X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja tam uważam to za naprawdę bardzo dobry wynik :) wiedziałam że nie mogę liczyć że wszystkie będą się nadawały, ale jest i tak więcej niż myślałam że będzie :)

    Vanili spokojnie, ja póki co L4 nie potrzebowałam, fakt że Ty masz dużo dalej dojechać z powrotem, ale już wychodząc z kliniki nie czułam żadnego bólu tylko taką ociężałość, a dzisiaj to już luzik.

    ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do narkozy, to jeśli miałyście kiedyś jakieś złe doświadczenia to naprawdę lepiej jest zagadać o te środki które zmniejszają podobno negatywne dolegliwości, a anestezjolog naprawdę jest sympatyczny i przejęty, dwa razy przychodził pytać czy wszystko ok, jak się czuję, nawet jak już byłam w poczekalni czekając na wypis to podszedł i pytał czy mi się w głowie nie kręci i jak się czuję, i tak samo obchodził jeszcze pozostałe dziewczyny mimo że już ubrany do wyjścia z kliniki był

    ComeToMeBaby lubi tę wiadomość

  • Vanili Autorytet
    Postów: 696 770

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julita76 wrote:
    Dokładnie tak jak Ewa pisze, po pierwszym zastrzyku wszystko nabiera tempa.
    Dzwonili przed chwilą z wiadomościami, z 16 komórek nadawało się do zapłodnienia, do procedury metodą ICSI zastosowano wszystkie, zapłodniło się i zaczęło dzielić 9, teraz czekamy do soboty na ostateczne wiadomości i wyznaczenie godziny transferu... nastrojowy-emotikon-ruchomy-obrazek-0091.gif
    ależ się cieszę, teraz żeby tylko dotrwały do blastek
    Zajebiście, gratuluję!

    ewlinaaa85, mysza89, Julita76 lubią tę wiadomość

    mhsvi09kqjxi6wyb.png
    18.11/ 28.11/ 03.12/ 06.12 --> 08.12 [12/8 szt] -->13.12 [ 6/6 szt] / 14.12 mamy 4 śnieżynki ♥
    BHCG: 3dpt - 1,6 / 5dpt- 12 / 8dpt - 90 / 10dpt - 242 / 15dpt - 1874 / 23dpt - 13653
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julita76 wrote:
    A co do narkozy, to jeśli miałyście kiedyś jakieś złe doświadczenia to naprawdę lepiej jest zagadać o te środki które zmniejszają podobno negatywne dolegliwości, a anestezjolog naprawdę jest sympatyczny i przejęty, dwa razy przychodził pytać czy wszystko ok, jak się czuję, nawet jak już byłam w poczekalni czekając na wypis to podszedł i pytał czy mi się w głowie nie kręci i jak się czuję, i tak samo obchodził jeszcze pozostałe dziewczyny mimo że już ubrany do wyjścia z kliniki był
    Będę mu musiała powiedzieć że, źle znoszę narkozy i wszelakie znieczulenia :/ bo nie dość że mam ostre wymioty to jeszcze ta gorączka ech...

    To co zostaje nam teraz trzymanie kciuków za udany transfer i dwie kreski :D

  • kattti88 Debiutantka
    Postów: 14 27

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też przed punkcją powiedział mu, że źle znoszę narkozę więc podał mi dożylnie jakiś lek. I od razu było lepiej. Żadnych mdłości :)

    Ja już drugi dzień po transferze. Bardzo ciężko się siedzi w domu. Na szczęście Chrostowski pozwolił mi wrócić od poniedziałku do pracy bo inaczej bym chyba zwariowała :)

    Trzymam mocno kciuki za Was dziewczyny :)

    ewlinaaa85, mysza89, Julita76 lubią tę wiadomość

    kattti88
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny te dojezdzajace, ile razy w ciagu procedury mialyscie wizyty?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattti88 wrote:
    Ja też przed punkcją powiedział mu, że źle znoszę narkozę więc podał mi dożylnie jakiś lek. I od razu było lepiej. Żadnych mdłości :)

    Ja już drugi dzień po transferze. Bardzo ciężko się siedzi . Na szczęście Chrostowski pozwolił mi wrócić od poniedziałku do pracy bo inaczej bym chyba zwariowała :)

    Trzymam mocno kciuki za Was dziewczyny :)
    Ekstra :D kurcze te czekanie może wykończyć :) życzę pozytywnej bety :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Dziewczyny te dojezdzajace, ile razy w ciagu procedury mialyscie wizyty?
    Ja pojadę teraz na trzecią wizytę czyli w 6dc myślę że, w sześciu góra siedmiu wizytach się zmieszczę :) jedna z dziewczyn nie musiała przyjeżdżać na usg w celu sprawdzenia torbieli itp tylko Dr jej pozwolił zrobić to u swojego Gin ze względu na odległość :D
    Lonia bodajże zmieściła się w 5 wizytach :D

    ComeToMeBaby, Lonia lubią tę wiadomość

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia jak sytuacja? Kiedy masz krio ? Jak oni robia krio cykl sztuczny na estrofemie ??

    Lonia lubi tę wiadomość

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    Będę mu musiała powiedzieć że, źle znoszę narkozy i wszelakie znieczulenia :/ bo nie dość że mam ostre wymioty to jeszcze ta gorączka ech...

    To co zostaje nam teraz trzymanie kciuków za udany transfer i dwie kreski :D

    Yes, yes, yes :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 13:47

    ewlinaaa85 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattti88 wrote:
    Ja też przed punkcją powiedział mu, że źle znoszę narkozę więc podał mi dożylnie jakiś lek. I od razu było lepiej. Żadnych mdłości :)

    Ja już drugi dzień po transferze. Bardzo ciężko się siedzi w domu. Na szczęście Chrostowski pozwolił mi wrócić od poniedziałku do pracy bo inaczej bym chyba zwariowała :)

    Trzymam mocno kciuki za Was dziewczyny :)
    No to pięknie :) trzymamy kciuki za ładny wynik bety :) to czekanie po transferze pewnie jest najgorsze.
    A transfer w której dobie miałaś??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 13:47

    ewlinaaa85 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza89 wrote:
    Lonia jak sytuacja? Kiedy masz krio ? Jak oni robia krio cykl sztuczny na estrofemie ??
    Lonia ma mieć teraz na dniach scratching przed crio, a samo crio w następnym cyklu

    Lonia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Dziewczyny te dojezdzajace, ile razy w ciagu procedury mialyscie wizyty?
    Ja miałam w 6,10,12dc USG, w 14 punkcja, ale gdyby nie trzeba było zmieniać dawki i lepiej bym zareagowała, to mogło być o jedne USG mniej

    ewlinaaa85 lubi tę wiadomość

  • kattti88 Debiutantka
    Postów: 14 27

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julita76 wrote:
    No to pięknie :) trzymamy kciuki za ładny wynik bety :) to czekanie po transferze pewnie jest najgorsze.
    A transfer w której dobie miałaś??

    25 listopada miałam punkcje a w poniedziałek transfer. Więc to wypad 5 doba.

    ewlinaaa85 lubi tę wiadomość

    kattti88
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też mam mieć w 5 dobie :)

    ewlinaaa85 lubi tę wiadomość

  • kattti88 Debiutantka
    Postów: 14 27

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mocno trzymam kciuki :) To niesamowite przeżycie :)

    Julita76 lubi tę wiadomość

    kattti88
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36983

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę mi tu zrobić kalendarz jakiś bo nie wiem kiedy za kogo kciuki trzymać ;-)

    To ja mogłam usg antytorbielowe zrobić u siebie. Byłam dziś na usg piersi i są małe torbielki w obu. Diagnosta powiedział, że to takie tam niegroźne, malutkie i się z tym nic nie robi. Za rok kontrola. Hmm.

    ewlinaaa85, Vanili lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz na kolejce to jest Vanilli jutro ma USG i Torunianka powinna coś mieć też, więcej szczegółów nie znam :(
    Tak myślę Cometa że z kalendarzem to jest dobry pomysł :)tylko ktoś musiałby się podjąć zarzadzania nim... ;)

    ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jakie badania od Was chcieli abyscie zrobily do kwalifikacji i po niej przed pierwszą procedura?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julita76 wrote:
    Teraz na kolejce to jest Vanilli jutro ma USG i Torunianka powinna coś mieć też, więcej szczegółów nie znam :(
    Tak myślę Cometa że z kalendarzem to jest dobry pomysł :)tylko ktoś musiałby się podjąć zarzadzania nim... ;)
    Cometa może zgłosisz się na ochotnika hihi w końcu wpadłaś na ten pomysł kalendarza :p

‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ