Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
martusiek90 wrote:Hej Dziewczyny.
Ja niestety nie mam dobrych wieści. 29.09 na wizycie okazało się, że pęcherzyk ciążowy jest pusty, w 7 tygodniu powinno już być coś widać, a tu nic. Lekarka kazała powtórzyć betę i wizyta za tydzień. Niestety beta nie rosła, a na USG nadal było pusto. Odstawiłam leki, od 12.10 bardzo intensywne krwawienie i ogromny ból.
Jakoś musiałam to sobie w głowie wszystko poukładać ( co niestety nie jest łatwe), dlatego nic wcześniej nie pisałam.
😭😭😭
Bardzo mi przykro i mogę tylko przypuszczać jak bardzo jest to bolesne. U nas też było ryzyko, że zarodek się nie pojawi i tydzień czekania to już dla mnie było bardzo ciężkie. Pamiętaj, że każda ciąża nawet ta nieprawidłowa zbliża do upragnionego celu.martusiek90 lubi tę wiadomość
-
A co do sytuacji w kraju. Zaczyna mnie to wszystko przerażać, że nasze dziecko przyjdzie na świat w czasie kiedy dzieją się takie rzeczy. Sama już nie wiem czy wierzyć w tą pandemię a jeśli jest ten wirus to czy obostrzenia, które są wprowadzane nie są przesadne mające nas pozbawić przede wszystkim wolności i wcale nie są po to by chronić nasze zdrowie. Co mamy za opiekę, że strach chorować. Ja się boje zwykłego przeziębienia, bo oczywiście od razu podejrzenie covid.
-
Żółwik wrote:Zdradź jak się czujesz ? Masz już wyprawkę ? Jak Mała Iga się ma ? Dokucza mamie ?
Ogólnie czuję się dobrze. Zdarzają się dni gorsze ale to chyba normalne. Mój największy problem to bezsenność i problemy trawienne. Do całej wyprawki jeszcze trochę brakuje ale mam już dużo rzeczy. Wczoraj kupiliśmy wózek. A mała jest czasem ruchliwa bardziej czasem mniejHalszka112, martusiek90, Karcia, asiastokrota lubią tę wiadomość
-
e_mil_ka wrote:Ogólnie czuję się dobrze. Zdarzają się dni gorsze ale to chyba normalne. Mój największy problem to bezsenność i problemy trawienne. Do całej wyprawki jeszcze trochę brakuje ale mam już dużo rzeczy. Wczoraj kupiliśmy wózek. A mała jest czasem ruchliwa bardziej czasem mniej
Cieszę się ze dobrze u Was. Teraz to jakieś mega ciężkie czasy.... wózek to jedna z ważniejszych spraw ale jak bryczka jest to już połowa sukcesu.
A ja stresuje się mega... niedługo testuje. Boli mnie prawa strona jajnika.mam wrażenie jakby coś było ale nie wiem czy to nie tylko opuchnięcie przed okresem. Bola mnie piersi ale to tez jakby na okres jakaś cisza zapanowała u nas....e_mil_ka, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Cieszę się ze dobrze u Was. Teraz to jakieś mega ciężkie czasy.... wózek to jedna z ważniejszych spraw ale jak bryczka jest to już połowa sukcesu.
A ja stresuje się mega... niedługo testuje. Boli mnie prawa strona jajnika.mam wrażenie jakby coś było ale nie wiem czy to nie tylko opuchnięcie przed okresem. Bola mnie piersi ale to tez jakby na okres jakaś cisza zapanowała u nas....
Wiem co czujesz, stres nie pomaga, ale ciężko się go pozbyć. Cały czas trzymam za Ciebie kciuki. Staraj się myśleć pozytywnie. I oczywiście, czekam na wieści ( na pewno będą pozytywne 😁).Żółwik lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Cieszę się ze dobrze u Was. Teraz to jakieś mega ciężkie czasy.... wózek to jedna z ważniejszych spraw ale jak bryczka jest to już połowa sukcesu.
A ja stresuje się mega... niedługo testuje. Boli mnie prawa strona jajnika.mam wrażenie jakby coś było ale nie wiem czy to nie tylko opuchnięcie przed okresem. Bola mnie piersi ale to tez jakby na okres jakaś cisza zapanowała u nas....
2 już jutro 😁Żółwik lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Niestety wczoraj dostałam plamienia, tak jakby wskazywało na miesiączkę. Robiłam kontrolnie test czuły od 10 i wyszedł negatywny. Także trzeba się pogodzić,że nici....
Trzymaj się i nie poddawaj. -
Żółwik wrote:Staram się wyczytałam ze warto sprawdzić immunologa, czy tam gdzieś nie stwierdzi problemu. Co o tym myślicie ? Macie jakieś doświadczenia ?
Ja jestem przeciwna grzebaniu w immunologii. Sama jednak robiłam takie badania i tak wg słynnego doc Paśnika mój organizm odrzuca zarodki bo mam za mało interleukiny 10. Tylko pytam jak to się stało, że jakoś jestem w ciąży? Bez plamień i innych problemów. A miałam zalecone szczepienia a limfocytami i dobrze, że w porę się wycofałam. -
Żółwik wrote:Niestety wczoraj dostałam plamienia, tak jakby wskazywało na miesiączkę. Robiłam kontrolnie test czuły od 10 i wyszedł negatywny. Także trzeba się pogodzić,że nici....
Bardzo mi przykro...tulę -
Żółwik wrote:Staram się wyczytałam ze warto sprawdzić immunologa, czy tam gdzieś nie stwierdzi problemu. Co o tym myślicie ? Macie jakieś doświadczenia ?
Ja u immunologa byłam. Wyszły mi wysokie komórki nk i kurde nie pamiętam ale moje wyniki i męża nie dawały szans by mieć razem dziecko. Oczywiście doktor powiedział, że może się nam udać ale wyniki tak wskazywały. Dostaliśmy receptę na lek i miałam mieć wlew przed transferem a później zastrzyki. Wtedy również zmieniliśmy klinikę i dr H. sceptycznie do tego podchodził, mówił, że teraz większość przyjeżdża z takimi zaleceniami ale jak chcemy to mogę takie zastrzyki dostać. Ostatecznie nie miałam ich robionych a i tak się udało.
Nie wiem, pewnie gdyby się nie udało to bym zwalała na brak zastrzyków i kolejne podejście było by z nimi.
Podsumowując, jeżeli masz siłę i pieniądze to myślę, że warto zrobić badania i skonsultować je z immunologiem. Z tego forum chyba większość była u dr Paśnika.
Jeszcze możesz pomyśleć nad szczegółowymi badaniami nasienia u partnera.
U nas też w tych podstawowych było wszystko ok a głębiej już nie było tak kolorowo.
No i ja bym zaleciła konsultację w innej klinice również. Pierwsze konsultacje często są darmowe po nie udanym iui czy in vitro.
To oczywiście jest moje zdanie. Zrobisz jak będziesz uważała.
Jeżeli będziesz musiała jakieś pytania to pisz, chętnie pomogę, jeśli będę umiała. -
A rok temu kochane miałam szczęśliwy transfer ❤Boże jak ten czas szybko mija... bo dzisiaj w domu mam prawie 4 miesięcznego Bąbelka ❤
Każdej z Was życzę takiego szczęścia!!!!
Mag czytasz nas?? Odezwij się go tam u Ciebie??
Ona a u Ciebie??Karcia, Smerfetka 84, martusiek90, asiastokrota, e_mil_ka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny po ponad 2 letniej przerwie wracam do walki .
Potrzebowała odpocząć psychicznie, zresetować się i nabrać dystansu. Wydaję mi się, że teraz jestem bardziej gotowa na stoczenie tej walki.
Po wielu rozważaniach za i przeciw stwierdziłam , że dam jeszcze raz szanse Artemidzie . Proszę doradźcie mi jeżeli chodzi o IVF którego lekarza obecnie polecacie ?
Wcześniej prowadziła mnie doktor Anety którą bardzo cenie i lubię jednak pomyślałam czy nie dać szansy innemu lekarzowi .. myślę o Janie D ????
Przez dwa lata dużo się wydarzyło. Problem u nas stanowi nasienie męża więc postanowiliśmy skupić się na jego diagnostyce jak wiecie w Artemidzie poza badaniem nasienia nic więcej w tym kierunku nie robią.
Dlatego natrafiliśmy na dobrego urologa i okazało się, że mąż ma żylaki przywózka, które prawdopodobnie były odpowiedzialne za złe parametry nasienia..więc zabieg i powinno być wszystko ok ALE jak to w życiu bywa nie jest tak kolorowo i... . obecnie sytuacja kształtuje się dosyć dziwnie ...
mąż wykonał badanie nasienia na 3 m-ce po operacji( styczeń 2020 r.) i wyszły w normie (laboratorium w Gdańsku) w czerwcu br. wykonał badanie nasienia (w zygocie) wyszły dużo ponad normę..
Przyszedł październik .. ciąży brak .. więc nie ma złudzeń.. .. lata lecą nie ma co czekać ..zapadła decyzja// trzeba rozpocząć działania w kierunki IVF... jak się domyślacie nastawienie nasze pełne optymizmu bo przecież wyniki M są świętnę .. mąż robi wyniki nasienia w artemidzie ( ponad tydzień temu i wyniki są megaaa słabe ... nie wiem już co mam myśleć .. niby minęły 4 m-ce i wiadomo, że mogły się zmienić nie mniej budzi to u mnie pewne obawy ??
Dziewczyny nie wiem co mam myśleć czy Wasi partnerzy mieli może podobne sytuacje ??
Wiek 33 l | Olsztyn/ Artemida /
AMH 3,52 , drożność OK, cykle 28 d, podwyższone TSH ( euthyrox 25)
M: mała objętość plemniki mała ruchliwość, żylaki
1 IUI 28.02.2018 -
2 IUI 23.04.2018
I IVF 13.02.2021
2 mrozaczki -
Halszka112 wrote:A rok temu kochane miałam szczęśliwy transfer ❤Boże jak ten czas szybko mija... bo dzisiaj w domu mam prawie 4 miesięcznego Bąbelka ❤
Każdej z Was życzę takiego szczęścia!!!!
Mag czytasz nas?? Odezwij się go tam u Ciebie??
Ona a u Ciebie??
Halszka 112 nie jestem na bieżąco na forum możesz napisać czy przechodziłaś procedure IVF w Artemidzie czy w innej klinice ??Wiek 33 l | Olsztyn/ Artemida /
AMH 3,52 , drożność OK, cykle 28 d, podwyższone TSH ( euthyrox 25)
M: mała objętość plemniki mała ruchliwość, żylaki
1 IUI 28.02.2018 -
2 IUI 23.04.2018
I IVF 13.02.2021
2 mrozaczki