Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja wczoraj byłam u endokrynologa nie kazała mi zwiększać dawki mówiła że wynik 2,5 jest w normie i że nie powinno mieć to wpływu na zajście w ciąże choć ja i tak uważam że za wysokie. Dała mi też na usg tarczycy na które idę dziś i na rezonans nadnerczy na który się zapisałam i mam termin na 29 sierpnia
szybko nie
Karcia -
Emilka bardzo dobra decyzja, popieram. Jutro ważny dzień &&&&&&&&&&&& i na pewno szczęśliwy
e_mil_ka lubi tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualny
-
Karcia, ja zapidywalam meza na rezonans glowy i termin na marzec. Ale tylko dlatego, ze na skierowaniu ma pilne. Inaczej termin bylby na pazdziernik albo listopad. Masakra. Dla mnie terminu na prenatalne tez nie ma w tym roku. Chyba bede musiala w Artemidzie robic...
Karcia lubi tę wiadomość
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui14.05.2016 II iui
21.06.2016 III iui
-
Karcia wrote:A ja wczoraj byłam u endokrynologa nie kazała mi zwiększać dawki mówiła że wynik 2,5 jest w normie i że nie powinno mieć to wpływu na zajście w ciąże choć ja i tak uważam że za wysokie. Dała mi też na usg tarczycy na które idę dziś i na rezonans nadnerczy na który się zapisałam i mam termin na 29 sierpnia
szybko nie
Ja miałam 2,6 przed ciążą. Spadło do 2,13.Karcia lubi tę wiadomość
-
asiastokrota wrote:Cześć dziewczyny, zapowiada się miły dzień
Miałam głupi sen ale wstałam jakaś wewnętrznie spokojna
Jagoda witaj, super że zdecydowałaś się dołączyć do nas, my tu wszystkie po to żeby się wspierać wzajemnie więc możesz na nas liczyć, Trzymamy kciuki
Makumba rozbawiłaś mnie. Co Cię naszło kobietochyba nikt normalny nie wierzy w to, naprotechnologia to wyciąganie kasy, owszem w niektórych przypadkach się udaje ale ja nie wierzę że jej bobas to z naturalnych starań, naprotechnologii czy wymodlony jak w którymś z wywiadów powiedziała
nie w tym wieku
Emilko po co to robisz, odłóż ten termometr tak dobrze ci szło, już dzisiaj czwartek. Dasz radę do jutra nic nie rób. Ja wierzę mocno mocno &&&&&&&&&&&& Cierpliwości kochana i nie trać nadzieji
Haha Asia bo to jest szkodliwe działanie. Dziewczyny w to wierzą i do usranej śmierci będą obserwować śluz, a nie robić in vitro przez taką kłamliwą pindotrypę wrrr
-
Makumba wrote:Haha Asia bo to jest szkodliwe działanie. Dziewczyny w to wierzą i do usranej śmierci będą obserwować śluz, a nie robić in vitro przez taką kłamliwą pindotrypę wrrr
Ja mam w rodzinie taką co to przestała się do mnie odzywać i zapraszać do siebie bo podejrzewa że robiłam in vitro. Przy każdej nadarzającej się okazji do mnie, do teściowej mówi o naprotechnologii. Podsyła mi artykuły, ulotki i jeszcze twierdzi że jest to bezpłatna i bezpieczna metoda, masakraMakumba lubi tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Naprotechnologia to zwykłe naciągactwo. Może rzeczywiście udało się kobiecinie zajść naturalnie, bo różne rzeczy się zdarzają. Jeśli tak, to musi być super zdrowa i do tego mieć niesamowite szczęście.
asiastokrota, Fionka, Makumba, malgos741 lubią tę wiadomość
19.03.2016 - I iui, 14.07.2016 - II iui
, 05.08.2016 - III iui
06 - 11.10.2016 - I IVF
-
asiastokrota wrote:Ja mam w rodzinie taką co to przestała się do mnie odzywać i zapraszać do siebie bo podejrzewa że robiłam in vitro. Przy każdej nadarzającej się okazji do mnie, do teściowej mówi o naprotechnologii. Podsyła mi artykuły, ulotki i jeszcze twierdzi że jest to bezpłatna i bezpieczna metoda, masakra
Żenada
Niestety ten kto nie dotknął naszego problemu nie rozumie za bardzo. Mi coś też kiedyś mama wspomniała o naprotechnologii tak z ciekawości co to jest. Doszłam do wniosku że całą tą napro to wypróbowywalam przez 7 lat od ślubu, obserwacje śluzu, tempki, potem badania , wizyty, itd. I doszłam do wniosku,że sami sobie tą napro zastosowaliśmy z mężem:) bez wielkiego nazywania. A tak poza tym to też na napro się wydaje kasę.Fionka, Makumba lubią tę wiadomość
-
Makumba wrote:Wierzycie w to, że Małgorzata Kożuchowska ma dziecko dzięki naprotechnologii?
42 czy 43 lata jak zaszła w ciążę?
Ściema jak nic!!!
Ja gdybym nadal badała temperaturę, oglądała śluz byłabym bezdzietna.
Podoba mi się, że Rozenek oficjalnie kilka lat temu powiedziała, że dzieci ma z in vitro.leo, Makumba lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Leo,wydaje się duuuużo kasy. I jeszcze ci instruktorzy co to za określenie dla mnie nie kojarzy sie z medycyną.Ja tez dużo czytałam o tym. Naprotechnologia to dokładnie wszystko to samo co się przechodzi zaczynając leczenie tylko tyle że nie kończy się zabiegiem in vitro. Obserwacja, badania, leki, zabiegi, inseminacja, nie ma tylko ivf. Szkoda czasu i kasy na szarlatanów. My z mężem jak zorientowaliśmy sie że jest coś nie tak straciliśmy 1,5 roku z jednym lekarzem na tzw. stymulacjach. Raz w miesiącu szło sie do niego, robił usg i kazał "pracować" potem przychodził okres i tak przez 1,5 roku. Jak trafiliśmy do dr W to dopiero zobaczyłam co to są stymulacje i leczenie niepłodności.
Makumba lubi tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualny