Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyevkill wrote:Jak nie mam PCOS to też mogę przyjmować np w czasie stymulacji? Nie wywinduje mi za bardzo hormonów? Jak zaszłas to dalej brałaś?
Ciekawy ten suplement, pierwszy raz o nim słyszę:
"Podawanie inozytolu zwiększa także stężenie progesteronu w fazie lutealnej oraz zmniejsza stężenie wolnego testosteronu. Mówiąc wprost - zwiększa szansę na poczęcie - dodaje.
Inozytol przynosi także pozytywne efekty w leczeniu PCOS u kobiet z nadwagą. Suplementacja zmniejsza m.in. masę ciała, poziom insuliny, hormonu LH oraz proporcji LH do FSH. Inozytol obniża także wskaźnik insulinooporności. Inozytol przynosi także efekty w terapii kobiet z PCOS korzystających z in vitro. W grupie tej obserwuje się przede wszystkim poprawę jakości oocytów, embrionów oraz większą liczbę ciąż po transferze."
Jakiś czas temu pisałyśmy, że zarówno dr MP, jak i dr GM uważają, że inozytol to ściema i działa tylko na głowę. Może warto jeszcze raz zapytać...evkill, Pia88, m_d_f lubią tę wiadomość
-
Samosiowa88 wrote:Jejku troche sie wystraszylam bo szukalam jakiejs wlasnie pozytywnej nowiny od Ciebie a w stopce nic nie ma. Niestety ten proces jwst dlugi.l tego leczenia U mnie problem polega na tym ze jeden jajowod mam nie drozny a z tego nie droznego w wiekszosci przypadkow sa owulacje :(mialam tez pozne owulacje nagle wszystko sie poprzestawialo sa teraz punkt albo 13 albo 14 dc za to faza lutealna trwa maks 11 dni, moze ten inozytol tez sprobuje a jakiej firmy polecacie
-
Franiczka wrote:Jakiś czas temu pisałyśmy, że zarówno dr MP, jak i dr GM uważają, że inozytol to ściema i działa tylko na głowę. Może warto jeszcze raz zapytać...
Franiczka, Pia88, Samosiowa88 lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Samosiowa88 wrote:Jejku troche sie wystraszylam bo szukalam jakiejs wlasnie pozytywnej nowiny od Ciebie a w stopce nic nie ma. Niestety ten proces jwst dlugi.l tego leczenia U mnie problem polega na tym ze jeden jajowod mam nie drozny a z tego nie droznego w wiekszosci przypadkow sa owulacje :(mialam tez pozne owulacje nagle wszystko sie poprzestawialo sa teraz punkt albo 13 albo 14 dc za to faza lutealna trwa maks 11 dni, moze ten inozytol tez sprobuje a jakiej firmy polecacie
Ja myślę, że u Ciebie tok postępowania będzie zupełnie inny, z uwagi na odmienne przypadłości. Pani dr może zlecić Ci zbadanie genotypu KIR, bo masz już za sobą poronienie i cp. Przede wszystkim, przeglądając Twoje wypowiedzi nie znalazłam info, czy miałaś laparoskopię oraz czy Twój mąż miał badane fDNA i HBA, warto by próbować poprawić jakość komórek, ale to też na dobrą sprawę u jednych działa, u innych nie. Masz kilka dni, przygotuj się, wycisz umysł i postaraj wycisnąć jak najwięcej z tego spotkania. Ne wiem, w jakim momencie cyklu jesteś, na początku warto wykonać badanie estradiolu, poziomu AMH, FSH i LH, natomiast kilka dni po owulacji poziom progesteronu, świeże wyniki pokażą, co tam u Was faktycznie słychać powodzenia!Pia88 lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
evkill wrote:Jak nie mam PCOS to też mogę przyjmować np w czasie stymulacji? Nie wywinduje mi za bardzo hormonów? Jak zaszłas to dalej brałaś?
Ciekawy ten suplement, pierwszy raz o nim słyszę:
"Podawanie inozytolu zwiększa także stężenie progesteronu w fazie lutealnej oraz zmniejsza stężenie wolnego testosteronu. Mówiąc wprost - zwiększa szansę na poczęcie - dodaje.
Inozytol przynosi także pozytywne efekty w leczeniu PCOS u kobiet z nadwagą. Suplementacja zmniejsza m.in. masę ciała, poziom insuliny, hormonu LH oraz proporcji LH do FSH. Inozytol obniża także wskaźnik insulinooporności. Inozytol przynosi także efekty w terapii kobiet z PCOS korzystających z in vitro. W grupie tej obserwuje się przede wszystkim poprawę jakości oocytów, embrionów oraz większą liczbę ciąż po transferze."
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Martinka wrote:Myślicie, że mogę go brać przy diphereline?
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Cześć wszystkim:)
Jestem z Katowic, obecnie w trakcie IVF w Czechach (2 transfery za mną, 1 poronienie i 1 gdzie beta zupełnie nie drgnęła). Zostały mi 2 słabe zarodki i powoli zastanawiam się co będzie gdy się nie przyjmą. Ze wszystkich klinik najbardziej rozważam chyba Angeliusa. Mam do Was kilka pytań (zastanawiam się czy na ewentualną 2 procedurę zostać w Czechach (widzę już sporo minusów tej kliniki- czynna tylko pn-pt 7-15, po l4 muszę chodzić prywatnie do polskiego lekarza, płaci się za zapłodnienie każdej komórki osobno, opłata za przedłużoną hodowlę zarodków-powyżej 2 dób i dosyć luźne podejście do ivf - niechętnie daje leki typu clexane, acard, diagnostyka dopiero po 3 poronieniu lub 2 nieudanych procedurach - kilka badań robiłam na własną rękę, itp):
1. ile mniej więcej kosztują badania przed rozpoczęciem stymulacji i ile czeka się na wyniki? (w Czechach robi się znacznie mniej badań i wychodzą o wiele taniej ale zupełnie nie mam pojęcia jak to jest w PL)
2. jaki jest przybliżony koszt leków do stymulacji po refundacji (wiem, że to indywidualna sprawa ale tak mniej więcej ile to wychodzi - 1 000 czy np 4 000?)
3. Ile czeka się na wizytę do GM albo MP? - z tego co wyczytałam to najlepsi specjaliści
4. Jakie leki i mniej więcej jaki jest ich koszt dostaje się po transferze? (w Czechach przepisują Utrogestan - koszt na 3,5 dnia to ok 30zł)
5. Jak z wypisywaniem L4 po punkcji i transferze? Mam stresującą pracę, więc za każdym razem brałam l4.
6. Jak wygląda kontakt z lekarzem? Odpisuje na wiadomości i odbiera telefony czy kontakt odbywa się przez konsultanta?
7. Widziałam na stronie pakiet 2+1 (obejmuje wizyty stymulacyjne, niektóre badania w trakcie stymulacji, punkcje w znieczuleniu, zapłodnienie i 1 transfer) - dobrze to zrozumiałam?
8. Jak z wizytami np przed criotransferem? Są płatne? W Czechach nie płaciłam za żadną wizytę (jedynie usg po udanym transferze kosztowało 200kc - grosze) ale słyszałam, że zależnie od kliniki takie wizyty na ocenę endo przed FET kosztują i 200zł.
Jeśli moje 2 ostatnie zarodki się nie przyjmą, myślę nad zmianą kliniki, głównie ze względów finansowych. Do tej pory w Czechach zostawiliśmy ok 22 tys zł (badania, stymulacja, punkcja, zapłodnienie, hodowla do 5 doby, mrożenie 5 blastek, 2 transfery i leki - utrogestan kupuje się w klinice). Mam pytanie jak finansowo wyglądało to u Was w Angeliusie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 10:47
36lat, starania od 2013
2009 - ciąża naturalna zakończona porodem cc
27.05 - 1 transfer (07.2019 Aniołek (9 tc))
25.10 - 2 transfer - beta poniżej 0,5
2.12 - 3 transfer - Aniołek 10 tc ;( -
nick nieaktualnyQcat mnie ivf wyszło z lekami ok. 8 tys. Doliczając badania myślę, że wyszło ok. 10 tys. Niestety z marnym efektem - 1 zarodek. Ja na pierwszą wizytę do dr GM czekałam 3,5 miesiąca. Badania wymagane do ivf wypisane są na stronie AP. Ale lekarz na wizycie może zlecić coś dodatkowo. Z L4 nie ma raczej problemu. Po punkcji dostałam Luteine, Estrofem i Neoparin.
Pia88 lubi tę wiadomość
-
Franiczka wrote:Qcat mnie ivf wyszło z lekami ok. 8 tys. Doliczając badania myślę, że wyszło ok. 10 tys. Niestety z marnym efektem - 1 zarodek. Ja na pierwszą wizytę do dr GM czekałam 3,5 miesiąca. Badania wymagane do ivf wypisane są na stronie AP. Ale lekarz na wizycie może zlecić coś dodatkowo. Z L4 nie ma raczej problemu. Po punkcji dostałam Luteine, Estrofem i Neoparin.
Czy luteine i neoparin przepisują z refundacją czy bez? Wiem, że np przy Clexane różnica w cenie jest znaczna)36lat, starania od 2013
2009 - ciąża naturalna zakończona porodem cc
27.05 - 1 transfer (07.2019 Aniołek (9 tc))
25.10 - 2 transfer - beta poniżej 0,5
2.12 - 3 transfer - Aniołek 10 tc ;( -
Qcat wrote:Cześć wszystkim:)
Jestem z Katowic, obecnie w trakcie IVF w Czechach (2 transfery za mną, 1 poronienie i 1 gdzie beta zupełnie nie drgnęła). Zostały mi 2 słabe zarodki i powoli zastanawiam się co będzie gdy się nie przyjmą. Ze wszystkich klinik najbardziej rozważam chyba Angeliusa. Mam do Was kilka pytań (zastanawiam się czy na ewentualną 2 procedurę zostać w Czechach (widzę już sporo minusów tej kliniki- czynna tylko pn-pt 7-15, po l4 muszę chodzić prywatnie do polskiego lekarza, płaci się za zapłodnienie każdej komórki osobno, opłata za przedłużoną hodowlę zarodków-powyżej 2 dób i dosyć luźne podejście do ivf - niechętnie daje leki typu clexane, acard, diagnostyka dopiero po 3 poronieniu lub 2 nieudanych procedurach - kilka badań robiłam na własną rękę, itp):
1. ile mniej więcej kosztują badania przed rozpoczęciem stymulacji i ile czeka się na wyniki? (w Czechach robi się znacznie mniej badań i wychodzą o wiele taniej ale zupełnie nie mam pojęcia jak to jest w PL)
2. jaki jest przybliżony koszt leków do stymulacji po refundacji (wiem, że to indywidualna sprawa ale tak mniej więcej ile to wychodzi - 1 000 czy np 4 000?)
3. Ile czeka się na wizytę do GM albo MP? - z tego co wyczytałam to najlepsi specjaliści
4. Jakie leki i mniej więcej jaki jest ich koszt dostaje się po transferze? (w Czechach przepisują Utrogestan - koszt na 3,5 dnia to ok 30zł)
5. Jak z wypisywaniem L4 po punkcji i transferze? Mam stresującą pracę, więc za każdym razem brałam l4.
6. Jak wygląda kontakt z lekarzem? Odpisuje na wiadomości i odbiera telefony czy kontakt odbywa się przez konsultanta?
7. Widziałam na stronie pakiet 2+1 (obejmuje wizyty stymulacyjne, niektóre badania w trakcie stymulacji, punkcje w znieczuleniu, zapłodnienie i 1 transfer) - dobrze to zrozumiałam?
8. Jak z wizytami np przed criotransferem? Są płatne? W Czechach nie płaciłam za żadną wizytę (jedynie usg po udanym transferze kosztowało 200kc - grosze) ale słyszałam, że zależnie od kliniki takie wizyty na ocenę endo przed FET kosztują i 200zł.
Jeśli moje 2 ostatnie zarodki się nie przyjmą, myślę nad zmianą kliniki, głównie ze względów finansowych. Do tej pory w Czechach zostawiliśmy ok 22 tys zł (badania, stymulacja, punkcja, zapłodnienie, hodowla do 5 doby, mrożenie 5 blastek, 2 transfery i leki - utrogestan kupuje się w klinice). Mam pytanie jak finansowo wyglądało to u Was w Angeliusie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
1. Badania robie z prywatnego ubezpieczenia, więc specjalnie nie pomoge. Ostatnio jedynie robiłam wymazy chlamydia i czystość coś około 140 zł.
2. Nie wydalam więcej niż 1500 zł przy krótkim protokole.
3. Ja chodzę do GM. Zapisywałam się w czerwcu, termin był na listopad, ale zadzwonili do mnie wcześniej i w lipcu już miałam pierwszą wizytę, która kosztuje 300 zł.
4. Po transferze od GM dostałam tylko estrofen i luteinę i acoffil (na KIRAA) ale dr MP przepisuje dużo więcej leków.
5. Nie ma problemów z wypisywaniem zwolnień.
6. Niestety kontakt z GM jest utrudniony, on nie podaje swojego maila i tel. Jedyny kontakt z nim jest przez pielęgniarki. Wysyłam maila do pielęgniarki a wieczorem do mnie dzwonią i przekazują wiadomość od dr. Wcześniej byłam u Serafina, mogłam dzwonić i pisać do niego ale zdecydowanie go nie polecam.
7. Tak, za następny transfer trzeba płacić 1300 zł.
8.niestety płaci się za każdą wizytę 100-200 zł.
My płaciliśmy 14 tys. za 3 procedury. Do tej pory miałam jeden płatny transfer. No ale wizyty i dojazdy pochłonęły mi pewnie już z 4 tys.Pia88 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyQcat wrote:Dzięki za odp.
Czy luteine i neoparin przepisują z refundacją czy bez? Wiem, że np przy Clexane różnica w cenie jest znaczna)
Luteine chyba tak, bo wyszła tanio. Ale już dokładnie nie pamiętam, bo ivf miałam w czerwcu. A Neoparin pełnopłatny.Qcat lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLusi35 wrote:Robiłaś coś szczególnego, że owulacja jest wcześniej? Ja właśnie mam przeważnie koło 18-19 dc, a faza lutealna 10 dni, z czego dwa ostatnie to przeważnie brązowe plamienie, i mega niski progesteron (dupek i luteina niewiele pomagają).
Pia88 lubi tę wiadomość
-
Franiczka wrote:Luteine chyba tak, bo wyszła tanio. Ale już dokładnie nie pamiętam, bo ivf miałam w czerwcu. A Neoparin pełnopłatny.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Dziewczyny czy Allo mlr robią w AP?
Pia88 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Meggie1 wrote:No właśnie... ja nie miałam niestety refundacji a mam PAI-1
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ja mam refundacjie przy mthfr w homo i pai w homo ale niewiem czy o kwestia mojego gin? On nawet accofil mi na ryczalt wypisywal
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)