Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Judyta, ale super wiadomosc! Gratulacje! Az sie wzruszylam. Z cukrzyca dasz rade, jest tu nas kilka ktore tez z tym walcza/walczyly.

Nasz naturalny cud jutro bedzie mial miesiac.
Emilka, moze faktycznie ta tabletka zdziala cuda i bedzie jutro ok? Trzymamy kciuki.
Judytka lubi tę wiadomość
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."

06.04.2016 I iui
14.05.2016 II iui
21.06.2016 III iui 
-
nick nieaktualnyEmilka jedź na 8 do polikliniki, lekarz będzie Ci robił usg za nim w ogole przyjmie na oddział, wiec wtedy mu powiesz o co chodzi i na pewno doradzą Ci co robić. .
Mag87 czuję się dobrze, mam lekkie krwawienie, ale taka żywa krew. Histeroskopia to nic strasznego, bolało tylko zaraz jak się obudziłam. Poprosiłam o przeciwbólowe i przeszło.
Judytka gratulacje, dawno nie było takiego cudu na forum
Judytka lubi tę wiadomość
-
Wow super gratulacjeJudytka wrote:O jej ale mnie tu dawno nie było. Piszę do Was dziewczyny żeby przekazać Wam trochę dobrej energii. Otóż u mnie stał się cud. Z mężem staraliśmy się od 2011 roku o maleństwo, niestety bez rezultatu. Przeszłam stymulację, 4 iui, niestety na in vitro nas nie było stać więc rok temu odpuściliśmy. Wzięliśmy się z mężem za wykończenie naszego domu, z myślą że nie jest nam dane mieć dzidziusia. Lekarze dawali nam zerowe szansę na naturalne poczęcie. A otóż tego roku w kwietniu stał się cud. Pierwszy raz w życiu spóźnił mi się okres. Po zrobieniu bety okazało się że jestem w ciąży. Nie wierzyłam w to póki nie zobaczyłam maleństwa na USG. Dziś już czuję jego ruchy, jak się kręci, kopie. Aktualnie jestem w 20 tc i zaczęłam wierzyć w cuda . Jedynie co mi doskwiera to cukrzyca ciążowa ale dla maleństwa wytrwam na diecie. Pozdrawiam Was cieplutko. I przesyłam dużo pozytywnej energii i życzę Wam dużo sił i wytrwałości w spełnieniu marzeń.
Judytka lubi tę wiadomość

-
Ale jak to menopur bez refundacji ? Cjyba ze 75 to kazda z nas miala bez refundacjiona84 wrote:Punkcją prawdopodobnie sobota. Jestem zła wkur.. Nie wyobrażacie sobie jak. W niedzielę dr. Jest w Olsztynie a w pon ruszają plus poszłam po lek a go nie ma. Wykupiłam menopur bez refundacji.Będziesz szczęśliwa- powiedziało życie ale najpierw nauczę Cie być silną ❤❤

-
Super g4atulacje w takie cuda warto wierzycJudytka wrote:O jej ale mnie tu dawno nie było. Piszę do Was dziewczyny żeby przekazać Wam trochę dobrej energii. Otóż u mnie stał się cud. Z mężem staraliśmy się od 2011 roku o maleństwo, niestety bez rezultatu. Przeszłam stymulację, 4 iui, niestety na in vitro nas nie było stać więc rok temu odpuściliśmy. Wzięliśmy się z mężem za wykończenie naszego domu, z myślą że nie jest nam dane mieć dzidziusia. Lekarze dawali nam zerowe szansę na naturalne poczęcie. A otóż tego roku w kwietniu stał się cud. Pierwszy raz w życiu spóźnił mi się okres. Po zrobieniu bety okazało się że jestem w ciąży. Nie wierzyłam w to póki nie zobaczyłam maleństwa na USG. Dziś już czuję jego ruchy, jak się kręci, kopie. Aktualnie jestem w 20 tc i zaczęłam wierzyć w cuda . Jedynie co mi doskwiera to cukrzyca ciążowa ale dla maleństwa wytrwam na diecie. Pozdrawiam Was cieplutko. I przesyłam dużo pozytywnej energii i życzę Wam dużo sił i wytrwałości w spełnieniu marzeń.
Judytka lubi tę wiadomość
Będziesz szczęśliwa- powiedziało życie ale najpierw nauczę Cie być silną ❤❤

-
Judytka u nas było podobnie, starania od 2010 roku ja miałam problem z torbielami więc przeplatane były antykoncepcją, dwie opercje, zostało pół jajnika w końcu decyzja o ivf dzieki pomocy finansowej rodziców i już miałam zacząć stymulację a tu 2 krechy tak więc też wierzę w cuda teraz ...wcześnie psychika była na skraju wyczerpania, no i też borykam się od początku ciąży z cukrzycą zobaczymy jeszcze insuliny nie ma ale czy się uda to czas zadecydujeJudytka wrote:O jej ale mnie tu dawno nie było. Piszę do Was dziewczyny żeby przekazać Wam trochę dobrej energii. Otóż u mnie stał się cud. Z mężem staraliśmy się od 2011 roku o maleństwo, niestety bez rezultatu. Przeszłam stymulację, 4 iui, niestety na in vitro nas nie było stać więc rok temu odpuściliśmy. Wzięliśmy się z mężem za wykończenie naszego domu, z myślą że nie jest nam dane mieć dzidziusia. Lekarze dawali nam zerowe szansę na naturalne poczęcie. A otóż tego roku w kwietniu stał się cud. Pierwszy raz w życiu spóźnił mi się okres. Po zrobieniu bety okazało się że jestem w ciąży. Nie wierzyłam w to póki nie zobaczyłam maleństwa na USG. Dziś już czuję jego ruchy, jak się kręci, kopie. Aktualnie jestem w 20 tc i zaczęłam wierzyć w cuda . Jedynie co mi doskwiera to cukrzyca ciążowa ale dla maleństwa wytrwam na diecie. Pozdrawiam Was cieplutko. I przesyłam dużo pozytywnej energii i życzę Wam dużo sił i wytrwałości w spełnieniu marzeń.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 22:20

4.02.2017 II KRESECZKI przed rozpoczęciem stymulacji CUD
9.02.2017 beta 13600
13.02.2017 beta 25770
14.02.2017 SERDUSZKO BIJE -
On nie jest refundowany. Hormony kochana hormony buzuja wiec sie nie dziwona84 wrote:Tak 75, dziś po wizycie jakiegoś nerwach złapała. Oby jutro było dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 22:31
Będziesz szczęśliwa- powiedziało życie ale najpierw nauczę Cie być silną ❤❤

-
Izaura nie będę nic mówić i tyle. Jeśli Pani dr Malarkiewicz zapewnia ze będzie dobrze to ufam jej. Zastanawiam sie czy ta czystość nie wyszła taka przez to ze z mężem wczoraj baraszkowaliśmy. Tak sie ładnie załatwiłam.
Gosia321 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuję, że pytasz. Jedna od razu skreślona, bo to umowa - zlecenie, a druga... nie wiem - niby szef nawet nawet, ale mam wrażenie, że pracownicy patrzą wilkiem na kogoś nowego. Zobaczymy czy się odezwą i zaproszą na dzień próbny. Czekam.mag87 wrote:
Ena jak rozmowy o prace?
Judytka ale niespodzianka - gratki.
Emilka - ja zrobiłabym tak, jak zaleciła dr P, czyli dziś lek i jutro laparoskopia bez jakichkolwiek badań (silny farmacutyk powinien zniszczyć wredne gadziny w pochwie).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 23:01
-
Emilla bedzie dobrze zaufaj lekarce i tabletce.e_mil_ka wrote:Izaura nie będę nic mówić i tyle. Jeśli Pani dr Malarkiewicz zapewnia ze będzie dobrze to ufam jej. Zastanawiam sie czy ta czystość nie wyszła taka przez to ze z mężem wczoraj baraszkowaliśmy. Tak sie ładnie załatwiłam.Będziesz szczęśliwa- powiedziało życie ale najpierw nauczę Cie być silną ❤❤

-
nick nieaktualny





