CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPopierniczone to wszystko! Kolejny dzień po terminie @ a jej dalej ani widu, ani słychu:/
Modliłam sie o to żeby już przyszła jak ma przyjść a jak nie to żeby test pokazał tą drugą krechęA tu całkiem odwrotnie
Niby tempka w dół, ale nie mierzę stystematycznie więc nie wiem jak to w ogóle u mnie działa.
Tylko ile zdrowia to kosztuje;( -
AgacizdA wrote:Popierniczone to wszystko! Kolejny dzień po terminie @ a jej dalej ani widu, ani słychu:/
Modliłam sie o to żeby już przyszła jak ma przyjść a jak nie to żeby test pokazał tą drugą krechęA tu całkiem odwrotnie
Niby tempka w dół, ale nie mierzę stystematycznie więc nie wiem jak to w ogóle u mnie działa.
Tylko ile zdrowia to kosztuje;(
Czekanie jest najgorsze, ale musisz być cierpliwa...
Mi jak lekarz podaje datę kiedy powinnam dostać @ zawsze dostaję później, a przez ten czas myślę że w końcu się udało, a w rzeczywistości jest niestety inaczej:( i wtedy tylko płacz... ale i nadzieja na następny cykl....
Głowa do góry na dniach się wyjaśni:) trzymam kciuki, aby @ nie przyszła:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyminions wrote:Niestety w kwestii temperatury Ci nie pomogę... w tym temacie nie czuję się mocna..
Ale rozumiem Cię, też zawsze do męża mówię, że jak ma przyjść @ to niech przyjdzie jak najszybciej by nie było zbędnej nadziei:(
Ja do męża w tej kwestii w ogóle nic nie mówię. Nie wtajemniczam go bo i tak uważa że ze wszystkim przesadzam i niepotrzebnie panikuję
Muszę sobie sama radzić w głowie.
Brzuch zaczął mocniej boleć. Może coś się ruszyło -
AgacizdA wrote:Ja do męża w tej kwestii w ogóle nic nie mówię. Nie wtajemniczam go bo i tak uważa że ze wszystkim przesadzam i niepotrzebnie panikuję
Muszę sobie sama radzić w głowie.
Brzuch zaczął mocniej boleć. Może coś się ruszyło
Hmmm ja na męża raczej nie mogę narzekać. jednakże zawsze mi mówi, że za bardzo się nastawiam, że mam wyluzować... i oczywiście ja mam zawsze większą nadzieję, że może akurat tym razem się udało:P.
Oby się coś ruszyło, ale pozytywnienie:) -
AgacizdA wrote:Ja do męża w tej kwestii w ogóle nic nie mówię. Nie wtajemniczam go bo i tak uważa że ze wszystkim przesadzam i niepotrzebnie panikuję
Muszę sobie sama radzić w głowie.
Brzuch zaczął mocniej boleć. Może coś się ruszyło
Z mężami już tak jest, chyba gorzej sobie radzą niz my.
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
...tak to z tymi facetami bywa,nie są tak emocjonalni jak my..
Minions nie warto przejmowac się medycznymi terminami,czasem one mogą faktycznie zdołowac człowieka,brzmiec jak wyrok...niepłodnosc pierwotna wszystkich nas dotyczy,a własciwie te które po raz pierwszy dosc długo starają się o dziecko.Troche zle nas pod te niepłodnosc przypisują,bo przeciez my nie jestesmy niepłodne a tylko mamy problem z płodnoscią,mamy szanse zajsc w ciąże dlatego te badania,leki,stymulacje itp,ktos chce nam pomóc,bo mamy szanse.
Dlatego nie warto przejmowac sie tymi terminami jakie wypisują lekarze,pod nimi kryje się inna prawda niz pierwsze słowa terminu które mozna błednie interpretowac.
Bete zrobiłam,progesteron tez bo wazny w moim przypadku choc pewnie nie spadł po skonczeniu dupka bo ciągle mnie cyce bolą,wyniki dopiero po 16ej.
Bede w pracy,ale prosiłam mojego chopa zeby podskoczył i odebrał.Tak więc jak bedzie wiadomo to dam znac kochane
Kiedy powtórzyc bete?Na drugi dzien to tak chyba nie,potem sobota niedziela,pewnie w poniedziałek dopiero.
Tak sie zastanawiam czy zbadac tsh i prolaktyne,w sumie nie badałam od pazdziernika,kiedy ze wzgledu na podwyzszone tsh i przekroczoną prolaktyne dostałam większą dawke eutyroxu.A prolaktyna wazna przeciez jesli potwierdzi się beta.
co myslicie?
Jade w poniedziałek do kliniki,nie chce jechac z samą betą skoro problem mam z hormonami.
Boje sie,oj boje,zeby było ok i teraz i potem.
Agacizda rób test nie sciemniaj,albo na bete,na tym wątku krązy wirus więc bedzie duzo pozytywów
Miłego dnia,ja zaraz do pracy,moze zaglądne w wolnej chwili do was,buziakiAntoś IVF,Julisia natural
-
Biedronka7 wrote:
Sówka a ty jak sie miewasz ? Działasz cos dalej?
Jeżeli o mnie kochana pytasz to nie działam na razie. Po grudniowej iui nie było dane mi się długo cieszyć pozytywna betką. Z powodu no właśnie nie wiadomo jakiego /ja podejrzewam niski progesteron/ nie udało się.
Jednak nie tracę wiary bo skoro udało mi się w przeciągu trzeciej stymulacji coś tam zadziałać to znaczy ze jest szansa. Tylko potrzebuje mądrego lekarza który pomoże mi dalej w 2fc.
Na razie odpuszczam dla zdrowia psychicznego i jak się podniose to idę do innej kliniki do innego lekarza.
Wam też dziewczyny kibicuje nie poddawaj cie się! Tak jak ktoś mądrze kiedyś powiedział nie poddawaj się bo może jesteś już na końcu drogo do celu
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
Jagna 75 wrote:...tak to z tymi facetami bywa,nie są tak emocjonalni jak my..
Minions nie warto przejmowac się medycznymi terminami,czasem one mogą faktycznie zdołowac człowieka,brzmiec jak wyrok...niepłodnosc pierwotna wszystkich nas dotyczy,a własciwie te które po raz pierwszy dosc długo starają się o dziecko.Troche zle nas pod te niepłodnosc przypisują,bo przeciez my nie jestesmy niepłodne a tylko mamy problem z płodnoscią,mamy szanse zajsc w ciąże dlatego te badania,leki,stymulacje itp,ktos chce nam pomóc,bo mamy szanse.
Dlatego nie warto przejmowac sie tymi terminami jakie wypisują lekarze,pod nimi kryje się inna prawda niz pierwsze słowa terminu które mozna błednie interpretowac.
Bete zrobiłam,progesteron tez bo wazny w moim przypadku choc pewnie nie spadł po skonczeniu dupka bo ciągle mnie cyce bolą,wyniki dopiero po 16ej.
Bede w pracy,ale prosiłam mojego chopa zeby podskoczył i odebrał.Tak więc jak bedzie wiadomo to dam znac kochane
Kiedy powtórzyc bete?Na drugi dzien to tak chyba nie,potem sobota niedziela,pewnie w poniedziałek dopiero.
Tak sie zastanawiam czy zbadac tsh i prolaktyne,w sumie nie badałam od pazdziernika,kiedy ze wzgledu na podwyzszone tsh i przekroczoną prolaktyne dostałam większą dawke eutyroxu.A prolaktyna wazna przeciez jesli potwierdzi się beta.
co myslicie?
Jade w poniedziałek do kliniki,nie chce jechac z samą betą skoro problem mam z hormonami.
Boje sie,oj boje,zeby było ok i teraz i potem.
Agacizda rób test nie sciemniaj,albo na bete,na tym wątku krązy wirus więc bedzie duzo pozytywów
Miłego dnia,ja zaraz do pracy,moze zaglądne w wolnej chwili do was,buziaki
Czekam na Twoja bete z niecierpliwoscia. Najlepiej robic po 48h- wtedy powinna sie podwajac.
Tak wiec albo w sobote albo w poniedzialek.
Czuje sie podekscytowana razem z Toba i czekam z niecierpliwoscia
Dobrze, ze zrobilas progesteron.
Zrób tez tarczyce. Na wszelki wypadek. jesli mialas problemy z podwyzszona to trzeba uwazac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 10:59
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Jagna trzymam za ciebie caly czas kciuki i mam takie przeczucie, ze na bank bedzie pozytywnie
ja czekam z utesknieniem na @ i zaczynam nowy cykl z lametta - czy ktoras z was moze juz ja brala?
Jagna 75 napisała:
"Kiedy powtórzyc bete?Na drugi dzien to tak chyba nie,potem sobota niedziela,pewnie w poniedziałek dopiero."
po 2 dniach powinno sie zrobic 2 test. Wiec jak robilas dzisiaj 1 to w sobote wypada zrobic kolejny razWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 10:56
-
Jagna 75 wrote:...tak to z tymi facetami bywa,nie są tak emocjonalni jak my..
Minions nie warto przejmowac się medycznymi terminami,czasem one mogą faktycznie zdołowac człowieka,brzmiec jak wyrok...niepłodnosc pierwotna wszystkich nas dotyczy,a własciwie te które po raz pierwszy dosc długo starają się o dziecko.Troche zle nas pod te niepłodnosc przypisują,bo przeciez my nie jestesmy niepłodne a tylko mamy problem z płodnoscią,mamy szanse zajsc w ciąże dlatego te badania,leki,stymulacje itp,ktos chce nam pomóc,bo mamy szanse.
Dlatego nie warto przejmowac sie tymi terminami jakie wypisują lekarze,pod nimi kryje się inna prawda niz pierwsze słowa terminu które mozna błednie interpretowac.
Bete zrobiłam,progesteron tez bo wazny w moim przypadku choc pewnie nie spadł po skonczeniu dupka bo ciągle mnie cyce bolą,wyniki dopiero po 16ej.
Bede w pracy,ale prosiłam mojego chopa zeby podskoczył i odebrał.Tak więc jak bedzie wiadomo to dam znac kochane
Kiedy powtórzyc bete?Na drugi dzien to tak chyba nie,potem sobota niedziela,pewnie w poniedziałek dopiero.
Tak sie zastanawiam czy zbadac tsh i prolaktyne,w sumie nie badałam od pazdziernika,kiedy ze wzgledu na podwyzszone tsh i przekroczoną prolaktyne dostałam większą dawke eutyroxu.A prolaktyna wazna przeciez jesli potwierdzi się beta.
co myslicie?
Jade w poniedziałek do kliniki,nie chce jechac z samą betą skoro problem mam z hormonami.
Boje sie,oj boje,zeby było ok i teraz i potem.
Agacizda rób test nie sciemniaj,albo na bete,na tym wątku krązy wirus więc bedzie duzo pozytywów
Miłego dnia,ja zaraz do pracy,moze zaglądne w wolnej chwili do was,buziaki
Mi lekarz mówi, że gdyby test był pozytywny to mam przyjść na wizytę z wynikami: beta, progesteron, prolaktyna.
Te badanie nie są drogie, więc lepiej żebyś już je miała na wizytę...
Trzymam kciuki za Ciebie:) daj nam znać -
Ja tez trzymam kciuki za ciebie Jagna ! Daj znać od razu co i jak !!!
Sowka jesli sie udaje to znaczy ze możesz w ciąże zajść a t juz bardzo bardzo duzo trzeba tylko rozkminić dlaczego sie nie chce utrzymać. Trzymam kciuki by szybko lekarze do tego doszli i ci pomogli!
Będzie córeczka -
Dziewczyny czy Was tak dziwnie ciągły, pobolewały jajniki przy CLO w połowie cyklu? Ja dziś zaczynam luteine brać, ale wczoraj mnie czasem ćmiły jajniki dziś bardziej mnie lewy ćmi,pobolewa takie dziwne uczucie..owulacje kiedyś jak miewałam to pamiętam że jajnik zakuł czasem i tyle. Na dodatek mnie na płacz bierze pewnie progesteron zaczyna rosnąć.. Boje się że pęcherzyk nie pękł i on dalej sobie rośnie stąd takie dziwne uczucie..
AgacizdA lubi tę wiadomość
Starania od września 2014r.
Mama 7letniej Magdalenki.
PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017 -
Jagna 75 wrote:dawno nie widziałam Cookie....
ILKA która wirusa posłała tez zniknęła
odezwijcie się dziewczyny
Jestem, jestem, ale mam zarąbisty kryzys wiary w powodzenie starań i nie chciałam zarażać złym nastrojem. Ale Jagna, powiem Ci czułam, że z Twojego cyklu coś będzie:)))
Biedronko, nie martw się, spróbuj borowinki, może coś popuści, jeśli faktycznie jest zablokowane.
Wczoraj robiłam badania - prolaktynę na czczo, z obciążeniem po 30 i 60 min, testosteron, TSH plus dwa dziwne badania pod kątem PCO. Prolaktyna 62, czyli hiperprolaktynemia potwierdzona, z obciążeniem wzrosła 7krotnie. Bardziej zmartwiło mnie to, że testosteron, który dwa tyg wyniósł ok 1, teraz 2,3 - dziwne to bardzo i niestety oznacza, że moje pco chyba jednak istnieje.
Czy stosowałyście może progesteron w kremie?
Trzymam kciuki za wszystkie wkrótce testujące:) pamiętajcie, że ciąże na tym forum są zaraźliwe, Ilka pięknie zaczęła, Jagna dołączyła i czekamy na następne!Jagna 75 lubi tę wiadomość
-
Sowaa wrote:Cookiemonster a jaki masz ogólnie progesteron po owu ? Czy taki progesteron w kremie jest w pl dostępny ?