AMH - jakie macie poziomy i jakie szanse?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBeata.D wrote:No wlasnie!Moj gin mnie przestymulowal i to jak(bo powiedzial ze to dolna granica)-pobrane 32 jajeczka!!!! I jeszcze duzo 20mm torbieli 5 dni po punkcji!Tyle sie wycierpialam ze szkoda slow Na szczescie juz przeszlo ale teraz mam troche stracha ile jajniki beda wracac do normy(bo tez byly gigantyczne!)
-
Tak ale wyobraz sobie ze tylko,albo az 2!!!!Myslalam ze przy takiej ilosci bedzie chociaz 5.Wiesz ciesze sie ze chociaz mam te dwa ale mozna sobie wyobrazic ze przy takiej ilosci jajeczka beda niepelnowartosciowe Niby bardzo dobrych bylo 20 a i tak zostalo 2.No nic,zebym juz nie musiala sie znowu stymulowac i te dwa juz ze mna zostaly
Mixa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno właśnie ja tak się martwiłam(bo do tego cyklu była wersja, ze jestem jednojajnikoa- ale całe szczęście okazało się,że nie) i podczytywałam na ten temat fora i w sumie wszystkie dziewczyny pisały, że nie ilość a jakość i w sumie tez wszystkie wychodziły prawie na jedno-miały podobną liczbę zarodków, które przeżyły, ja jestem 35+ więc jak oczywiście moje zarodki przezyją, to pewnie będę miała podane 2 - o ile ich tyle będzie, mam nadzieję, ze Ci się poszczęści musiały Ci nieźle jajniki dokuczać przy takich ilościach
Beata.D lubi tę wiadomość
-
Mixa wrote:Normy poziomu AMH są następujące:
powyżej 3,0 ng/ml – wysoki poziom hormonu, mogący świadczyć o zespole policystycznych jajników;
powyżej 1,0 ng/ml – poziom prawidłowy;
poniżej 1,0 ng/ml – niski poziom, mogący świadczyć o menopauzie.
i to samo było na edziecko.pl
To mój wynik około 3,54 <dokładnie nie pamietam> świadczy o psos?> Ja nic takiego nie miałam stwierdzonego, wiec te normy chyba? nie do konca sa miarodajne.
-
nick nieaktualnyBeata.D wrote:Jestem na forum IVF tam opisalam swoja historie-to byla masakra Ja tez jestem 35+ ale lekarz sugeruje mi jednak podanie jednego zarodka?!Mowi ze to bedzie za duze obciazenie dla organizmu?!
-
nick nieaktualnyMyszka-Minnie wrote:To mój wynik około 3,54 <dokładnie nie pamietam> świadczy o psos?> Ja nic takiego nie miałam stwierdzonego, wiec te normy chyba? nie do konca sa miarodajne.
kapturnica, Asienka1184 lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj mój lekarz stwierdził, że moje AMH (ok 14) to ładny wynik, bo bała się, że będzie poniżej normy, a tak jest na czym "pracować".
Ja już sama nie wiem jak to jest, szczególnie po tym co się naczytałam na temat rezerwy jajnikowej .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 00:38
-
Hej dziewczyny, a jakie są normy dla badania AMH? ja robiłam w Invictcie w Warszawie i na wynikach mam tylko podaną dolną granicę (os 0,4 chyba), ale górnej wyniki nie mam. Mój wynik to 3,84, a mój endo mówi, że to wysoki wynik (naprawdę jest wysoki?).
Mam podejrzenie PCOS, ale wyniki hormonalne na to nie wskazują (mam niedobór progesteronu i estradiolu, lekko podwyższony kortyzol, pozostałe wyniki w normie), ale na USG jajników na "obraz PCO".
O czym może świadczyć taki wynik? (dodam, że póki co nie staram się o dziecko, w ciąży też nie jestem).Insulinoopornosc.com -
U mnie normy były takie:
ryzyko niskiej rezerwy jajnikowej w 3 dni cyklu jeśli <1,5 ng/ml
1,5 stanowi medianę dla zbioru wyników ND - 10,6 (2,5-97,5 percentyla)
ND - czułość analityczna (0,16 ng/ml)
metoda ELISA, Beckman-Coulter
analizator - I-2P Euroimmun
Generalnie dobrze jest około 1.5, poniżej to zmniejszona rezerwa, powyżej to za dużo pęcherzyków, które nie pękają. Ja tak mam, mam ok 15. Nie jest dobrze, ale lekarz woli w tą stronę niż w drugą.
Myślę, że musisz przeliczyć swoje wyniki do tej ng/ml bo najczęściej widziałam wyniki właśnie w tej jednostce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 10:27
-
Witam serdecznie!
(...) A ja już "zgupiałam"...
Moje AMH 22.05 b.r. to 0,28.
Wynik powtórzony 08.07. to 1,13.
Skąd takie rozbierzności?
Cud? Błąd w labolatorium? Siofor? Podane hormony na zatrzymanie pracy jajników? A może efekt laparoskopii?
Jak myślicie, Dziewuszki?
Pozdrawiam!
P.S. Jestem przed IVF.
-
nick nieaktualnyagafajna123 wrote:Witam serdecznie!
(...) A ja już "zgupiałam"...
Moje AMH 22.05 b.r. to 0,28.
Wynik powtórzony 08.07. to 1,13.
Skąd takie rozbierzności?
Cud? Błąd w labolatorium? Siofor? Podane hormony na zatrzymanie pracy jajników? A może efekt laparoskopii?
Jak myślicie, Dziewuszki?
Pozdrawiam!
P.S. Jestem przed IVF. -
nick nieaktualnybella84 wrote:Ja pytalam lekarza o to dzielenie na 2 i jakos nic mu o tym nie wiadomo powiedzial ze kazde lab ma swoje normy i swoje odczynniki a skoro wynik jest 1.2 to w 1 lab dla normy 1 bedzie to super w innym gdzie nirma 1.4 bedzie ponizej nieznacznie i juz, ale wazne sa normy danego lab a nie ma czegos takiego ze teraz wszystkie wyniki na 2 dziekimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2014, 17:13
-
nick nieaktualnybella84 wrote:Polaramis chyba jednak sie mylisz, kazde laboratorium moze stosowac inne odczynniki i tym samym miec inne normy, przykladowo jak robilam jakis czas temu amh w inviccie to tam norma jest na granicy 1.4, natomiast w gamecue gdzie sie leczylam graniczna to bylo 1, nie bede sie sprzeczac oczywiscie bo nie mam doktoratu z medycyny, jednak z tym dzieleniem na 2 ile lekarzy tyle teorii, wiec o ile nie skonczylas ginekologii ze specjalnoscia nieplodnosc to chyba Twoja wiedza jest nie wieksza niz nasza dlatego nie sialabym strachu wstod forumowiczek ze kazdy wynik trzeba dzielic na 2 jakby tak bylo to oni by w laboratorium juz dzielili, bo po co podawac wynik i normy a pacjent ma sobie go dzielic mnizyc i niewiadomo co jeszcze
Beata.D lubi tę wiadomość
-
Polaramis, akurat problem niskiego amh mnie dotyczy dosc mocno wiec wierz mi ze zglebilam temat i to glownie w zagranicznych zrodlach ale tez u lacznie 5 lekarzy: w tym jeden to kierownik invicty. 2 specjalistow z gamety i jeszcze 2 innych ginekologow, co do norm invicta na moment gdy ja mierzylam miala norme pow 1,4 w tych samych jednostkach co inne lab ale pow 1... Dodatkowo jak zauwazysz agafajna ma zwiekszone amh w odstepie 2 miesiecy i to tego roku a wiec po Twojej rzekomej zmianie odczynnikow, u mnie z kolei w odstepie miesiaca grudzien ur- styczen br wynik znacznie spadl choc i tak byl ponizej normy, znam mega duzo przypadkow rozbieznaosci u jednej osoby w amh, co tylko wskazuje na to ze nie jest to jednak predykcyjny parametr, rezerwa nie wzrasta tj to nie raz wykazuja wyniki, i watpliwe jest by drastycznie mogla spasc w odstepie miesiaca, duzo bardziej miarodajne niz amh jest fsh i estradiol w 2-3 dc oraz obraz jajnikow w usg w tym czasie, amh na wielu przypadkach jako odrebny parametr nic nie wnioslo wiec nie widze sensu opierania na nim jakichkolwiek tez, czy zaglebia ia sie w to czy wynik powinien byc czy tez nie dzielony przez dwa, tak jak ktos napisal wczesniej jaki jest sens podawania wyniku z ktorym pozniej pacjent ma robic rozne dzialania matematyczne?
-
nick nieaktualnybella84 wrote:Polaramis, akurat problem niskiego amh mnie dotyczy dosc mocno wiec wierz mi ze zglebilam temat i to glownie w zagranicznych zrodlach ale tez u lacznie 5 lekarzy: w tym jeden to kierownik invicty. 2 specjalistow z gamety i jeszcze 2 innych ginekologow, co do norm invicta na moment gdy ja mierzylam miala norme pow 1,4 w tych samych jednostkach co inne lab ale pow 1... Dodatkowo jak zauwazysz agafajna ma zwiekszone amh w odstepie 2 miesiecy i to tego roku a wiec po Twojej rzekomej zmianie odczynnikow, u mnie z kolei w odstepie miesiaca grudzien ur- styczen br wynik znacznie spadl choc i tak byl ponizej normy, znam mega duzo przypadkow rozbieznaosci u jednej osoby w amh, co tylko wskazuje na to ze nie jest to jednak predykcyjny parametr, rezerwa nie wzrasta tj to nie raz wykazuja wyniki, i watpliwe jest by drastycznie mogla spasc w odstepie miesiaca, duzo bardziej miarodajne niz amh jest fsh i estradiol w 2-3 dc oraz obraz jajnikow w usg w tym czasie, amh na wielu przypadkach jako odrebny parametr nic nie wnioslo wiec nie widze sensu opierania na nim jakichkolwiek tez, czy zaglebia ia sie w to czy wynik powinien byc czy tez nie dzielony przez dwa, tak jak ktos napisal wczesniej jaki jest sens podawania wyniku z ktorym pozniej pacjent ma robic rozne dzialania matematyczne?
-
Myszka-Minnie wrote:To mój wynik około 3,54 <dokładnie nie pamietam> świadczy o psos?> Ja nic takiego nie miałam stwierdzonego, wiec te normy chyba? nie do konca sa miarodajne.
Ja odebrałam wczoraj wynik AMH i mam 3,64 Lekarz w klinice powiedział, że bardzo dobry Też nie stwierdził u mnie PCOS. Nie mam żadnych innych objawów zespołu. Poza tym jest napisane "może świadczyć" - nie "świadczy" też mam tak zaznaczone na wyniku. Bałam się, że jednak mam PCOS, ale lekarz zdecydowanie wykluczył i powiedział, że "może świadczyć", a wcale nie musi i u mnie tak jest
A co do rozsądnych cen to obdzwoniłam swoją okolicę i w szpitalu św. Józefa w Mikołowie zapłacilam 110zł za badanie. Rozstrzał był spory, bo znalazłam też za 145zł, a widziałam na poprzednich stronach, że dziewczyny płaciły też więcej, bo nawet 160zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2014, 08:44