak chcesz.

  • Merkuriusz Znajoma
    Postów: 18 1

    Wysłany: 1 lipca, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starsza mama wrote:
    Drogie obecne i przyszłe Mamy. Jestem tu nowa jako komentująca, ale od dawna obserwuję forum i doceniam je za kulturę rozmowy i wsparcie. Mam już 42+ i staram się po dłuższej przerwie o kolejne dziecko. Badania w normie, amh 1,8, stymulacja działa tylko ciąży brak. Piszę do Was po słowa otuchy żeby nie tracić nadziei.

    Stymulacja do in vitro?
    Lekarze coś mówią dlaczego nie wychodzi?

  • Starsza mama Debiutantka
    Postów: 8 1

    Wysłany: 1 lipca, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merkuriusz wrote:
    Stymulacja do in vitro?
    Lekarze coś mówią dlaczego nie wychodzi?
    .

    Że to kwestia wieku. Na razie na in vitro się nie decyduję, ale nie wykluczam. Mam też mięśniaka ale podsurowicówkowego, na zewnątrz. Zdaniem różnych lekarzy nie przeszkadza. Szukam mam, którym udało się po 40-stce.

  • Starsza mama Debiutantka
    Postów: 8 1

    Wysłany: 1 lipca, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nessie wrote:
    Od szczęścia i predyspozycji pewnie. Są kobiety które są bardziej płodne, i są też takie które mają lepsze jakościowo komórki 🤔

    Nessie czy mogę zapytać jakiego masz mięśniaka i jakich rozmiarów.

  • Nessie Autorytet
    Postów: 314 496

    Wysłany: 6 lipca, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starsza mama wrote:
    Nessie czy mogę zapytać jakiego masz mięśniaka i jakich rozmiarów.

    Podobno małego jak ostatnio mówiła mi lekarka i nie zagraża ciąży, wymiary 14,5x6mm. Napisała na USG że to typ 5 FIGO i jest w ścianie przedniej 🤔
    Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale nie widziałam wiadomości.

    👩🏻35 lat
    👨🏻 32 lata
    10.2024 - morfologia 2%
    Starania od 2022 roku

    Kariotypy OK ✅
    FraX OK ✅
    AMH 1,5 (10.24) -> 0,3 (01.25) -> 0,7 (03.25) -> 0,4 (06.25)
    Od 11.2024 - dieta przeciwzapalna, zdrowe jedzenie
    02.2025 - mezoterapia jajników
    Od 02.2025 - akupunktura

    Mięśniak, torbiel, jajnik prawy w zroście z macicą, endometrioza III bądź IV sopnia, niedoczynność tarczycy (Euthyrox 50)

    Od 11.2024 r. program MZ IVF
    1 IVF
    03.12 (4dc) - 09.12.2024 stymulacja Menopur, Orgalutran, Ovitrelle. 10.12 - punkcja, pobrana 1 komórka, padła w 2 dobie, 0❄️
    2 IVF
    27.04 (2dc) - 11.05.2025 stymulacja Gonapeptyl daily, Gonal, Menopur, Ovitrelle. 12.05 - punkcja, pobrana 1 komórka -> 1❄️ 4.3.3. (6 doba) -> 16.06 - transfer FET -> 5dpt - ⏸️ -> 7dpt - beta 39,8, 9dpt -> beta 60,6, 13dpt -> beta 286, 17dpt -> beta 1930🍀✊
  • Dotipik Ekspertka
    Postów: 277 95

    Wysłany: 7 lipca, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nessie wrote:
    Podobno małego jak ostatnio mówiła mi lekarka i nie zagraża ciąży, wymiary 14,5x6mm. Napisała na USG że to typ 5 FIGO i jest w ścianie przedniej 🤔
    Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale nie widziałam wiadomości.
    Nessie, gdzie zrobiłaś mezoterapię jajnikow? Możesz mi na priv napisać jak nie chcesz tutaj. Zastanawiam się nad tym zabiegiem.

  • Nessie Autorytet
    Postów: 314 496

    Wysłany: 7 lipca, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotipik wrote:
    Nessie, gdzie zrobiłaś mezoterapię jajnikow? Możesz mi na priv napisać jak nie chcesz tutaj. Zastanawiam się nad tym zabiegiem.

    Robiłam w Gyn Care na Chodkiewicza ale generalnie choć lekarz mega fajny i pielęgniarka też to robiłam to na żywca bez żadnego znieczulenia i myślałam że umrę na tym stole. Badanie wykonywane jak udrażnianie jajowodów, bardzo bolesne (przynajmniej dla mnie). Z tego co wiem w innych klinikach robi się to pod narkozą także poszukaj może innego miejsca bo ja nie powtórzyłabym tego zabiegu na żywca 🥹

    👩🏻35 lat
    👨🏻 32 lata
    10.2024 - morfologia 2%
    Starania od 2022 roku

    Kariotypy OK ✅
    FraX OK ✅
    AMH 1,5 (10.24) -> 0,3 (01.25) -> 0,7 (03.25) -> 0,4 (06.25)
    Od 11.2024 - dieta przeciwzapalna, zdrowe jedzenie
    02.2025 - mezoterapia jajników
    Od 02.2025 - akupunktura

    Mięśniak, torbiel, jajnik prawy w zroście z macicą, endometrioza III bądź IV sopnia, niedoczynność tarczycy (Euthyrox 50)

    Od 11.2024 r. program MZ IVF
    1 IVF
    03.12 (4dc) - 09.12.2024 stymulacja Menopur, Orgalutran, Ovitrelle. 10.12 - punkcja, pobrana 1 komórka, padła w 2 dobie, 0❄️
    2 IVF
    27.04 (2dc) - 11.05.2025 stymulacja Gonapeptyl daily, Gonal, Menopur, Ovitrelle. 12.05 - punkcja, pobrana 1 komórka -> 1❄️ 4.3.3. (6 doba) -> 16.06 - transfer FET -> 5dpt - ⏸️ -> 7dpt - beta 39,8, 9dpt -> beta 60,6, 13dpt -> beta 286, 17dpt -> beta 1930🍀✊
  • Dotipik Ekspertka
    Postów: 277 95

    Wysłany: 7 lipca, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nessie wrote:
    Robiłam w Gyn Care na Chodkiewicza ale generalnie choć lekarz mega fajny i pielęgniarka też to robiłam to na żywca bez żadnego znieczulenia i myślałam że umrę na tym stole. Badanie wykonywane jak udrażnianie jajowodów, bardzo bolesne (przynajmniej dla mnie). Z tego co wiem w innych klinikach robi się to pod narkozą także poszukaj może innego miejsca bo ja nie powtórzyłabym tego zabiegu na żywca 🥹
    Dziękuję za tę informację:* zadzwonie i zapytam się jeszcze o wszystko. :) Trzymaj się ciepło 🍇😘

    Nessie lubi tę wiadomość

  • Starsza mama Debiutantka
    Postów: 8 1

    Wysłany: 9 lipca, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nessie wrote:
    Podobno małego jak ostatnio mówiła mi lekarka i nie zagraża ciąży, wymiary 14,5x6mm. Napisała na USG że to typ 5 FIGO i jest w ścianie przedniej 🤔
    Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale nie widziałam wiadomości.

    Dziękuję ☺️

  • Promyczek39 Znajoma
    Postów: 21 41

    Wysłany: 12 lipca, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starsza mama wrote:
    .

    Że to kwestia wieku. Na razie na in vitro się nie decyduję, ale nie wykluczam. Mam też mięśniaka ale podsurowicówkowego, na zewnątrz. Zdaniem różnych lekarzy nie przeszkadza. Szukam mam, którym udało się po 40-stce.

    Mi się udało. Co prawda nie po 40, ale urodziłam chwilę przed 39 urodzinami. Naturalnie zaszłam w ciążę w 2 cyklu starań. Dlatego wiem że wiek to nie wszystko to bardzo indywidualna sprawa, ale jak najbardziej jest to możliwe i wcale nie takie rzadkie. Trzymam za Was mocno kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca, 20:08

  • MagX84 Znajoma
    Postów: 16 3

    Wysłany: 13 lipca, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merkuriusz wrote:
    Ja już przestaje rozumieć to wszystko..To jakim cudem Warnke i Kożuchowska zaszły naturalnie w ciążę w wieku 43 lat?
    A tu kilkanaście zarodków i wszystkie niedobre?

    To wszystko od szczęścia zależy? :(
    Warnke i Kożuchowska miały młodszych partnerów. Kożuchowskiej miał 37 lat, a Warnke 32 lata. Przy czym Kożuchowska miała jakieś problemy,bo korzystała z naprotechnologii.
    Jest też taka katolicka influ, która ma 37 lat, jej mąż ma 30, i ona w przeciągu roku dwukrotnie zaszła w ciążę, mimo tragicznego AMH i stanu jajników, ale niestety poroniła (lekarze się dziwili, że to cud że przy takich parametrach w ogóle zaszła). Więc wiek partnera też jest kluczowy.
    Chociaż mam sąsiadów równolatków,którzy zaliczyli wpadkę w wieku 42 lat (mając już dwójkę dzieci 18 i 14lat):)
    Piszę to bo mam obsesję na punkcie statystyki.
    Mi się nie udało, odpuściłam starania. Ale czytam Was czasem, i utwierdzam się, że dobrze zrobiłam nie podejmując decyzji o in vitro (to nie na moją psychikę).

‹‹ 2 3 4 5 6
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ