Ciąża po 40 - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
No tak, nie ma co się na zapas martwić. Oczywiście różne ryzyka wzrastają z wiekiem. Ostatnio w wywiadzie na YT z dr Płodność, usłyszałam fajną sentencje "bój się i rób". A tak samo coś tam o odwadze, też jakieś mądre zdanie.
Ale wiem, wiem doskonale, że można spadać, spadać, spadać, a jak nam tak bardzo zależy, to jeszcze bardziej może nam coś dopierdoli....Jednak mamy te dwie ręce, dwie nogi, jakiś tam mózg, a niektórzy na stracie mogą mieć tak...że będą walczyć o prztrwanie. Mało pocieszające, ale w kontekście decyzji o starnia o dziecko. To warto się starać, jeżeli pragniesz dziecko. Różne się słyszy historie, i nie wszystkie będziemy mogly odnieść do siebie, te pozytywne jak i negatywne. -
Dokładnie! Bój sie i rób, moja życiowa dewiza!
Ja się od dziecka panicznie boję igieł, pobranie krwi kończyło się u mnie ucieczka, założenie wenflonu omdleniem a każdy zastrzyk panika, płaczem, wolałam cierpieć z bólu odmawiając zastrzyku- ze strachu.
A teraz- każda z Was wie ile pobrań krwi za nami, ile zastrzyków w spuchnięty brzuch- aktualnie zastrzyki robi mi moj Partner, od wczoraj juz 3 zastrzyki. Śmiejemy się, że to nasze randki, zawsze po zastrzyku pije piwko 0% w nagrodę... także bój się i działaj i nagradzaj się za każdy sukces.
Brakuje nam poczucia sprawczości w tym wszystkim, możemy o siebie dbać, jeść zdrowo, ruszać sie, brać suple, poddawać badaniom, zabiegom ale na tym nasze możliwości się kończą 😟 -