Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
http://www.ivfpredict.com/index-1.html - taka ciekawostka wygrzebana przypadkiem. Kalkulator prawdopodobieństwa powodzenia ivf..
ech... aż tak głęboko jeszcze tematów nie dążyłam. Staram się na obecnym etapie skupiać na tym co jest teraz. Czyli na rozpoczęciu stymulacji w ogóle.
Nie znam tego typu historii. Kolorowe nie są. Choć z drugiej strony. Przypadki ciąż są różne. Nawet po transferach jednego zarodka. W ciążach naturalnym również. Nie można z góry generalizowac.
Myślę zdrowy rozsądek i opinia lekarzy powinna być brana pod uwagę. Ja mam na to sporo czasu.
Mogę sobie gdybać. Najpierw muszę choć jeden zarodek wyhodować
Dobranoc!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 23:09
-
U mnie nie ma możliwości wzięcia dwóch zarodków, jednak pewnie bym brała. Zawsze to chociaż jeden może zostać. Bliźniaki mój mąż by bardzo chciał, a ja wiem co to jest z jednym dzieckiem więc dwoje naraz na początku to hardcore
No i też zagrożenia takiej ciąży większe. Ale jeśli by się przydarzył podział samoistny to tylko się cieszyć Podobno przy nacięciu otoczki to się zdarza częściej.
Nie wiem czy mi się uda Was nadrobić w najbliższym czasie. Dotarłam do 95 strony Fajnie się czyta, jak książkę
Ogólnie to dziś dzwoniłam do szpitala, bo mam mieć 26 lutego gastroskopię i chciałabym przełożyć na wcześniej. Może się uda. Jakby mi tak coś wyszło, to bym chciała mieć czas na przeleczenie tego zanim zacznę stymulację. Niestety dziś nikt nie odebrał, więc jutro będę próbować.
W dodatku ten czas to teraz naprawdę będzemy mieć kolorowo Ja jestem w trakcie robienia prawa jazdy, kończę jazdy 2 lutego i w lutym będę jeszcze do egzaminu podchodzić. Jeśli się nie uda (a zakładam, że pierwszy raz może się nie udać ) to kolejny egazamin będzie już w marcu. Wtedy stresy, stymulacja,punkcja, transfer cóż... Nie wiem czy to dobry pomysł No ale będę się później tym martwić. Na razie stresuję się, czy ogarnę z wszystkimi badaniami i czy nas zakwalifikują
-
Fajny ten kalkulator, wyszło mi 36% .
Ja bym tam chciała bliźniaki, ale i tak dwóch zarodków nie dostanę niestety.
O, dziś nie ma żadnych wizyt, ani testów, za to jutro będzie się działo!
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Na wątku ivf/iui na fioletowej stronie jest dziewczyna z trojaczkami. Podane dwie słabe blastki. Podzieliła się jedna z nich. Dwóch chłopaków i dziewczynka.
Kojarzę tę laskę jeszcze z wykresów na ovuf, niezły szok to był, nawet zdjęcia z usg gdzieś wklejała. Trojaczki to już hardcore. -
Ja gdybym miała wybór, to pewnie wzięłabym 2...jeśli nie uda się zakwalifikować (tfu tfu) to podchodzę komercyjnie i biorę 2, jak się zakwalifikuję to nie mam wyboru...
Mam braci bliźniaków, więc jestem trochę "oswojona" z tematem, chociaż szczerze mówiąc czasem się zastanawiam, czy z 1 dzieckiem dałabym radę
Ale trojaczki to naprawdę hardcore
Mam już prawie wszystkie wyniki, oprócz chlamydii z krwi, dzisiaj idę jeszcze na USG piersi, a w poniedziałek muszę jeszcze wydębić zaświadczenie o leczeniu...mam nadzieję, że ginka nie będzie robiła problemów...bo w sumie przez ponad 2 lata leczyłam się u 4 różnych lekarzy...
Miłego dnia!!! -
W związku z tym, że ostatnio się źle czułam, bolał mnie brzuch i cycki to obawiając się, że po stymulacji coś mi się nie tak zrobiło, bo okres nie przychodził... zrobiłam sikacza i są dwie kreski. bhcg wyszła mi 658,16. Jestem w totalnym szoku.
ewa84, Ania1986, Anatolka, szurusiowa, Suomi, Torunianka, Kayaa, ewlinaaa85, vioris, ComeToMeBaby, Lola79, Vanili, Lonia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ania1986 wrote:Bydgoszczanka gratulacje naturalny cud a co u Was bylo powodem kwalifikacji? Dlugo sie staraliscie ogolnie?
Dziękuję. Staraliśmy się ok 2,5 roku. Zakwalifikowali nas na niepłodność idiopatyczną. Mi pierwszą stymulację zrobili, ale w związku z tym, że wyhodowałam tylko 4 pęcherzyki Chrustek stwierdził, że nie zrobi mi punkcji. Dostałam tylko zastrzyk z ovitrelle i powiedział żebyśmy starali się normalnie. I tak to wyszło.Kayaa, ComeToMeBaby, Vanili lubią tę wiadomość
-
Wow Bydgoszczanka!!!!!! GRATULACJE!!!
Bydgoszczanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBydgoszczanka wrote:Dziękuję. Staraliśmy się ok 2,5 roku. Zakwalifikowali nas na niepłodność idiopatyczną. Mi pierwszą stymulację zrobili, ale w związku z tym, że wyhodowałam tylko 4 pęcherzyki Chrustek stwierdził, że nie zrobi mi punkcji. Dostałam tylko zastrzyk z ovitrelle i powiedział żebyśmy starali się normalnie. I tak to wyszło.
Bydgoszczanka lubi tę wiadomość
-
ewa84 wrote:Bydgoszczanka: czyli normalnie pecherzyki rosły ładnie i pekały zawsze?
ile miałas takich monitoringów?
szalenstwo super bez stresu
Nie pamiętam ile miałam.. Ale zawsze było tak, że tylko jeden pęcherzyk był nigdy więcej. Pękały same. Czasami mi się torbiele robiły ale wtedy nie miałam monitoringu. Torbiele mi się robiły na samym początku starań. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny