CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny nie obraźcie się jak nie odpisze na wasze wiadomości bo są one dla mnie bardzo cenne! Jadę jutro na urlop i pewnie będę mieć problem z internetem i czasem ale obiecuję że wszystko nadrobie.
Trzymam kciuki za wszystkie i każda z osobna
PowodzeniaMutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
Część dziewuszki. Wystrzeliłam dziś z łóżka jak szalona. Chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdążyć do pracy. Pół godziny przed otwarciem już kolejka. Emeryci serio nie mają co robić.
Moja temperatura wywołuje u mnie zadziwienie i fascynację jednocześnie. Po owulacji nieco się podniosła, potem był nagły skok i dziś znowu spadła do tej zaraz po owulce. Czy to może być oznaka niewydolności cialka żółtego? Co z tym robić?37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Goja a Tobie udanego urlopu życzę
Malowanka lubi tę wiadomość
37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Tuśka87 wrote:Część dziewuszki. Wystrzeliłam dziś z łóżka jak szalona. Chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdążyć do pracy. Pół godziny przed otwarciem już kolejka. Emeryci serio nie mają co robić.
Moja temperatura wywołuje u mnie zadziwienie i fascynację jednocześnie. Po owulacji nieco się podniosła, potem był nagły skok i dziś znowu spadła do tej zaraz po owulce. Czy to może być oznaka niewydolności cialka żółtego? Co z tym robić?
A tak poza tym to cześć Laseczki,juz oddałam krew,jak tylko będę miała. Wyniki to dam znac.nie ukrywam ze trochę się denerwuje podobnie jak za pierwszy razem w tym cyklu robiłam -
Dzień dobry , u mnie deszczowo
Angie ja mam na Twoją klientkę inną historię. U mnie w mieszkaniu obok mieszka prymitywne babsko, chyba już 6 -7 miesiąc ciąży i pali papierosy na balkonie. Ja rozumiem, że 20 lat temu palono bo nikt nie wiedział o szkodliwości. Mało tego.. W weekend jak mnie nie było mąż mi opowiadał, że piła piwo. Wtedy już nie wytrzymał i zwrócił jej uwagę, na co ona odpowiedziała, że przecież jej wolno, kto jej zabroni itd. Ech.. co tu dużo gadać. Jak byłam na łyżeczkowaniu rok temu, to na oddział do rodzenia taka patologiczna babka przyniosła sobie piwa.. Masakra. A tu ludzie, którzy by serce oddali nie mogą się doczekać maluszka.. -
MonaLiza wrote:Dzień dobry , u mnie deszczowo
Angie ja mam na Twoją klientkę inną historię. U mnie w mieszkaniu obok mieszka prymitywne babsko, chyba już 6 -7 miesiąc ciąży i pali papierosy na balkonie. Ja rozumiem, że 20 lat temu palono bo nikt nie wiedział o szkodliwości. Mało tego.. W weekend jak mnie nie było mąż mi opowiadał, że piła piwo. Wtedy już nie wytrzymał i zwrócił jej uwagę, na co ona odpowiedziała, że przecież jej wolno, kto jej zabroni itd. Ech.. co tu dużo gadać. Jak byłam na łyżeczkowaniu rok temu, to na oddział do rodzenia taka patologiczna babka przyniosła sobie piwa.. Masakra. A tu ludzie, którzy by serce oddali nie mogą się doczekać maluszka.. -
Witam Was laseczki w poniedziałek z rana. U mnie też zanosi się na deszcz.
Mam wrażenie, że jakiś ciężki ten pomeczowy poranek. U mnie w pracy wszyscy jeszcze zmęczeni wczorajszym wieczorem, emocjami i świętowaniem. Oczywiście w szczególności mężczyźni
Dzisiaj idę na wizytę do swojego gina. Robię cytologię bo już minął ponad rok od ostatniej. Dziś 11 dc., mam nadzieję, że to niczemu nie przeszkodzi. Pewnie przy okazji sprawdzimy czy w ogóle jakieś jajca rosną czy znowu jajniki zrobiły sobie dłuuugie wolne. Na razie jestem bez clo, ale jak jajniki będą w koralach to pewnie od następnego cyklu znów stymulacja.
Miłego dnia dziewczyny
Aniu, myślami jestem z Tobą. Daj potem znać co i jak.
-
Angie 31 wrote:na poczatku tylko po angielsku bo tylko taki znalam.jak zaczelam chwytac szwedzki to mieszalam.teraz mamy taki mix ze znajomi maja ubaw.Staramy sie dopasowac do nich zeby nie czuli ze moze cos sobie ksuksamy.Chorwacki jest bardzo podobny do naszego☺ szybko poszlo jednak jego polski bardzo kuleje i wrecz rani moje uszy.niestety.
Tak wiec w domu mieszanka wszystkich 4 jezykow.Na dworzu ...to zalezy.W domu jak jestem sama gadam po polsku jak On to tylko po chorwacku miedzy soba ZAWSze po angielsku.Jakos jego kocham cie czy volim te nie rusza mnie a te I Love you jak najbardziej szwedzkie Jag älskar dig to wogole nie chce slyszec.fajnie miec swoje wyznania czulosci w róznych jezykach np. Kocham cie po angielsku a slodkie masz usta po chorwacku ha ha mozna sie droczyc na slówka
Antoś IVF,Julisia natural
-
MonaLiza wrote:Czterolistna Koniczyna widzę w podpisie inofem x 2, dlaczego x 2 ? Mój poprzedni gin też mi coś o tym wspominał, ja piję raz dziennie i to też jak mi się przypomni
Wiem właśnie, że na opakowaniu jest napisane, że raz dziennie, ale mój gin kazał pić dwie saszetki na dzień. Tu, na owu widziałam wiele dziewczyn, które podobnie jak ja piją dwie dawki inofemu lub inofolika na dzień
Mój gin starał się doprowadzić do tego, żeby owu występowała sama. Dostałam metformax i inofem + witaminy prenatalne (biorę femibion 1, czy jakoś tak). Podobno działa na tworzenie i dzielenie się komórek macierzystych.
Tak naprawdę to w tym cyklu się okaże co i jak. Bo jak na razie to miałam trzy potwierdzone owulacje: 1 - z odbicia po torbielach po clo, 2 - z clo, 3 - cykl po clo (moim zdaniem też z odbicia). Teraz gin chce zobaczyć czy będzie owu samoistnie czy nie. Moim zdaniem jej nie będzie no ale zobaczymy. -
Goja88 wrote:Dziewczyny nie obraźcie się jak nie odpisze na wasze wiadomości bo są one dla mnie bardzo cenne! Jadę jutro na urlop i pewnie będę mieć problem z internetem i czasem ale obiecuję że wszystko nadrobie.
Trzymam kciuki za wszystkie i każda z osobna
PowodzeniaAntoś IVF,Julisia natural
-
Tuśka87 wrote:Część dziewuszki. Wystrzeliłam dziś z łóżka jak szalona. Chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdążyć do pracy. Pół godziny przed otwarciem już kolejka. Emeryci serio nie mają co robić.
Moja temperatura wywołuje u mnie zadziwienie i fascynację jednocześnie. Po owulacji nieco się podniosła, potem był nagły skok i dziś znowu spadła do tej zaraz po owulce. Czy to może być oznaka niewydolności cialka żółtego? Co z tym robić?
A jakie badanie robisz?
Ten spadek moze byc zagniezdzeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 09:10
Antoś IVF,Julisia natural
-
AniaStaraczka85 wrote:Hah ja też kiedyś w sobotę przyszłam za 15 ósma bo wyjezdzalismy,myślałam że będę pierwsza a tu oczywiście kolejka:)) także znam to:)
A tak poza tym to cześć Laseczki,juz oddałam krew,jak tylko będę miała. Wyniki to dam znac.nie ukrywam ze trochę się denerwuje podobnie jak za pierwszy razem w tym cyklu robiłamAntoś IVF,Julisia natural
-
MonaLiza wrote:Czterolistna Koniczyna widzę w podpisie inofem x 2, dlaczego x 2 ? Mój poprzedni gin też mi coś o tym wspominał, ja piję raz dziennie i to też jak mi się przypomniAntoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:W ulotce chyba pisze raz dziennie lub dwa razy dziennie,jakos tak to kojarze
Ja mam napisane w ulotce, że 1 raz dziennie, ale stosuję jak gin kazał (2x1 sasz. - rano i wieczorem). -
Ja też znam takie patologiczne przypadki... Jedna baba paliła będąc przed samym porodem w szpitalu
U mnie dziś negatyw.. co prawda dopiero 8dpo, ale już miałam nadziejęPo 3 latach starań, w końcu z namiPola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
kate55 wrote:Ja też znam takie patologiczne przypadki... Jedna baba paliła będąc przed samym porodem w szpitalu
U mnie dziś negatyw.. co prawda dopiero 8dpo, ale już miałam nadzieję