Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
e_mil_ka wrote:No mam jeszcze troche czasu by dotrzeć do szczęscia ale juz tak dlugo na nie czekam że jestem bardzo zniecierpliwiona.
-
Ena wrote:Heja
Emilka myślę, że spotkanie zorganizujemy później niż na początku października. A gdzie ruszasz a urlop?
Smerfetka przykro mi, że nie udało się wam. Procedurę crio opisała Emilka zatem nie będę powielać.
Ale dziś zimno...
Ena a no wybieramy się do Nadolnika na wieś do gospodarstwa agroturystycznego (koło Tucholi) takie dłuższe spotkanie rodzinne. -
Smerfetka 84 wrote:Dziękuje Wam bardzo Kochane jesteście. Boje się tego proga więc ten sztuczny chyba lepszy.
Nie ma badań które mówiłby że cykl sztuczny jest lepszy. Wielu dziewczynom udało sie na cyklu naturalnym. odsetek ciąż po cyklu naturalnym i sztucznym jest prawie równy. Loteria. ja miałam 2 cykle naturalne, 3 sztuczne, na, 2 naturalnych i 1 sztucznym ciąże biochemiczne. Na pozostałych 2 sztucznych nic sie nie zadziało.
Jaki progesteron brałaś? Duphaston? Bo jeśli tak to Twoje badanie progesteronu nie było wiarygodne bo duphaston z tego co pamietam nie jest wykrywalny w krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 15:03
-
nick nieaktualnyEmilka zmiana otoczenia dobrze robi - fajny wypad ci się szykuje.
Smerfetka to chyba nie ma znaczenia czy crio na sztucznym czy na naturalnym. Cholera tak naprawdę wie, co wpływa na powodzenie. Ja miałam świeży transfer i lipa, potem crio na sztucznym i też lipa, a potem naturalna ciąża z zaskoczenia przy moich cyklach bez owulacji.
Ja dziś byłam na wizycie - wszystko ok. Mam dużo wód, zatem młodzieniec ma gdzie brykać. Jutro zaczynam 7 miesiąc, czyli ostatni trymestr - w ósmym zacznę się bać porodu Szyjka długa i zamknięta, zatem mogę chadzać do pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 16:36
e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
e_mil_ka wrote:Nie ma badań które mówiłby że cykl sztuczny jest lepszy. Wielu dziewczynom udało sie na cyklu naturalnym. odsetek ciąż po cyklu naturalnym i sztucznym jest prawie równy. Loteria. ja miałam 2 cykle naturalne, 3 sztuczne, na, 2 naturalnych i 1 sztucznym ciąże biochemiczne. Na pozostałych 2 sztucznych nic sie nie zadziało.
Jaki progesteron brałaś? Duphaston? Bo jeśli tak to Twoje badanie progesteronu nie było wiarygodne bo duphaston z tego co pamietam nie jest wykrywalny w krwi.
Tak, duphaston i prolutex -
Czyli czekamy co powiedzą i co zaproponują. Ale na pewno progesteron będę kontrolowała co 3 dni. Może to była przyczyna. Wszystko ładnie szło i taki koniec.
-
e_mil_ka wrote:Odkąd wzieliśmy ślub staramy się o dziecko to już 6 lat. To dla mnie długo.
e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Hej. To znowu ja Wam zawracam głowe ale żeby nie myśleć o tym co było zajęłam się myśleniem i planowaniem kolejnego. Czy któraś z Was wie jak to teraz finansowo wygląda przy kolejnym? Za co płacimy?
-
Smerfetka 84 wrote:Hej. To znowu ja Wam zawracam głowe ale żeby nie myśleć o tym co było zajęłam się myśleniem i planowaniem kolejnego. Czy któraś z Was wie jak to teraz finansowo wygląda przy kolejnym? Za co płacimy?
Nie wiem czy ceny sie zmieniły czy są na tym samym poziomie ale ja płaciłam 400 zl za monitoring a po trasferze 1070 zl za transfer plus leki.Smerfetka 84, ana1122 lubią tę wiadomość
-
Smerfetka 84 wrote:Hej. To znowu ja Wam zawracam głowe ale żeby nie myśleć o tym co było zajęłam się myśleniem i planowaniem kolejnego. Czy któraś z Was wie jak to teraz finansowo wygląda przy kolejnym? Za co płacimy?
Ja jestem po crio, miałam miesiąc temu. Za transfer płaci się 1500 zł. Ja płaciłam 1200 zł bo 300 zł płaciłam za mrożenie zarodka, jeżeli w trakcie pół roku się po niego wróci to transfer jest tańszy o te 300 zł. Za leki zapłaciłam dużo bo miałam prolutex i heparynę. A wizyty są w cenie transferu. -
Halszka112 wrote:Ja jestem po crio, miałam miesiąc temu. Za transfer płaci się 1500 zł. Ja płaciłam 1200 zł bo 300 zł płaciłam za mrożenie zarodka, jeżeli w trakcie pół roku się po niego wróci to transfer jest tańszy o te 300 zł. Za leki zapłaciłam dużo bo miałam prolutex i heparynę. A wizyty są w cenie transferu.
Dziękuje bardzo za info to będziemy mniej więcej wiedzieli jak się przygotować.
Udało się??? -
Halszka112 wrote:Ja jestem po crio, miałam miesiąc temu. Za transfer płaci się 1500 zł. Ja płaciłam 1200 zł bo 300 zł płaciłam za mrożenie zarodka, jeżeli w trakcie pół roku się po niego wróci to transfer jest tańszy o te 300 zł. Za leki zapłaciłam dużo bo miałam prolutex i heparynę. A wizyty są w cenie transferu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 16:00
-
nick nieaktualny
-
ana1122 wrote:Co to za lek ten prolutex? A luteina też jest po transferze? Pamiętam jeszcze ze przed transferem i 2 dni po brało się jakiś antybiotyk teraz też?
Prolutex to zastrzyki z progesteronem -
ana1122 wrote:I już luteiny nie miałaś?
Tylko prolutex i duphaston, nic więcej -
Halszka112 wrote:Niestety nie...
Przykro mi. Macie jeszcze mrozaki?