Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dopiero czekam za usg które mam 10.02 i jeśli nie będzie torbieli to zaczynamy działać za ok 2 tyg a jeśli będzie to dopiero za miesiąc. Mam nadzieje ze będzie czystko bo zawsze mam takie szczęście że torbiele lubią się u mnie zadomawiac.Lola79 wrote:No Ty byłaś rekordzistka
Jak tam teraz. Tez juz chyba zaczęłas stymulację i zastrzyki? -
Aaaa. Ja juz się pogubilam. Myślałam że to 1 podgląd juz. To powodzenia! Ja ostatnio też "szczęście" do torbieli mam. ..Torunianka wrote:Ja dopiero czekam za usg które mam 10.02 i jeśli nie będzie torbieli to zaczynamy działać za ok 2 tyg a jeśli będzie to dopiero za miesiąc. Mam nadzieje ze będzie czystko bo zawsze mam takie szczęście że torbiele lubią się u mnie zadomawiac.
Torunianka lubi tę wiadomość
-
Dostałam smsa od doktora cyt. " co do godziny transferu to biolodzy beda dzwonic jutro bo w 3 dobie to zbyt wczesnie, a telefon nie odpowiada bo klinika jest czynna do 14"
To dość ciekawe stwierdzenie bo wcześniej 3 doby były idealnym terminem i sie go trzymano, na dziś też sami biolodzy wynaczyli termin kontaktu. Więc niech się nie dziwia, że człowiek żyje w strachu o własne zarodki. Jak dla mnie ewidentnie zapomnieli zadzwonić ale coś trzeba było mi odpowiedzieć. Transfer wstępnie ustalony jest na poniedziałek ale,dobrze wiedzieć wcześniej, szczególnie kiedy pracuje się w weekendy i do Krakowa ma się prawie 500km.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
O ślubie?Ania1986 wrote:i drugie pytanie, dostalismy mase papierow do wypelnienia,i tam jest oswaidczenie o slubie i czy my musimy w klinice okazac akt slubu?
Gdzie coś takiego było? Bo ja nieślubna jestem 
Czytałam papiery ale niczego takiego nie kojarzę. ..
Gorzej jak podpisałam i oddałam
trzeba będzie na cito status związku zmieniać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 21:57
-
Lonia, wygląda to tak jakby dr nie znał szczegółów sytuacji. Nie wiedział pewnie, że mieli dzwonić dziś do ciebie, chyba że mu napisałaś sama. Masz rację, że trzeba takie rzeczy wiedzieć z wyprzedzeniem. Jutro pilnuj telefonu a jak nie to się sama tam dobijaj. Tu i tak jest nieźle, że sami dzwonią, czytałam że w innych klinikach dziewczyny muszą same po parę razy wydzwaniać.
-
Hahaha dobre, dobreAnia1986 wrote:i drugie pytanie, dostalismy mase papierow do wypelnienia,i tam jest oswaidczenie o slubie i czy my musimy w klinice okazac akt slubu?

My czegoś takiego nie mieliśmy. Czy to osobna kartka z oświadczeniem? Może chodzić o kwestie prawne w związku z dawstwem partnerskim. My mieliśmy coś o dawstwie partnerskim właśnie, ale nie było nigdzie o ślubie. -
nick nieaktualny
-
Też teraz przed punkcja otrzymaliśmy te dokumenty o ślubie i zgody na dawstwo partnerskie. W rejestracji Pani mówiła, że to nowy kwitek wymyślony przez Pis. Poza wypełnieniem nie uzupełnialiśmy nr aktu ani też nie dostarczaliśmy kopii. Myślę, że nie będac po ślubie macie poprostu o kwitek mniej do wypełnienia.Ania1986 wrote:i drugie pytanie, dostalismy mase papierow do wypelnienia,i tam jest oswaidczenie o slubie i czy my musimy w klinice okazac akt slubu?
Co do transferu w innym dniu niż 5 doba, ja za pierwszym razem miałam transfer w 4 dobie i podano mi zarodek w stadium moruli, pozostałe zarodki trzymano w inkubatorze do 7 doby i zamrożono jeden,który dotrwał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 21:59

-
nick nieaktualnyno serio, serio jest oswiadczenie małżonków , trzeba okazac sie aktem slubu z urzedu cywilnego oraz wpisac date zawarcia małżeństwaComeToMeBaby wrote:Hahaha dobre, dobre

My czegoś takiego nie mieliśmy. Czy to osobna kartka z oświadczeniem? Może chodzić o kwestie prawne w związku z dawstwem partnerskim. My mieliśmy coś o dawstwie partnerskim właśnie, ale nie było nigdzie o ślubie.
pytałam dziewczyn z bociana i prawdopodobnie sa to nowe dokumenty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 22:00
-
nick nieaktualnyto dostaniesz jeszcze jeden plik , dotyczacy punkcji, wywiad dla anesteziologa itd...Lola79 wrote:Hmmm plik papierów wszelkich dostałam juz ostatnio. Różne zgody tam były i takie tam. Ale tego nie pamiętam... ale jaja
musze chyba to zweryfikować.
-
Czasem bym wolała sama tam dzwonić niż czekać na niewiadomo co. W smsie napisałam, że dziś mieliśmy otrzymać wiadomość o rozwoju zarodków i terminie transferu. że nikt się nie odezwał i przez to nie wiemy czy poniedziałkowy termin nadal jest aktualny i na która godzinę. No i że próbowaliśmy się dodzwonić do kliniki.ComeToMeBaby wrote:Lonia, wygląda to tak jakby dr nie znał szczegółów sytuacji. Nie wiedział pewnie, że mieli dzwonić dziś do ciebie, chyba że mu napisałaś sama. Masz rację, że trzeba takie rzeczy wiedzieć z wyprzedzeniem. Jutro pilnuj telefonu a jak nie to się sama tam dobijaj. Tu i tak jest nieźle, że sami dzwonią, czytałam że w innych klinikach dziewczyny muszą same po parę razy wydzwaniać.

-
nick nieaktualny
-
Nowy kwitek wymyślony przez PiS.
Leżę i kwiczę ze śmiechu.
No jak oni mnie wkurzają, naprawdę. Co tam w tym kwitku jest? Co za patałachy jedne. Następny kwitek będzie dotyczył tego kiedy ostatnio byliśmy w kościele.
Lonia, Lola79 lubią tę wiadomość
-
Za pierwszym razem miałam 10komórek z czego 3 największe okazały się puste. Teraz miałam 13 z czego 12 było kumulusów. Embriolodzy z tych 12 wyselekcjonowali 8 najlepszych a z nich wybrali 6, które poddali zapłodnieniu.Ania1986 wrote:a jeszcze jedno pytanie, czy zawsze miałyscie tyle komorek ile pecherzyków? kazdy pecherzyk byl z komorka ale np nie nadawala sie , czy zdazaly sie Wam puste?

-
Tak jak pisała Ania oświadczenie o zawarciu zwiazku małżeńskiego-data, nr aktu, kopia, podpisy małżonków i pod to podpiętę kwity odnośnie dawstwa partnerskiego-maż oświadcza, że wyraża zgodę na oddanie komórek biorczyni czyt. żonie, żona oświadcza, że będzie biorczynia coś w tym styluComeToMeBaby wrote:Nowy kwitek wymyślony przez PiS.
Leżę i kwiczę ze śmiechu.
No jak oni mnie wkurzają, naprawdę. Co tam w tym kwitku jest? Co za patałachy jedne. Następny kwitek będzie dotyczył tego kiedy ostatnio byliśmy w kościele.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 22:11


jutro pewnie dopilnuje żeby zadzwonili z rana 



