Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
goldenka28 wrote:Dziewczynki, a podpowiedzcie jeszcze, czy podczas stymulacji przed in vitro lekarz może dać zwolnienie z pracy, czy raczej nie dają ? Pytam, ponieważ nie wyobrażam sobie, żebym mogła być wtedy w pracy, kiedy trzeba pilnować tych dawek leków i jeździć na monitoring. Akurat mój charakter pracy jest taki, że mogłabym przegapić wzięcie leków itp., a z tego co czytałam trzeba to robić o stałych porach. Wiem, że można wziąć też urlop, ale nikt mi tak nie da urlopu na tyle czasu, gdzie wcześniej nie będę miała go zaplanowanego. Szczerze mówiąc wolałabym nie pracować podczas stymulacji żeby niczego nie przegapić, a ewentualnie po podaniu zarodka wrócić. Jeszcze i tak trochę czasu przede mną, ale chcę się już rozeznać, żeby przy planowaniu trochę więcej wiedzieć.
Że tak powiem, za moich czasów dawali zwolnienia na czas stymulacji. po transferze też dają 2 tygodnie. -
ana1122 wrote:Dziewczyny a jak to jest z tymi blastkami czy one mają jakies oznaczenie jakości bo ja miałam 1 ładny zarodek a 2 gorsze i 1 z tych gorszych zamrozili. Dodam że lekarz podał mi 2. Jeden został z nami na całe życie a ten 2 aniołek jest w niebie. Myślicie że te gorsze jakościowo nie mają szansę na ciążę. Bo ja mam jednak nadzieję że będzie siostrzyczka:-)
-
Uff to dobrze, będę spokojniejsza, bynajmniej o to, że nie będę musiała się stresować czy w ogóle będzie kiedy to zrobić. Jak dają zwolnienie to super, bo tak zgrać z urlopem to ciężko by mi było.
W ciągu dnia też się bierze leki prawda ? Czy tylko np. raz dziennie rano lub wieczorem ?[/url] -
goldenka28 wrote:Uff to dobrze, będę spokojniejsza, bynajmniej o to, że nie będę musiała się stresować czy w ogóle będzie kiedy to zrobić. Jak dają zwolnienie to super, bo tak zgrać z urlopem to ciężko by mi było.
W ciągu dnia też się bierze leki prawda ? Czy tylko np. raz dziennie rano lub wieczorem ?
Podczas stymulacji to raz dziennie miałam zastrzyki. Najpierw gonapeptyl a potem doszły jeszcze menopur i gonal. Robiliśmy je popołudniu. Codziennie o tej samej porze wíęc nie było źle z dopilnowaniem. Po transferze bylo gorzej budzikh miałam poustawiane -
goldenka28 wrote:No to w sumie, jak tylko raz dziennie, to nie tak źle, może mogłabym chodzić do pracy, jeśli można je robić popołudniu
Ja robiłam o 18.00 -
goldenka28 wrote:Smerfetka i tylko te zastrzyki bez tabletek żadnych ?
Bez. Przed stymulacją miałam jakieś antykoncepcyjne. Potem jak zaczęła się stymulacja i monitoring to tylko te 3 rodzaje zastrzyków. I też nie wszystkie od razu. I monitoring u mnie nie trwał 2 tyg, byłam tam tylko 3 razy w ciągu jednego tygodnia. Pamiętam pierwszy raz byłam we wtorek, potem w piątek i w sobote podjęto już decyzje na poniedziałkową punkcje w takim tempie ładnie rósł mi estradiol.goldenka28 lubi tę wiadomość
-
goldenka28 wrote:Smerfetka dziękuję Ci bardzo za info
Nie ma za co. Dość świeże mam doświadczenie w tym bo w sierpniu przez to przechodziłamgoldenka28 lubi tę wiadomość
-
Ona trzymam kciuki za całe przedsięwzięcie! Będzie dobrze, Twoj malec już tęsknił za mama:)
Dziewczyny czy jak zabrałam z Art swoją historię leczenia ale chciałabym pójść na usg to mnie przyjmą? Znowu mnie naszedł stres i wiem że nie wytrzymam 2 tygodni do kolejnej wizyty u dr W i się zastanawiam czy nie zadzwonić do Art i nie poprosić o usg. Jak teraz z terminami? Dałoby radę jeszcze na ten tydzień np u dr St lub M? Bo czytałam że od dr Zd przepisuja pacjentki tak?
Miłego dnia:)Gosia321 lubi tę wiadomość
-
mag87 wrote:Ona trzymam kciuki za całe przedsięwzięcie! Będzie dobrze, Twoj malec już tęsknił za mama:)
Dziewczyny czy jak zabrałam z Art swoją historię leczenia ale chciałabym pójść na usg to mnie przyjmą? Znowu mnie naszedł stres i wiem że nie wytrzymam 2 tygodni do kolejnej wizyty u dr W i się zastanawiam czy nie zadzwonić do Art i nie poprosić o usg. Jak teraz z terminami? Dałoby radę jeszcze na ten tydzień np u dr St lub M? Bo czytałam że od dr Zd przepisuja pacjentki tak?
Miłego dnia:)Będziesz szczęśliwa- powiedziało życie ale najpierw nauczę Cie być silną ❤❤
-
nick nieaktualny
-
Zapisałam się na piątek- nie wiem czy dobrze robię, ale chyba jest to silniejsze ode mnie. BTW dr M nie przyjmuje póki co, włącznie z październikiem. Taką dostałam info w rejestracji.
Gosia a jakiej firmy Ty masz detektor? Zabieram się za szukanie, ale z kupnem to i tak poczekam, bo pisałaś że od 12 tygodnia można używać.
Ojjj tak, szkoda że tak ciężko się przestawić na ten pozytywny tryb Wiecie jaką mam ostatnio schizę? Od tygodnia gdzieś zauważyłam że podczas snu kładę się na brzuch i tak śpie (nie całą noc ale troche przesypiam w tej pozycji). Jakoś wcześniej starałam się unikać tej pozycji bo wydawała mi się groźna dla dziecka. A teraz zaczynam sobie wkręcać że skoro organizm pozwala się na ten brzuch kłaść to znaczy że coś jest nie tak... -
nick nieaktualnymag87 wrote:Zapisałam się na piątek- nie wiem czy dobrze robię, ale chyba jest to silniejsze ode mnie. BTW dr M nie przyjmuje póki co, włącznie z październikiem. Taką dostałam info w rejestracji.
Gosia a jakiej firmy Ty masz detektor? Zabieram się za szukanie, ale z kupnem to i tak poczekam, bo pisałaś że od 12 tygodnia można używać.
Ojjj tak, szkoda że tak ciężko się przestawić na ten pozytywny tryb Wiecie jaką mam ostatnio schizę? Od tygodnia gdzieś zauważyłam że podczas snu kładę się na brzuch i tak śpie (nie całą noc ale troche przesypiam w tej pozycji). Jakoś wcześniej starałam się unikać tej pozycji bo wydawała mi się groźna dla dziecka. A teraz zaczynam sobie wkręcać że skoro organizm pozwala się na ten brzuch kłaść to znaczy że coś jest nie tak...
Aj te schizy Skoro masz potrzebę zobaczyć dzidzię na usg, to warto iść dla spokoju ducha.
Wczoraj byłam u diabetologa w szpitalu Miejskim. Kobieta ma nazwisko na N... nie pamiętam. Jest bardzo spoko. U mnie delikatna dieta i tyle. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny