Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
ewlinaaa85 wrote:Nie wiem czy się cieszyć czy nie. Dziś 11dpt betaHCG 129.0 mIU/ml
Trzymam kciuki kochana
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
Nie mam juz za co... to bylo na pozyczke... zawiodlam sie. Nie wiem, czy w ogole z ensometrioza IV stopnia i adenomioza in vitro moze sie udac..Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków, brak mrozaków
-
Gwiazdeczko mozna. Była na watku ivf dziewczyna z takimi przypadłościami, nie pamiętam nicka, miała avatar z koniem. udało się, przy czwartym ivf, ale sie udało.
co do finansów, rozumiem cię, my tez jestesmy totoalnie spłukani, a ja zwolniłam sięz pracy, żeby podejsc do 3. próby i martwie się co będzie dalej. ale wierze ze coś się zawsze uda wykombinowac, jak nie predzej to pozniej. -
lipa wrote:Gwiazdeczko mozna. Była na watku ivf dziewczyna z takimi przypadłościami, nie pamiętam nicka, miała avatar z koniem. udało się, przy czwartym ivf, ale sie udało.
co do finansów, rozumiem cię, my tez jestesmy totoalnie spłukani, a ja zwolniłam sięz pracy, żeby podejsc do 3. próby i martwie się co będzie dalej. ale wierze ze coś się zawsze uda wykombinowac, jak nie predzej to pozniej.lipa lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnylipa wrote:Kochana :*
a jeszcze 2 miesiące temu myślałaś, że to koniec bajki pt. In Vitro. Dobrze, że Cię dziewczyny zmobilizowały. -
Przenoszę się do invimedu we Wrocławiu. Kolejną procedurę mogę rozpocząć dopiero za 3 miesiące - mam brać visanne. Najgorsze to czekanie i czekanie, kazali mi się skonsultować z Malinowskim z Łodzi i zbadać odporność i przeciwciała ale jest zajeb... drogi nie wiem czy się zdecydujemy. Masakra...Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków, brak mrozaków
-
gwiazdeczka88 wrote:Przenoszę się do invimedu we Wrocławiu. Kolejną procedurę mogę rozpocząć dopiero za 3 miesiące - mam brać visanne. Najgorsze to czekanie i czekanie, kazali mi się skonsultować z Malinowskim z Łodzi i zbadać odporność i przeciwciała ale jest zajeb... drogi nie wiem czy się zdecydujemy. Masakra...
szurusiowa, lipa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ewelina, gratulacje !
Gwiazdeczka, nie chcę Ci nic sugerować, ale podczas hiperki leżałam z dziewczyną z Invimedu wrocławskiego na sali. To co się tam działo jest naprawdę niepojęte. W ogóle do niej nie zadzwonili po punkcji ile ma zarodków itd, dopiero jak ja jej powiedziałam to zadzwoniła i się dowiedziała (w 5 dniu po punkcji). Doprowadzili ją do takiej hiperki, że było z nią naprawdę źle. Dostawała przy AMH 5,8 leki do stymulacji w dawce 300 i wyhodowała 40 jajek, przy czym ani razu przy podglądaniu nie sprawdzali progesteronu and estradiolu. Jak ja to wszystko usłyszałam to myślałam, ze padnę.
Nigdy nie zmieniłabym Artvimedu na inną klinikę.Lonia lubi tę wiadomość
-
Gwiazda, spotkałam się z trzema opiniami lekarzy odnośnie immunologii przy endometriozie. Jeden powiedział że leczenie immunologicznie przy endo jest nieskuteczne, drugi powiedział że immunologie dopiero się bada jak są przypadki poronień i że w ogole skutecznosc stosowania encortonu i intralipidu nie jest udowodniona, no i trzecia opinia była taka, że nie ma badań że skuteczność leczenia immunologicznego przynosi efekty, że ktoś zrobił na tym niezły biznes, że przykładowo badanie komórek NK wcale nie ma sensu bo wynik nie obrazuje ile jest komórek NK w macicy tylko w całym organizmie a to nas nie interesuje, i że jak ktoś już zrobi to badanie i ma wysokie to podaje się intralipid, jak wynik jest na granicy to też podaje się intralipid, jak wynik jest w normie to też podaje się intralipid bo cyt: tonący się brzytwy chwyta. Początkowo byłam zawiedziona, że nikt nie kazał mi robić tych wszystkich badań co tu laski robią ale posłuchałam naszego Doktorka i tyle. Zdania na pewno są podzielone.
Suomi, ewlinaaa85, ComeToMeBaby, lipa lubią tę wiadomość
-
Podobnie jest z kariotypami. U nas nie są wymagane przy pierwszej procedurze. Na pierwszej wizycie w Invikcie kazali nam zrobić rozszerzone badania kariotypów za 2 tys. zł. Czytałam gdzieś artykuł, że tak naprawdę ta wiedza nic nie daje. Oczywiście, jeśli wyjdą jakieś problemy, warto zbadać dla własnej świadomości, ale to nie znaczy , że osoba z nieprawidłowym kariotypem urodzi chore dziecko lub nie przystąpi do IVF. Więc po co się je robi ? A no dla kasy
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie pytałam we wtorek doktorka czy robić te kariotypy przed drugą procedurą i w zasadzie powiedział, że ryzyko że coś jest nie tak jest bardzo niewielkie i że mogę zrobić ale nie muszę. I sama nie wiem czy się w to zagłębiać i doszukiwać na siłę. Wiem, że mi to spokoju nie da hyhy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 12:05
-
Dziewczyny co do badania kariotypow uważam ze warto sprawdzić, jeśli będą ok zyskujesz spokój. U mnie wyszedł zły a w rodzinie nie było chorób genetycznych itp. Mając ta wiedzę można zdecydować się na diagnostykę zarodków. Znając ten wynik kolejne niepowodzenia ivf w tym ciąża biochemiczna nie były dla mnie tragedia tylko tłumaczyłam sobie ze przerobilam kolejne wadliwe komórki i może kiedyś trafię ma ta prawidłową. Dalej nie mam pewności czy trafiłam na ta zdrowa ale jeśli nawet coś pójdzie nie tak znam przyczynę
ComeToMeBaby, szurusiowa, Vanili lubią tę wiadomość