CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Hello dziewczyny:) Właśnie wróciłam od mojego ginka, dziś jestem na 10 tabletce antykoncepcyjnej, które biorę na 2 przerosłe pęcherzyki po clo. Dziś już nie ma śladu po tych pęcherzykach! Wchłonęły się pięknie i lekarz nie kazał brać całego blistra antyków, bo mówi, że nie ma sensu. Dla uśpienia jajników mam wziąć jeszcze 5 tabletek, odstawić i czekać na okres, a jak przyjdzie to zgłosić się na usg. W trakcie krwawienia z odstawienia, lekarz od razu zapisze mi clo:) Czyli w pierwszych dniach marca zapowiada się nowy cykl! Poprawił mi humor, powiedział, że jajniki bardzo ładnie wyglądają, hihi:) W poniedziałek idę zrobić badanie amh, bo akurat w laboratorium jest promocja, a w trakcj=ie monitorowania cyklu, będę miała jeszcze wymaz na chlamydię i coś tam jeszcze. No coś się dzieje w końcu!31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
minions wrote:Hej dziewczyny, muszę podzielić się z Wami moimi przeżyciami!
Tak jak Wam pisałam wcześniej wyszyły mi w moczu związki ketonowe i liczne bakterie. Następne dnia miałam plamienie. Postanowiłam napisać do mojego lekarza. Odpisał, abym zgłosiła się na izbę przyjęć do szpitala oraz żebym wykonała posiew moczu. Oczywiście pojechaliśmy do szpitala i wtedy się zaczęło..
Nawet nie wyobrażacie sobie jak nieprzyjemna Pani mnie obsługiwała! Miała pretensję, że w ogóle przyjechałam. Na moje wyniki moczu zareagowała cytuje "A w kupie to Pani nie ma bakterii?", stwierdziła, że bakterie są wszędzie! Po czym wykonała badanie ginekologiczne, które było bardzo bolesne co niestety powodowało małe pojękiwanie ale Pani powiedziała cytuje "dzisiaj miałam już trzy operacje za sobą i mam jeszcze się z Panią męczyć?". To nie wszystko. Po chwili wykonała badanie usg. Jej pierwsze słowa brzmiały "Ja tu Pani nie pomogę, musi się Pani skontaktować ze swoim lekarzem, zarodek jest za mały!". Wtedy zamarłam całkowicie. Kobieta nic nie tłumaczyła, byłam strasznie zdenerwowana. Po chwili, stwierdziła, że zarodek jednak chyba się mieści w normie, ale jest trochę mniejszy. Zapytałam czy wszystko jest dobrze, odpowiedziała "Czy wszystko jest dobrze to powie mi tylko ksiądz na ambonie". Było to dla mnie straszne przeżycie. Bałam się o cokolwiek zapytać, cokolwiek powiedzieć. Nawet nie wytłumaczyła skąd wystąpiło plamienie:(. Marzyłam tylko o tym by stamtąd uciec!
Gdy przyjechałam do domu sprawdziłam w necie o co chodzi z tym rozmiarem zarodka. Na to wygląda, że mój rzeczywiście jest mniejszy, wygląda na 6,3 tg ciąży, a ja jestem w ponad 7:/. Ostatnie dni były dla mnie naprawdę dużym stresem. Wizytę u lekarza mam umówioną na środę, muszę cierpliwie czekać i postarać się nie stresować. Jedynie co mnie trzyma to, że to wredne babsko powiedziało, że fasolce bije serduszko!!!!!
Bidula. Wiem co czułaś ja niestety raz w zyciu miałam okazje spotkac sie z tak niemiłym lekarem. Na drugi dzien poszłam do innego dla spokoju. Eh ta nasaza słuzba zdrowia. Czasem zapominaja komu maja sluzyć i pomagać.
-
Dzien doberek.Jak sie czujecie przy takiej paskudnej pogodzie? JA mieszkam w woj opolskim u tu jest straszna chlapa!!!! Masakra jakaś i szaro buro.
Jutro juz do pracy po L4 eh od 6 do 16... i niedziela tak samo. Oby jakos dotrwac do usg by zobaczyc co wychodowałam
-
Misia 69 wrote:Dziewczyny dzis moj 10 dzien cyklu ( ten cykl pierwszy z clo) i od wczoraj kluje mnie i to nawet mocno prawy jajnik. Czy ey tez tak mialyscie moze?
Idziemy razem ja tez 10 dc ale bez clo jak skończe ten cykl bezowocnie to wtedy CLo
-
Iwona92 wrote:Czesc dziewczyny, wczoraj bylam u lekarza i przepisal mi CLO i od nastepnego cyklu zaczynam swoj pierwszy cykl z CLO. Z tego co poczytalam tu na forum to udaje sie dziewczynom wiec mam nadzieje ze mi i wam tez sie uda:-)
najwiecej w 2 i 3 cyklu procentowo ale mam nadzieje ze ten jeden mi starczy
-
Misia 69 wrote:Ja wlasnie nie mam monitoringu
moja gin mi lazala przyjsc w nastepnym cyklu. Ja biore pol tabletli dziennie i ona twierdzi ze przy malych dawkach nie trzeba. Hmmm
nie aszkodzi a warto monitorowac co sie dzieje
-
Iwona92 wrote:Czesc dziewczyny, wczoraj bylam u lekarza i przepisal mi CLO i od nastepnego cyklu zaczynam swoj pierwszy cykl z CLO. Z tego co poczytalam tu na forum to udaje sie dziewczynom wiec mam nadzieje ze mi i wam tez sie uda:-)
Życzymy powodzenia:) trzymamy kciukasy!a ja zarażam swoim wiruskiem:)
-
Opolanko super wieści!!też lubię jak coś się dzieje! W sensie ze jest jakiś plan działania.
Anią1985 nie martw się, wiem jak to jest ale pomysl ze zaczynasz nowy cykl i może będzie lepiej:)
ScarlettKate w Małopolsce tez paskudna pogoda,ciężko się wstawało.
Dziewczyny a tak się zastanawiałam,myślicie że jak będę leżeć w szpitalu to będę mogła sobie wziąć te moje suplementy i je tam przyjmować? ?? Czy raczej dać se spokój i się jie narażać? -
Ponieważ dea i minions zaszłyście w podobnym czasie to mi się myślicie, za co przepraszam,pisała minions o lekarce niemiłej a ja zobaczyłam zdjęcie kotka i odrazu pomyślałam że to dea:)
-
Misia 69 wrote:Dziewczyny dzis moj 10 dzien cyklu ( ten cykl pierwszy z clo) i od wczoraj kluje mnie i to nawet mocno prawy jajnik. Czy ey tez tak mialyscie moze?
Ja miałam tak samo, już od 2 dnia brania CLO czułam jajniki a z każdym dniem coraz bardziej mi dokuczały.
Niestety wychodowałam tylko 1 pęcherzyk. -
Misia 69 wrote:Ja wlasnie nie mam monitoringu
moja gin mi lazala przyjsc w nastepnym cyklu. Ja biore pol tabletli dziennie i ona twierdzi ze przy malych dawkach nie trzeba. Hmmm
Ja bym się umówiła na Twoim miejscu na wizytę.
Ja miałam większą dawkę bo zaczęłam do 2 tabletek dziennie,ale miałam 2 monitoringi. Pierwszy 11dc i wtedy był pęcherzyk 15mm, a drugi 15dc i wtedy ginka potwierdziła owulację.
Monitoring jest ważny, bo trzeba sprawdzić jak CLO działa. -
Misia 69 wrote:Chyba do niej zadzwonie i sie zapytam czy mnie przyjmnie w poniedzialek ale to juz bedzie 13 dzien wiec myslicie ze warto jeszcze iść? Sama bym chciala wiedziec czy cos sie tam dzieje czy nie i czy te jajca w końcu rosną.
Moze byc,jesli bedziesz ewentualnie po ovu to bedzie wiadomo,chyba ze pècherzyk nie pèknie to w nastepnym cyklu dostaniesz cos na pèkniècie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 15:57
Antoś IVF,Julisia natural
-
minions wrote:Hej dziewczyny, muszę podzielić się z Wami moimi przeżyciami!
Tak jak Wam pisałam wcześniej wyszyły mi w moczu związki ketonowe i liczne bakterie. Następne dnia miałam plamienie. Postanowiłam napisać do mojego lekarza. Odpisał, abym zgłosiła się na izbę przyjęć do szpitala oraz żebym wykonała posiew moczu. Oczywiście pojechaliśmy do szpitala i wtedy się zaczęło..
Nawet nie wyobrażacie sobie jak nieprzyjemna Pani mnie obsługiwała! Miała pretensję, że w ogóle przyjechałam. Na moje wyniki moczu zareagowała cytuje "A w kupie to Pani nie ma bakterii?", stwierdziła, że bakterie są wszędzie! Po czym wykonała badanie ginekologiczne, które było bardzo bolesne co niestety powodowało małe pojękiwanie ale Pani powiedziała cytuje "dzisiaj miałam już trzy operacje za sobą i mam jeszcze się z Panią męczyć?". To nie wszystko. Po chwili wykonała badanie usg. Jej pierwsze słowa brzmiały "Ja tu Pani nie pomogę, musi się Pani skontaktować ze swoim lekarzem, zarodek jest za mały!". Wtedy zamarłam całkowicie. Kobieta nic nie tłumaczyła, byłam strasznie zdenerwowana. Po chwili, stwierdziła, że zarodek jednak chyba się mieści w normie, ale jest trochę mniejszy. Zapytałam czy wszystko jest dobrze, odpowiedziała "Czy wszystko jest dobrze to powie mi tylko ksiądz na ambonie". Było to dla mnie straszne przeżycie. Bałam się o cokolwiek zapytać, cokolwiek powiedzieć. Nawet nie wytłumaczyła skąd wystąpiło plamienie:(. Marzyłam tylko o tym by stamtąd uciec!
Gdy przyjechałam do domu sprawdziłam w necie o co chodzi z tym rozmiarem zarodka. Na to wygląda, że mój rzeczywiście jest mniejszy, wygląda na 6,3 tg ciąży, a ja jestem w ponad 7:/. Ostatnie dni były dla mnie naprawdę dużym stresem. Wizytę u lekarza mam umówioną na środę, muszę cierpliwie czekać i postarać się nie stresować. Jedynie co mnie trzyma to, że to wredne babsko powiedziało, że fasolce bije serduszko!!!!!
Chyba wyszłabym z siebie i stanèła obok,chyba napisałabym skarge na te lekarke,nie zostawiłabym tego.Przykro mi ze w wiekszosci szpitali czy osrodków zdrowia majà wlasnie takie podejscie do pacjenta,warto czasem uswiadomic ich ze nie są bogami,ze prace majà opłacaną z naszych podatków.
Kiedy przypuszczałam ze poronie,prosiłam Boga bym nie musiala wylądowac w szpitalu i wysluchal mnie.Czytalam wiele postów jak byly traktowane dziewczyny ktore czekaly na zabieg,rzeznia nic dodac nic ującAntoś IVF,Julisia natural
-
Opolanka 85 wrote:Hello dziewczyny:) Właśnie wróciłam od mojego ginka, dziś jestem na 10 tabletce antykoncepcyjnej, które biorę na 2 przerosłe pęcherzyki po clo. Dziś już nie ma śladu po tych pęcherzykach! Wchłonęły się pięknie i lekarz nie kazał brać całego blistra antyków, bo mówi, że nie ma sensu. Dla uśpienia jajników mam wziąć jeszcze 5 tabletek, odstawić i czekać na okres, a jak przyjdzie to zgłosić się na usg. W trakcie krwawienia z odstawienia, lekarz od razu zapisze mi clo:) Czyli w pierwszych dniach marca zapowiada się nowy cykl! Poprawił mi humor, powiedział, że jajniki bardzo ładnie wyglądają, hihi:) W poniedziałek idę zrobić badanie amh, bo akurat w laboratorium jest promocja, a w trakcj=ie monitorowania cyklu, będę miała jeszcze wymaz na chlamydię i coś tam jeszcze. No coś się dzieje w końcu!
Antoś IVF,Julisia natural
-
agnes87 wrote:Ja miałam tak samo, już od 2 dnia brania CLO czułam jajniki a z każdym dniem coraz bardziej mi dokuczały.
Niestety wychodowałam tylko 1 pęcherzyk.
Opolanka 85, agnes87 lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
AniaStaraczka85 wrote:Opolanko super wieści!!też lubię jak coś się dzieje! W sensie ze jest jakiś plan działania.
Anią1985 nie martw się, wiem jak to jest ale pomysl ze zaczynasz nowy cykl i może będzie lepiej:)
ScarlettKate w Małopolsce tez paskudna pogoda,ciężko się wstawało.
Dziewczyny a tak się zastanawiałam,myślicie że jak będę leżeć w szpitalu to będę mogła sobie wziąć te moje suplementy i je tam przyjmować? ?? Czy raczej dać se spokój i się jie narażać?
Mozesz zabrac ze sobà i na miejscu skonsultowac z lekarzem
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural