X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artemida Olsztyn
Odpowiedz

Artemida Olsztyn

Oceń ten wątek:
  • asiastokrota Autorytet
    Postów: 1945 2008

    Wysłany: 19 listopada 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dowiedziałam się dziś o ciąży męża siostry... Bardzo się cieszę... Ale.. Popłakałam się... Myślałam, że mam już za sobą te negatywne uczucia na wieść o czyjejś ciąży... A jednak trudno tak do końca się ich wyprzeć...[/QUOTE]

    Wiki kochana te uczucia zostaną z nami na zawsze niestety.... Nasza niepłodność to "coś" co wisi nad nami jak gilotyna. Dobrze że wypłakałaś smutek. Wiesz dobrze jak ja mając Adama zareagowałam na ciążę bratowej i narodziny bratanka. Te uczucia są w nas i musimy o nich głośno mówić. Ściskam Cię mocno :-*

    Wiki03, Karcia, martusiek90, Halszka112, e_mil_ka lubią tę wiadomość

    Asia
    gyxwanliqmujcchr.png
    Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
    4 x iui :(:(:(:(
    4 próby ivf :(:(:(:(
    IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc :(
  • ona84 Autorytet
    Postów: 2714 1020

    Wysłany: 19 listopada 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje beta pozytywnych
    Smerfteka twoja mała też banki tak męczą wieczorem i w nocy

    3i49ej28fjl6k2ap.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 😘 wiem, że te uczucia są normalne dla nas... Ale i tak jakoś jestem zdziwiona swoją reakcją... To takie uczucie jakby "okradania z marzeń"... Jakkolwiek to brzmi... Przetrawię to i jutro już będzie lepiej..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 22:50

    asiastokrota, Karcia, xyz159, martusiek90, Halszka112, e_mil_ka, Izaura lubią tę wiadomość

  • martusiek90 Koleżanka
    Postów: 44 37

    Wysłany: 20 listopada 2019, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuję to samo co Wy. Ostatnio w pracy koleżanka poinformowała o ciąży, a dwa dni wcześniej dowiedziałam się że moje pierwsze podejście do IVF jest nieudane. Płakałam jak głupia. Wiki 03 dobrze to ujęłaś "okradanie z marzeń". Najgorsze uczucie, kiedy nasze marzenia spełniają się innym. A przecież My też zasługujemy, żeby Nasze marzenia się spełniły.

    Karcia lubi tę wiadomość

  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 20 listopada 2019, 04:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ona84 wrote:
    Dziewczyny gratulacje beta pozytywnych
    Smerfteka twoja mała też banki tak męczą wieczorem i w nocy

    Nie, my nie mamy bąkowych problemów w nocy. Czasami w dzień dużo idzie ale już tylko czasami źle na nie reaguje jak np kupy nie było. Teraz mamy nocny problem. Tak ładnie nam spala a teraz częściej się wybudza i chce jeść jak noworodek. Nie wiem czy to mleko już nie jest dla niej mało syte

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2019, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Halszka ✊✊ jeszcze troszkę cierpliwości

    Wiki Słoneczko straszne są takie uczucia...i jeszcze później człowiek siebie sam linczuje w środku za to że jest mu przykro. Będzie lepiej, wiem że szybko pokochasz Nowego Bobaska w rodzinie ♥️

    Ja mam od jakiegoś czasu dziwne poranki, budzę się 4-5 oblana potem i trzęsę się z zimna, potem wymiotuje z godzinę. Naprawdę jest mi już źle z tym, myślę że to na tle nerwowym 😥 jeszcze zaserwowałam sobie zmianę pracy i cały tydzień muszę jeździć na trening, siedzę w sali i myślę żeby tylko znów mnie nie dopadło. Miała tak któraś z Was?Straszne to jest, mam nadzieję że mi przejdzie jak się zaklimatyzuje w nowym miejscu.

    Wiki03 lubi tę wiadomość

  • Halszka112 Autorytet
    Postów: 1953 1064

    Wysłany: 20 listopada 2019, 06:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny każda z nas to rozumie i przez to przechodziła... że ciążę innych cieszą ale i zarazem jest to ukucie w sercu... strasznie to nie sprawiedliwe co nas staraczki spotyka.

    A ja już Wam w wczoraj nie napisałam, że dr zadzwonił, kazał dalej tak samo brać leki i umówić się za 10-14 dni na wizytę a przed wizytą zrobić badania, bo strasznie bolała mnie głowa a wieczorem, w nocy rozkręciła się grypa żołądkowa. Dopiero mi odpuszcza.

    Halszka

    0b79e301fd.png

    8040ad41f1.png

    12.04 criotransfer BL 4.2.2❄️🍀
    17.04 5 dpt 19,65
    19.04 7dpt 53,40
    22.04 10 dpt 226
    25.04 13 dpt 814
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2019, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halszka a Ty z immunolgi też byłaś czymś obstawiona przy tym podejściu? Jakie bierzesz leki w ogóle?

  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 20 listopada 2019, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki Twoja reakcja jest zrozumiała. Mi też nadal na wieść o czyjejś ciąży robi sie przykro i smutno że nie jest mi dane tego doświadczyć.

    Dziś dostałam okres i znowu strach powrócił że nie uda mi się zostać mamą nawet z nowym partnerem :(

    Wiki03 lubi tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 20 listopada 2019, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka gratulacje. Niestety hiperka często dopada nas kilka dni po punkcji. Ja też tak miałam.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Halszka112 Autorytet
    Postów: 1953 1064

    Wysłany: 20 listopada 2019, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaura wrote:
    Halszka a Ty z immunolgi też byłaś czymś obstawiona przy tym podejściu? Jakie bierzesz leki w ogóle?

    Wiki, biorę metypred, luteinę i estrofem.
    Jak planowaliśmy in vitro to ustaliliśmy z dr ze będę brała acofil, takie były zalecenia Paśnika. W dniu punkcji myślałam, że spotkam się z dr.H żeby mu przypomnieć o acofilu ale punkcję robił mi inny dr a mi później też wypadło z głowy. Heparyny też mi nie dał i chyba tym stresuje się najbardziej.

    A co do Twoich dolegliwości, może udaj się do lekarza, bo ja tu nic innego nie umiem doradzić. A leczysz tarczycę ??

    Izaura lubi tę wiadomość

    Halszka

    0b79e301fd.png

    8040ad41f1.png

    12.04 criotransfer BL 4.2.2❄️🍀
    17.04 5 dpt 19,65
    19.04 7dpt 53,40
    22.04 10 dpt 226
    25.04 13 dpt 814
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2019, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halszka112 wrote:
    Wiki, biorę metypred, luteinę i estrofem.
    Jak planowaliśmy in vitro to ustaliliśmy z dr ze będę brała acofil, takie były zalecenia Paśnika. W dniu punkcji myślałam, że spotkam się z dr.H żeby mu przypomnieć o acofilu ale punkcję robił mi inny dr a mi później też wypadło z głowy. Heparyny też mi nie dał i chyba tym stresuje się najbardziej.

    A co do Twoich dolegliwości, może udaj się do lekarza, bo ja tu nic innego nie umiem doradzić. A leczysz tarczycę ??
    Nie leczę tarczycy, ale po ostatnim transferze TSH wyszło ponad 3, wiązałam to ze sterydem, podobno podnosi tsh,a wcześniej wyniki były w normie...

  • 35nina Ekspertka
    Postów: 165 139

    Wysłany: 20 listopada 2019, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mil_ka wrote:
    Wiki Twoja reakcja jest zrozumiała. Mi też nadal na wieść o czyjejś ciąży robi sie przykro i smutno że nie jest mi dane tego doświadczyć.

    Dziś dostałam okres i znowu strach powrócił że nie uda mi się zostać mamą nawet z nowym partnerem :(

    Emilka zgadzam się z Tobą. Ja w pewnym momencie na każda wieść o ciąży w rodzinie lub wśród znajomych reagowałam wielkim płaczem i miałam żal do całego świata ze znowu ktoś tylko nie ja.
    Miałam w sobie tyle złości na te osoby ze im się udało a mi nie, ze doszło do tego ze po prostu zupełnie zerwałam z nimi kontakt. Żadnej z koleżanek czy bratowych nigdy nie pogratulowałam. Nie mogłam się na to zdobyć.

    Karcia, e_mil_ka, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość

    3 x nieudane IUI
    01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
    04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
    16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek

    11 dpt beta 417,2
    13 dtp beta 1176,0
    15 dtp beta 2723,0
    19 dtp beta 10 330,0
    23 dtp beta 25 560,0
    29 dtp beta 58 737,0
    29 dtp mamy ❤️

    30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️
  • 35nina Ekspertka
    Postów: 165 139

    Wysłany: 20 listopada 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki.
    Czy jesteście zadowolone z Artemidy ?

    3 x nieudane IUI
    01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
    04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
    16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek

    11 dpt beta 417,2
    13 dtp beta 1176,0
    15 dtp beta 2723,0
    19 dtp beta 10 330,0
    23 dtp beta 25 560,0
    29 dtp beta 58 737,0
    29 dtp mamy ❤️

    30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️
  • Karcia Autorytet
    Postów: 1368 751

    Wysłany: 20 listopada 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35nina wrote:
    Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki.
    Czy jesteście zadowolone z Artemidy ?
    Ja nie jestem, mimo że po raz drugi podchodzę tam do procedury. Po pierwsze zrobiło się drogo, po drugie od 4 miesięcy nie potrafią wyleczyć głupiego zapalenia. Ogólnie dla mnie szkoda gadać.

    Karcia
  • EnaEna Przyjaciółka
    Postów: 71 63

    Wysłany: 20 listopada 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halszka112 wrote:
    Smerfetka jak Ty mnie dobrze znasz 😀😀

    Kochane beta z dzisiaj 303.6 !!!!!♥️

    Brawo, brawo :-)

    Miśka i piękna beta - gratuluję. A te skutki uboczne punkcji... Współczuję.

    Izaura ja tak nigdy nie miałam, ale ja stawiam na stres - ciągła nerwówka i organizm w taki sposób krzyczy, że mało komfortowo na podłożu psychicznym. Może jak już się zaklimatyzujesz w nowej pracy, to się to wyciszy? Co będziesz teraz robić?

    Każda ciąża innej dziewczyny, kiedy my walczymy o swoją boli... Mniej, więcej, ale kłuje w serce i ciężko to nawet wyprzeć z siebie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2019, 11:37

    Halszka112 lubi tę wiadomość

  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 20 listopada 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka 84 wrote:
    Nie, my nie mamy bąkowych problemów w nocy. Czasami w dzień dużo idzie ale już tylko czasami źle na nie reaguje jak np kupy nie było. Teraz mamy nocny problem. Tak ładnie nam spala a teraz częściej się wybudza i chce jeść jak noworodek. Nie wiem czy to mleko już nie jest dla niej mało syte

    U nas z bąkami też lepiej, chociaż wychodzi ich jeszcze sporo, ale w nocy już tak nie męczą, za to też tak jak u Ciebie Smerfetka zaczął mi się częściej budzić w nocy i ciągle szuka cyca, najgorzej wieczorem zaśnie i potrafi ze dwa razy po pół godzinie snu się obudzić i szukać cycka. W nocy tak co 2-3 godziny czasem dłużej prześpi. W dzień też teraz bąki nie wybudzają to znowu cyca szuka zaraz jak zaśnie i się budzi jak mnie nie ma obok. Ale słyszałam, że w 4 miesiącu dzieci często mają regres snu, to może się coś zaczęło. Z 2 tygodnie temu zaczął się przekręcać na brzuszek to teraz chociaż na brzuchu dużo leży, może dlatego z bąkami trochę lepiej. A 2 tygodnie temu na szczepieniu ważył już 8,2 kg, taki duży chłopak z niego 🙂

    Smertka szczepiłaś na meningokoki? Jak tak, to jak zniosła Malutka to szczepienie?

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • Miśka1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 39

    Wysłany: 20 listopada 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny za gratulację, oby wszystko było dobrze :)
    Może Wy macie jakies sprawdzone sposoby jak pozbyć się tej hiperki ? bo Mi to już ręce opadają :(

    Starania od 2016- 2 lata sami
    od 2018 lipiec pod opieką kliniki
    hormony ok, immunologia ok
    zespól luf
    amh 4,12 - brak pcos
    u męża wszystko w porządku
    2 lUl nieudane
    8.11 pierwsze IVF - udane :)
    9.12 - bijące serduszko.

    Zostań z Nami i rośnij zdrowo <3
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    "Nie ma wiary czy przeznaczenia, z którymi nie możemy nic zrobić- wszystko, co jeszcze się nie wydarzyło może zostać zmienione(...)"
  • Miśka1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 39

    Wysłany: 20 listopada 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35nina wrote:
    Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki.
    Czy jesteście zadowolone z Artemidy ?

    Ja jestem tam ponad rok i dużo nerwów itd. przez nich z mężem zjedliśmy ale to bardziej przez spóżnienia itd. ale lekarka do której chodzimy wszystko rekompensuje więc chyba jesteśmy zadowoleni ;)

    Starania od 2016- 2 lata sami
    od 2018 lipiec pod opieką kliniki
    hormony ok, immunologia ok
    zespól luf
    amh 4,12 - brak pcos
    u męża wszystko w porządku
    2 lUl nieudane
    8.11 pierwsze IVF - udane :)
    9.12 - bijące serduszko.

    Zostań z Nami i rośnij zdrowo <3
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    "Nie ma wiary czy przeznaczenia, z którymi nie możemy nic zrobić- wszystko, co jeszcze się nie wydarzyło może zostać zmienione(...)"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EnaEna wrote:
    Brawo, brawo :-)

    Miśka i piękna beta - gratuluję. A te skutki uboczne punkcji... Współczuję.

    Izaura ja tak nigdy nie miałam, ale ja stawiam na stres - ciągła nerwówka i organizm w taki sposób krzyczy, że mało komfortowo na podłożu psychicznym. Może jak już się zaklimatyzujesz w nowej pracy, to się to wyciszy? Co będziesz teraz robić?

    Każda ciąża innej dziewczyny, kiedy my walczymy o swoją boli... Mniej, więcej, ale kłuje w serce i ciężko to nawet wyprzeć z siebie.
    Hej Ena niestety też myślę że to stres, wydaje mi się że jestem taka silna, chcę zająć głowę czym innym i staram się spełniać swoje marzenia i choć trochę wypełnić pustkę Dzidziusia.... niestety nasz umysł tak nie działa, kiedyś wszystko musi wyjść.
    Dostałam się do dużo większego sklepu i teraz będę od spraw personalnych, wcześniej miałam mniejszy sklep,ale wszystko było na mojej głowie....mam nadzieję że będzie trochę spokojniej. A Ty cieszysz się na powrót do pracy troszkę? Na pewno będzie Ci ciężko zostawić Maluszki swoje, ale czasem fajnie się wyrwać 😉

‹‹ 2043 2044 2045 2046 2047 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ