Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo to zdaje relacje ja również bezboleśnie przechodzę zastrzyk z Certotide:) siniaków póki co żadnych nie ma
Co do antybiotyku, to dzwoniłam do kliniki, uprzejma Pani powiedziała że skonsultuje z lekarzem i oddzwoni, no i oddzwoniła jak byłam w garażu podziemnym i nie miałam zasięgu, jak oddzwaniałam to już nie odbierali...
cholera to się nazywa mieć ...no nic uznałam że póki co poprawia mi się bez antybiotyku, to do jutra jeszcze przeżyję, w razie co to i tak mam go tylko na 5 dni, to zdążę skończyć przed punkcjąewa84, Lonia lubią tę wiadomość
-
157,00 + 30,00 za pobranie (pobranie zafundowali mi dziś dwa razy ;/)
Jak głupek sie upewniałam, czy aby na pewno dobre badanie mam zlecone bo tak szybko wynik - wierzyć mi się nie chciało. Myślałam ze będą coś hodować jak przy biocenozie... ale nie. Maszyna oddziela to dna chlamydi - jesli dobrze zrozumiałam...
Żartuję sobie przecież z tym obgadywaniemComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Julita76 wrote:A na biocenozę ile czekałaś?? ciekawe czy moje laboratorium też ściemnia z czasem oczekiwania??
Czekam. Ostatnio czekałam 2 dni, teraz mi powiedzieli 2-3 dni, ale już jutro ok południa mogę dzwonić i pytać o wynik ;] -
Julita76 wrote:Jak tam czytam te Wasze info o problemach z badaniami niektórymi, to się zastanawiam jak to jest możliwe w XXI wieku, żeby były takie problemy z dostępem do diagnostyki...co za kraj
ja o biocenozie słyszałam w labach, że 1-3 dni.
no ale teraz inne pytanie: biocenoza ma przecież krótki okres ważności. Jak szłam na hsg do szpitala to chyba trzeba było na tydzień przed @ przyjść, badali, potem @ i do owulacji robili hsg. więc ile- jakieś 2- może 3 tygodnie ważność. Jeśli tak to ok, bo jeśli nie to znów nie będę miała gdzie wymazu zrobić mi w każdym razie dr nie mówił nic kiedy tą biocenozę zrobić, więc machnę sobie za jednym zamachem oba badania. chociaż właściwie taki zwykły wymaz na biocenozę to już można spokojniej ogarnąć, problem jest z tym PCR- rzadko który lab to robi. A jeszcze mniej pobiera wymazy. Zazwyczaj przyjmują już wymazówki z materiałem. W jednym labie mi babka powiedziała: no albo może pani sobie sama pobrać, przecież to proste... Kuźwa- chyba nie wiedziała co mówi. Przecież do takich wymazów musi być uprawniona osoba- lekarz albo położna. Ja bym się nie chciała uszkodzić, albo "wymazać" nie z tego co trzeba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 22:40
Vanili, ewa84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:W jednym labie mi babka powiedziała: no albo może pani sobie sama pobrać, przecież to proste... Kuźwa- chyba nie wiedziała co mówi. Przecież do takich wymazów musi być uprawniona osoba- lekarz albo położna. Ja bym się nie chciała uszkodzić, albo "wymazać" nie z tego co trzeba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 22:44
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Kometa, biocenoza przed @ ?? Mi przed hsg gin kazał zrobić zaraz po @ ale tak zeby juz bylo czysto, po 2 dniach wynik i chyba w 12 dc miałam hsg.
Dziwne ze Tobie przed @ kazali zrobić, bo przecież "po" może się cos pojawic.
Teraz te nasze wymazy to tak ni przypiął ni przyłatał. Zanim ja doczekam do transferu... to sie wszystko moze zmienić.
My z krwi mamy ok. Wiec licze tak jak pisałyscie ze z wymazu tez bedzie okej.
Rozyczki, toxo tez mialam robione - wyniki ok, a toxo musze powtorzyć.
Tak jak pisałyscie ze sie Wam udalo zrobic badania na nfz - fajnie bo my płaciliśmy w Artvimedzie, mimo, że juz po kwalifikacji.. -
ewa84 wrote:no mi w invikcie np powiedzieli dzis ze oni robia godzine przed zabiegiem i decyduja czy moga robic czy nie,
glupia nie zapytalam jak to jest w przypadku ivf, bo co jesli zly wynik to nie robia punkcji?
Dla mnie to wszystko - te badania są mocno naaaaaciągane.
Pytam sie co z kobietami, które prowadzą mało higieniczny tryb życia i zaliczają wpadkę ?
Czy ktoś je prześwietla na prawo i lewo post factum? -
Ja jestem pod wrażeniem waszej determinacji. Wszystkie te badania to dla mnie jakaś abstrakcja bo żadnego nie robiłam. Mam nadzieje, że przy drugim podejściu też nie będę musiała robić trzymam kciuki za Was i odliczam do 9 grudnia, aaaaale mi sie dluzy
ComeToMeBaby, ewlinaaa85, Kayaa lubią tę wiadomość
-
no ale jeśli w klinice mam być 6dc i to badanie zlecił to chyba mam je przywieźć tego 6dc? no to przecież minus czas na wykonanie badań przez laba to jestem w trakcie @. A w trakcie @ to wiadomo, że nie można, więc musi być przed.
Może przy tym hsg chcieli szybciej żeby w razie czego wyleczyć? no i akurat musieli wyleczyć ale dostałam takie leki których nie można było brać podczas @ więc i tak cykl był stracony.
no i za wizytę kwalifikacyjną nie placiliśmy- i tak powinno być. natomiast badania mam sobie sama zrobić, mimo kwalifikacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 22:55
-
Vanili wrote:Dla mnie to wszystko - te badania są mocno naaaaaciągane.
Pytam sie co z kobietami, które prowadzą mało higieniczny tryb życia i zaliczają wpadkę ?
Czy ktoś je prześwietla na prawo i lewo post factum?
poza tym, ciąża z invitro jest określana jako ciąża podwyższonego ryzyka więc chcą mieć pewność zanim zajdziemy, że będzie to zdrowa ciąża. tu się działa z wyprzedzeniem, a jak wpadniesz to co zrobisz? nie cofniesz się w czasie. -
ComeToMeBaby wrote:no i za wizytę kwalifikacyjną nie placiliśmy- i tak powinno być. natomiast badania mam sobie sama zrobić, mimo kwalifikacji.
Nas juz prawie skasowali za wizytę kwalifikacyjną 150,00, mimo ze przez tel. mówiono ze 200, ale dzięki bogu usłyszałam co dr mówił, żeby nie liczyć za wizytę i zwróciłam uwagę w recepcji.
Szczerze, wole już zapłacić za badania niż za procedurę ;]
A jak tam ceny waszych leków? Któraś mnie pobiła z cenami? :p
-
ewa84 wrote:no własnie dzis dzwonilam do mojego poprzedniego gin i mowil ze mam przyjsc z wynikami jak juz zrobilam i tez twierdzi ze po @ cos i tak może się pojawić...
a stymulacja od 2 dnia cyklu hmmmm -
nick nieaktualny
-
Vanili wrote:Nas juz prawie skasowali za wizytę kwalifikacyjną 150,00, mimo ze przez tel. mówiono ze 200, ale dzięki bogu usłyszałam co dr mówił, żeby nie liczyć za wizytę i zwróciłam uwagę w recepcji.
Szczerze, wole już zapłacić za badania niż za procedurę ;]
A jak tam ceny waszych leków? Któraś mnie pobiła z cenami? :p