Artvimed Kraków In Vitro
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        No ale jak to kuźwa? No jeśli ktoś jedzie na wizytę to chyba powinni go o czymś takim uprzedzić? Skąd miałabym wstrząsnąć nagle akt ślubu 500km od domu? A poza tym - no delikatnie mnie ten wymysł ruszył. Takie dane to Urząd Stanu Cywilnego a nie PiS i kliniki. Oświadczenie ok, ale czy zasadne jest okazywanie się dokumentami?Ania1986 wrote:no serio, serio jest oswiadczenie małżonków , trzeba okazac sie aktem slubu z urzedu cywilnego oraz wpisac date zawarcia małżeństwa 
 
 pytałam dziewczyn z bociana i prawdopodobnie sa to nowe dokumenty 
- 
                        
                        Aha, to bardzo dobrze to opisałaś. W pięty mu poszło i pewnie będą mieli opiernicz. Ale ciebie to powinien przeprosić, nawet jeśli w jego mniemaniu na wyrost, za zamieszanie.Lonia wrote:Czasem bym wolała sama tam dzwonić niż czekać na niewiadomo co. W smsie napisałam, że dziś mieliśmy otrzymać wiadomość o rozwoju zarodków i terminie transferu. że nikt się nie odezwał i przez to nie wiemy czy poniedziałkowy termin nadal jest aktualny i na która godzinę. No i że próbowaliśmy się dodzwonić do kliniki.
 
 Aha, w czwartej dobie to dziwnie jakoś. Spotkałam się z transferami w drugiej, trzeciej i piątej dobie. Hmm. No nie wiem co o tym myśleć.
- 
                        
                        Zdarzają się, oczywiście. I taki scenariusz i taki. Ania - nie przewidzisz tego.Ania1986 wrote:a jeszcze jedno pytanie, czy zawsze miałyscie tyle komorek ile pecherzyków? kazdy pecherzyk byl z komorka ale np nie nadawala sie , czy zdazaly sie Wam puste?
- 
                        
                        Ja też nie miałam aktu ani kopii także spokojnie,tylko uzupełniłam datę i to wszystko. nie zamierzam dowozić żadnych dokumentów. Obstawiam, że jutro najpóźniej do 10 dostanę informacje o zarodkach. No i mam nadzieję, że w piatej dobie będa w stadium blastocysty.ComeToMeBaby wrote:No ale jak to kuźwa? No jeśli ktoś jedzie na wizytę to chyba powinni go o czymś takim uprzedzić? Skąd miałabym wstrząsnąć nagle akt ślubu 500km od domu? A poza tym - no delikatnie mnie ten wymysł ruszył. Takie dane to Urząd Stanu Cywilnego a nie PiS i kliniki. Oświadczenie ok, ale czy zasadne jest okazywanie się dokumentami? ComeToMeBaby lubi tę wiadomość ComeToMeBaby lubi tę wiadomość 
- 
                        
                        No o tym dawstwie to i my mieliśmy. Wiadomo.Lonia wrote:Tak jak pisała Ania oświadczenie o zawarciu zwiazku małżeńskiego-data, nr aktu, kopia, podpisy małżonków i pod to podpiętę kwity odnośnie dawstwa partnerskiego-maż oświadcza, że wyraża zgodę na oddanie komórek biorczyni czyt. żonie, żona oświadcza, że będzie biorczynia coś w tym stylu 
 A tu jeszcze kopia aktu?!?! Uprzedzili was o tym? My moglibyśmy np na tydzień pojechać sobie do Kraka i jakby nas zaskoczyli takim niusem dzień przed to bym im musiała chyba środkowy palec pokazać i puknąć kogoś nim w czoło.
- 
                        
                        Nie uprzedzili, też ten fakt zwyczajnie zlekceważyliśmyComeToMeBaby wrote:No o tym dawstwie to i my mieliśmy. Wiadomo.
 A tu jeszcze kopia aktu?!?! Uprzedzili was o tym? My moglibyśmy np na tydzień pojechać sobie do Kraka i jakby nas zaskoczyli takim niusem dzień przed to bym im musiała chyba środkowy palec pokazać i puknąć kogoś nim w czoło. ComeToMeBaby lubi tę wiadomość ComeToMeBaby lubi tę wiadomość 
- 
                        
                        I bardzo dobrze.Lonia wrote:Ja też nie miałam aktu ani kopii także spokojnie,tylko uzupełniłam datę i to wszystko. nie zamierzam dowozić żadnych dokumentów. Obstawiam, że jutro najpóźniej do 10 dostanę informacje o zarodkach. No i mam nadzieję, że w piatej dobie będa w stadium blastocysty.
 Daj koniecznie znać jakie wieści byłoby super trzymać już kciuki za twój transfer. byłoby super trzymać już kciuki za twój transfer. Lonia lubi tę wiadomość Lonia lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Boshe co za barany. Ciekawe co w takim razie w przypadku par bez ślubu. No polecieli sobie na maxa. Powinni zaświadczenie ze ślubu kościelnego i terminarz spowiedzi z pieczatkami i podpisem proboszcza jeszcze żądać. Żeby mieć dowód czystego sumienia   ComeToMeBaby lubi tę wiadomość ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualnyCzyli transfer mozna spokojnie na wieczor umowic? bo ja we wtorek juz wracam do pracy i tak myslalam ze jak cos to w sobote transfer ale widze ze bywa roznieewa84 wrote:Ania: Ewelina miała podaną morule w 4 dobie wieczorem
 Edit: chyba to była 4 doba ;p ale dzień wcześniej już nie pamiętam jak to się liczy:p
- 
                        
                        Nie wiem co możnaAnia1986 wrote:Czyli transfer mozna spokojnie na wieczor umowic? bo ja we wtorek juz wracam do pracy i tak myslalam ze jak cos to w sobote transfer ale widze ze bywa roznie ja nie próbowałam negocjować godziny? Ewelina miała w tym dniu transfer co ja punkcje i rano było sporo punkcji no i to był 23 grudnia ja nie próbowałam negocjować godziny? Ewelina miała w tym dniu transfer co ja punkcje i rano było sporo punkcji no i to był 23 grudnia   
- 
                        
                        Ovitrelle nie trzeba trzymać w lodówce z tego co pamiętam. Sprawdź w ulotce. Bo ja pamiętam, że się zastanawiałam jak to przed teściową w lodówce schowam, bo byliśmy już wtedy u nich. I w drodze z kliniki czytałam ulotkę i nie musiało być w lodówce.Ania1986 wrote:Dziewczyny gdzie przechowywalyscie ovitrelle przed wstrzynieciem? od razu z lodowki bralyscie? Lola79 lubi tę wiadomość Lola79 lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualnyDokładnie tak jak Ewa pisze ja miałam podaną morulę w czwartej dobie. Transfer miałam o 19.30,wyszłam z kliniki jako ostatnia 
 
 Edit: dzień trsnsferu i godzinę w której ma być zrobiony ustala embriolog. Ja bym nie negocjowała w tym przypadku  Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 08:32  ewa84 lubi tę wiadomość ewa84 lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualnyJeśli ma być przechowywany dłużej niż 24h to ma być w lodówceComeToMeBaby wrote:Ovitrelle nie trzeba trzymać w lodówce z tego co pamiętam. Sprawdź w ulotce. Bo ja pamiętam, że się zastanawiałam jak to przed teściową w lodówce schowam, bo byliśmy już wtedy u nich. I w drodze z kliniki czytałam ulotkę i nie musiało być w lodówce.
 
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Dzień dobry dziewczyny w słoneczną niedziele!
 
 Lonia teraz nas trzyma w niepewności.
 
 Mam pytanie. Czy Wam po zastrzykach na brzuchu powiększyła się oponka? 
 Bo mam wrażenie u siebie że skóra atakowana przez igły jest nieco grubszaw miejscach okołopepkowych nie czuje żadnych grudek, zrostow tylko jakby lekkie opuchnięcie skóry w których zazwyczaj się kluje. nie czuje żadnych grudek, zrostow tylko jakby lekkie opuchnięcie skóry w których zazwyczaj się kluje. Lonia lubi tę wiadomość Lonia lubi tę wiadomość
 
         
				
								
				
				
			


 
        

