WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • cicho sza Ekspertka
    Postów: 177 346

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laskotka wrote:
    Zgadzam się. U mnie przy PCO i braku pęcherzyków dominujących od 9msc pół tabletki zadziałało, podobno trzeba bardzo ostrożnie zaczynać by nie narobić sobie szkód

    pani_olka trzymam kciuki za betę!!!

    Laskotka, a jaki efekt po pół tabletki? masz naturalną owulację? Pozdrawiam!

    Kosmos :-*
    ex2bvcqg40r3u5h2.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja juz po wizycie u dentysty,ząb usunięty bezbolesnie(hurrrra)byłam dzielna,ale doktorek się troche przy nim namęczył he he.

    Ciekawe jak tam Biedronka....

    Atat daj znac co tam hematolog powiedział,przycisnij go do sciany i niech spiewa co wie,co sądzi o twoich wynikach,powiedz ze masz czas i z chęcią go wysłuchasz.

    Ale mi teraz wesoło bez tego zęba?Jeden problem mniej

    Rafaello ja nie wiem czy nie pękniety pęcherzyk skraca cykl,z własnego doswiadczenia nie moge tego zaobserwowac,choc czasem zdazało mi się dostac dwa trzy dni wczesniej@,raz nawet 5 dni wczesniej..ale nie wiem czy wtedy pęcherzyk pękł czy nie,nie miałam robionych monitoringów ani zadnych stymulacji.Cykle mam jednakowe,więc te krótsze cykle mozliwe ze z jakiegos powodu są...

    atat lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrocilam, na razie wyniki mam super, nawet te przeciwciala ani podwyzszona homocysteina go nie zrazily.
    Kazał jeszcze zrobić mutacje - w Invicie maja teraz dobra promocje - 3 mutacje za 399zł wiec chyba sobie strzelę :) Powiedzial, ze w razie jak cos wyjdzie jedziemy na lekach i juz.
    Czy ktoras z Was miala te mutacje? u mnie przez te ponad 5 lat poronienia to nowa sytuacja, wczesniej mialam inne problemy - policystyczne jajniki, endometrioza, brak owulacji, niedozny jajowód.

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cicho sza wrote:
    Laskotka, a jaki efekt po pół tabletki? masz naturalną owulację? Pozdrawiam!

    Po tej pół tabletki od 5-10dc udało mi się wyhodować ba lewym jajniku (który nigdy do tej pory nie miał dominującego pęcherzyka) pecherzyk 15mm (10dc usg) i na prawym 7,5mm pęcherzyk - z tym że to dopiero pierwszy cykl na CLO. Jeszcze nie wiem czy pęknie bo dopiero 13dc dziś,ale jest sukces że wgl urosło coś.

    cicho sza lubi tę wiadomość

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atat podpowiem tylko odnosnie mutacji, ze z krwi mozna ich zbadac kilkaset.zakres badania najlepiej podpowie genetyk...moim zdaniem warto sie skonsultowac zanim skorzystasz z promocji na ta sline:).

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię Was czytać dziewczynki:)
    Ale się dzisiaj paskudnie czuję... To mój 27 dc, 5 dzień na luttagenie i już czuję zbliżającą się @ ;/ Tak mnie brzuch boli, a śluz biały jak przed małpą wredną;/ Ale 10 dni mam brać luttagen, to byłby hit, gdybym dostała w trakcie, tym bardziej, że mam dawkę 200 mg/dzień progesteronu. Jeszcze mnie dobiła kolejna ciężarówka w moim otoczeniu - 4 miesiące po ślubie i już ciąża, no bo to przecież takie oczywiste... Starania uczą mnie pokory i cierpliwości, może tak miało właśnie być...

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też myślę, że lekarze przepisują clo na pałę jak nie wiadomo w czym problem. Mój uważa, że szkoda kasy na wiele badań bo nic nie zmienią. Droga ta sama: clo, potem inseminacja, a jak nic z tego to in vitro.
    Jak z badań wyjdzie bardzo źle to i tak in vitro, więc według niego niewiele wnoszą.

  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cicho sza wrote:
    Moja Droga, to może ja wezmę pół tabletki zamiast całej? Niestety nie zapytam lekarza, bo dzieli mnie od niego 300 kilometrów a za dwa dni wyjeżdżam do Azji na miesiąc. Po lekturze i zaglębieniu się w temat też sądzę, że to nie na u mnie sensu... Pytałam lokalnego lekarza - przyznał, że to bez sensu. Co myślisz na temat wzięcia pół tabletki? Ja mam jeden niedrożny jajowód i może lekarz chciał zwiększyć szanse? Nie mam pojęcia...
    Z problemów immunologicznych to zespół antyfosfolipidowy, przeciwciała przeciw łożyskowe, mąz przeciw pleminikowe i sterta innych, których nie ogarniam. Jak ostatnio zawszłam w ciążę to brałam kwas foliowy 5, heparyna, encorton 10.... Ale niestety :( Teraz w tym azjatyckim cyklu próbujemy od nowa... Całuje
    Kochana, bardzo chciałabym Ci coś poradzić i powiedzieć, że jestem pewna swoich racji, ale jestem tylko fizykiem więc do medycyny mi daleko ;-) Wiedza, którą mam w tym temacie podpowiada mi, że ta 1 tabletka to za dużo, jeśli masz naturalną owulację w terminie, ale być może lekarz miał jakieś powody, dla których to zlecił - może faktycznie chciał zwiększyć szansę dla tego drożnego jajowodu? Gdybym była na Twoim miejscu to zastanowiłabym się nad tym, jak bardzo ufam swojemu lekarzowi. Czy leczy Cię od lat? Czy jest dobrym specjalistą? Jakie ma opinie? Jeśli mu ufasz i jesteś pewna, że wie co robi to leć według zaleconego schematu.
    Tych problemów to Ci się trochę nagromadziło. Ile razy poroniłaś zanim zrobiłaś wszystkie badania? Ja jestem dopiero na początku drogi do znalezienia przyczyny 3 poronień i oczywiście na pierwszy rzut poszła autoimmunologia. Póki co zespół antyfosfolipidowy wyeliminowany, czekam na wyniki toczniowego.
    Tobie, moja droga, życzę z całego serca, żeby ten wyjazd i zmiana klimatu wpłynął korzystnie na staranka. Musimy pamiętać, że PO ZIMIE ZAWSZE PRZYCHODZI LATO i każda z nas doczeka się w końcu swojego lata.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Wrocilam, na razie wyniki mam super, nawet te przeciwciala ani podwyzszona homocysteina go nie zrazily.
    Kazał jeszcze zrobić mutacje - w Invicie maja teraz dobra promocje - 3 mutacje za 399zł wiec chyba sobie strzelę :) Powiedzial, ze w razie jak cos wyjdzie jedziemy na lekach i juz.
    Czy ktoras z Was miala te mutacje? u mnie przez te ponad 5 lat poronienia to nowa sytuacja, wczesniej mialam inne problemy - policystyczne jajniki, endometrioza, brak owulacji, niedozny jajowód.
    Podpowiedz mi proszę jaką drogą się leczysz - na nfz czy prywatnie? Ja już dawno stwierdziłam, że jak bym miała na fundusz liczyć to prędzej by mnie menopauza zastała niż coś bym wywalczyła. No i od wielu lat ginekolog i endokrynolog tylko prywatnie. Teraz jednak, gdy czeka mnie długa droga diagnostyki mojego problemu, postanowiłam wyrwać z nfz chociaż część należnych świadczeń. I o ile hormony i immunologię robię prywatnie, o tyle genetyka mam za tydzień na nfz. I tak się zastanawiam ile tą drogą wskóram, bo tak na prawdę to konsultacja na nfz, ale czy te badania o których piszecie (wszystkie te mutacje) są refundowane jeśli zleca je genetyk?

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • pyatii Ekspertka
    Postów: 420 50

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cicho sza- ja tez mam naturalną owulacje, pęcherzyki są i pękają i w klinice invicta mi poradzili spróbować stymulacji 3 cykle (staram się już bardzi długo, wszystko jest u mnie w porządku)- i tez mam zapisaną 1 tabletke od 5 dc przez 5 dni, ale to inny gin mi zapisywał- mój miejscowy. Generalnie powiedział, że to mi jakos specjalnie nie zaszkodzi. Z tym że ja jadę na monitoring do niego jakoś w 10-13 dc.

    cicho sza lubi tę wiadomość

    07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
    1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
    ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
    C3 0,6
    zespół antyfosfolipidowy
    CD4/CD8 2,8
    equoral, encorton, neoparin, acard
  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki ja wam w tym temacie badań genetycznych nic nie pomogę bo nigdy jeszcze nie udało mi sie zaciążyć :( ale wierze ze warto jest dociekać w czym problem bo tak jak Jagna powiedziała lepiej poznać najgorsza prawdę niz żyć w niewiedzy.

    Dziewczyny ja tez mam ovu naturalnie a tez dostałam clo 1 tabletkę od 2-7 dc i nie miałam żadnego przestymulowania czy cos w tym rodzaju. Chyba dwa pecherzyki wychodowalam ale sie nie udało niestety :(

    Jagna jak tam twoja buźka ? Mam nadzieje ze ząb a raczej jego brak nie daje ci zabardzo popalić ! A będziesz jeszcze testować ?

    Dziewczyny no u mnie to szybko poszło :) ale wróciłam wkurzona bo nic nie wiem. Wyniki bedą przesłane do konsultanta a z nim wizyta dopiero w kwietniu :( i co ja teraz muszę żyć w tej niepewności :(
    Samo badanie trwało 15 min. Przed wzięłam dwa ibuprofeny wiec bolało tylko 2 min jak kontrast wpuszczała ale dało sie wytrzymać. Tylko teraz brzuch mnie pobolewa wiec leżę i odpoczywam.

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cicho_sza i dlatego właśnie to forum to cudowne miejsce - już masz kilka dziewczyn w podobnej sytuacji :-) Myślę, że teraz już możesz być spokojniejsza.

    cicho sza lubi tę wiadomość

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka jak my wszystkie Cię rozumiemy... Każda z nas musi wykazać się ogromną cierpliwością. Ja też bym chciała już, teraz, natychmiast, a tu jeszcze tyle przede mną. Nie trać optymizmu, czas szybko leci. Ściskam mocno.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opolanka 85 wrote:
    Lubię Was czytać dziewczynki:)
    Ale się dzisiaj paskudnie czuję... To mój 27 dc, 5 dzień na luttagenie i już czuję zbliżającą się @ ;/ Tak mnie brzuch boli, a śluz biały jak przed małpą wredną;/ Ale 10 dni mam brać luttagen, to byłby hit, gdybym dostała w trakcie, tym bardziej, że mam dawkę 200 mg/dzień progesteronu. Jeszcze mnie dobiła kolejna ciężarówka w moim otoczeniu - 4 miesiące po ślubie i już ciąża, no bo to przecież takie oczywiste... Starania uczą mnie pokory i cierpliwości, może tak miało właśnie być...

    Doskonale Cię rozumiem! Ja rok temu to przerabialam... Przyjaciółka w ciąży, w pierwszym cyklu zaszła, bo z dnia na dzień zachciało jej się dziecka drugiego,ja już byłam po dwóch cyklach,potem szwagierka wpadła a ja po poronieniu... Przeżywałam katusze bo cała rodzina zadowolona przyjaciółce nie mogłam się wyzalic bo ona w ciąży. W końcu odsunelam się od niej of szwagierki,to koleżanka zaszła no plaga dosłownie... Długo mnie dół trzymał, jakieś 2msc temu dopiero wrzuciłam na luz by przestać Rozpaczac nad niesprawiedliwościa świata..

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Hej dziewczynki ja wam w tym temacie badań genetycznych nic nie pomogę bo nigdy jeszcze nie udało mi sie zaciążyć :( ale wierze ze warto jest dociekać w czym problem bo tak jak Jagna powiedziała lepiej poznać najgorsza prawdę niz żyć w niewiedzy.

    Dziewczyny ja tez mam ovu naturalnie a tez dostałam clo 1 tabletkę od 2-7 dc i nie miałam żadnego przestymulowania czy cos w tym rodzaju. Chyba dwa pecherzyki wychodowalam ale sie nie udało niestety :(

    Jagna jak tam twoja buźka ? Mam nadzieje ze ząb a raczej jego brak nie daje ci zabardzo popalić ! A będziesz jeszcze testować ?

    Dziewczyny no u mnie to szybko poszło :) ale wróciłam wkurzona bo nic nie wiem. Wyniki bedą przesłane do konsultanta a z nim wizyta dopiero w kwietniu :( i co ja teraz muszę żyć w tej niepewności :(
    Samo badanie trwało 15 min. Przed wzięłam dwa ibuprofeny wiec bolało tylko 2 min jak kontrast wpuszczała ale dało sie wytrzymać. Tylko teraz brzuch mnie pobolewa wiec leżę i odpoczywam.

    Trzy miesiące czekania na wyniki,na wizyte?A co do tego czasu?Dobrze ze obyło się bez cierpienia,moze wszystkie biedronki są odporne na ból :-)

    mój pyszczek troche boli,znieczulenie przestało działac,szczęka bardziej boli niz sama rana,jakby mi ktos dał po ryju(ze sie brzydko wyraże) ale szczęsliwa jestem ze go nie ma

    sama nie wiem czy warto jeszcze testowac,w normalnym cyklu dzis powinnam dostac @,ale po dupku lubią byc spóznienia nawet 10-14 dni,choc czasem normalnie dziewczyny dostawały,tak czytałam.
    Chciałabym zeby juz była,zaczęłabym działac,bez niej jestem w spoczynku

    Opolanka ty się nie dobijaj cięzarówkami,ten czas badan,leczenia,porazek uczy nas takiej cierpliwosci której tym kobietom brak,a przy dzieciach trzeba miec swiętą cierpliwosc i my własnie taką bedziemy miec,będziemy lepszymi matkami,poniewaz cierpliwosc będziemy miec anielską a dziecko będzie naszym cudem wyczekanym, będziemy szanowac te istotke,miec zawsze czas dla niego i kochac większą miłoscią niż takie zwykłe matki które miały ten cud na hop-siup.
    Nastepnym razem jak zobaczysz ciężarówke to się usmiechnij a w myslach powiedz sobie "ja tez juz niedługo będe w takim stanie,poczekam jeszcze troche,bo warto" i nie smutaj się,bo mozliwe ze własnie kobieta ta czekała na swój cud kilka lat :-)







    Opolanka 85 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przejrzałam cały internet i chyba mam niedrożne te jajowody :( jestem zrozpaczona :(

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laskotka wrote:
    Doskonale Cię rozumiem! Ja rok temu to przerabialam... Przyjaciółka w ciąży, w pierwszym cyklu zaszła, bo z dnia na dzień zachciało jej się dziecka drugiego,ja już byłam po dwóch cyklach,potem szwagierka wpadła a ja po poronieniu... Przeżywałam katusze bo cała rodzina zadowolona przyjaciółce nie mogłam się wyzalic bo ona w ciąży. W końcu odsunelam się od niej of szwagierki,to koleżanka zaszła no plaga dosłownie... Długo mnie dół trzymał, jakieś 2msc temu dopiero wrzuciłam na luz by przestać Rozpaczac nad niesprawiedliwościa świata..

    ja równiez kiedy mijał rok a ja nie zaciążałam,moja bratówka zaszła w ciąże,tez bylismy z moim chopem zdołowani,za pół roku nasi dobrzy znajomi wzięli slub,potem ona jakos wylądowała na cztery miesiące na L4 i kolezanka z pracy podsłyszała ze jak wróci to będą chcieli dac jej wypowiedzenie.Wpadli więc na pomysł ze bachną se maluszka i nie będa mogli jej zwolnic,przesiedzi na L4 w domu przez te miesiące a kasa na konto bedzie płynąc....i wiecie co? zaciążyła zaraz w pierwszym cyklu.Bylismy rozżaleni ogromnie ze oni tak raz i juz a nam tak długo się nie udaje,mało tego poprosili mojego na chrzestnego.Ciągle wchodzili na nasz temat ze powinnismy częsciej się bzykac,ze oni tak robili po cztery razy na dzien,ze ona trzymała nogi do góry juz po akcie....no ja juz miałam dosc.
    Przed wakacjami ich synek konczył roczek i ona miała wrócic do pracy a potem czekało ją wypowiedzenie,wpadli więc na kolejny pomysł ze zanim skonczy się macierzynski zrobią sobie drugie dziecko hop siup...a tu się własnie zdziwili...do tej pory czyli juz koło 8 miesięcy ona nie moze zajsc w ciąże..skonczyło się gadanie,doradzanie ze to przeciez nic trudnego....czyli te nogi do góry czasem się nie sprawdzają prawda kochane??
    Ja tam mysle GLOWE trzymac do góry i się nie poddawac.

    Angie 31 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Dziewczyny przejrzałam cały internet i chyba mam niedrożne te jajowody :( jestem zrozpaczona :(
    biedronka, ale na jakiej podstawie tak stwierdziłaś? Jednak masz jakiś wynik tak? Nie nakręcaj się tylko opisz wszystko dokładnie.

  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszek szkarłatny cały czas obserwowałam ten monitor i jakos takie tylko małe serpentynki były widoczne a na tych wszystkich zdjęciach ktore znalazłam w internecie bardzo obficie ten kontras było widać :( obawiam sie najgorszego :(
    Teraz po badaniu troche mnie tam boli brzuch i tak kłuje wiec pewnie znieczulenie przestaje dzialac. Poza tym czułam jak wstrzyknęła kontrast ale nie czułam zeby przepływał :(

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna, przyjaciółka też mi tak doradzała..a bo oni to kilka razy dziennie,a bo spontan bla bla bla. Takie osoby nie zrozumieją co przeżywa kobieta która nie może zaciążyć dopóki sama nie będzie w takiej sytuacji, choć ja osobiście nikomu nie życzę tego..

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
‹‹ 1154 1155 1156 1157 1158 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ