X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Santi_14 Autorytet
    Postów: 2539 2169

    Wysłany: 4 września 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc może faktycznie ludzie insynuują że względu na nazwę kliniki 🤔

    Sama zastanawiam się usilnie czy poprosić panią doktor o zwolnienia na czas stymulacji bo boję się, że będę musiała za dużo kombinować z zamianami w pracy 🤨 tylko znowu myślę też że chyba wolałabym zostawić to zwolnienie na czas po transferze.

    Adaś 20.06.2021 ❤️

    1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
    25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌

    2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
    29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅

    START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
    3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
    Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
    02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
    04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
    27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
    29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌

    4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
    Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
    06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U
    04.07 - 24dpt USG -> pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
    18.07 - 38dpt USG - jest ❤️
  • NieJa Autorytet
    Postów: 449 196

    Wysłany: 4 września 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Zastanawiam się nad badaniem jutro, to byłby 7dpt albo w poniedziałek 9dpt.
    Czy dr M w przypadku negatywnej bety w 9-10dpt każe powtarzać wynik czy można od razu odstawiać leki?

    Nam dr. M powiedział żeby nie robić przed 10dpt. Niestety 7dpt wracamy do Uk więc w ten dzień z samego rana będę biec na betę...

    njut lubi tę wiadomość

    26.12.2013- ciąża naturalna [*] 13 tc
    Lipiec 2015 - Niedoczynność tarczycy (lekka)
    Październik - Laparoskopia + Histeroskopia (niewielkie ogniska endometriozy)
    Luty 2017 - HSG (pełna drożność)
    19.08.2017 - 1sze ICSI (ciąża biochemiczna)
    18.12.2017- Endo scratch
    12.01.2018- Kriotransfer ❄️❄️ :-(
    08.06.2018-histeroskopia + hegarowanie szyjki m
    18.07.2018-Kriotransfer :-(
    13.11.2018- PICSI 8A :-(
    04.09.2020- Kriotransfer :-(
  • NieJa Autorytet
    Postów: 449 196

    Wysłany: 4 września 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 🍀💪🙏✊

    Leżę na 1szym piętrze pod kroplówką i pani pielegniakra wywoływała panią J. Czy to Ty?

    Baba1 lubi tę wiadomość

    26.12.2013- ciąża naturalna [*] 13 tc
    Lipiec 2015 - Niedoczynność tarczycy (lekka)
    Październik - Laparoskopia + Histeroskopia (niewielkie ogniska endometriozy)
    Luty 2017 - HSG (pełna drożność)
    19.08.2017 - 1sze ICSI (ciąża biochemiczna)
    18.12.2017- Endo scratch
    12.01.2018- Kriotransfer ❄️❄️ :-(
    08.06.2018-histeroskopia + hegarowanie szyjki m
    18.07.2018-Kriotransfer :-(
    13.11.2018- PICSI 8A :-(
    04.09.2020- Kriotransfer :-(
  • I_ga Autorytet
    Postów: 619 436

    Wysłany: 4 września 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santi_14 wrote:
    Mi się wydaje że na zwolnieniu lekarskim jest wpisywany kod "choroby" z powodu którego jesteśmy na L4. To są takie międzynarodowe kody choroby ICD10 - w starych papierowych L4 na pewno pisało się ten kod na zwolnieniu. Nie mam pewności co do elektronicznych.

    Np. KOD ICD10 Z31.2 (zapłodnienie In Vitro)
    Ja kiedyś szukałam info na ten temat i znalazłam odp ZUS: Czy pracodawca widzi na e-zwolnieniu kod choroby?
    Nie. E-ZLA dla płatnika składek nie zawiera numeru statystycznego choroby. Takie rozwiązanie chroni prywatność pracownika.

    Santi_14 lubi tę wiadomość

    AP od 8/2019
    POF - procedura z KD
    1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
    2/2020 - ❄ - cb 😢
    4/2020 - ❄ - 😢😢😢
    8/2020 ♥️🤰BOY
    04/2021 Witamy na świecie 👨‍👩‍👦
    ❄ Oddany do adopcji
  • I_ga Autorytet
    Postów: 619 436

    Wysłany: 4 września 2020, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NieJa wrote:
    Baba1 🍀💪🙏✊

    Leżę na 1szym piętrze pod kroplówką i pani pielegniakra wywoływała panią J. Czy to Ty?
    Powodzenia.

    NieJa lubi tę wiadomość

    AP od 8/2019
    POF - procedura z KD
    1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
    2/2020 - ❄ - cb 😢
    4/2020 - ❄ - 😢😢😢
    8/2020 ♥️🤰BOY
    04/2021 Witamy na świecie 👨‍👩‍👦
    ❄ Oddany do adopcji
  • xagax Autorytet
    Postów: 3572 3297

    Wysłany: 4 września 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga gratulacje😀jest serduszko🥰🥰🥰 no jak ty wytrzymałaś i nic nam nie napisałaś 😀
    Dziewczyny spokojnej drogi do domu po transferach i oby kropki sie zadomowiły😍😍😍
    Ewa,ale masz straszna atmosferę w pracy.Ludzie są okrutni :( Ja dlatego nikomu nic nie mówię i mam święty spokój😅jeśli to z kadr wyszło to ładna porażka 🤔🤔🤔
    A co do usg udało mi się dostać termin,ale nie mam terminu biopsji,bo Pan doktor nie odpisał jeszcze:)🤣🤣🤣

    NieJa, Baba1 lubią tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 4 września 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 11:35

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • Japoneczka z Porcelany Autorytet
    Postów: 3812 4490

    Wysłany: 4 września 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kciuki za Was !!

    NieJa Ty tez z UK ? ;)

    Ewa.. szok! czasami ludzie mowia co im slina na jezyk przyniesie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 11:21

    NieJa lubi tę wiadomość

    26dc (pecherzyk 20mm niepekniety)
    🧪Glukoza 95,00 mg/dl 🧪TSH 3,98 µIU/ml❌➡️ 1,3 µIU/ml ➡️0.91µIU/ml 🧪FT3 3,65 pg/ml 🧪FT4 0,94 ng/dl 🧪LH 11,24 mIU/ml 🧪Estradiol 107,70 pg/ml 🧪Progesteron 2,08 ng/ml🧪Prolaktyna 22,84 ng/ml🧪DHEA 11,32 ng/ml❌🧪Androstendion 5,71 ng/ml❌🧪Testosteron 61,95 ng/dl🧪anty-TPO 0,30 IU/ml🧪anty-TG < 3.00 IU/ml🧪PAI-1 4G Układ homozygotyczny-nieprawidłowy ❌
    👩 37 ‘single ready to mingle’
    💊 Euthyrox N 25
  • I_ga Autorytet
    Postów: 619 436

    Wysłany: 4 września 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xagax wrote:
    Iga gratulacje😀jest serduszko🥰🥰🥰 no jak ty wytrzymałaś i nic nam nie napisałaś 😀
    Dziewczyny spokojnej drogi do domu po transferach i oby kropki sie zadomowiły😍😍😍
    Ewa,ale masz straszna atmosferę w pracy.Ludzie są okrutni :( Ja dlatego nikomu nic nie mówię i mam święty spokój😅jeśli to z kadr wyszło to ładna porażka 🤔🤔🤔
    A co do usg udało mi się dostać termin,ale nie mam terminu biopsji,bo Pan doktor nie odpisał jeszcze:)🤣🤣🤣
    Dziękuję :) Udało mi się przy tym transferze zachować niebywały spokój, skupiłam się na zupełnie innych rzeczach i nawet z mężem mało o tym rozmawialiśmy. Lepiej mi było bez tej gorączki badania i oczekiwania.

    xagax lubi tę wiadomość

    AP od 8/2019
    POF - procedura z KD
    1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
    2/2020 - ❄ - cb 😢
    4/2020 - ❄ - 😢😢😢
    8/2020 ♥️🤰BOY
    04/2021 Witamy na świecie 👨‍👩‍👦
    ❄ Oddany do adopcji
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 4 września 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny płakać mi się chce jak czytam co piszecie o sytuacji w pracy, bo nie dopuszczałam do siebie myśli, że ludzie potrafią być tak złośliwi. A potrafią... Chyba chciałam wymazać takie sytuacje z przeszłości.
    Mnie samą to dotyka i to od wielu lat i mimo zmian zarządów i dyrekcji to cały czas odczuwam swoją inność. Jako "niematka" jestem bardziej wykorzystywana niż inne kobiety i więcej się ode mnie wymaga, bo nie mogę się wykręcić wymówkami typu: chore dziecko, wywiadówki, komunie, urlop tylko w okresie wakacyjnym i ferii, homeoffice z powodu covid...
    Przez tyle lat niewielu osobom zwierzyłam się z mojego problemu, o IVF mogą się tylko domyślać. Wiedzą tylko Ci którzy sami otworzyli się przede mną mówiąc o swojej sytuacji. Nigdy nikomu nie powiedziałam wszystkiego. Mimo to zdarzyło mi się wrócić po "macierzyńskim" po poronieniu i usłyszeć no i co jesteś w tej ciąży. Nie zareagowałam i nigdy nie reaguję na tego typu zaczepki. Jeśli ktoś dyskretnie próbuje mnie podpytać o dzieci to odpowiadam, że jak byłam młoda to owszem chciałam ale nie mogłam i później instynkt wygasł i aktualnie nie mam takiej potrzeby. I że może tak miało być bo nigdy nie przepadałam za dziećmi. Moje poglądy na temat wychowania szokują ale zawsze dodaję, że jest to opinia osoby, która obserwuje z boku sama nie mając dziecka. Często dziewczyny próbują przy mnie rozpoczynać rozmowy o kobiecych chorobach, badaniach, itp - też staram się nie angażować żeby niepotrzebnie się nie wygadać i nie dać powodu do jakichkolwiek domysłów. Wiem, że mimo to dyskutują na mój temat za moimi plecami. Z tego powodu o mało co nie zostałam zwolniona. Powiedziałam o tym mojemu przełożonemu a on przytaknął, że owszem były próby usunięcia mnie z pracy przez "koleżanki" z powodu starań. Zostałam ale sytuacja zamknęła mi drogę do awansu...
    Nie znam drugiej osoby z historią taka jak moja, wiem, że nikt by mnie nie zrozumiał. Nie oczekuję też współczucia. Życie pokazało to najlepiej. Dawne koleżanki odwróciły się ode mnie, bo brak dziecka sprawił, że nie miałyśmy o czym rozmawiać. One cały czas narzekały jak jest im ciężko, że dzieci tak dużo kosztują i że na nic nie mają czasu. Ja byłam postrzegana jako ta która ma na wszystko czas i pieniądze... Same wiecie jak to jest pędzić na usg i badania żeby nie spóźnić się do pracy. Po pracy jechać na wizytę po 200-300km żeby na drugi dzień jak gdyby nigdy nic być w pracy. Do tego np pakiety badań immuno po 1000zł, robione kilka razy... tak inni postrzegają moje sielskie życie ;)
    Może źle zrobiłam zamykając się w sobie ale z drugiej strony takie podejście pozwoliło mi w miarę spokojnie żyć. Psychicznie pewnie jestem rozwalona ale po próbach podejścia do adopcji nie otworzę się przez żadnym psychologiem. Wolę towarzystwo zwierząt i obcowanie z naturą ;)
    PS Poza tym jestem normalna ;) myślę, że nawet lubiana w pracy, nie zapada cisza jak wchodzę do pokoju a do mnie często ktoś zagląda nawet żeby poradzić się w prywatnej sprawie. Zawsze byłam duszą towarzystwa i tylko niepłodność sprawiła, że pojawiła się we mnie taka nieufność do ludzi.

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut popłakałam sie , doskonale Cie rozumiem. Ja nikomu juz tez o sobie nie opowiadam po tym jak zwierzyłam się co nieco kolezance, która wlasnie urodziła dziecko, przesyla co chwila zdjęcia i pisze jak jest jej ciezko. Przestałam odpisywać....chyba już nie jesteśmy koleżankami.

    Ewa podziwiam, że jeszcze tam chcesz pracować. Ale cóż kasa sama nie przyjdzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 11:42

  • Monikaaa Przyjaciółka
    Postów: 199 34

    Wysłany: 4 września 2020, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypłynął temat pracy a jak to jest z partnerami? Macie takie mega ciężkie kryzysy czy raczej wspieracie się? Bo ja niestety po takiej długiej walce jestem przy ścianie i coś we mnie pękło, nie wspieramy się ostatnio mój partner powiedział w nocy jak płakałam a on się przebudził żebym wzięła się w garść. Do tej pory nie było problemem dla mnie że jak sie nie uda z nasieniem partnera bo ma bardzo słabe nasienie to będziemy próbować z nasieniem dawcy a teraz nagle panicznie boję się tego że dziecko będzie kogoś kogo nigdy na oczy nie widzialam. To nie jest tak że "wina" leży po jego stronie bo u mnie brak kirow i wgl immunologia do dupy i problemy z endo więc ze mną też jest problem. Tylko przyszedł czas kiedy po tym co przeszliśmy, jak bardzo nas niepłodność poróżniła i jak bardzo jestem nieszczęśliwa myślę o rozstaniu. Przeraża mnie to nie wiem czy to chwilowy kryzys czy już naprawdę straciłam wiarę w związek i w nas.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mielismy kilka kryzysów z mężem ale chyba największy był po ciazy pozamacicznej po kilku niesiacach chyba oboje chcieliśmy na sobie odregować nawet chcielismy sie rozwieść. Z cała niepłodnościa jest jak z żałobą najlepiej już przejść do pubktu ostatniego akceptacji danej sytuacji wtedy naprawdę jest lepiej i się życie jakoś inaczej układa a mam.wrazenie ze im czlowiek wieksze dolki przechodzi tym wiecej rzeczy po drodze się sypie.
    Dziewczyny życze Wam tego ostetniego punktu i tego aby mieć wywalone na opinie innych ludzi najwazniejsze jest Wasze szczęście ❤❤❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 13:01

  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 4 września 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Tak jak napisała Frelcia...
    Ja też na początku leczyłam endometrioze, tarczyce itd... Ale jeżdżę 300 km... Jak wpiszesz nazwe kliniki w internet to jednak wyskakuje głównie leczenie niepłodności. Poza tym baba po 30 rż bez dziecka i kilka lat po ślubie jednak wskazuję na problem. No i po czasie sama się przyznałam. Nigdy nie powiedziałam wprost że robię invitro ale po kilkuset docinkach, że mogłabym łaskawie pomyśleć o rodzinie itd miałam dość. Przeszłam przez podstawianie mi krzeseł po ciężarnych albo jak tylko zjawiała się jakaś matka z dzieckiem to mi ją przyprowadzały żebym potrzymała dzieciaka bo uwaga! Może się zarażę!
    Takze gadało o mojej sytuacji 200 wscibskich bab. Czasami szlam na urlop i koleżanka mi opowiadała, że ktoś pyta: A Ewa gdzie? A Tu odpowiedź od kogoś kogo nawet nie znam: pewnie choruje na to za zawsze.
    Jak z zeszłym roku wróciłam po laparoskopii to kierowniczka na cały urząd na wejściu gdzie stoi 20 osób darła sie: jest już Pani w tej ciąży? A. Później zrobiła 20 minutową pogadankę o dzieciach z adopcji, że to nie zawsze wyrastają na złodziei i patologię.
    A jak zmieniałam dział w pracy to na 1 rozmowie kierowniczka mówi do mnie tak: Pani Ewo zostałam poinformowana o Pani intensywnych staraniach o dziecko, wiem, że się Pani leczy ale mam nadzieję, że to jednak jeszcze trochę potrwa i Pani u nas popracuje.
    Myślałam, że się rozryczę, a normalnie jestem twarda.

    A później uznałam, że pieprze to, ich i cały ten zakład pracy, w którym pracują same kobiety, a miejsce to z założenia ośrodek pomocy, gdzie empatii nie ma za grosz.
    O kuzwa...tyle mojego komentarza!!! Nie wiem jak dałaś radę z takimi babskami

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 4 września 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut MP mówi zawsze, że można badać w 5dpt i coś powinno wyjść. W 10 jak będzie 0 to najpewniej już bez powtórek.

    njut lubi tę wiadomość

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 4 września 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje wszystkim zaciążonym i kciuki za wkrótce testujące ✊🏻✊🏻💚

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • xagax Autorytet
    Postów: 3572 3297

    Wysłany: 4 września 2020, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I_ga wrote:
    Dziękuję :) Udało mi się przy tym transferze zachować niebywały spokój, skupiłam się na zupełnie innych rzeczach i nawet z mężem mało o tym rozmawialiśmy. Lepiej mi było bez tej gorączki badania i oczekiwania.
    Zazdroszczę opanowania ,dla mnie to zawsze najgorszy czas procedury to oczekiwanie na betę 😥Ciężko zachować zdrowy rozsądek 🤪

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • I_ga Autorytet
    Postów: 619 436

    Wysłany: 4 września 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xagax wrote:
    Zazdroszczę opanowania ,dla mnie to zawsze najgorszy czas procedury to oczekiwanie na betę 😥Ciężko zachować zdrowy rozsądek 🤪
    Dotąd też tak było, tym razem obiecałam sobie spokój i udało się zapanować nad emocjami.

    xagax lubi tę wiadomość

    AP od 8/2019
    POF - procedura z KD
    1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
    2/2020 - ❄ - cb 😢
    4/2020 - ❄ - 😢😢😢
    8/2020 ♥️🤰BOY
    04/2021 Witamy na świecie 👨‍👩‍👦
    ❄ Oddany do adopcji
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 4 września 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Njut MP mówi zawsze, że można badać w 5dpt i coś powinno wyjść. W 10 jak będzie 0 to najpewniej już bez powtórek.
    Też mi tak mówiła ale wydaje mi się, że jak nie ma ciąży to 5dpt to za wcześnie żeby decydować o odstawieniu leków. I tak musiałabym powtórzyć a nie chcę się zbyt dużo kłuć bo ręce mam w siniakach. Pomyślałam o 7dpt i zastanawiam się czy gdyby wynik wynosił 0 to mogłabym już nie zaczynać kolejnego zastrzyku z Accoflu. Cały czas się waham...

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Śnieżka90 Autorytet
    Postów: 1394 1062

    Wysłany: 4 września 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monikaaa wrote:
    Wypłynął temat pracy a jak to jest z partnerami? Macie takie mega ciężkie kryzysy czy raczej wspieracie się? Bo ja niestety po takiej długiej walce jestem przy ścianie i coś we mnie pękło, nie wspieramy się ostatnio mój partner powiedział w nocy jak płakałam a on się przebudził żebym wzięła się w garść. Do tej pory nie było problemem dla mnie że jak sie nie uda z nasieniem partnera bo ma bardzo słabe nasienie to będziemy próbować z nasieniem dawcy a teraz nagle panicznie boję się tego że dziecko będzie kogoś kogo nigdy na oczy nie widzialam. To nie jest tak że "wina" leży po jego stronie bo u mnie brak kirow i wgl immunologia do dupy i problemy z endo więc ze mną też jest problem. Tylko przyszedł czas kiedy po tym co przeszliśmy, jak bardzo nas niepłodność poróżniła i jak bardzo jestem nieszczęśliwa myślę o rozstaniu. Przeraża mnie to nie wiem czy to chwilowy kryzys czy już naprawdę straciłam wiarę w związek i w nas.

    Z mężem miałam jeden kryzys. Przez całą sytuację, zaczęliśmy się oddalać od siebie. Ja zapomnialam jak to jest zrobić coś dla siebie i że pomimo braku dzieci życie też jest piękne.
    Po kryzysie wzielam się za siebie, teraz myślę co mogę zrobić dla siebie i dla nas a nie tylko czy się uda.
    Pamiętajmy, życie i tak przeleci niezależnie czy będziemy mieć dzieci czy nie a szkoda go tracić tylko na placz i liczenie czasu do bety.

    A odnosnie pracy/ głupich pytań zazwyczaj odpowiadam, że pytanie o zycie prywatne jest niestosowne lub bardziej dobitnie- ale to zależy od osoby.

    Mam "szwagierke " gdzie najwiekszym osiągnięciem życiowym jest dziecko w wieku 19 lat. Więc ja, po 30 jestem spostrzegana jako goniącą za karierą i pieniędzmi bo przecież my mamy takie sweet zycie jak to twierdzi.

    Śnieżka
    Aniołek- 10 tc [*] 2019
    Aniołek- 7 tc [*]2021
    Aniołek- cb 2022
    Aniołek-cb 2025
    Starania od 08.2016

    I dla Nas zaświeci słońce...
‹‹ 2834 2835 2836 2837 2838 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ