X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia Ciąża po 40 - grupa wsparcia
Odpowiedz

Ciąża po 40 - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • alauda Autorytet
    Postów: 3061 2167

    Wysłany: 5 listopada, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gradiola wrote:
    Alauda, trzymam zatem mocno kciuki za powodzenie procedury.💪👍Podziwiam za siłę i motywację. Ja pewnie, chciałabym jeszcze raz podchodzić do stymulacji itp ale mój mąż już tego nie chce. Po urodzeniu córki wyczerpal mu się zapas cierpliwości i sił. W tamtym roku ta ciąża była kompletnym zaskoczeniem. Całkowicie naturalnie, nigdy wcześniej nam się to nie zdarzyło a staraliśmy się 7 lat. To dało mi cień nadziei, ze może jeszcze się uda.🙂

    My też jestemy wyczerpani ale mój maz bardzo pragnie drugiego dziecka. Ja zresztą też. Ale znów on uważa, że jeśli nie udadzą się te trzy transfery, to powinniśmy odpuścić, bo widzi jak wiele kobieta musi przejść. Zwłaszcza w naszym wieku, gdzie musimy ładować się jeszcze większymi dawkami hormonów. Boi się o moje zdrowie.

    Do tego średnio co dwa miesiące narkoza, bo albo punkcja albo histeroskopia. Antybiotykoterapie……To na pewno nie jest obojętne dla organizmu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 13:09

    Gradiola lubi tę wiadomość

    83; AMH 0,73

    10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    02.24➡️1 IVF -> ❄️
    FET 06.08 (3BB) ❌
    08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
    -> cienkie endo, brak możliwości transferu
  • Gradiola Ekspertka
    Postów: 169 162

    Wysłany: 5 listopada, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alauda, ja również jestem pogodzona, że córka będzie jedynaczką i chyba to daje mi tak potrzebny spokój w obecnym momencie. W tamtym roku po stracie, mąż tak się załamał, że już nie chciał słyszec o jakichkolwiek staraniach. Na szczęście to minęło i czekamy co przyniesie los. Teraz mam 1 dzien nowego cyklu po 40 dniach starego. Pierwszy raz takie opoznienie, oczywiście miałam nadzieję, ale testy wychodziły negatywne. W tym cyklu wracam do mierzenia temperatury i przegadam z ginem jak wyglądają jeszcze te moje owulację. Są czy ich nie ma.

    '83
    2020 -córka 4 lata❤️
    2023 - 6 tc 💔
  • alauda Autorytet
    Postów: 3061 2167

    Wysłany: 5 listopada, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gradiola wrote:
    Alauda, ja również jestem pogodzona, że córka będzie jedynaczką i chyba to daje mi tak potrzebny spokój w obecnym momencie. W tamtym roku po stracie, mąż tak się załamał, że już nie chciał słyszec o jakichkolwiek staraniach. Na szczęście to minęło i czekamy co przyniesie los. Teraz mam 1 dzien nowego cyklu po 40 dniach starego. Pierwszy raz takie opoznienie, oczywiście miałam nadzieję, ale testy wychodziły negatywne. W tym cyklu wracam do mierzenia temperatury i przegadam z ginem jak wyglądają jeszcze te moje owulację. Są czy ich nie ma.

    Jeśli masz owulacje, to zawsze jest nadzieja. Moja lekarz sama mi powiedziała, że raz na kilka miesięcy wypuszczamy tą dobrą genetycznie komórkę jajową. Jest trudniej ale może się udać.

    Gdyby nie cienkie endometrium, to pewnie skupiłabym się na naturalnych staraniach ale mimo tego, że wiem, że mam owulacje i czuję dokładnie kiedy, to i tak lipa.

    Trzymam kciuki za Wasze starania 🤞🏼✊🏼

    Gradiola lubi tę wiadomość

    83; AMH 0,73

    10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    02.24➡️1 IVF -> ❄️
    FET 06.08 (3BB) ❌
    08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
    -> cienkie endo, brak możliwości transferu
  • kicia_kocia Autorytet
    Postów: 334 431

    Wysłany: 5 listopada, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może żyję w bańce, ale akurat wśród moich koleżanek w wieku 35-40 lat jest sporo dziewczyn, które dopiero podejmują decyzję o pierwszym dziecku. Wręcz ja wychodzę na tą która urodzila wcześnie (a mialam 35 lat). W mojej rodzinie też byly przypadki późnych ciąż, więc dla mnie jest to dość naturalne. Wiadomo, że w przedszkolu spotykam rodzicow, którzy są 10 lat młodsi ode mnie, ale ja z kolei w ich wieku nie byłam gotowa na macierzyństwo, wiec nawet się do nich nie porównuję.
    Jedyne na czym się łapię, to że załączają mi się myśli, a czy zmieniać pracę jeśli planuję ciążę albo czy nie zapłacę w pracy ceny za macierzyński. Staram się w to nie wkręcać, ale różnie to ze mną bywa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 13:34

    Jusia 82, Ona_39, alauda, Gradiola, Gama81 lubią tę wiadomość

    PCOS, starania o drugiego 👶🏼
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2479 1561

    Wysłany: 5 listopada, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona_39 wrote:
    Witajcie. Ja mam inaczej, mimo dziecka na pokładzie te starania o drugie doprowadzają mnie do rozpaczy. Za chwilę 4 z przodu. Kicia kocia, czy dużo wokół Ciebie "40" z planami, naprawdę? Jest to nadzieja, której chcę się uczepić. Mam wrażenie, że na forum nas niewiele, a jeśli tu nie ma to i w realu też niewiele, takie jest moje postrzeganie, ale ja nie mam wokół siebie kobiet w moim wieku, wiem tylko o jednej ciąży w toku, ale historii starań nie znam. Szukam nadziei, jestem wykończona i myślę, że dobrze by mi zrobiły jakieś prochy na wyciszenie emocji. Chyba sobie nawet załatwiłam ten cykl stresem.

    W 2023 roku, kiedy w końcu doczekałam się mojego Skarbu, rodziły także moje 2 znajome- jedna w moim wieku, druga kilka lat starsza. Ja się czuję absolutnie na siłach żeby to dziecko urodzić i wychować i to jest dla mnie najważniejsze.

    Ona_39, Gradiola, kicia_kocia, Gama81 lubią tę wiadomość

    age.png

    Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡
    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
  • Gradiola Ekspertka
    Postów: 169 162

    Wysłany: 5 listopada, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alauda: bardzo dziękuję za dobre słowa i tego samego życzę Wam🌱 Dopóki jest owulacja, jest szansa.

    Kicia Kocia: tak jak piszesz jest naprawdę dużo kobiet w późniejszym wieku które dopiero podejmują decyzję o macierzyństwie i wielu z nich udaje się dotrzeć do celu. W obecnych czasach to już nie dziwi. Też miewam podobne myśli o pracy ale jednak pragnienie ponownego macierzyństwa jest silniejsze niż obawy.🙂

    Jusia 82: wspaniała motywacja, pięknie napisane. Niech to będzie nasza siła.💪P.S. moja córcia też miała 51 cm i podobną wagę 2850.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 13:57

    Jusia 82, Gama81, kicia_kocia lubią tę wiadomość

    '83
    2020 -córka 4 lata❤️
    2023 - 6 tc 💔
  • Ona_39 Ekspertka
    Postów: 232 178

    Wysłany: 5 listopada, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A te przypadki, które przytaczacie to ciąże po in vitro, czy naturalnie? Rozumiem, że wiele osób nie zwierza się z tego tematu, ale pytam, bo jak wspominałam, moje grono znajomych jest bardzo ograniczone.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 17:48

  • Gama81 Przyjaciółka
    Postów: 97 31

    Wysłany: 5 listopada, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja znajoma twierdzi, że ciąża naturalna, zdrowa, miała 44 jak urodziła. Znam też inną , 44 która jest w ciąży, ale nie mam pojęcia czy to in buttony czy naturalna. Ja próbuje naturalnie od 11 miesięcy i nic. 43. Stad starania o in nitro od kilku miesięcy a to się strasznie przedłuża - od samych rozważań czy warto do wizyt w tej sprawie u kilku lekarzy.

    Ona_39, karasol lubią tę wiadomość

  • kicia_kocia Autorytet
    Postów: 334 431

    Wysłany: 5 listopada, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znam różne przypadki ciąż koło 40. Od ciąży naturalnej w wieku 40 lat po kilku nieudanych IVF, przez wpadki kiedy się wydawało, że to już niemożliwe ale też wystarane ciąże naturalne i udane IVF. Wiadomo, że ludzie się raczej nie dzielą tymi nieudanymi historiami, ale te pozytywne przykłady to nie są jakieś wyjątkowe sytuacje

    Ona_39, Gradiola, Gama81 lubią tę wiadomość

    PCOS, starania o drugiego 👶🏼
  • Gradiola Ekspertka
    Postów: 169 162

    Wysłany: 5 listopada, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te 2 przypadki które znam 45 i 47 lat to na pewno naturalnie, wpadki 🙂 Nie jestem pewna jak poszło u znajomej 41 lat. Zawsze jak się dowiaduje o takich szczęśliwych sytuacjach to płacze jak bóbr. Piękna sprawa i wszystkim nam tego życzę.

    kicia_kocia, Ona_39, Jusia 82, Gama81 lubią tę wiadomość

    '83
    2020 -córka 4 lata❤️
    2023 - 6 tc 💔
  • Karolove Ekspertka
    Postów: 171 205

    Wysłany: 5 listopada, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey dziewczyny, przeczytałam ostatnie wpisy na tym wątku i też chciałam się podzielić, że w moim otoczeniu 'średnia' zachodzenia w pierwszą ciążę to po 35rż. W poprzedniej pracy miałam 3 dziewczyny w wieku 37 kiedy urodziły 1 dziecko, niedawno jedna z nich już teraz 43 letnia podzieliła się zdjęciem kolejnego syna. W obecnej pracy 41letnia koleżanka pierwsze dziecko. A kilka lat temu moja kuzynka lat 42 naturalnie 3cie dziecko. Nie wiem jak było z innymi ale czy naturalnie czy invitro udało się. Chyba przez to w ogóle nie myślę o sobie w kategoriach wieku i wierzę, że nam się też w końcu uda. Podobnie jak Ty @kicia_kocia, nie byłam totalnie gotowa na ciążę i zakładanie rodziny w latach 20 i początki 30, myslalam, że ten moment nie nastąpi ale właśnie jest i zobaczymy czy coś z tego wyjdzie 😃🤞🏻

    kicia_kocia, alauda, Ona_39, Jusia 82, Gradiola, pelnawiary, AMI lubią tę wiadomość

    Starania od 2023
    Niepłodność idiopatyczna
    ♀️ 36l
    Hormony ok (TSH w normie ale za wysokie na starania- Euthyrox 50) regularne cykle i owulacje.
    AMH 4.51
    05.24 wykryta niedrożność lewego jajowodu
    07.24 udrożniony jajowód metodą sHSG 💚
    09.24 pierwszy cykl stymulowany Clo + Duphaston + Ovitrelle = torbiel na jajniku 😕
    10.24 Belara na 1 cykl. Torbiel wchłonięta & przygotowania do IUI
    11.24 stymulacja Lamette i 1 IUI ❌️
    11/12.24 stymulacja Lamette 2 IUI nie miała miejsca + pęcherzyk nie pękł.
    12.24 zmiana kliniki 🙄

    ♂️ 29l
    Wszystkie badania i parametry w normie 🍀
  • Gradiola Ekspertka
    Postów: 169 162

    Wysłany: 5 listopada, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolove te wszystkie przytoczone przez Was przypadki naprawdę napawają mega optymizmem. Kobiety po 40-tce mogą zajść w ciążę, urodzić zdrowe dzieci i być jeszcze pełnymi wigoru mamami.

    Karolove, Ona_39, Jusia 82, kicia_kocia lubią tę wiadomość

    '83
    2020 -córka 4 lata❤️
    2023 - 6 tc 💔
  • Karolove Ekspertka
    Postów: 171 205

    Wysłany: 5 listopada, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gradiola wrote:
    Karolove te wszystkie przytoczone przez Was przypadki naprawdę napawają mega optymizmem. Kobiety po 40-tce mogą zajść w ciążę, urodzić zdrowe dzieci i być jeszcze pełnymi wigoru mamami.
    Totalnie, a z pomocą medycyny jest to jeszcze bardziej możliwe także wierzę mocno i trzymam kciuki za powodzenia w naszych staraniach 🍀💚 ta kuzynka 42l to nawet wpadkę zaliczyła więc i takie rzeczy się zdarzają tak jak pisałaś wcześniej 😃

    Gradiola lubi tę wiadomość

    Starania od 2023
    Niepłodność idiopatyczna
    ♀️ 36l
    Hormony ok (TSH w normie ale za wysokie na starania- Euthyrox 50) regularne cykle i owulacje.
    AMH 4.51
    05.24 wykryta niedrożność lewego jajowodu
    07.24 udrożniony jajowód metodą sHSG 💚
    09.24 pierwszy cykl stymulowany Clo + Duphaston + Ovitrelle = torbiel na jajniku 😕
    10.24 Belara na 1 cykl. Torbiel wchłonięta & przygotowania do IUI
    11.24 stymulacja Lamette i 1 IUI ❌️
    11/12.24 stymulacja Lamette 2 IUI nie miała miejsca + pęcherzyk nie pękł.
    12.24 zmiana kliniki 🙄

    ♂️ 29l
    Wszystkie badania i parametry w normie 🍀
  • Ona_39 Ekspertka
    Postów: 232 178

    Wysłany: 5 listopada, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pamiętnikach na tej stronie trafiłam na historię 46-latki. Sama pisała, że ma 5% szans na zdrową ciążę. I trafiła w tego totka. I piękne są te historie po nieudanym in vitro, gdzie np. dziewczyna czekała na okres, a otrzymała od losu ciążę naturalną. Aż człowiek zaczyna myśleć, że to in vitro to jednak naprawdę leczy, a nie tylko (i aż) pozwala urodzić.

    @Karolove, czy mogę zapytać, jak Ci wykryli niedrożność jajowodu, skoro nie za pomocą sono?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 23:18

    Gradiola lubi tę wiadomość

  • Karolove Ekspertka
    Postów: 171 205

    Wysłany: 6 listopada, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona_39 wrote:
    W pamiętnikach na tej stronie trafiłam na historię 46-latki. Sama pisała, że ma 5% szans na zdrową ciążę. I trafiła w tego totka. I piękne są te historie po nieudanym in vitro, gdzie np. dziewczyna czekała na okres, a otrzymała od losu ciążę naturalną. Aż człowiek zaczyna myśleć, że to in vitro to jednak naprawdę leczy, a nie tylko (i aż) pozwala urodzić.

    @Karolove, czy mogę zapytać, jak Ci wykryli niedrożność jajowodu, skoro nie za pomocą sono?
    Oczywiście, po braku efektów po roku 'luźnych' starań, lekarz, do którego chodziłam zlecił badanie drożności i zrobiłam je w klinice, w której będę teraz podchodzić do IUI. Miałam robione badanie HyCoSy, po którym wyszła niedrożność lewego jajowodu, co mnie nie zaskoczyło bo miałam wycinany wyrostek jako dziecko chociaż strona mnie zdziwiła. Lekarz, do którego wtedy chodziłam od razu napisał skierowanie na laparoskopię ale wydawało mi się to zbyt ingerujące a dzięki temu forum i Google kojarzyłam metodę sHSG na radiologii zabiegowej w Lublinie i tak został udrożniony.

    Ona_39 lubi tę wiadomość

    Starania od 2023
    Niepłodność idiopatyczna
    ♀️ 36l
    Hormony ok (TSH w normie ale za wysokie na starania- Euthyrox 50) regularne cykle i owulacje.
    AMH 4.51
    05.24 wykryta niedrożność lewego jajowodu
    07.24 udrożniony jajowód metodą sHSG 💚
    09.24 pierwszy cykl stymulowany Clo + Duphaston + Ovitrelle = torbiel na jajniku 😕
    10.24 Belara na 1 cykl. Torbiel wchłonięta & przygotowania do IUI
    11.24 stymulacja Lamette i 1 IUI ❌️
    11/12.24 stymulacja Lamette 2 IUI nie miała miejsca + pęcherzyk nie pękł.
    12.24 zmiana kliniki 🙄

    ♂️ 29l
    Wszystkie badania i parametry w normie 🍀
  • Ona_39 Ekspertka
    Postów: 232 178

    Wysłany: 6 listopada, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, czy dobrze rozumiem, że to pierwsze było z pianką? A czy to drugie robiłaś może z lipiodolem? Bo kojarzę z forum ten temat z lipiodolem właśnie

  • Karolove Ekspertka
    Postów: 171 205

    Wysłany: 6 listopada, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona_39 wrote:
    Dzięki, czy dobrze rozumiem, że to pierwsze było z pianką? A czy to drugie robiłaś może z lipiodolem? Bo kojarzę z forum ten temat z lipiodolem właśnie
    Wiesz co to HyCoSy było z solą fizjologiczną, na piankę się nie zdecydowałam bo metoda była droższa. A to drugie sHSG dokładnie tak, było z lipiodiolem.

    Ona_39 lubi tę wiadomość

    Starania od 2023
    Niepłodność idiopatyczna
    ♀️ 36l
    Hormony ok (TSH w normie ale za wysokie na starania- Euthyrox 50) regularne cykle i owulacje.
    AMH 4.51
    05.24 wykryta niedrożność lewego jajowodu
    07.24 udrożniony jajowód metodą sHSG 💚
    09.24 pierwszy cykl stymulowany Clo + Duphaston + Ovitrelle = torbiel na jajniku 😕
    10.24 Belara na 1 cykl. Torbiel wchłonięta & przygotowania do IUI
    11.24 stymulacja Lamette i 1 IUI ❌️
    11/12.24 stymulacja Lamette 2 IUI nie miała miejsca + pęcherzyk nie pękł.
    12.24 zmiana kliniki 🙄

    ♂️ 29l
    Wszystkie badania i parametry w normie 🍀
  • Ona_39 Ekspertka
    Postów: 232 178

    Wysłany: 6 listopada, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedź. Myślę, żeby to zrobić, ale czekam na wynik cytologii, zawsze mi wychodzi grupa 2 i mam wątpliwości czy z takim wynikiem mi to zrobią. Wymagany jest też wymaz z szyjki, to chyba załatwia panel urogenitalny, prawda? Jestem w tym zielona.

    Karolove lubi tę wiadomość

  • Karolove Ekspertka
    Postów: 171 205

    Wysłany: 6 listopada, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona_39 wrote:
    Dzięki za odpowiedź. Myślę, żeby to zrobić, ale czekam na wynik cytologii, zawsze mi wychodzi grupa 2 i mam wątpliwości czy z takim wynikiem mi to zrobią. Wymagany jest też wymaz z szyjki, to chyba załatwia panel urogenitalny, prawda? Jestem w tym zielona.
    Hmm, nie jestem pewna co do cytologii. Jeśli chodzi o przygotowanie to do HyCoSy sprawdziłam i miałam zlecony antybiogram, badanie mikrobiologiczne z wymazu, panel chlamydia, mycoplasma i ureaplasma, i do tego skierowanie.
    Na sHSG wszystko, co powyższe ze skierowaniem, ale doczytałam, że wymaz ma być z pochwy nie szyjki, plus morfologia krwi plus wyniki nasienia męża- tutaj lekarz podsyła dokładne instrukcje i wszystko jest opisane.
    Powodzenia, i jeden i drugi zabieg był dla mnie bolesny ale dość krótki na szczęście 😊

    Ona_39 lubi tę wiadomość

    Starania od 2023
    Niepłodność idiopatyczna
    ♀️ 36l
    Hormony ok (TSH w normie ale za wysokie na starania- Euthyrox 50) regularne cykle i owulacje.
    AMH 4.51
    05.24 wykryta niedrożność lewego jajowodu
    07.24 udrożniony jajowód metodą sHSG 💚
    09.24 pierwszy cykl stymulowany Clo + Duphaston + Ovitrelle = torbiel na jajniku 😕
    10.24 Belara na 1 cykl. Torbiel wchłonięta & przygotowania do IUI
    11.24 stymulacja Lamette i 1 IUI ❌️
    11/12.24 stymulacja Lamette 2 IUI nie miała miejsca + pęcherzyk nie pękł.
    12.24 zmiana kliniki 🙄

    ♂️ 29l
    Wszystkie badania i parametry w normie 🍀
  • Ona_39 Ekspertka
    Postów: 232 178

    Wysłany: 6 listopada, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolove wrote:
    Hmm, nie jestem pewna co do cytologii. Jeśli chodzi o przygotowanie to do HyCoSy sprawdziłam i miałam zlecony antybiogram, badanie mikrobiologiczne z wymazu, panel chlamydia, mycoplasma i ureaplasma, i do tego skierowanie.
    Na sHSG wszystko, co powyższe ze skierowaniem, ale doczytałam, że wymaz ma być z pochwy nie szyjki, plus morfologia krwi plus wyniki nasienia męża- tutaj lekarz podsyła dokładne instrukcje i wszystko jest opisane.
    Powodzenia, i jeden i drugi zabieg był dla mnie bolesny ale dość krótki na szczęście 😊

    Dzięki wielkie, to jeszcze ostatnie pytanie - długo się czeka na zabieg tam? To chyba jedyne miejsce w Polsce, gdzie robią to na NFZ.

    Karolove lubi tę wiadomość

‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ