adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzebijam. Ja mam już termin CC na listopad a cała ciążę oglądam majtki czy nic nie leci, a rano jak wstanę pierwsza to pukam w brzuszek żeby się obudziła i dała znać że wszystko ok, wariatkowo jeszcze czeka.
Aaa no i mam dwóch lekarzy dla pewności a moja najdłuższa przerwa od USG to 12 dni 😏
Do terminu CC zostało mi 5 tygodni, schizy już nie miną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2021, 19:07
ambrozja, One, Marmis, parviflora, sylvuś, Laki21, Cherry78, Virginia lubią tę wiadomość
-
Ja mam się zgłosić do szpitala od 22.11, żeby mi wyznaczyli termin. Ja już wariuję na całego- jak się rano nie wierci to schiza a jak się rusza, to schiza czy dobrze się rusza. Kontrola majtkowa również występuje. Teraz mam wizyty co 3 tygodnie iw międzyczasie jeszcze do prywatnego, żeby sprawdził wszystkie organy i przepływy na lepszym sprzęcie.Amilka wrote:Przebijam. Ja mam już termin CC na listopad a cała ciążę oglądam majtki czy nic nie leci, a rano jak wstanę pierwsza to pukam w brzuszek żeby się obudziła i dała znać że wszystko ok, wariatkowo jeszcze czeka.
Aaa no i mam dwóch lekarzy dla pewności a moja najdłuższa przerwa od USG to 12 dni 😏
Do terminu CC zostało mi 5 tygodni, schizy już nie miną
Teraz mam następny stres, bo kolega, z którym mąż pracuje musiał dzisiaj odebrać wcześniej dziecko z przedszkola bo jest jakiś przypadek covid
Mam nadzieję, że on nie był zakażony i mój mi nic do domu nie przyniósł. W środę mam drugą dawke szczepionki i lepiej żebym nic nie złapała.
ambrozja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPotwierdzam. Stres nie odpuszcza nigdy....Wizyty co 2 tyg. uspokajają na jakieś max...2 dni.
Ja muszę dopiero umówić termin cc. Podejrzewam, że druga połowa listopada.
Macie już wyprawki? Ja dopiero zaczynam kompletować.
Zocha lubi tę wiadomość
-
Mam wózek, łóżeczko, fotelik z ubranek jeszcze nue kupuję, bo mam jakieś ciuszki od kyzynki dostać i dokupię brakujące. Dla mnie mam koszulę i cyckonosze do karmienia. Tak więc, jestem w lesie 😊.ambrozja wrote:Potwierdzam. Stres nie odpuszcza nigdy....Wizyty co 2 tyg. uspokajają na jakieś max...2 dni.
Ja muszę dopiero umówić termin cc. Podejrzewam, że druga połowa listopada.
Macie już wyprawki? Ja dopiero zaczynam kompletować.
Widzę, że we trzy mamy podobne terminy cc.
ambrozja, Virginia lubią tę wiadomość
-
Laki mam nadzieje, ze wszystko dobrze po wizycie. Ja trochę zaczynam się już denerwować i wzięłam się za sprzątanie. Brzuch już mnie nie boli, rano trochę pobolewał a teraz już nic nie czuje. Trochę piersi jak na okres, a poza tym nic się nie dzieje.
Spokojnej nocy dla WasAntyTPO Anty Tg⚠️💊 Euthyrox 25, hiperinsulinemia 💊metformax, mutacja MTHFR, PAI-1 4G- układ heterozygotyczny, rozjechane cytokiny, komórki NK - 19,13 %, immunosupresja
8 IVF beta 0 -
Laki, jak tam po wizycie?Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
Dzięki dziewczyny że pamięć wczoraj już bardzo późno wróciliśmy a dziś z samego rana na betè od jej wyniku będzie zależało dalsze leczenie.Ogólnie nie jest dobrze z tego co pani doktor pokazał obraz USG.na pewno bèdè musiała mieć histeria albo mini histero i łyżeczkowanie.jeszcze nie wiadomo czy razem oba zabiegi czy osobno.Do końca miesiąca L4.I tak cały czas kłody pod nogami powiem szczerze nie takiego obrotu spodziewałam się.
-
Ehhh. Laki jesli lekarz nie bedzie mial nic przeciwko - rob histero zamiast lyzeczkowania . Ja po lyzeczkowaniu wlasnie musialam miec histero bo zrosty sie porobily. Nie wiem czy u Ciebie ta sama metoda mialoby byc robione- ale jakoś histero wydaje mi sie lepsze. I chyba powinno załatwic sprawę. Wiem, ze to czekanie jest straszne - ale dobrze przygotowana macica jest bardzo wazna. A kiedy chcesz /masz robic to histero? Ja mialam dwa razy w II fazie cyklu - zazwyczaj w I robia. Bo moja doktor mowila- ze lepiej bedzie widzieć co tam jest wtedy - niz zaraz po miesiaczce. To tylko chwilowe przeszkody. Szybko to wyprostujesz i będzie dobrze✊✊🍀🍀Laki21 wrote:Dzięki dziewczyny że pamięć wczoraj już bardzo późno wróciliśmy a dziś z samego rana na betè od jej wyniku będzie zależało dalsze leczenie.Ogólnie nie jest dobrze z tego co pani doktor pokazał obraz USG.na pewno bèdè musiała mieć histeria albo mini histero i łyżeczkowanie.jeszcze nie wiadomo czy razem oba zabiegi czy osobno.Do końca miesiąca L4.I tak cały czas kłody pod nogami powiem szczerze nie takiego obrotu spodziewałam się.Marmis
-
czesc ambrozja i wszystkie dziewczyny ja jestem jeszcze daleko za wami to dopiero 8 tc, ale ja juz mysle o porodzie, powiem wam szczerze że wizja naturalnego tak bardzo mnie przeraża ze robi mi sie niedobrze jak o tym mysle. Nie wybralam nawet jeszcze lekarza który bedzie mi rpowadzil cąże.....bardzo boje sie porodu ...napiszcie jak teraz lekarze podchodza do CCbo widze że kilka z was bedzie miało, oczywiscie gratuluje wam wszystkim i życze udnego rozwiązaniaambrozja wrote:Potwierdzam. Stres nie odpuszcza nigdy....Wizyty co 2 tyg. uspokajają na jakieś max...2 dni.
Ja muszę dopiero umówić termin cc. Podejrzewam, że druga połowa listopada.
Macie już wyprawki? Ja dopiero zaczynam kompletować. -
nick nieaktualnyHej mój lekarz i lekarz ze szpitala mówili że wskazane CC że względu na to że ciąża 5 a poród 1.nasturcja wrote:czesc ambrozja i wszystkie dziewczyny ja jestem jeszcze daleko za wami to dopiero 8 tc, ale ja juz mysle o porodzie, powiem wam szczerze że wizja naturalnego tak bardzo mnie przeraża ze robi mi sie niedobrze jak o tym mysle. Nie wybralam nawet jeszcze lekarza który bedzie mi rpowadzil cąże.....bardzo boje sie porodu ...napiszcie jak teraz lekarze podchodza do CCbo widze że kilka z was bedzie miało, oczywiscie gratuluje wam wszystkim i życze udnego rozwiązania
-
Laki jejku nie miałam pojęcia, ze to aż tak wszystko wyglada. Myślałam, ze spokojnie można zrobić kolejne podejście w następnym cyklu. Kochana będzie dobrze. Teraz macica będzie oczyszczona i przygotowana na ciąże
Bądź dzielnaAntyTPO Anty Tg⚠️💊 Euthyrox 25, hiperinsulinemia 💊metformax, mutacja MTHFR, PAI-1 4G- układ heterozygotyczny, rozjechane cytokiny, komórki NK - 19,13 %, immunosupresja
8 IVF beta 0 -
U mnie są mięśniaki, które niestety urosły a jeden z nich blokuje poród sn. W związku z tym 2 lekarzy w zasadzie od 3 miesiąca ciąży sugerują cc. Teraz z perspektywy czasu i wiedzy nie wiem co jest gorszae sn czy cc. Ja obecnie szukam szpitala, który nue będzie mi kazał robić striptizu przed cc i chociaż pozwoli na koszulę jednorazową. Z mężem już ustalam, że jakby co to wyjdę na własne żądanie jak tylko wstanę nawet jeśli będzie trzeba opłacić transport z wniesieniem. Te wszystkie starania na tyle wydrenowały nam finanse, że nie możemy sobie pozwolić na prywatny szpital. Gdybym miała kasę to bym dwa razy się nie zastanawiała.nasturcja wrote:czesc ambrozja i wszystkie dziewczyny ja jestem jeszcze daleko za wami to dopiero 8 tc, ale ja juz mysle o porodzie, powiem wam szczerze że wizja naturalnego tak bardzo mnie przeraża ze robi mi sie niedobrze jak o tym mysle. Nie wybralam nawet jeszcze lekarza który bedzie mi rpowadzil cąże.....bardzo boje sie porodu ...napiszcie jak teraz lekarze podchodza do CCbo widze że kilka z was bedzie miało, oczywiscie gratuluje wam wszystkim i życze udnego rozwiązania
Co do.lekarza prowadzącego, to ja mam z przychodni na nfz i jestem zadowolona. Trudno było się do niego dostać i się nie dziwię. -
Zocha ale o co chodzi, bo może ja nie w temacie, dlaczego masz wypisywać się na żądanie?
Ja córkę rodziłam naturalnie, niestety tetno jej spadało i konieczne było cc. Naprawdę nie wiem co gorsze...
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Wchodząc do szpitala mam wrażenie, że z każdego kąta wyłażą wszelkiej maści gronkowce i paciorkowce. Poza tym nie chcę w tak kiepskim czasie ktokolwiek obcy na mnie patrzył i mnie dotykał. Inna sprawa to, że nikt się tak mną nie zaopiekuje jak mój mąż. W najbliższym szpitalu jak się trafi na zmianę starych raszpli, to nie tylko nie pomogą a jeszcze nafukają.Majaaa wrote:Zocha ale o co chodzi, bo może ja nie w temacie, dlaczego masz wypisywać się na żądanie?
Ja córkę rodziłam naturalnie, niestety tetno jej spadało i konieczne było cc. Naprawdę nie wiem co gorsze... -
nick nieaktualny
-
No to u mnie w UCK wchodzisz na salę, rozbierasz się do rosołu, idziesz nago przez salę, wdrapujesz się na łóżko, zginasz do znieczulenia itd. Dzwoniłam i pytałam, ewentuaknie mogą chustą przykryć jak już będę leżeć. A mycie po cc to już po prostu mnie przeraża.Poziomka wrote:Zocha mnie wypisali po CC w trzeciej dobie, koszulkę jednorazowa dają. Najgorsze co wspominam to mycie okolic intymnych przez salowe☹️ krępujące to było dla mnie. Ja trafiłam na szpital z fantastyczna opieka pielęgniarska, lekarska.




