AID inseminacja nasieniem dawcy
-
WIADOMOŚĆ
-
Kejtusia wrote:Ja już sama nie wiem co tu robić.. Z jednej strony najbardziej nie przekonuje nas skuteczności inseminacji, chociaż wiemy że zdarzają się przypadki ze się udaje.
Z drugiej strony niby nie ma żadnych bezpośrednich wskazań do ivf u nas, bo jestem młoda, amh jest dobre, nie ma żadnych większych problemów związanych że zdrowiem czy wynikami badań więc należałoby spróbować najpierw aid.
Nie wiem jak to teraz wszystko ugryźć. Wolałabym zadziałać raz A konkretnie szczerze mówiąc, oczywiście wiem i liczę się z tym że to też nie jest zagwarantowane na 100% że przy ivf się uda od razu bo wiem że też bywa Ja takie smutne przypadki przy tej procedurze.
Na razie mam zrobione wszystkie badania do inseminacji prócz hsg. A jakie są do ivf ? Jest ich więcej? Jaki czas oczekiwania mniej więcej ?
Przybliżcie mi proszę temat z Waszego doświadczenia.
Do in vitro nie potrzebne HSG. Pytanie jak Ty/wy czujecie się i jaka podejmiecie decyzję. To czy wybierzecie iui AID czy ivf AID to tylko do Was należy. Możecie spróbować najpierw iui a nóż się uda. 😊 A później pomyślicie co dalej jeśli niestety będzie stracony cykl. Każdy ma swoje plusy i minusy. Przede wszystkim kasa, jednak ivf to trzeba liczyć się z większą ilością kasy, przy inseminacji o wiele mniej.
Ja nie żałuję że robiłam iui ale ze aż 3 razy dałam się namówić ze wzg na gorsza jakość komórek moich przez pcos. Tak to bym już może była mamą? Jakbym wcześniej się podjęła ivf AID zamiast 3 razy startować do inseminacji. A i tak lekarz na 4 chciał mnie namówić lecz zdałam sprawę że nie chce, czułam że to nie to.
Decyzja do Was należy. 😊 Wtedy iui i ivf było dla mnie czymś nowym, jakbym wiedziała co teraz po tych 3 latach starań. To bym się podjęła tylko 1 próby iui.Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Justyna1719 wrote:Nadzieja, my też mieszkamy z teściami, i jak szwagierka była w ciąży to ciągle ten sam temat, zdjęcia usg były mi pokazywane... Ja już wiedziałam o naszym problemie, oni jeszcze nie, więc nie mam żalu do teściowej, po prostu się cieszyła ze będzie miała wnuczke.... Dopiero jak się dowiedziała co i jak u nas to przeprosiła mnie za wszystko... Ale co przecierpiałam i przepłakałam przez ten okres jej ciąży to tylko ja wiem...
Doskonale cię rozumiem ja miałam to samo
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
KORRALIKK wrote:Decyzja należy do Was , ale lekarze napewno będą namawiać na inseminację najpierw, jeśli jesteś teoretycznie zdrowa. Stymulacja do ivf to potężna dawka hormonów, wpływ ma na organizm.
Jeśli moja 2ga inseminacja się nie uda, to chciałabym podejść do ivf. To trochę ze względów czysto pragmatycznych - większe szansze na sukces, coraz mniej czasu dla mnie. Ale lekarz mówi stanowcze 'nie' 😔 chce próbować jeszcze kilka razy, a ja nie wiem czy to nie jest strata czasu. -
Gioia wrote:Jeśli moja 2ga inseminacja się nie uda, to chciałabym podejść do ivf. To trochę ze względów czysto pragmatycznych - większe szansze na sukces, coraz mniej czasu dla mnie. Ale lekarz mówi stanowcze 'nie' 😔 chce próbować jeszcze kilka razy, a ja nie wiem czy to nie jest strata czasu.
Ja teraz będę zaczynała in vitro i patrząc na ilość kasy na 1 podejście, a także to o ile to poważniejszy zabieg (dużo większa stymulacja, punkcją itp) to uważam, ze warto spróbować IUI. To tez działa przygotowawczymi do in vitro tez.
Jak ktoś jest przed to nie ma pojęcia jakie będą mu towarzyszyły emocje po zabiegu i w oczekiwaniu na wynik itp. In vitro to już duży krok. I nie jest to obojętne dla zdrowia. Ja nie mam stwierdzonej przyczyny niepowodzeń, wszystkie hormony w normie, już kilka badan immunologicznych również w normie. Ale badam się jeszcze dalej. Mimo, ze chcieli mi robić in vitro w ciemno już 2 msc temu! Dla mnie to duży krok, jestem na niego gotowa. Ale nie chce falstartu. Do takiego zabiegu chce być już ful przebadana i wiedzieć czy powinnam na coś jeszcze zwrócić uwagę, sprostować dodatkowe leki?
Lepiej to zrobić na spokojnie i świadomie. To nie gwarantuje mi sukcesu ale przynajmniej będę wiedziała, ze zrobiłam wszystko co w mojej mocy, by przyczynić się do powodzenia. -
Gioia wrote:Jeśli moja 2ga inseminacja się nie uda, to chciałabym podejść do ivf. To trochę ze względów czysto pragmatycznych - większe szansze na sukces, coraz mniej czasu dla mnie. Ale lekarz mówi stanowcze 'nie' 😔 chce próbować jeszcze kilka razy, a ja nie wiem czy to nie jest strata czasu.
Mi się to trochę nie mieści w głowie, albo nie zrozumiałam czegoś dokładnie? bo ja rozumiem i szanuje to, że to jest lekarz, ma większą widzę i wie czasem lepiej co będzie dla nas lepsze w danym momencie no ale kurczę nie każdą parę stać na kilkukrotne podejście do aid, to nie są małe pieniądze A wszystko dziś kosztuje, żyć dalej jakoś trzeba poza sprawami w klinice.
Zdaję sobie sprawę, że in vitro jest o wiele więcej droższe ale w związku z tym jest i większa szansą na tą ciążę.
Nie wiem czy przeciętna para w Polsce pracującąc obydwoje za najniższą krajową mogłaby sobie pozwolić na taką kilkukrotną loterie szczęścia jaka jest niestety przy Aid.
Znam parę, która na procedurę in vitro wzięła kredyt. Dzisiaj są szczęśliwymi rodzicami.
Moja wypowiedź nie miała na celu obrażenia kogo kolwiek, nie neguję również samej procedury AID.
Nie zrozumcie mnie źle 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 10:22
Krakowska, Kama1989 lubią tę wiadomość
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Kejtusia wrote:Naprawdę lekarz tak może mówić? Że nie zgadza się na ten moment na ivf?😦
Mi się to trochę nie mieści w głowie, albo nie zrozumiałam czegoś dokładnie? bo ja rozumiem i szanuje to, że to jest lekarz, ma większą widzę i wie czasem lepiej co będzie dla nas lepsze w danym momencie no ale kurczę nie każdą parę stać na kilkukrotne podejście do aid, to nie są małe pieniądze A wszystko dziś kosztuje, żyć dalej jakoś trzeba poza sprawami w klinice.
Zdaję sobie sprawę, że in vitro jest o wiele więcej droższe ale w związku z tym jest i większa szansą na tą ciążę.
Nie wiem czy przeciętna para w Polsce pracującąc obydwoje za najniższą krajową mogłaby sobie pozwolić na taką kilkukrotną loterie szczęścia jaka jest niestety przy Aid.
Znam parę, która na procedurę in vitro wzięła kredyt. Dzisiaj są szczęśliwymi rodzicami.
Moja wypowiedź nie miała na celu obrażenia kogo kolwiek, nie neguję również samej procedury AID.
Nie zrozumcie mnie źle 😉
Zdaje sobie sprawę i to okrutne, ze niektórzy dzieci nie maja, bo po prostu ich nie stać żeby o nie powalczyć. Taki kraj... właśnie jakaś dziewczyna pisała, ze w Holandii 6 IUI za darmo, a potem jeśli się 6 spróbowało to 3 in vitro za darmo. Jakbym miała za darmo to bym do oporu próbowała :pP
Spróbowałam 5 bo mogłam sobie na to pozwolic, wiadomo nie rzygam pieniędzmi. Ale dla nas i vitro to jest poważna decyzja. Wydawanie tej całej kasy nie jest przyjemne, wiadomo ze wolałabym na coś innego. Ale z drugiej strony jak pomyśle to ze wszystkich innych rzeczy bym porezygnowala, żeby tylko urodzić dziecko 🤷♀️ -
Kejtusia wrote:Naprawdę lekarz tak może mówić? Że nie zgadza się na ten moment na ivf?😦
Mi się to trochę nie mieści w głowie, albo nie zrozumiałam czegoś dokładnie? bo ja rozumiem i szanuje to, że to jest lekarz, ma większą widzę i wie czasem lepiej co będzie dla nas lepsze w danym momencie no ale kurczę nie każdą parę stać na kilkukrotne podejście do aid, to nie są małe pieniądze A wszystko dziś kosztuje, żyć dalej jakoś trzeba poza sprawami w klinice.
Zdaję sobie sprawę, że in vitro jest o wiele więcej droższe ale w związku z tym jest i większa szansą na tą ciążę.
Nie wiem czy przeciętna para w Polsce pracującąc obydwoje za najniższą krajową mogłaby sobie pozwolić na taką kilkukrotną loterie szczęścia jaka jest niestety przy Aid.
Znam parę, która na procedurę in vitro wzięła kredyt. Dzisiaj są szczęśliwymi rodzicami.
Moja wypowiedź nie miała na celu obrażenia kogo kolwiek, nie neguję również samej procedury AID.
Nie zrozumcie mnie źle 😉
Lekarz uważa, że w naszej sytuacji - brak plemników i moje dobre wyniki (choć osobiście nie mam poczucia, że przebadano mnie wzdłuż i w szerz) z in vitro lepiej poczekać. Jestem zdrowa, więc powinno się udać. Trochę racji ma. Jak 2ga inseminacja się nje uda, to zrobią mi badanie drożności jajowodów i będziemy myśleć co dalej.
Dzisiaj miałam 2gą iui. Taka trochę hybrydowa 🙃 - 1 pęcherzyk (ten który miał być torbielą pękł) a 2gi jeszcze nie. Inseminacja była zatem i po i przed owulacją.
Teraz już tylko muszę czekać. -
Gioia wrote:Lekarz uważa, że w naszej sytuacji - brak plemników i moje dobre wyniki (choć osobiście nie mam poczucia, że przebadano mnie wzdłuż i w szerz) z in vitro lepiej poczekać. Jestem zdrowa, więc powinno się udać. Trochę racji ma. Jak 2ga inseminacja się nje uda, to zrobią mi badanie drożności jajowodów i będziemy myśleć co dalej.
Dzisiaj miałam 2gą iui. Taka trochę hybrydowa 🙃 - 1 pęcherzyk (ten który miał być torbielą pękł) a 2gi jeszcze nie. Inseminacja była zatem i po i przed owulacją.
Teraz już tylko muszę czekać.
Także tu mam wątpliwość, czy lekarz wszystko przebadał co niezbędne..
ale trzymam kciuki, żeby było dobrze. -
Gioia - no to w takiej sytuacji jest to jakaś szczególa szansa, nie można powiedzieć że nie. Trzymam kciuki za Ciebie ✊🙏
Mi zleciła już na pierwszej wizycie, żeby zrobić hsg. Nie wiem czemu, ale może to i lepiej (?) Dla mnie, może chce mieć pełniejszy obraz tego jak to w środku wygląda u mnie.
Bo najlepsze było to że dzień przed wizytą w klinice byłam u swojej gin i było wszystko w porządku, tzn. Widziała że coś jest na prawym jajniku ale w żadnym wypadku nie wystawiła zbyt pochopnie diagnozy, która wskazywała by na torbiel endo. A na drugi dzień mialam I wizytą w klinice we Wrocławiu i wykryla mi prawdopodobnie początki endometriozy i na prawym jajniku torbiel endometrialną. A ja żadnych możliwych objawów ani nic. Później na wymazach pojechałam do tej mojej gin i mówię jej co i jak i ta zbadala mnie jeszcze raz i stwierdziła że to torbiel krwotoczna cialka żółtego. Trochę zglupialam już od tego wszystkiego ale bardziej wydaje mi się że to faktycznie była ta torbiel ciała żółtego.
Ogólnie miałam do zrobienia badania wirusologiczne, wymazy z pochwy i hsg. 1.10 jadę na drożność.2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Gioia wrote:Lekarz uważa, że w naszej sytuacji - brak plemników i moje dobre wyniki (choć osobiście nie mam poczucia, że przebadano mnie wzdłuż i w szerz) z in vitro lepiej poczekać. Jestem zdrowa, więc powinno się udać. Trochę racji ma. Jak 2ga inseminacja się nje uda, to zrobią mi badanie drożności jajowodów i będziemy myśleć co dalej.
Dzisiaj miałam 2gą iui. Taka trochę hybrydowa 🙃 - 1 pęcherzyk (ten który miał być torbielą pękł) a 2gi jeszcze nie. Inseminacja była zatem i po i przed owulacją.
Teraz już tylko muszę czekać.
Widzisz, ja też mam dobre wyniki, wszystko w normie, no może tsh mi trochę teraz skoczyło, bo dawniej było w normie. I mnie lekarka pytała czy chcemy inseminacje czy od razu invitro. Sama zalecała podejść do Aid ale jeśli byśmy chcieli invitro to by nam zrobili. Ale my chcieliśmy spróbować inseminacji.
No i właśnie drożność, to podstawa, jestem w szoku, że dopiero po 2 nie udanych iui Ci to każą zrobić. Bo jeśli się okaże, że masz nie drożne to bez sensu kasa wyrzucona na iui..
Trzymam kciuki za inseminacje, fajnie w sumie że tak jeden pęknięty a drugi będzie zaraz pękał, większa szansa na powodzenie.
U mnie też dziś zabieg, pęcherzyk 26mm 😳 lekarka mówiła że do 2h pęknie, ale nie wiem czy w to wierzyć, bo mam wrażenie, że tak tylko powiedziała. Cóż, w piątek kontrola usg i czekamy na testowanie. -
Nie było mnie tu jakies 2-3 dni, a tyle się na AID inseminacja dzieje, że czytam i czytam juz z dobre pół godziny. Zgadzam się z wieloma z Was odnośnie podejmowania decyzjio AID - ja też wierzę, że pomimo tego jak trudna jest to decyzja - jest ona słuszną i ważną, a co najważniejsze - na nowo budzącą szanse na posiadanie własnej rodziny. To, że plemniki od dawcy - z tego co widze, co piszą dziewczyny, które są w ciąży, które niedawno rodziło - to ni ema najmniejszego znaczenia od momentu potwierdzenia ciąży - dziecko jest po prostu Wasze
Justyna - trzymam kciuki za Wasze rozmowy z meżem, wierzę, że dziewczyny nastawiły Cię pozytywnie
Gioia - powodzenia!! ale zgadzam się i z Koniczynką, że ta drożność by sią przydała. U mnie przy HyCoSy wyszło, że lewy jajowód jest niedrożny, więc na przykład w tym cyklu nie miałam IUI, bo pecherzyk byl po lewej stronie - i tak nic by nie wyszo, stracone 2 tys...
Sisska - trzymam kciuki ze aż mi zaraz palce spuchną!! Trzymaj się!
Cieszę się, że mamy siebie dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 13:56
Sisska, Nadzieja, justyna1719, happilyeverafter lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2024, 16:37
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Justyna przykro mi, że jednak się rozmowa nie udała.. Ciężko jest.. Październik już za rogiem, więc co za różnica czy byście pogadali teraz czy za tydzień. To czekanie nic nie zmieni, albo niech się chłop określi czy chce dzieci i próbujecie tak, jak medycyna pozwala czy odpuszczacie i żyjecie we dwójkę. To jest dla Ciebie ciężkie, bo teraz decyzja należy do niego, on z tym zwleka a Ty się męczysz, bo nie wiesz nawet na co ukierunkować swoje myśli.. Może wizyta w klinice i rozmowa z psychologiem mu pomogą? Może też umów się już do lekarza i porób jakieś badania, będziesz miała chociaż część z głowy, w razie gdyby się namyślił, a może jak zobaczy, że robisz badania to coś ruszy? Trzymam za Was kciuki, bo też miałam moment, że nie wiedziałam co dalej, ale w końcu udało się nam z mężem porozmawiać i sam oznajmił, że trzeba spróbować. Mój ma ciężki charakter, i jeśli nie chce o czymś gadać, to nie będzie i też mi było wtedy ciężko o jakąkolwiek rozmowę z nim w tym temacie.
-
Justyna1719 wrote:Forget-me-not witaj 😘😘😘 niestety rozmowa z mężem nie potoczyła się tak jakbym chciała.. Zaczęłam gadkę o tym... A on do mnie, czy muszę go akurat przy niedzieli męczyć, że mieliśmy do października poczekać z decyzją.... No to powiedziałam mu, ze my tego czasu nie mamy (wiek)... Widze że każda rozmowa na ten temat go przybija... Kurcze.. Te rozmowy są tak ciężkie... Kiedyś mówił że chce dziecka pomimo tego że miało nie być jego biologicznym, że i tak najważniejsze że to on wychowa i to on będzie ojcem... A tu widzę że on raczej się jeszcze nie pogodził z tym wszystkim, że on nie do końca chce takiego rozwiązania... Ech ☹️☹️☹️☹️
Uzbrój się w cierpliwosc do października Kochana. Ale jeśli wtedy rozmowa nie będzie możliwa to musisz z nim koniecznie pogadać o swoich pragnieniach, planach. Z jednej strony wiadomo trzeba żyć tu i teraz. No ale w małżeństwie tez powinno się wyznawać jakieś wspólne wartości i mieć spójne plany i cele. Jeśli wiesz, ze bez dziecka nie wyobrażasz sobie życia i opcje z dawca akceptujesz to musisz mu to jasno przedstawić.
Ja np. Miałam „inny problem”. Mój facet od razu proponował dawcę, wręcz jest mega sceptyczny jak teraz rozważam opcje in vitro z jego nasieniem, stresuje go to. Ma pewna hm „traumę” po nieudanych in vitro z była. I nie chciał bardzo in vitro. Wiedziałam, ze będziemy musieli przejść kilka inseminacji aż on stwierdzi, ze wykorzystaliśmy to w pełni wraz z lekarzem 🤷♀️ Sama pewnie bym trochę wcześniej przeszła do in vitro. To był kompromis. Ale tez mu powiedziałam już po 3 IUI, ze ja będę chciała in vitro jak N razy nie wyjdzie i nie wyobrażam sobie poddać się mając jeszcE jakieś opcje i jeśli chce być ze mną to będziemy to robić, OcYwiscie zaznaczając ze dam mu czas, żeby był psychicznie gotowy. Zaznaczył, ze jak będzie trzeba będzie gotowy. I stało się samo. Po 5 IUI i rekomendacji lekarz działamy dalej z in vitro już. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2024, 16:38
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2024, 16:38
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Gioia wrote:Dziewczyny, wiecie może czy robią badanie drożności w znieczuleniu?
Ja miałam sono HSG. Czyli pod usg z kontrastem. Musiałam być na miejscu ok 30-20 min przed to dali mi przeciwbólowy na receptę i taki czopek doodbytniczy przeciwzapalny. Ogólnie trochę i tak bolało jak podawali kontrast ale to takie skurcze nagle. Badanie bardzo krótkie jest z 5 min?? , od razu masz wynik. Potem przez ok 2 dni miałam taki dyskomfort w dole brzucha jak na okres i tyle.
-
Ja robię prywatnie to badanie teraz. Pytałam ma wizycie wstępnej czy jakieś znieczulenie mogę dostać? To mi powiedział gin. , że godzinę przed mam wziąść tylko nospe i przeciwbólowa bo w 90% przypadkach nie boli bardzo mocno bo jest wszystko czyste i drożne.2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 -