CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
cookiemonster wrote:ooo, to właśnie, co to za cookie bez słodyczy:) jakaś marna podróbka! poczytaj o tym erytrolu - on ma jeszcze mniej kalorii niż ksylitol. A pieczesz normalnie np ciasto drożdżowe na tym ksylitolu?
ja jogurty kompletnie odstawiłam, ale mleko (0-0,5%) do kawy wlewam, plasterek sera też czasami zjem. Stwierdziłam, że odstawię to czego jadłam najwiecej z nabiałowych rzeczy.
Druga sprawa jest tak,ze jesli pilnujesz już takiej rozsądnej diety to może warto, żebyś zrobiła sobie krzywe? Bo te wartości (zwłaszcza insulina) jak na Twój sposób jedzenia są faktycznie dosyć wysokie.
I trzecia sprawa przy Hashi zdaje się węglowodany są potrzebne. I tu jest cały problem. Mnie endokrynolog powiedział, że balans i równowaga, ale uważać na jod.
Cookie, ja drożdżowego w ogóle nie umiem piec, ale kruche i biszkopty (muffiny), pierniczki wychodzą z ksylitolem;)
Jestem już po krzywej glukozowej i insulinowej i ile glukoza miodzio to insulina dooopa i wychodzi mi insulinooporność, więc czekam na 16 września, wtedy mam wizytancję u endokrynologa, ale dietę już zmodyfikowałam, wybieram mniejsze ładunki glikemiczne, a węglowodany jeść muszę - jak to przy hashi, ale takie najmniej przetworzone;)
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Justyna911 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanie: czy jest możliwe aby owulacja nastąpiła podczas brania clo? Bo brałam clo od 5-9 dc i jakoś w 8 dniu zauważyłam u siebie śluz płodny ale go zignorowałam dzisiaj 12 dzien cyklu i zero śluzu wiec zastanawiam sie czasem czy owulacji juz nie było właśnie podczas brania clo..25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
cookiemonster wrote:Jagienko, zerknij na wątek o Amh-ile tam jrst historii o młodym wieku i niskim amh. to jest badanie, które każda staraczka powinna zrobić, bo dobrze wiedzieć na czym się stoi:)
Edit: druga sprawa, że za wysokie amh też o czymś mówiwlasciwie teraz wiek nie ma znaczenia,problemy są w kazdym wieku i ciàze tez sà w kazdym wieku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 13:53
Antoś IVF,Julisia natural
-
atena87 wrote:Cześć, ja to mam szczęście pojechałam wczoraj do mojego laboratorium i co? i wcięło moje wyniki... ponoć szukają od wczoraj jak znajdą maja dzwonić... nie wiem czy śmieć się czy płakać... tak że tak znów żyję w niewiedzy... ohhh
mam nadzieje ze znajdà się i są ok.
Antoś IVF,Julisia natural
-
michasia-K wrote:Panan badanie amh mozesz zrobic na wlasna reke i dla siebie. Zreszta dobrze by bylo jakbys zrobila sobie komplet badan przed wizyta wrzesniowa bo lekarz i tak pewno zleci. Ja idac do kliniki miala komplet badan- aktualnych sprzed miesiaca. Lekarz zdziwil sie jaka bylam przygotowana, zlecil badanie nasienia męża i od razu przystapil do stymulacji.
No właśnie przymierzam się do badań bo bez wyregulowanis cyklu nigdy nie zajde w ciążę. Czyli muszę zbadać co ? Fsh LH AMH cukier dziś i żelazo b adalam. Wiem że jeszcze testosteron toksoplazmoza prolaktynie powtórzę insulinę i badanie nasienia napewno. Czy coś jeszcze ? Z tymi wynikami pójdę do lekarza we wrzesniu -
cookiemonster wrote:Panan, ja Ciebie dalej nie ogarniam. Ile Ty się starasz o dziecko skoro twierdzisz, że "lh i fsh to dawno robiłaś"? Na jednym wątku napisałaś, że to jest Twój 4 cykl. To jakim cudem już dostałaś CLO?... Za chwilę dojdzie do tego, że po prostu nie będzie Ci nikt odpisywał, bo dla mnie to wygląda tak jakbyś żyła w swoim świecie w którym jeśli ktoś wspomni o CLO to Ty chcesz to CLO, ktoś pisze o suplementacji przy niskim AMH to Ty też to chcesz chociaż jeszcze nie wiesz jakie AMH masz. Piszesz, że lekarz dał Ci skierowanie na betę przy progesteronie na poziomie 0,2 - Boziu przecież to my wszystkie tu, a żadna zdaje się medycyny nie skończyła, wiemy, że to jest kompletnie irracjonalne i do wywołania okresu nie potrzeba antybiotyku tylko luteinę. I to jest niniejszym ostatni mój post będący odpowiedzią na Twoją osobę
powodzenia, cokolwiek zamierzasz.
Wiem ze to dla Ciebie nie do pomyślenia ale takie przypadki się zdarzają jak widać i tacy doktorzy -
Tuśka87 wrote:Figulina nie denerwuj się. Nie ma sensu.
Jagna masz podobnie jak ja. Nawet przy zastrzykach po 100 zł/szt. (Myślałam, że to cudowny lek na wszystko) miałam bardzo precietne wyniki. Właściwie przez pół roku stymulacji tylko raz udało mi się 2 jajka wyhodować. To chyba nie jest kwestia doboru leku a takiej mojej natury. A Ty zareagowalas na jakiś lek wyraźnie lepiej?Antoś IVF,Julisia natural
-
mamakejti wrote:Cookie, ja drożdżowego w ogóle nie umiem piec, ale kruche i biszkopty (muffiny), pierniczki wychodzą z ksylitolem;)
Jestem już po krzywej glukozowej i insulinowej i ile glukoza miodzio to insulina dooopa i wychodzi mi insulinooporność, więc czekam na 16 września, wtedy mam wizytancję u endokrynologa, ale dietę już zmodyfikowałam, wybieram mniejsze ładunki glikemiczne, a węglowodany jeść muszę - jak to przy hashi, ale takie najmniej przetworzone;)
https://pl.pinterest.com/pin/68728737233/
edit: tu jest to samo, ale czytelniej https://en.wikipedia.org/wiki/Insulin_index
a do drożdżowego ciasta potrzebujesz miski tupperwareto jest cały sekret
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 14:44
-
Panan
Toksoplama bez sensu.
Ja mialam takie badania:
17-hydroprogesteron, dhea-so4, fsh,lh, prolaktyna, androstendion,amh, tsh, testosteron wolny. Estradiol badany w fazie pecherzykowej i fazie owulacyjnej. To samo z progesteronem.
Wszystkie hormony mialam badane przed podaniem clo. Robilam je prywatnie przed wizyta u ginekologa od nieplodnosci -
michasia-K wrote:Panan
Toksoplama bez sensu.
Ja mialam takie badania:
17-hydroprogesteron, dhea-so4, fsh,lh, prolaktyna, androstendion,amh, tsh, testosteron wolny. Estradiol badany w fazie pecherzykowej i fazie owulacyjnej. To samo z progesteronem.
Wszystkie hormony mialam badane przed podaniem clo. Robilam je prywatnie przed wizyta u ginekologa od nieplodnosci
A czy jak jest się już stymulowanym clo to wyniki tych badań będą zafałszowane?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
nick nieaktualny
-
Jagna 75 wrote:Powiem ci ze ja ogólnie jestem zadowolona ze stymulacji,na jeden i drugi lek reaguje tak samo tylko przy letrozolu jeszcze wczesniej ovu.Jedno dwa jajka to naprawde bardzo dobry wynik i ovu w 14-16 dc,czego chciec więcej?Niestety albo moje jajka nie są odpowiednie albo jest jakis problem ze od marca po poronieniu nie udaje sie.Wlascieie w 4 cyklach mialam po dwa jaja i w dwóch tylko po jednym wiec wynik jest ok z czego w cyklu z jednym byla ciàza.Mam jeszcze jeden cykl stymulacji jesli teraz sie nie uda,potem zacznie sie bitwa
Na razie czekam nerwowo na sobotnią wizytę. Trzymam dziewczyny kciuki za Was wszystkie.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Jagna, Katka - ja też tego nie rozumiem - wszystkie 3cb miałam na naturalnych cyklach bez stymulacji. Na clo była ciut szybsza owulka i tyle. A teraz jestem obstawiona lekami a od ostatniej biochemicznej nic...i nie wiem czy pisałam, że i pierwsza i ta trzecia zakończyły się tego samego dnia - 1 kwietnia (2015 i 2016). O ironio! Czasami zastanawiam się czy to taki środkowy palec od losu nie jest. wybaczcie smęty, negatywy na mnie źle działają i potem tak przymulam
Edit: i my z moim partnerem jesteśmy dowodem na to, że można mieć super hormony (amh=3,77, lh i fh ok6), naturalne owulki; super parametry nasienia i no właśnie i nictakże nie ma reguły na nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 16:38
-
Ehh ja już po monitoringu. Niestety cysta się nie wchłonęła i dostałam tabletki anty. W ogóle dziewczyny, mam taki dzień, że ryczeć mi się chce. Rano byłam na badaniach krwi. Specjalnie pojechałam żeby być przed 7 rano i na miejscu kobiecina poinformowała mnie, że aby zbadać AMH muszę być o 11 bo próbka nie może leżeć zbyt długo. Więc dzień w pracy zarwany i przez to kupa nerwów.. Potem wizyta w klinice. Tam trzy razy zmieniali pokój, w którym miał przyjmować mój gin i w końcu jak skierowali mnie do odpowiedniego to okazało się, że już jest po mojej kolejce, bo na wyświetlaczu był już numer wizyty kolejnej osoby. Na szczęście udało mi się wbić, ale mój klinikowy gin był tak "pośpieszny", że myśli wręcz uciekały mi z głowy. Miałam zamiar poprosić go o numer kontaktowy i w końcu zapomniałam
Zbadał mnie, z racji cysty przepisał tabletki anty i kazał przyjść jak pojawi się krwawienie z odstawienia. Także miesiąc w d***, że tak powiem i aż płakać mi się chce
Przykro mi po prostu, że znowu coś nie tak. Staramy się ponad rok a ja w tym czasie miałam trzy owulacje, w tym jedna wypadła gdy mój M miał delegację.. Sory za wylewanie żali, ale po prostu czuję, że muszę. Jakoś tak naiwnie liczyłam, że jak się udamy do kliniki to wszystko ruszy z kopyta.
Odebrałam dziś wyniki M - posiew wyszedł ok, inhibina B też, tak samo jak hormony. Także dalej nie wiemy z czego wynika mała ilość plemników. Liczymy, że na wizycie u urologa za 2 tygodnie dowiemy się czegoś więcej.
Jak wróciłam teraz od gina to zalogowałam się na stronkę i mam już pierwsze wyniki dzisiejszych badań. Nie znam się na tym a do gina z tymi wynikami dopiero mam przyjść za miesiąć. Widzę, że TSH masakra, a co do pozostałych to możecie coś podpowiedzieć w miarę swojej wiedzy?
TSH 3,450 µIU/ml (norma: 0,270 - 4,200) N
FSH 5,84 mIU/ml
LH 9,19 mIU/ml
Estradiol 20,05 pg/ml
Prolaktyna 17,87 ng/ml (norma 4,79 - 23,30) N -
CzterolistnaKoniczyna wrote:Ehh ja już po monitoringu. Niestety cysta się nie wchłonęła i dostałam tabletki anty. W ogóle dziewczyny, mam taki dzień, że ryczeć mi się chce. Rano byłam na badaniach krwi. Specjalnie pojechałam żeby być przed 7 rano i na miejscu kobiecina poinformowała mnie, że aby zbadać AMH muszę być o 11 bo próbka nie może leżeć zbyt długo. Więc dzień w pracy zarwany i przez to kupa nerwów.. Potem wizyta w klinice. Tam trzy razy zmieniali pokój, w którym miał przyjmować mój gin i w końcu jak skierowali mnie do odpowiedniego to okazało się, że już jest po mojej kolejce, bo na wyświetlaczu był już numer wizyty kolejnej osoby. Na szczęście udało mi się wbić, ale mój klinikowy gin był tak "pośpieszny", że myśli wręcz uciekały mi z głowy. Miałam zamiar poprosić go o numer kontaktowy i w końcu zapomniałam
Zbadał mnie, z racji cysty przepisał tabletki anty i kazał przyjść jak pojawi się krwawienie z odstawienia. Także miesiąc w d***, że tak powiem i aż płakać mi się chce
Przykro mi po prostu, że znowu coś nie tak. Staramy się ponad rok a ja w tym czasie miałam trzy owulacje, w tym jedna wypadła gdy mój M miał delegację.. Sory za wylewanie żali, ale po prostu czuję, że muszę. Jakoś tak naiwnie liczyłam, że jak się udamy do kliniki to wszystko ruszy z kopyta.
Odebrałam dziś wyniki M - posiew wyszedł ok, inhibina B też, tak samo jak hormony. Także dalej nie wiemy z czego wynika mała ilość plemników. Liczymy, że na wizycie u urologa za 2 tygodnie dowiemy się czegoś więcej.
Jak wróciłam teraz od gina to zalogowałam się na stronkę i mam już pierwsze wyniki dzisiejszych badań. Nie znam się na tym a do gina z tymi wynikami dopiero mam przyjść za miesiąć. Widzę, że TSH masakra, a co do pozostałych to możecie coś podpowiedzieć w miarę swojej wiedzy?
TSH 3,450 µIU/ml (norma: 0,270 - 4,200) N
FSH 5,84 mIU/ml
LH 9,19 mIU/ml
Estradiol 20,05 pg/ml
Prolaktyna 17,87 ng/ml (norma 4,79 - 23,30) N
TSH za wysokie, sprawdzałaś ft3 ft4 atpo i antytg?
Stosunek lh mogłoby być niższe, a estradiol raczej wyższy. Co jeszcze robiłaś? -
cookiemonster wrote:Jagna, Katka - ja też tego nie rozumiem - wszystkie 3cb miałam na naturalnych cyklach bez stymulacji. Na clo była ciut szybsza owulka i tyle. A teraz jestem obstawiona lekami a od ostatniej biochemicznej nic...i nie wiem czy pisałam, że i pierwsza i ta trzecia zakończyły się tego samego dnia - 1 kwietnia (2015 i 2016). O ironio! Czasami zastanawiam się czy to taki środkowy palec od losu nie jest. wybaczcie smęty, negatywy na mnie źle działają i potem tak przymulam
Edit: i my z moim partnerem jesteśmy dowodem na to, że można mieć super hormony (amh=3,77, lh i fh ok6), naturalne owulki; super parametry nasienia i no właśnie i nictakże nie ma reguły na nic
A robiłaś badania na mutacje (przy nich często dochodzi do cb)... trafiłam na lekarza który twierdzi że wszystkie kobiety z zaburzeniami krzepnięcia i z mutacjami powinny przyjmować clexane od owulacji żeby dziecku było łatwiej się zagniezdzic... plan mojego lekarza był taki że 4 cykle miałam przyjmować clexane od owulacji a jak nie pomoże to dalsze szukanie przyczyn... w pierwszym cyklu z clexane się udało i nie zakończyło się na cb.Mutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
cookiemonster wrote:To jesteśmy już dwie w rozbitych nastrojach, zawsze to raźniej
TSH za wysokie, sprawdzałaś ft3 ft4 atpo i antytg?
Stosunek lh mogłoby być niższe, a estradiol raczej wyższy. Co jeszcze robiłaś?
Dziękuję, że coś odpisałaś. Zrobiło mi się raźniej.
Tak, sprawdzałam to wszystko odnośnie TSH. Ogólnie to TSH wychodzi mi wiecznie bardzo różnie. Jakieś dwa lata temu miałam około 4 ale wtedy byłam zaraz po odstawieniu tabletek anty i znów gin mi je dał przez podwyższony testosteron i androstendion bo nie staraliśmy się wtedy z mężem o dziecko (wtedy jeszcze nie mężem). Rok temu po odstawieniu anty znowu było za wysoko i poszłam do endokrynologa. Endo kazał mi zrobić to badanie w połowie cyklu i było 1,8 z tego co pamiętam i powiedziała, że jest ok. Potem znów kiedys badałam i dalej było niskie i teraz nagle taki "zonk". Znów wysokie
nie wiem co o tym myśleć. Wtedy jak byłam u endo rok temu kazała mi zrobić te dodatkowe badania, o których pisałaś i wyszły w normie także za cholerę nie wiem z czego tak wysokie TSH wynika. Nie wiem czy teraz mam lecieć gdzieś szukać dobrego endo czy czekać na wizytę za miesiąc u klinikowego gina. Co radzicie?
Oprócz tych badań robiłam jeszcze dziś AMH ale wynik dopiero za około 8 dni.
Co do pozostałych badań to robiłam właśnie testosteron i androstendion i oba mam podwyższone i gin o tym wie. Cukier i insulina w normie. Robiłam to jakiś miesiąc temu. -
AgnieszkaH wrote:Tak będą zafałszowane a przede wszystkim estradiol.
-
Jagna 75 wrote:Niki mysle ze powinien zmienic ci lek na letrozole,pogadaj z nim czy nie bedzie lepszy.Moze i dawka dwa razy dziennie po jednej tabletce od 3dc bylaby tu na miejscu.Ja na nim mam jeszcze wczesniej ovu niz na clo które i tak skrócilo mi cykl.Na jednrj tabletce mialam jedno jajko,przy dwóch tabletkach miala dwa jaja po jednym z kazdej strony i oba podobnej wielkosci wiec prawdopodobnie podwójns ovu z zastrzykiem.Sporo dziewczyn które slabo reagujà na clo przechodzi ns letrozole i nawet z lepszym efektem.U mnie róznicy raczej nie ma,oba leki dajà ten sam skutek w mniejszej czy większej dawce.
-
Goja88 wrote:A robiłaś badania na mutacje (przy nich często dochodzi do cb)... trafiłam na lekarza który twierdzi że wszystkie kobiety z zaburzeniami krzepnięcia i z mutacjami powinny przyjmować clexane od owulacji żeby dziecku było łatwiej się zagniezdzic... plan mojego lekarza był taki że 4 cykle miałam przyjmować clexane od owulacji a jak nie pomoże to dalsze szukanie przyczyn... w pierwszym cyklu z clexane się udało i nie zakończyło się na cb.
ojejku lubi tę wiadomość