CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna nie bój się dasz radę. bo jak nie ty kto? jesteś silna kobieta I wielkim wzorem dla nasJagna 75 wrote:to moze gdzie razem fikniemy w posciel i tak az do piątku?Ja tez powtarzam w piątek i na tym koncze ,chyba ze doktorek zazyczy sobie trzecią ale wątpie,poprostu kaze zjawic sie za tydzien na wizyte by luknąc znów na moje skarby...mozliwe ze są dwa
i z tego powodu sie troche boje -
wszystko zalezy jak protokól i ile dni stymulacji wyjdzie.Nas wszystko wyszło jakies 15 tysiecy,duzo poniewaz minęła mi 40tka i leki bez refundacji miałam.Leki z refundacją były tez do 1 listopada,nie wiem czy podpisali dalszą ustawe na refundacje...za leki zapłacilismy jakies 5,5-6tys.zł bez refundacji,z refundacją w zaleznosci od ilosci dni łączna kwota leków od 1-2tys z tego co dziewczyny pisały na IVF,wiec róznica spora.MonaLiza wrote:Własnie najgorsze jest to, ze IVF nie daje gwarancji. Kiedys mi sie wydawalo inaczej. Poczekam do konca roku i zobaczymy.. Jagna jaki jest koszt IVF, mozesz mi na priva napisać. Przeszukiwalam dzis rozne storny i koszty wahaja sie od 5-25. Zdurnieć można.
Gyncentrum prowadzi fajne pakiety2+1,za dwa płacisz z góry i jesli przez dwie procedury sie nie uda trzecią masz gratis,jesli uda sie w pierwszej za drugą wracają kase.Antoś IVF,Julisia natural

-
na pewno IVF jest bardziej skuteczne od IUI,ale to tez trzeba przedyskutowac,mozliwe ze wy bedziecie miec spore szanse przy IUI,nas poprostu gonił czas bo ja mam 41 lat a mój mąz 44,dlatego z tego powodu ominelismy IUI.Gdybym miała z 10 lat mniej,mój doktorek byłby przeciwny IVF i z rok spróbowałby zaniegów ze stymulacją typu IUI czy z ganotropinamiMonaLiza wrote:Własnie najgorsze jest to, ze IVF nie daje gwarancji. Kiedys mi sie wydawalo inaczej. Poczekam do konca roku i zobaczymy.. Jagna jaki jest koszt IVF, mozesz mi na priva napisać. Przeszukiwalam dzis rozne storny i koszty wahaja sie od 5-25. Zdurnieć można.Antoś IVF,Julisia natural


-
nie,tylko dupka i lutinusa i az do teraz biore.Byłam i tak wyciszona myslami o tacie,nawet nie pamietam rozmowy z moim doktorkiem przed punkcją,do tej pory staram sie przypomniec co on mi wtedy mówił i nie moge sobie przypomniec,potem do punkcji i tak cie usypiają i własciwie potem cały dzien człowiek moze przespac bo taki zmiety jakby był na kacu i z trzy noce balowałana1122 wrote:Jagna a ty brałas coś od punkcji do transferu? Acard i relanium bralas?Antoś IVF,Julisia natural


-
tez dojezdzam ale jakies 60km,nawet gdyby było dalej a warto to tez bysmy jezdzili.O dobrego gina trudno,nawet w klinikachMonaLiza wrote:Żelazny pakiet czyli clexane i encorton ? Mi gin z kliniki wspominał o tym, ale zanim jak sie do niego dostane to zycia mi nie starczy by zajsc w ciaze.. A do kliniki dojezdzam, tu na miejscu w Koszalinie nie mam porzadnego gina
Antoś IVF,Julisia natural

-
MonaLiza wrote:Widocznie jestes osoba, ktora lubi wyzwania, nie poddaje sie i mysli pozytywnie. Zupelne przeciwienstwo mnie
Zazdroszcze Ci tego Jagna. Ja to mazgaj jestem, nie lubie wyzwan i szybko sie poddaje. Ja to w sumie wszystko resztkami sił ciągnę.
chyba zycie nauczyło mnie walczyc,dostawałam tak po tyłku i zostawałam z tym sama ze musiałam nauczyc sie walczyc i myslec twardo,inaczej dawno leczyłabym sie w zakładzie zamknietym..Mam tez swoje słabe dni,tez wszystko do czasu znosze i potem załamka ale daje sobie chwilke na płacz w samotnosci i znów biore sie do pionu.Szukam we wszystkim pozytywów bym miała te siłe walczyc i wierzyc przede wszystkim.Antoś IVF,Julisia natural

-
Trzymam mocno kciuki aby twoja fasolka przetrwała i zdrowo się rozwijała ❤skarbenieq wrote:Jagna -GRATULACJE !!!!!
oby dzieciaczki rosły zdrowo !!
My niestety w niedziele wylądowaliśmy w szpitalu. Miałam krwawienie i ciąża jest zagrożona. Na usg widać pęcherzyk ale nie widać jeszcze zarodka i bardzo sie o to martwię (6 tydz i 2 dni). Stwierdzili krwiaka i niejednorodne endometrium. Nakaz leżenia. Dostajemy duphaston. Narazie rokowania to 50/50 ;(
Wierzę, że nasza fasolka jest na tyle silna, że da radę przez to wszystko ze mną przejść.
Proszę Was o modlitwę i kciuki ....Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci
. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Skarbenieq
Musisz naprawdę dużo leżeć. Na początku ciąży jak poszłam na usg to był krwiak wielkości pęcherzyka i bardzo blisko. Były dwie opcje albo się wchłonie albo wydali sam lub z pęcherzykiem. Był to 5+0. Dostałam leki przeciwkrwotoczne. Po tygodniu się wchlonał.
U mnie na majówkach 2017 za dwie dzieczyny które nadal mają krwawienia przez krwiaka a są już w 14tc. Musisz lezec i odpoczywać. Krwiak może się zrobić zawsze
. Trzymam kciuki i myśl pozytywnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 05:25

-
Witam się tradycyjnie o brzasku;)
ide po 8 na betę, proszę o trzymanie kciuków, w drugiej części dnia tez się przydadzą, bo mam usg;)
dobrego dnia Dziewczęta!
CzterolistnaKoniczyna, cookiemonster, agnes87 lubią tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"

-
Mamakejti niech moc będzie z Tobą. Kciuki zaciśnięte kochana

Jagienko, dzięki! Będę walczyć o miejsce
Milego dnia!
mamakejti lubi tę wiadomość
-
Mamakejti trzymam mocno kciuki ❤
Miłego dnia dziewczyny ☺
mamakejti lubi tę wiadomość
Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci
. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Dziś biorę się za siebie . Idę mierzyc cukier na czczo i idę do rodzinnego żeby mnie skierował do endokrynologia żeby hormony ustabilizować i może doradzi co robić z pco. Mąż idzie na badania końcem listopada i spontan bo niema sensu monitoring . Raz było zaplodnienie więc z tym nie ma problemu tylko coś blokuje
Biedronka7 lubi tę wiadomość

-
Dzień dobry Dziewczynki:)trzymam kciuki za betujace i mające wizyty:))
Miłego dnia!!!! Hah zastanawiałam się jaka byłaby beta teraz u mnie:))))









