X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Ladybird:) Autorytet
    Postów: 967 209

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam dwójkę dzieci. Pierwszego synka odrazu po ślubie poczelismy potem karmilam go piersią prawie rok. Dostałam pierwszy okres w maju a w czerwcowym odrazu zaszłam w ciążę. .niestety ektopowa . Potem kazali czekać 3do 6 mcy . My po 3 już działalisty że tak powiem .usunięcie jajowodu miałam w sierpniu a w następną ciążę zaszlam w marcu . Potem ciąża,karmienie i pierwszy okres i odrazu cIaza która straciliśmy 13 listopada. .niestety. przyrosty na początku bety książkowe ale ok 6.5 tyg poniżej normy ale niby z ciąża ok. Pozatym mieliśmy dużo in ego stresu niestety. .i nagle w poniedziałek w nocy miałam plamienie ,wtorek usg dzidzia ok i serduszko jest a plamie pewnie od implantacji.
    Tak mówiono następnie usg czwartek serduszko nie bije a w piątek w mekach niemal porodowych poronilam całkowicie w domu. Następuje cykl przyszedł jak zawsze po 33 dniach . Następny trwał ok 36 jak dobrze pamiętam a następny jest ten w którym biorę clo. Tylko aby spr czy będzie więcej Jajeczek tak żeby napewno była owulacja z tej strony gdzie jajowod.
    A moja historia co do leczenia wyglada tak ze Ja jak tylko byłam samodzielna, tzn miałam ok 20 lat i widziałam że coś nie tak z @, że jest albo nie ma wiele mcy zaczęłam szperac,porobilam badania i poszłam do lekarza bo wcześniej mi mówili że jestem młoda i dlatego cykle się uregulować muszą , bądź to przez to ze mam niedowage. Na badaniach podwyższony testosteron ,shgb,stosunek Lh do fsh wskazywał na pco
    Obraz jajników ma usg też. Reszta ok. Insulinoodporności nie mam . Odrazu mnie wsadził na diannete bo nie chciałam wtedy dzieci jeszcze a po jakimś czasie dołączyli metformin 3 razy 500mg.
    A teraz modlimy sie aby nasze marzenie o 3 dziecku się spełniło i wiem że kiedyś tak będzie. Mzoe niedługo, może za kilka mcy
    Taka mam nadzieję. .mam też nadzieję że nie zablokowalam się psychicznie"I ze jednak Bóg nas wysłucha i przestanie wystawiać na próby . Czuję się pełna strachu i obaw ale gotowa bo chcr być w ciąży. .urodzić i przestać myśleć o hormonach, lekach i braku jajowodu i strachu czy jak zajde ciąża pójdzie do macicy czy nie czy poronię czy nie . . Także walczymy;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 19:46

    nzjddqk3wbhzbfw7.png

    74706vgcl13ff8i6.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Coocie a jak tam twoja Afrodyta sie spisuje,pokrywa sie z testami paskowymi?
    Wiesz co, na razie mam mieszanie uczucia, ale daję jeszcze szansę Afrodycie na poprawę albo sobie na bardziej umiejętne odczytywanie paprotek. Póki co, używam śluzu szyjkowego, bo ślina długo schnie i gorzej widać. W tym cyklu, który jeszcze się ciągnie, to przy pozytywnych testach owu miałam pół na pół, czyli nie do końca pokryły się. Ale, jako, że od tego cyklu dowiedziałam się, że mam za wysoką prolaktynę, to jest duża szansa, że mimo pozytywnych testów owu i skoków temp ja owulacji nie mam...i wtedy niepełne paprotki miałyby sens. Mam zamiar zmienić lekarza (to będzie trzeci w sumie od września 2014), bo nie jestem przekonana co do obecnego - niby zlecił ważne badania po ciążach biochemicznych (typu V czynnik Leidena, zespół antyfosfolipidowy, itd), ale:
    1) nie sprawdził ani razu czy faktycznie pęcherzyki pękają po pregnylu/ovitrelle
    2) chciał mi zrobić badanie drożności na podstawie cytologii z lipca 2014, nierobionej w dodatku u niego - nie widział wyników na oczy, tylko mu mówiłam...
    3) nie zlecił mi badania prolaktyny, ani podstawowych hormonów
    i zobaczę co on ma do powiedzenia i mam zamiar prosić o pełny monitoring przez dwa miesiące.
    Kiedy powtarzasz betę? I tak w ogóle to nie myśl o Afrodycie! Tylko o tym, że nie będziesz już potrzebować testów owu i innych atrakcji:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 19:44

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • minions Przyjaciółka
    Postów: 89 30

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta,

    Muszę się wygadać:
    To mój 29 dzień cyklu... Na clo moje cykle trwają od 28 do 33 dni...
    Na razie nie robię testu, mąż mówi, że czekamy do niedzieli....
    Boże mogę czekać nawet do niedzieli, oby nie przyszła @ :(.
    Jednak objawów nie mam żadnych, czuje się tak zawsze jak przed okresem.

    h4zpyx8d4ws8hvys.png
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malaczarna07 wrote:
    a masz insulinoodporność typowo czy bierzesz metforminę na owulację?
    mój zestaw w następnym cyklu to CLO, metformax, estrofem, euthyrox i luteina..
    obecny był bez CLO...
    CLO biorę od samego początku po 2 tabletki dziennie, metformax 500 też dwa razy na dzień, ważę jakieś 55 kg przy wzroście 165 cm.
    czyli masz już dziecko? długo się starałaś? jaka jest Twoja historia?
    jedno mi chodzi po głowie - może rozwiejecie moje wątpliwości:
    w listopadzie miałam cykl z owulacją, była potwierdzona monitoringiem. dokładnie tydzień po owulacji wstałam rano i tak strasznie kręciło mi się w głowie, że nie byłam w stanie się umyć, nie poszłam do pracy, w między czasie zrobiło mi się niedobrze i chciało mi się wymiotować ale nie miałam czym.. i teraz się tak zastanawiam bo ja wcześniej nie wiedziałam, że mam za mało progesteronu, czy jest możliwe żebym ja w tamtym cyklu zaszła w ciążę ale przez niedobór progesteronu poroniłam? nie mogę przestać o tym myśleć... i po tamtym cyklu nadeszły dwa cykle bezowulacyjne... a wcześniej każdy cykl miałam z owulacją...

    A krwawilas?
    U mnie jak doszło do poronienia biochemicznego to było silne,bardzo bolesne, żywoczerwone krwawienie, i wyleciała ze mnie taka krawo galaretowata kulka..Wcześniej 1,5tyg strasznie bolały mnie krzyże i piersi i to mi dało do myślenia, testy wychodziły pozytywne ale bardzo blade i potem kilka dni po terminie miesiączki się zaczęło.

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coocie,nie mysle o testach i ovu,przypomnialo mi sie akurat o twoim nabytku i bylam ciekawa jak sie sprawuje.Druga bete kazal zrobic po dwoch dniach,czyli jutro,ale nie łudze sie ze jakims cudem poleciala w góre.Jesli ma sie stac to najgorsze to chcialabym zeby to bylo teraz,bo im dluzej bedzie trwalo tym bardziej bedzie bolec.Mimo tego mam cien nadziei,bo kto by nie mial ale trudno ją miec caly czas kiedy czlowiek nauczony twardo stàpac po ziemi.

    Oatatnio gdy bylam w klinice siedzialy obok trzy kobiety,rozmawialy o swoich problemach,diagnozach ktore byly rózne w zaleznosci od lekarza u ktorego akurat sie leczyły,przenosiły dokumenty z innej kliniki...jednak mimo porazek,nieudolnosci lekarzy tryskaly taką pozytywną energià,byly gotowe zacząc raz jeszcze,w innej klinice,z innymi lekarzami....trzeba wierzyc,trzeba byc silnym i w kazdym momencie powiedziec dosc-biore zabawki i ide do innej piaskownicy.Czasem trzeba cos zmienic,szukac pomocy gdzie indziej tak jak ty o tym myslisz,dac sobie nowe szanse.Kiedy ja tak zrobilam dostalam takiego powera ze dlugo nie musialam czekac na efekt,wiec zycze powodzenia.

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybird wiele przeszłas,ale jesli czegos bardzo sie pragnie to sie spelnia choc wiele prób trzeba przejsc i wiele czasu musi upłynàc.Trzeba wierzyc i nie poddawac sie,ja nie zamierzam,jeszcze nie.Moze jeszcze wiele łez uronie,lecz nic nie moze odwiesc mnie od zamiaru bycia mamą.
    Trzymam kciuki za silne kobiety,uda nam się,zobaczycie

    Ladybird:) lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna, mam nadzieję, że wszytko wyjasni się jak najszybciej, bo zawsze najgorsza wiedza jest lepsza od trwania w niepewności.
    Mam taką nadzieję, że zmiana lekarza podziała pozytywnie - obecnego szukałam, bo całe moje dorosłe życie mówiono mi, że mam pcos i chciałam w końcu znaleźć specjalistę od pcos, a teraz okazuje się, że badania hormonalne nie dość, że nie pokazują pcos, to wręcz wskazują na niedobór androgenów.

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • pyatii Ekspertka
    Postów: 420 50

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna trzymam kciuki.

    Ja dzisiaj zaczęłam CLO. We wtorek monitoring w 11 dc, zobaczymy co tam wyhodowałam :P

    07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
    1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
    ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
    C3 0,6
    zespół antyfosfolipidowy
    CD4/CD8 2,8
    equoral, encorton, neoparin, acard
  • malaczarna07 Autorytet
    Postów: 381 388

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laskotka - nie, nie krwawilam ale mi się nigdy nie zdarzają omdlenia ani nic w tym stylu. A miesiączkę miałam potem jakaś dziwna, bardzo skapa na tyle ze nawet nie wiedziałam od kiedy mam liczyć kolejny cykl. I jak juz się rozkrecilo to poraź pierwszy się rozryczalam bo pierwszy raz czułam ze mogę być w ciąży. Jeszcze pamiętam jak mąż smażyl sobie na śniadanie jajecznice a tak mi te jaka smierdzialy..

    Dominik :)
    16udqqmz4ckx0a7e.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pyatii wrote:
    Jagna trzymam kciuki.

    Ja dzisiaj zaczęłam CLO. We wtorek monitoring w 11 dc, zobaczymy co tam wyhodowałam :P

    Ja tez w 11dc mialam monitoring-oby przyniósl ci szczèscie

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • malaczarna07 Autorytet
    Postów: 381 388

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 - starałaś się ponad 3 lata a dopiero teraz zaczęłaś brać CLO? na pierwszym cyklu z nim zaszłaś? brałaś wcześniej jakieś inne leki pobudzające owulację itp? jak wyglądało Twoje wcześniejsze leczenie?
    oprócz TSH i prolaktyny wszystkie pozostałe miałaś w normie?
    z góry dziękuję za odpowiedź :)

    Dominik :)
    16udqqmz4ckx0a7e.png
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyodzialam czerwona kiece i lece dalej ;-) cieszę się że ten okres dotarł, bo i tak wiedziałam że nic nie pyklo..kolejna szansa i czas pokaże.

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,chetnie do Was dołączę, mam na imię Ania i staram się o dziecko od roku,od mniej więcej połowy na lekach w różnych kombinacjach z miesięczna przerwa,obecnie brałam clostilbegyt potem miałam zastrzyk ovitrelle i od jutra biorę luteine,mam nadzieje ze w końcu się uda,urosły my 4 pęcherzyki które wg usg pekly po zastrzyku,jestem już zmęczona tymi lekami i tak bardzo bym chciała żeby wreszcie się udało, ale z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się dystansuje,pamiętam jak w pierwszym stymulowanie cyklu byłam pewna na 100 proc ze się uda,ależ był zawód jak przyszła @...dlatego mam wrażenie ze się dystansuje i cały czas mam w głowie ze jeszcze trochę przede mną czekania.oczywiscie jak pewne u Was wszyscy naokolo są w ciazy:)

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie ze jest to forum,nikt nas tak nie zrozumie jak dziewczyny my siebie nawzajem w podobnych sytuacjach,wiec wole się do Was dołączyć niż wysłuchiwać naokolo ze trzeba wrzucić na luz,oczywiście,trzeba ale nie w sytuacji jak jest jakiś problem i się chodzi z tego powodu ma monitoringi:)ciężko tu być wyluzowanym

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • Pani Olka Koleżanka
    Postów: 51 7

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wczoraj w meczarniach zasypialam pod 3 koldrami, goraczka 39,5. ale po zimnym prysznicu spadla do 38,5. cos mi chyba nowy lek nie sluzy. za godz mam usg, ciekawe co wyjdzie :) moze chociaz 1 pecherzyk wyrosnie.

    Ladybird podziwiam Cie za wytrwalosc i odwage :)

    Jagna jak sie czujesz dzisiaj?

  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laskotka pamiętasz jakie endometrium miałaś przed tą pierwszą ciąża,albo w cyklu w którym się udało? Ja też mam cienkie po tym clo cholerka,niby wspomagamy się też estrofemem ale nigdy szału ni ma:)

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna a ile miałaś tych pęcherzyków?

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamiętam jak poprzedni lekarz do którego chodziłam jak wyhodowany 2 pęcherzyki to pow ze nie podajemy pregnylu żeby nie zwiększać szansy na mnoga ciążę, a ten nowy poszedł odrazu po bandzie i wyhodowany 4 i dostałam zastrzyk z ovitrelle i zastanawiam się czy mam szansę WIĘKSZą żeby wogole się udało

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki za błędy ale pisze z komórki

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 28 stycznia 2016, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malaczarna07 wrote:
    witam :)

    3 cykle z CLO nieudane, ostatni bezowulacyjny... a Wy? ile cykli go już bierzecie? co łykacie oprócz niego? ja jestem pierwszy cykl na metformaxie (insulinoodporność) i luteinie. dużo znacie przypadków gdy kobietki zachodziły dopiero po 4,5 lub 6 cyklach z CLO?

    Ja w sumie jestem 5 cykl na clo,ale miałam miesiąc przerwy, w sumie zawsze jest clo,estrogeny,teraz zastrzyk na pęknięcie no i od 18 dc luteina

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
‹‹ 1191 1192 1193 1194 1195 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ