X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Brak implantacji zarodkow (RIF)
Odpowiedz

Brak implantacji zarodkow (RIF)

Oceń ten wątek:
  • believer Autorytet
    Postów: 696 331

    Wysłany: 10 marca 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    WIK robiła test ERA. Jest w ciąży, niestety usunęła konto przez kłótnie na wątku 😞
    To szkoda ze usunela. A pamietasz moze co jej wyszlo, czy miala jakies przesuniecie okna implantacyjnego?
    P.S. gratuluje serduszka :)

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • mt30 Autorytet
    Postów: 2410 770

    Wysłany: 10 marca 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    Mt te szczepienia to przez cytokiny? Bo ogólnie nie jesteś jakimś tragicznie trudnym czy odpornym przypadkiem, nk super, kiry ładne, mutacje lekkie:>
    Tak, przez cytokiny i brak równowagi. IL-2 wysoko 570 przy normach 20-60, a IL10 2600 byłoby ok gdyby il-2 miałabym niższe. Czekam teraz 1.5 miesiąca na pierwsze szczepienie wrr. Miałam jeden transfer z encortonem, dr. nie chciał mi nic innego zlecać tylko szczepienia.

  • WIK_na_tymczasie Autorytet
    Postów: 425 443

    Wysłany: 11 marca 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    To szkoda ze usunela. A pamietasz moze co jej wyszlo, czy miala jakies przesuniecie okna implantacyjnego?
    P.S. gratuluje serduszka :)

    Jestem :)
    Moja historia jest trochę przydługa i trochę pogmatwana. Na codzien mieszkam w stanach ale tu in vitro jest bardzo bardzo drogie, wiec swoją pierwsza stymulację zrobiłam w Pradze. Ivf z powodu problemu z nasieniem. Zrobiliśmy tez PGS, żeby zwiększyć szanse implantacji i zmniejszyć ryzyko poronień (a w rezultacie żeby nie musieć tyle jeździć do Pragi). Byłam 3 razy łącznie. Raz na stymulację (miałam OHSS plus dwa transfery dobrej klasy zarodków 6.1.2 i 5.1.2. Zero rezultatu, zero CB. W międzyczasie, moj mąż stracił prace. Po 3 miesiącach znalazł nowa, której ubezpieczenie pokrywało ivf (oprócz PGS), wiec zdecydowaliśmy się zrobić jeszcze jedna stymulację tutaj. W Pradze mam jeszcze 5 zarodków ale nie miałam siły ani urlopu tam jeździć, oni nic ze zmian nie proponowali od siebie, nie chcieli robić żadnych badań. Po stymulacji i badaniu PGS tutaj, miałam robione ERA, badania krwi pakiet jak po poronieniach (trombofilia, toczeń, celiakia, etc.), usg z roztworem soli, transfer próbny, kariotypy i nosicielstwo chorób genetycznych. Wyszło na to, ze mam hetero PAI-1 i hetero MHTFR 2... (nie pamietam tego numeru).
    Test ERA pokazał, ze brakuje mi 12h do pełnego środka okienka implantacyjnego. Generalnie 12h to nie jest dużo, ale byłam zawsze na samym początku okienka. Okno implantacyjne to nic innego jak receptywnosc twojego endometrium. Żeby było receptywne musi być wystawione na działanie progesteronu przez odpowiednia ilość czasu, wiec jak miałam transferowane na początku to nie wiadomo czy było w pełni receptywne. Moj pierwszy transfer był na cyklu sztucznym, drugi na naturalnym - w obu przypadkach nikt nie dbał o to, żeby transfer był w odpowiednim czasie. Generalnie przyjmuje się 123h od pierwszej dawki progesteronu +/-3h. U mnie jest to 123+12, wtedy jestem receptywna. Znam bardzo dużo dziewczyn, które potrzebowały dodatkowych 24h, no i po prostu nie ma opcji, żeby się udało bo endo jest zawsze nie receptywne... W stanach ERA, po nieudanych transferach to jest standard, w Polsce mniej. Wiem, ze to jest drogie badanie (u nas tez ubezpieczenie nie pokryło) ale myśle, ze gdy wszystko inne zawodzi warto.
    Jest taka grupa na Facebooku, dziewczyny z całego świata, nazywa się IVF SUPPORT. Bardzo polecam, tam można zobaczyć historie różnych dziewczyn i dowiedzieć się więcej o ERA i innych badaniach.
    Moja historia była taka, ze nawet po ERZE i wszystkich badaniach, kolejny trzeci PGS transfer blastki 4.1.1, również okazał się nieskuteczny. Moj lekarz zaczął coś mówić o surrogatce (dla mnie zecydowanie za wcześnie, plus nie jest to dla mnie opcja). Następnym krokiem dla mnie był 4 transfer. I jeśli się nie powiedzie to chciałam pójść do lekarza immunologa oraz zrobić badanie RECEPTIVADX. Jest ono bardzo podobne do ERY, ale bada jedno białko receptywnosci genetycznej, i sprawdza czy masz „cicha endometriozę”, która czasem ciężko jest zdiagnozować przed laparoskopię. Myślałam tez o teście ALICE i EMMA, jedno bada zapalenie endometrium, spowodowane przerostem złych bakterie a drugie bada liczbę dobrych bakterii, czy flora jest odpowiednia. Myślałam, tez o samej laparoskopii, żeby zobaczyć czy nie mam wodniaków, nie zdiagnozowanych przez HSG. Miałam już wczesnej dwie histeroskopie i wszystko było w budowie macicy ok, oprócz polipów, które zostały usunięte.
    W grudniu podeszłam do 4 transferu. Zupełnie bez nadzieji i strasznie psychicznie zmęczona... wiedziałam ze jak się nie uda to potrzebuje długiej przerwy. Cały rok 2019, byłam na hormonach, miałam dwie operacje, stymulację, 3 transfery, badania, etc. Tylko dwa miesiące nie byłam na jakiś lekach hormonalnych. Moje endo po 35 dniach, nie chciało urosnąć więcej niż 6.5mm (sztuczny cykl). Zdecydowaliśmy się na transfer mimo wszystko 13 grudnia w piątek. Udał się!!!!
    Dodaje, ze do tego 4 transferu po raz pierwszy miałam dodany steryd (mam hashimoto), następny miał miec dodana również heparynę. Nie wiem czy ERA była tym czymś co totalnie mi pomogło, wydaje mi się ze kombinacja ERY i sterydu i valium w trakcie transferu. Dwa ostatnie transfery brałam również progesteron domiesiniowo, w Polsce to chyba aglutinex.
    Nie miałam nigdy badanego proga ani przez ani po.
    Oprócz tych badan co poleciłam mam myślałam również o protokole autoimmunologicznym oraz o protokole antihistaminowym (one mogą być podobne to jest jakaś kombinacja leków przeciw histaminowych i alergicznych) oraz o małych dawkach NALTREZONE CDN, który jest lekiem normalnie stosowanym w terapii odwykowej, ale w małych dawkach zmniejsza ATPO przy hashimoto. To jest terapia eksperymentalna.
    Także są opcje leczenia! Nie poddawajcie się :)

    mt30 lubi tę wiadomość

    Starania od 2016. Czynnik męski, RIF
    2 histeroskopie, badanie ERA, PAI-1+MHTFR A1298C - oba hetero
    3 IUI
    2 IVF+PGS
    4 FET transfery (6ab, 5ab, 4aa, 4aa)
    13.12.19 udany, ostatni transfer, dodana mała dawka aspiryny, 5mg sterydu, progesteron w zastrzykach domiesniowych, na endo 6.5mm, w 35DC
    Maya 25.8.20 👶
    Zostalo: ❄️ ❄️ ❄️❄️❄️ w Pradze
    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ w Stanach
  • believer Autorytet
    Postów: 696 331

    Wysłany: 11 marca 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK_na_tymczasie, bardzo Ci dziekuje ze wrocilas na forum i za Twojego posta! Teraz juz wiem na pewno ze bede robic test ERA. Jest drogi ale trudno, skoro 6 transferow sie u mnie nie udalo to musze cos dalej poszukac. Mam juz tylko 1 sniezynke. O innych badaniach o ktorych piszesz nawet nie slyszalam, bede sie w to wglebiac i wczytywac. Steryd i heparyne mialam juz od 4 transferow, tez mam PAI-1 tylko homo chyba i MTHFR hetero. Jeszcze raz Ci dziekuje no i gratuluje oczywiscie ze sie udalo :)

    WIK_na_tymczasie lubi tę wiadomość

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1368 1637

    Wysłany: 11 marca 2020, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2023, 17:20

    WIK_na_tymczasie lubi tę wiadomość

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • WIK_na_tymczasie Autorytet
    Postów: 425 443

    Wysłany: 11 marca 2020, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z Virginia jesteśmy w innych stanach, ale w tej samej sieci klinik i rzeczywiście mi tez powiedzieli ze w roku 2018 udowodnili przeprowadzając badania na swoich pacjentach, ze przy domięśniowym jest większa skuteczność. Powiedzieli tez, ze naturalnych transferów już się nie praktykuje aż tak bardzo z stanach, ze względu na nieprzewidywalność cyklu. No chyba, ze komuś sztuczne nie wychodzą, wszystko inne jest ok, to próbują i zmieniają na naturalny.
    Jeśli jeszcze chodzi o ERA, to trzeba pamiętać ze przygotowanie do niej to tak jak do cyklu. Monitoring od dnia 2 lub 3, estrogen, a potem włączenie progesteronu, biopsja jest dnia 5. Potem dwa tygodnie czekanie na wynik, wiec trochę czasu i przygotowania to zajmuje. Podobnie jest przy RECEPTIVA, EMMA i ALICE. Jeśli robimy cykl na sztucznym ERA, to transfer tez musi być na sztucznym. Wynik jest tylko miarodajny przy tym samym przygotowaniu.

    Starania od 2016. Czynnik męski, RIF
    2 histeroskopie, badanie ERA, PAI-1+MHTFR A1298C - oba hetero
    3 IUI
    2 IVF+PGS
    4 FET transfery (6ab, 5ab, 4aa, 4aa)
    13.12.19 udany, ostatni transfer, dodana mała dawka aspiryny, 5mg sterydu, progesteron w zastrzykach domiesniowych, na endo 6.5mm, w 35DC
    Maya 25.8.20 👶
    Zostalo: ❄️ ❄️ ❄️❄️❄️ w Pradze
    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ w Stanach
  • believer Autorytet
    Postów: 696 331

    Wysłany: 17 marca 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny.

    Virginia slyszalam o tym ze przy tej kombinacji progetseronu sa lepsze wyniki, ciekawa jestem tylko czy ten progesteron w zastrzyku musi byc domiesniowo czy moze byc podskornie? Bo prolutex mozna tez podskornie brac, ciekawe czy to ma znaczenie.

    Wik u Ciebie jest wynik ERY po 2 tygodniach? W Polsce chyba dluzej sie czeka bo wysylaja do Hiszpanii. Bylam wczoraj na wizycie i bede miala ten test w tym cyklu o ile sie uda pobrac na koniec marca i wyslac do Hiszpanii przy obecnej sytuacji z koronawirusem.

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • WIK_na_tymczasie Autorytet
    Postów: 425 443

    Wysłany: 17 marca 2020, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    Dzieki dziewczyny.

    Virginia slyszalam o tym ze przy tej kombinacji progetseronu sa lepsze wyniki, ciekawa jestem tylko czy ten progesteron w zastrzyku musi byc domiesniowo czy moze byc podskornie? Bo prolutex mozna tez podskornie brac, ciekawe czy to ma znaczenie.

    Wik u Ciebie jest wynik ERY po 2 tygodniach? W Polsce chyba dluzej sie czeka bo wysylaja do Hiszpanii. Bylam wczoraj na wizycie i bede miala ten test w tym cyklu o ile sie uda pobrac na koniec marca i wyslac do Hiszpanii przy obecnej sytuacji z koronawirusem.

    W Stanach lek prolutex nie występuje niestety. Tutaj używają progesteronu w oleju, nazwa progesteron in oil, w skrócie PIO. Polskim odpowiednikiem tego jest aglutinex - coś takiego, może nazwa mi się pomyliła ale jest to progesteron domięśniowy. Prolutex jak brałam to tylko w brzuch. Nie wiem czy go można domięśniowo.

    U nas tez są dwa laboratoria i chyba tez gdzieś daleko wysyłają, nie jestem pewna czy nie do Hiszpanii tez (ta sama firma, są tylko dwie które to robią). Te testy EMMA i ALICE ta sama firma robi. Czekałam troszkę ponad 2 tygodnie na wynik. Niestety, musiałam kolejny cykl przeczekać bo moj lekarz nie chciał zaczynać cyklu bez wyników, mimo ze to był cykl sztuczny wiec i tam musiałam zacząć od estrogenu etc.

    Starania od 2016. Czynnik męski, RIF
    2 histeroskopie, badanie ERA, PAI-1+MHTFR A1298C - oba hetero
    3 IUI
    2 IVF+PGS
    4 FET transfery (6ab, 5ab, 4aa, 4aa)
    13.12.19 udany, ostatni transfer, dodana mała dawka aspiryny, 5mg sterydu, progesteron w zastrzykach domiesniowych, na endo 6.5mm, w 35DC
    Maya 25.8.20 👶
    Zostalo: ❄️ ❄️ ❄️❄️❄️ w Pradze
    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ w Stanach
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1368 1637

    Wysłany: 17 marca 2020, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2023, 17:20

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Virad Autorytet
    Postów: 908 286

    Wysłany: 17 marca 2020, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK_na_tymczasie wrote:
    W Stanach lek prolutex nie występuje niestety. Tutaj używają progesteronu w oleju, nazwa progesteron in oil, w skrócie PIO. Polskim odpowiednikiem tego jest aglutinex - coś takiego, może nazwa mi się pomyliła ale jest to progesteron domięśniowy. Prolutex jak brałam to tylko w brzuch. Nie wiem czy go można domięśniowo.
    W Polsce Agolutin jest nie dostępny. To czeski progesteron w zastrzykach w formie olejowej, notabene bardzo dobry :)
    Dawkę ma dwa razy większa niż Prolutex.
    W 1ml ma 30mg... a jedna ampułka to 2ml, czyli wychodzi 60mg progesteronu.

    Nareszcie razem. 👨‍👩‍👧‍👦
  • Virad Autorytet
    Postów: 908 286

    Wysłany: 17 marca 2020, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Virginia wrote:
    WIK, a jak znosilas te zastrzyki? Robilas w uda czy nad tylkiem? Czytalam rozne opinie i podobno te zastrzyki z progresterony mega bola i potem zostaja jakies zgrubienia.
    ja zaczynam zastrzyki w polowie kwietnia i juz sie boje :(
    Zastrzyki Agolutin podawał domięśniowo w pośladek mój mąż. Nie są jakoś bolesne. Grunt to sobie schłodzić miejsce w które będzie podany zastrzyk.
    Ogolnie, nie taki diabeł straszny :)

    Virginia lubi tę wiadomość

    Nareszcie razem. 👨‍👩‍👧‍👦
  • WIK_na_tymczasie Autorytet
    Postów: 425 443

    Wysłany: 17 marca 2020, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Virginia wrote:
    WIK, a jak znosilas te zastrzyki? Robilas w uda czy nad tylkiem? Czytalam rozne opinie i podobno te zastrzyki z progresterony mega bola i potem zostaja jakies zgrubienia.
    ja zaczynam zastrzyki w polowie kwietnia i juz sie boje :(
    Dosyc bolesne i zostają zgrubienia. Robiłam w tyłek. Mama moja jest pielęgniarka i mojemu mężowi w święta pokazała jak robić lepiej i potem było lepiej. Sama sobie tez robiłam i mniej bolało. Generalnie boli trochę, ale warto ❤️
    Ja teraz znowu mam zastrzyki w brzuch i tez bolą. Ale już jestem na to uodporniona. Poboli przez minutkę a potem przestaje. Jest ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2020, 15:57

    Virginia lubi tę wiadomość

    Starania od 2016. Czynnik męski, RIF
    2 histeroskopie, badanie ERA, PAI-1+MHTFR A1298C - oba hetero
    3 IUI
    2 IVF+PGS
    4 FET transfery (6ab, 5ab, 4aa, 4aa)
    13.12.19 udany, ostatni transfer, dodana mała dawka aspiryny, 5mg sterydu, progesteron w zastrzykach domiesniowych, na endo 6.5mm, w 35DC
    Maya 25.8.20 👶
    Zostalo: ❄️ ❄️ ❄️❄️❄️ w Pradze
    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ w Stanach
  • WIK_na_tymczasie Autorytet
    Postów: 425 443

    Wysłany: 17 marca 2020, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Virad wrote:
    W Polsce Agolutin jest nie dostępny. To czeski progesteron w zastrzykach w formie olejowej, notabene bardzo dobry :)
    Dawkę ma dwa razy większa niż Prolutex.
    W 1ml ma 30mg... a jedna ampułka to 2ml, czyli wychodzi 60mg progesteronu.
    Hahaha wiedziałam ze coś nazwę przekręciłam. 🙈

    Starania od 2016. Czynnik męski, RIF
    2 histeroskopie, badanie ERA, PAI-1+MHTFR A1298C - oba hetero
    3 IUI
    2 IVF+PGS
    4 FET transfery (6ab, 5ab, 4aa, 4aa)
    13.12.19 udany, ostatni transfer, dodana mała dawka aspiryny, 5mg sterydu, progesteron w zastrzykach domiesniowych, na endo 6.5mm, w 35DC
    Maya 25.8.20 👶
    Zostalo: ❄️ ❄️ ❄️❄️❄️ w Pradze
    ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ w Stanach
  • believer Autorytet
    Postów: 696 331

    Wysłany: 17 marca 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agolutin daja (tzn. nie za darmo oczywiscie ;) )w salve w Lodzi zwlaszcza jak nie ma prolutexu, chyba z Czech sprowadzaja. Tez mialam przy 1 transferze, troche bolalo ale nie schladzalam miejsca wklucia. Progesteron za to byl bardzo ladny po nim. Prolutex zgodnie z ulotka mozna tez domiesniowo podawac.

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1368 1637

    Wysłany: 17 marca 2020, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2023, 17:20

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1368 1637

    Wysłany: 18 marca 2020, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2023, 17:20

    WIK_na_tymczasie lubi tę wiadomość

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • pola Ekspertka
    Postów: 131 114

    Wysłany: 2 kwietnia 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, gratuluję wszystkim którym się udało! Bardzo bardzo mocno :)
    Mam pytanie do tych z Was, które miały stosowany intralipid okołotransferowo, czy miałyście go podawanego bezpośrednio przed transferem (w jego dniu), dzień przed czy dzień po? Bo spotkałam się z różnymi schematami... będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi :)
    Raz jeszcze gratulacje!:)

  • believer Autorytet
    Postów: 696 331

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, niestety znowu muszę odświeżyć wątek, 7-my transfer nie okazał się szczęśliwym. Niestety ale chyba jestem przypadkiem beznadziejnym :( czy ktoś ma jakieś pomysły co jeszcze można zbadać/zrobić żeby się dowiedzieć czy jest wogóle szansa aby kiedyś się udało? nie chcę też transferować w nieskończoność jeśli to ma nigdy się nie udać. Myślicie że ma sens zrobić badania genetyczne zarodkom (których na razie i tak nie mam)? Tego jeszcze nigdy nie robiłam, chociaż i tak ciężko mi uwierzyć że na 7 transferów a 8 podanych zarodków żaden nie był prawidłowy żeby choć na chwilę się nie zaimplantować i nie dać nawet ciąży biochemicznej...

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1987

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    Dziewczyny, niestety znowu muszę odświeżyć wątek, 7-my transfer nie okazał się szczęśliwym. Niestety ale chyba jestem przypadkiem beznadziejnym :( czy ktoś ma jakieś pomysły co jeszcze można zbadać/zrobić żeby się dowiedzieć czy jest wogóle szansa aby kiedyś się udało? nie chcę też transferować w nieskończoność jeśli to ma nigdy się nie udać. Myślicie że ma sens zrobić badania genetyczne zarodkom (których na razie i tak nie mam)? Tego jeszcze nigdy nie robiłam, chociaż i tak ciężko mi uwierzyć że na 7 transferów a 8 podanych zarodków żaden nie był prawidłowy żeby choć na chwilę się nie zaimplantować i nie dać nawet ciąży biochemicznej...

    Believer, bardzo mi przykro :( to straszne, co przeżywacie, ale wierzę, że szczęście się do Was uśmiechnie! Musi w końcu wyjść słońce.. Życzę dużo siły do dalszej walki.

    Powiedz, badałaś immuno? Miałaś leki immuno do transferów? Masz jakieś choroby autoimmunologiczne? Jak dieta? Jakieś nietolerancje może? Trombofilia wykluczona? Jakie w ogóle miałaś leki do transferów? Jakieś niedobory może? Badałaś poziomy witamin B, ferrytyny?

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • believer Autorytet
    Postów: 696 331

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i zainteresowanie.

    Immunologię zaczęłam badać po drugim nieudanym transferze. Byłam u doc. Pasnika, porobiłam badania które zlecił. Przede wszystkim zrobiłam KIR, wyszedł mi haplotyp Bx, nie wykryto: 2DL5A, 2DS5, 3DS1, 3DP1. U męża wyszły antygeny C*06, C*07. Docent powiedział że nie jest źle i nie zaleca Accofilu na te wyniki. Test IMK też wyszedł w porządku, komórki NK 11%.Z cytokin za to wyszły niektóre wyniki poza normą, zaznaczył nawet na wyniku wskaźnik IFN /IL10 który był najgorszy bo 0,1 przy normie 1,2-3,0. Powiedział że ze względu na to zaleca immunosupresję w miesiącu przed transferem Equoralem i Encortonem, co da 3miesięczne okienko w którym należy transferować. Zrobiłam też badania na trombofilę i wyszło MTHFR nieprawidłowy hetero i PAI-1 homo. Zapisał na to Acard i heparynę. Zrobiłam też histeroskopię, wyszła ok.
    Niestety 2 kolejne transfery po tym leczeniu w okresie 3 miesięcy się nie udały. Brałam do nich też Atosiban i Intralipid do jednego i nie pomogło.

    Poszłam do docenta znowu. Zalecił Encorton 10 mg już nie miesiąc przed transferem tylko w cyklu z transferem i Acard oraz heparynę tak jak wcześniej. Znowu 2 transfery na tym zestawie nie wyszły, przy czym przy drugim samowolnie zwiększyłam dawkę sterydu do 20 mg, wzięłam też intralipid i Atosiban.

    Przed ostatnim transferem poszłam do prof. Wilczyńskiego bo do Pasnika nie szło się dostać przez Covid. Zlecił mi dodatkowe badania immunologiczne: ACA, APA, przeciwciała anty-fosfolipidowe i przeciwciała beta-2glikoproterine.. Tylko APA wyszło dodatnie. Powiedział że to raczej odpowiada za poronienia a nie za brak implantacji. Ale przepisał mi Zarzio (odpowiednik Accofilu) w zastrzykach - 1 tydzień przed transferem, 1 w dzień transferu i 1 tydzień po. Do tego Encorton 20 mg oraz acard i heparynę również. Wzięłam też kroplówkę z Atosibanu bo mojej lekarce przy podglądzie przed transferem poprzednim jeszcze wyszła kurczliwość macicy. Faszerowałam się Nospą i Scopolanem i oczywiście magnezem żeby później te skurcze też wyeliminować. Dodatkowo zrobiłam test ERA i wyszło wszystko w porządku. No i teraz ten transfer też nie nie wyszedł na tym zestawie.

    Co do Twoich pytań pozostałych - nic mi nie wiadomo o chorobach autoimmunologicznych. A jakie to są, jak się je bada?

    Diety nie stosuję jakieś specjalnej, staram się jeść zdrowo, unikać glutenu i laktozy ale całkowicie nie wyeliminowałam ich. Nic mi nie wiadomo abym miała jakieś nietolerancje bo się pod tym kątem nie badałam a czytałam gdzieś że jak się normalnie toleruje gluten to dieta bez niego może przynieść więcej szkody niż pożytku.

    Z leków do transferów miałam zawsze Estrofem 3x1, progesteron - najróżniejsze preparaty i dawki już przeszłam (Lutinus, Besins, Duphaston, Utrogestan, Crinone, Agolutin i Prolutex - choć tylko po Agolutinie miałam progesteron chyba 37 ng, tak to zazwyczaj w okolicach 10). No Encorton do kilku transferów, Atosiban, intralipid, Acard, heparyne w różnych dawkach, tonę witamin w tym magnez, metylowane B-12, mama dha premium plus, wit. D Acti-folin, raz też kwas foliowy 5 mg. Myślałam że któraś z kombinacji leków okaże się właściwa ale jak widac nie. Aha przed 4 transferami miałam scratchingi ale nie pomogły. Prolaktyna, homocysteina i kwas foliowy badałam, były ok, kwas foliowy dużo więcej niż norma. Witaminy B i ferrytyny natomiast nie badałam. A co to daje?

    Sorry za ten tasiemcowy opis ale przy 7 transferach było co pisać niestety. Maenka a u Ciebie wiesz/przypuszczasz co mogło pomóc? Bo widziałam na wątku czerwcowym, że beta u Ciebie bardzo ładnie rośnie, gratuluję i trzymam kciuki za dalsze przyrosty :)

    starania od 04.2018 r.
    Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
    MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
    On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)

    10 transferów nieudanych
    11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔
‹‹ 20 21 22 23 24 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ