Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Hey a ja bym oddała do adopcji, bo wiem że by było te dziecko wyczekiwane, kochane
Wiem jak to jest starac się i nic, nie wychodzi. Każda para ma inny problem,ja zarodków, czy komórek, nie potrzebowałam,ale też mogłam być w takiej sytuacji że ich potrzebować. Więc ja myślę że bym oddała.Izaura, Ena, e_mil_ka, Halszka112 lubią tę wiadomość
-
Jeszcze nie bo lekarz nie ma czasu mnie wpisać czekam na telefon od niego.
Ena lubi tę wiadomość
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
Ja też bym oddała do adopcji bo wiem ze trafia do par które bardzo pragną potomstwa. Moje komorki tez chętnie oddam i wlasnie tak zrobie jesli nie bedą zapladniane wszystkie.
Ena, Halszka112 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnye_mil_ka wrote:Ja też bym oddała do adopcji bo wiem ze trafia do par które bardzo pragną potomstwa. Moje komorki tez chętnie oddam i wlasnie tak zrobie jesli nie bedą zapladniane wszystkie.
e_mil_ka, Halszka112 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
goldenka28 wrote:Miałabym raczej takie samo zdanie. Myślę, że nie dawałoby mi to spokoju, chociaż uważam że to indywidualne podejście i jak najbardziej rozumiem też odmienne zdanie.
Macie rację, tak czy inaczej to teraz chyba jednak najmniejsze zmartwienie.
Wizytę mam we wtorek u dr Ramsa. Nie znam człowieka - miałyście z nim do czynienia?Marzenia się spełnia -
J_agoda wrote:Właśnie też mam podobne odczucia. Ale fajnie jest spojrzeć na tą sprawę z innej perspektywy. Nigdy nie patrzyłam na to z perspektywy innych starających się.
Macie rację, tak czy inaczej to teraz chyba jednak najmniejsze zmartwienie.
Wizytę mam we wtorek u dr Ramsa. Nie znam człowieka - miałyście z nim do czynienia?
Jagoda a nie u Ramela? -
J_agoda wrote:Wydaje mi się że Rams, nawet znalazłam w necie takowego haha. Chyba ze coś pomieszałam. A wiecie kto jest we wtorki?
No ja nie orientuje sie teraz kto ale jesli chodzi o Ramela to nawet spoko. A jesli chodzi o Ramsa to nie znam goscia:) -
nick nieaktualnygoldenka28 wrote:Dziewczyny, które rodziły w szpitalu wojewódzkim, polecacie tam poród? Wiem, że czasem ciężko się tam dostać, ale gdyby się udało to chyba wybrałabym ten szpital.
Ja nie mam porównania z innymi szpitalami, bo obydwa moje porody miały miejsce w Wojewódzkim. Nie mam się do czego przyczepić, zatem polecam.
Jagoda - jeśli to dr R.. l to jak dla mnie w porządku. Zawsze dokładnie wszystko tłumaczył i długo robił usg.goldenka28 lubi tę wiadomość
-
A ja się umówilam na 8 czerwca do dr H w Gdańsku. Na przegląd i na pogawędkę 😀
No i chce się Wam pochwalić swoim sukcesem przez 5 tyg.schudlam 8 kg !!goldenka28, Izaura, Wiki03, Smerfetka 84, e_mil_ka, asiastokrota, Karcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgoda, dr Ramel jest spoko. Leczyłam się u niego dwa lata i nadal do niego chodzę 😊 i on przyjmuje właśnie we wtorki w Artemidzie
Halszka112 wrote:A ja się umówilam na 8 czerwca do dr H w Gdańsku. Na przegląd i na pogawędkę 😀
No i chce się Wam pochwalić swoim sukcesem przez 5 tyg.schudlam 8 kg !!
Halszka gratuluje!!! Na diecie od Zosi czy teraz masz inna po operacji? Ale naprawde piękny wynik😘
To kiedy planujesz rozpoczęcie procedury?Halszka112 lubi tę wiadomość
-
Ena wrote:Ja nie mam porównania z innymi szpitalami, bo obydwa moje porody miały miejsce w Wojewódzkim. Nie mam się do czego przyczepić, zatem polecam.
Jagoda - jeśli to dr R.. l to jak dla mnie w porządku. Zawsze dokładnie wszystko tłumaczył i długo robił usg.
No to chyba się też zdecyduję, o ile mnie przyjmą do Wojewódzkiego, mój lekarz tam pracuje, to może będzie trochę łatwiej, chociaż nie wiem czy teraz ktoś na to patrzy. Mam też najbliżej do tego szpitala, dosłownie chwila, więc też byłoby wygodniej już po porodzie, mąż miałby chwilę żeby coś podrzucić itd. Spróbujemy, jak się nie uda to miejski.[/url] -
goldenka28 wrote:Dziewczyny, które rodziły w szpitalu wojewódzkim, polecacie tam poród? Wiem, że czasem ciężko się tam dostać, ale gdyby się udało to chyba wybrałabym ten szpital.
Mi prawie dziecko zadusili podczas porodu. Gdyby nie reakcja męża, to nie wiem jakby to się skończyło. A po porodzie byłam traktowana przeokropnie (bo odgrywały się za skargę na położne) wypisalam się na własne żądanie dzień przed planowanym wyjściem. A kochane położne były tak fantastyczne, że straciłam pokarm.
Pierwsze pytanie przy przyjwaniu na trakt porodów, bylo o nazwisk o lekarza prowadzącego ciazeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2019, 12:01
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Halszka gratuluje!!! Na diecie od Zosi czy teraz masz inna po operacji? Ale naprawde piękny wynik😘
To kiedy planujesz rozpoczęcie procedury?[/QUOTE]
Dziękuję !!!!!
Po operacji schudłam 5 kg bo jeść nie mogłam a jak jadłam to mało i mało kalorycznie i tak za ciosem poszłam do pana dietetyka i u niego kolejne 3 poszły. Jakoś nie wyszło mi z dietą od Zosi 😕
A co do procedury to właśnie jadę pogadać o tym z dr.,bo mam mętlik w głowie...