Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Dowiedziałam się dziś o ciąży męża siostry... Bardzo się cieszę... Ale.. Popłakałam się... Myślałam, że mam już za sobą te negatywne uczucia na wieść o czyjejś ciąży... A jednak trudno tak do końca się ich wyprzeć...[/QUOTE]
Wiki kochana te uczucia zostaną z nami na zawsze niestety.... Nasza niepłodność to "coś" co wisi nad nami jak gilotyna. Dobrze że wypłakałaś smutek. Wiesz dobrze jak ja mając Adama zareagowałam na ciążę bratowej i narodziny bratanka. Te uczucia są w nas i musimy o nich głośno mówić. Ściskam Cię mocno :-*Wiki03, Karcia, martusiek90, Halszka112, e_mil_ka lubią tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny 😘 wiem, że te uczucia są normalne dla nas... Ale i tak jakoś jestem zdziwiona swoją reakcją... To takie uczucie jakby "okradania z marzeń"... Jakkolwiek to brzmi... Przetrawię to i jutro już będzie lepiej..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 22:50
asiastokrota, Karcia, xyz159, martusiek90, Halszka112, e_mil_ka, Izaura lubią tę wiadomość
-
Czuję to samo co Wy. Ostatnio w pracy koleżanka poinformowała o ciąży, a dwa dni wcześniej dowiedziałam się że moje pierwsze podejście do IVF jest nieudane. Płakałam jak głupia. Wiki 03 dobrze to ujęłaś "okradanie z marzeń". Najgorsze uczucie, kiedy nasze marzenia spełniają się innym. A przecież My też zasługujemy, żeby Nasze marzenia się spełniły.
Karcia lubi tę wiadomość
-
ona84 wrote:Dziewczyny gratulacje beta pozytywnych
Smerfteka twoja mała też banki tak męczą wieczorem i w nocy
Nie, my nie mamy bąkowych problemów w nocy. Czasami w dzień dużo idzie ale już tylko czasami źle na nie reaguje jak np kupy nie było. Teraz mamy nocny problem. Tak ładnie nam spala a teraz częściej się wybudza i chce jeść jak noworodek. Nie wiem czy to mleko już nie jest dla niej mało syte -
nick nieaktualnyHej
Halszka ✊✊ jeszcze troszkę cierpliwości
Wiki Słoneczko straszne są takie uczucia...i jeszcze później człowiek siebie sam linczuje w środku za to że jest mu przykro. Będzie lepiej, wiem że szybko pokochasz Nowego Bobaska w rodzinie ♥️
Ja mam od jakiegoś czasu dziwne poranki, budzę się 4-5 oblana potem i trzęsę się z zimna, potem wymiotuje z godzinę. Naprawdę jest mi już źle z tym, myślę że to na tle nerwowym 😥 jeszcze zaserwowałam sobie zmianę pracy i cały tydzień muszę jeździć na trening, siedzę w sali i myślę żeby tylko znów mnie nie dopadło. Miała tak któraś z Was?Straszne to jest, mam nadzieję że mi przejdzie jak się zaklimatyzuje w nowym miejscu.Wiki03 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny każda z nas to rozumie i przez to przechodziła... że ciążę innych cieszą ale i zarazem jest to ukucie w sercu... strasznie to nie sprawiedliwe co nas staraczki spotyka.
A ja już Wam w wczoraj nie napisałam, że dr zadzwonił, kazał dalej tak samo brać leki i umówić się za 10-14 dni na wizytę a przed wizytą zrobić badania, bo strasznie bolała mnie głowa a wieczorem, w nocy rozkręciła się grypa żołądkowa. Dopiero mi odpuszcza. -
nick nieaktualny
-
Wiki Twoja reakcja jest zrozumiała. Mi też nadal na wieść o czyjejś ciąży robi sie przykro i smutno że nie jest mi dane tego doświadczyć.
Dziś dostałam okres i znowu strach powrócił że nie uda mi się zostać mamą nawet z nowym partneremWiki03 lubi tę wiadomość
-
Izaura wrote:Halszka a Ty z immunolgi też byłaś czymś obstawiona przy tym podejściu? Jakie bierzesz leki w ogóle?
Wiki, biorę metypred, luteinę i estrofem.
Jak planowaliśmy in vitro to ustaliliśmy z dr ze będę brała acofil, takie były zalecenia Paśnika. W dniu punkcji myślałam, że spotkam się z dr.H żeby mu przypomnieć o acofilu ale punkcję robił mi inny dr a mi później też wypadło z głowy. Heparyny też mi nie dał i chyba tym stresuje się najbardziej.
A co do Twoich dolegliwości, może udaj się do lekarza, bo ja tu nic innego nie umiem doradzić. A leczysz tarczycę ??Izaura lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHalszka112 wrote:Wiki, biorę metypred, luteinę i estrofem.
Jak planowaliśmy in vitro to ustaliliśmy z dr ze będę brała acofil, takie były zalecenia Paśnika. W dniu punkcji myślałam, że spotkam się z dr.H żeby mu przypomnieć o acofilu ale punkcję robił mi inny dr a mi później też wypadło z głowy. Heparyny też mi nie dał i chyba tym stresuje się najbardziej.
A co do Twoich dolegliwości, może udaj się do lekarza, bo ja tu nic innego nie umiem doradzić. A leczysz tarczycę ?? -
e_mil_ka wrote:Wiki Twoja reakcja jest zrozumiała. Mi też nadal na wieść o czyjejś ciąży robi sie przykro i smutno że nie jest mi dane tego doświadczyć.
Dziś dostałam okres i znowu strach powrócił że nie uda mi się zostać mamą nawet z nowym partnerem
Emilka zgadzam się z Tobą. Ja w pewnym momencie na każda wieść o ciąży w rodzinie lub wśród znajomych reagowałam wielkim płaczem i miałam żal do całego świata ze znowu ktoś tylko nie ja.
Miałam w sobie tyle złości na te osoby ze im się udało a mi nie, ze doszło do tego ze po prostu zupełnie zerwałam z nimi kontakt. Żadnej z koleżanek czy bratowych nigdy nie pogratulowałam. Nie mogłam się na to zdobyć.Karcia, e_mil_ka, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość
3 x nieudane IUI
01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek
11 dpt beta 417,2
13 dtp beta 1176,0
15 dtp beta 2723,0
19 dtp beta 10 330,0
23 dtp beta 25 560,0
29 dtp beta 58 737,0
29 dtp mamy ❤️
30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️ -
Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki.
Czy jesteście zadowolone z Artemidy ?3 x nieudane IUI
01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek
11 dpt beta 417,2
13 dtp beta 1176,0
15 dtp beta 2723,0
19 dtp beta 10 330,0
23 dtp beta 25 560,0
29 dtp beta 58 737,0
29 dtp mamy ❤️
30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️ -
35nina wrote:Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki.
Czy jesteście zadowolone z Artemidy ?Karcia -
Halszka112 wrote:Smerfetka jak Ty mnie dobrze znasz 😀😀
Kochane beta z dzisiaj 303.6 !!!!!♥️
Brawo, brawo
Miśka i piękna beta - gratuluję. A te skutki uboczne punkcji... Współczuję.
Izaura ja tak nigdy nie miałam, ale ja stawiam na stres - ciągła nerwówka i organizm w taki sposób krzyczy, że mało komfortowo na podłożu psychicznym. Może jak już się zaklimatyzujesz w nowej pracy, to się to wyciszy? Co będziesz teraz robić?
Każda ciąża innej dziewczyny, kiedy my walczymy o swoją boli... Mniej, więcej, ale kłuje w serce i ciężko to nawet wyprzeć z siebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 11:37
Halszka112 lubi tę wiadomość
-
Smerfetka 84 wrote:Nie, my nie mamy bąkowych problemów w nocy. Czasami w dzień dużo idzie ale już tylko czasami źle na nie reaguje jak np kupy nie było. Teraz mamy nocny problem. Tak ładnie nam spala a teraz częściej się wybudza i chce jeść jak noworodek. Nie wiem czy to mleko już nie jest dla niej mało syte
U nas z bąkami też lepiej, chociaż wychodzi ich jeszcze sporo, ale w nocy już tak nie męczą, za to też tak jak u Ciebie Smerfetka zaczął mi się częściej budzić w nocy i ciągle szuka cyca, najgorzej wieczorem zaśnie i potrafi ze dwa razy po pół godzinie snu się obudzić i szukać cycka. W nocy tak co 2-3 godziny czasem dłużej prześpi. W dzień też teraz bąki nie wybudzają to znowu cyca szuka zaraz jak zaśnie i się budzi jak mnie nie ma obok. Ale słyszałam, że w 4 miesiącu dzieci często mają regres snu, to może się coś zaczęło. Z 2 tygodnie temu zaczął się przekręcać na brzuszek to teraz chociaż na brzuchu dużo leży, może dlatego z bąkami trochę lepiej. A 2 tygodnie temu na szczepieniu ważył już 8,2 kg, taki duży chłopak z niego 🙂
Smertka szczepiłaś na meningokoki? Jak tak, to jak zniosła Malutka to szczepienie?[/url] -
Dziękuje dziewczyny za gratulację, oby wszystko było dobrze
Może Wy macie jakies sprawdzone sposoby jak pozbyć się tej hiperki ? bo Mi to już ręce opadająStarania od 2016- 2 lata sami
od 2018 lipiec pod opieką kliniki
hormony ok, immunologia ok
zespól luf
amh 4,12 - brak pcos
u męża wszystko w porządku
2 lUl nieudane
8.11 pierwsze IVF - udane
9.12 - bijące serduszko.
Zostań z Nami i rośnij zdrowo
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Nie ma wiary czy przeznaczenia, z którymi nie możemy nic zrobić- wszystko, co jeszcze się nie wydarzyło może zostać zmienione(...)" -
35nina wrote:Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki.
Czy jesteście zadowolone z Artemidy ?
Ja jestem tam ponad rok i dużo nerwów itd. przez nich z mężem zjedliśmy ale to bardziej przez spóżnienia itd. ale lekarka do której chodzimy wszystko rekompensuje więc chyba jesteśmy zadowoleniStarania od 2016- 2 lata sami
od 2018 lipiec pod opieką kliniki
hormony ok, immunologia ok
zespól luf
amh 4,12 - brak pcos
u męża wszystko w porządku
2 lUl nieudane
8.11 pierwsze IVF - udane
9.12 - bijące serduszko.
Zostań z Nami i rośnij zdrowo
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Nie ma wiary czy przeznaczenia, z którymi nie możemy nic zrobić- wszystko, co jeszcze się nie wydarzyło może zostać zmienione(...)" -
nick nieaktualnyEnaEna wrote:Brawo, brawo
Miśka i piękna beta - gratuluję. A te skutki uboczne punkcji... Współczuję.
Izaura ja tak nigdy nie miałam, ale ja stawiam na stres - ciągła nerwówka i organizm w taki sposób krzyczy, że mało komfortowo na podłożu psychicznym. Może jak już się zaklimatyzujesz w nowej pracy, to się to wyciszy? Co będziesz teraz robić?
Każda ciąża innej dziewczyny, kiedy my walczymy o swoją boli... Mniej, więcej, ale kłuje w serce i ciężko to nawet wyprzeć z siebie.
Dostałam się do dużo większego sklepu i teraz będę od spraw personalnych, wcześniej miałam mniejszy sklep,ale wszystko było na mojej głowie....mam nadzieję że będzie trochę spokojniej. A Ty cieszysz się na powrót do pracy troszkę? Na pewno będzie Ci ciężko zostawić Maluszki swoje, ale czasem fajnie się wyrwać 😉