Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Anatolka wrote:Któraś z dziewczyn ostatnio pisała, że po marcowej podwyżce z refundacją kosztuje 32zł a nie 3,20zł już. Musialabys dopytać na wątku ivf, ale rzuciło mi się to chyba tam w oczy. Tak czy inaczej to jeden z najtańszych leków na szczęście
Anatolka lubi tę wiadomość
-
Kometa trzymaj się musi być dobrze Dziewczyny u mnie też brak emocji przed kolejną procedura, a nawet brak chęci. Coraz częściej zaczynam zastanawiać się nad adopcja
ComeToMeBaby, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia1986 wrote:Dziewczyny oczekujące na nową procedurę, wy też macie w sobie takie zobojetnienie i niechęć do kolejnej próby?
Chcemy się z mężem umówić na rozmowę do ośrodka adopcyjnego mimo wszystko nawet jak się uda z invitro to chciałabym zaadoptować takiego malucha i dać mu szanse na lepsze życie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 10:52
Lola79, pabelka88 lubią tę wiadomość
-
Kometa: ważne że ustąpiło który dzień po transferze jesteś? U mnie 24 dnia po było jedno tylko a 8 dni później biły oba
Jak plamilam mi też lekarka wmawiala współżycie wtedy :p
W nagrodę za plamienie mam nadal zakaz sexu i cały czas stałą dawkę progesteronu :p
Ewelina: poważna decyzja wiem że czasem w OA średnio podchodzą do par które nie zaprzestały starań ale życzę powodzeniaComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
ewa84 wrote:Kometa: ważne że ustąpiło który dzień po transferze jesteś? U mnie 24 dnia po było jedno tylko a 8 dni później biły oba
Jak plamilam mi też lekarka wmawiala współżycie wtedy :p
W nagrodę za plamienie mam nadal zakaz sexu i cały czas stałą dawkę progesteronu :p
Ewelina: poważna decyzja wiem że czasem w OA średnio podchodzą do par które nie zaprzestały starań ale życzę powodzenia
Ale dziś była na badaniu inna dziewczyna, to najpierw nie widzieli a potem widzieli. Heh. Także nie wiem.
Wg Chrusta na serduszko miałam iść dwa tygodnie po becie. Pisałam mu to 13dpt. Dwa tygodnie to przypada w ten piątek. I teraz nie wiem czy to jeszcze nie za wcześnie na to usg. To będzie chyba 27dpt. Cóż, czekamy. -
nick nieaktualny
-
Cometa trzymaj się dzielnie mocno trzymam kciuki za Ciebie i maluszka. Co do ceny gonapeptylu to kupowałam 7 marca i placilam 3,20 za opakowanie 7 ampulkostrzykawek. Dziewczyny które wspominały o adopcji, ja mam synka adoptowanego i powiem Wam że to jak dotąd najlepsze co mi się w życiu przytrafiło☺ Mam nadzieję ze każdej z Was uda się zajść w upragnioną ciążę ale jeśli miało by być inaczej to adopcja to też dobre rozwiązanie.
szurusiowa, ewlinaaa85, Anatolka, ewa84, ComeToMeBaby, Lola79, 19ilonka87, migot_ka lubią tę wiadomość
-
Kometa, a czy Ty przypadkiem tego krwawienia nie dostałaś plus - minus w terminie @ ?
Trzymaj się dzielnie, na pewno będzie dobrze.ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
No liczyłam właśnie. Ale jeśli od transferu odjąć pięć dni blastki i przyjąć to za termin ovu to to krwawienie jest dwa tygodnie po terminie @. Z drugiej strony miałam cykl sztuczny, wszystko mogło się rozjechać. Też mam nadzieję, że to może poprostu albo jakiś krwiaczek albo falszywa @. Zobaczymy. Byle do jutra i do wyniku.
-
Ania1986 wrote:Dziewczyny oczekujące na nową procedurę, wy też macie w sobie takie zobojetnienie i niechęć do kolejnej próby?
Oczywiście, przecież od pierwszej próby u nas minął już prawie rok.
I gdyby nie to że kończy się program pewnie byśmy nadal nie podchodzili.
Ja najbardziej boję się powtórki.
Nie tego że się nie uda,ale że się uda a później wszystko przepadnie.
Łyżeczkowania kolejny raz bym chyba nie przeżyła.
Co do adopcji to nie bierzemy jej w ogóle pod uwagę.3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
nick nieaktualny
-
Julita76 wrote:No niestety jeszcze nie i oczywiście jest to powód do martwienia się na szczęście jutro mam wizytę u mojego giną, więc jeszcze tylko kilkanaście godzin niepewności
Nie jest jeszcze przynajmniej nie obiektywny Ja od 16tc czułam takie bąbelki w brzuchu i tylko jak było cichutko i byłam bardzo skupiona. Od 20tc dopiero poczułam delikatne ruchy a łożysko mam na tylnej ścianie i jestem szczuplutka, więc teoretycznie nic ich nie wyciszalo/ograniczało już niedługo &&ewa84, Julita76 lubią tę wiadomość
-
Fiona napisz coś więcej...zaciekawiłaś mnie....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewelinko, umówiłam się na 1 kwietnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 20:45
ewlinaaa85, pabelka88 lubią tę wiadomość