CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
cookiemonster wrote:O to samo chciałam zapytać, bo ja klimatu nie czuję zupełnie dalej. Liczyłam na konkrety, a więcej dowiem się od Was tu na CLO albo na tajnej grupej fb, którą założylyśmy na jednym z wątków i tam w sumie życie toczy się ciągle niz na lipcówkach.
I też się trochę obawiam, że nas wykopią stąd w końcu...
Cookie, no taką wiadomością sprawisz, że ja w końcu konto na fb założę
bo jeszcze mnie tam nie ma;)
nie wykopią nas;) prawda? ja tu się jak matka-założycielka czuję choć dopiero 10 miesięcy tu jestem;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"

-
zaglądam tam chyba raz na tydzien i czytam 3 ostatnie strony,udzielac sie raczej nie udzielam,bo brak jakis tematów na razie,czasem cos napisze ale jeden post na tydzien to trudno nazwac udzielaniem sie hi himamakejti wrote:Jagna, ja mam pytanie, czy Ty się odnajdujesz na lipcówkach? Poczytałam ostatnie 3 strony tam...odechciało mi się
tekst o myciu łap kotu po kuwecie - porażający, naprawdę laski sobie nie zdają sprawy z tego, że żeby dostać toksoplazmozy nie trzeba jeść kocich kup......
ja pozostaję przy CLO, dopóki nas nie wywalą za spamowanie, chociaz przecież nie pijemy sobie z dzióbków i nie piszczymy z radości wybierając wózek i ubranka.....
Antoś IVF,Julisia natural

-
ja na pierwszym cyklu nic nie czułam,na drugim juz tak nawet po ovu jajniki szalały,potem ovu tylko a tak to raczej spokojnie.Nie martw sie,czy cos czujesz czy tez nie to wszystko normalneSusannaDean wrote:Nie spamujecie
Przynajmniej według mnie
Ej dziewczyny miałyście takie delikatne pulsowania okolic jajników po owu ? Bo mnie to wkurzaAntoś IVF,Julisia natural

-
zawsze wątek clo nie był tylko wątkiem clo,ale tutaj były nasze pierwsze kroki i tutaj narodziły sie te więzy jakie nas trzymają...mimo iz z brzuszkami to wiedzą i doswiadczeniem z clo mozemy podzielic sie z innymi raczkującymi.Nasz tez ktos uswiadamiał,ktos musiał pozostac,przejąc pałeczkemamakejti wrote:Właśnie zdałam sobie sprawę, że chyba trochę spamujemy naszymi opowieściami;) ale to takie życiowe wszystko co piszemy...Antoś IVF,Julisia natural


-
nick nieaktualny
-
no ja dzis sie dowiedziałam ze od jutra musze isc na L4.Szef tak obliczył ze musze isc od jutra zeby juz w styczniu nie musiał płacic zus...nie byłam na to przygotowana,a kolezanka musi przerwac urlop bo mnie jutro juz nie ma,w dodatku musze dzwonic rano do kliniki zeby lekarz mnie jutro przyjął a miałam zaplanowany dzien,musze wszystko pozmieniac..AniaStaraczka85 wrote:A ja sobie idę na zwolnienie od połowy stycznia i tez mam trochę urwanie głowy bo musze wszystko ogarnąć to znaczy poprzepisywac do reszty kolegów a to nie takie proste bo ludzie też kręcą nosem-do tego nie chce,a ja chcę do kobiety,a ja nie chce do tamtego i jak się wkurze to przestanę pytać tylko przekażę i tyle,musze to tak zrobić żeby w momencie odchodzenia Ci ludzie Ju mieli terminy wizyt u moich kolegów, ciężko bo nie ma zatrudnionej nowej osoby na zastępstwo a każdy z nich ma też swoją roboteAntoś IVF,Julisia natural


-
a co to za stronka?Moze dołącze?cookiemonster wrote:O to samo chciałam zapytać, bo ja klimatu nie czuję zupełnie dalej. Liczyłam na konkrety, a więcej dowiem się od Was tu na CLO albo na tajnej grupej fb, którą założylyśmy na jednym z wątków i tam w sumie życie toczy się ciągle niz na lipcówkach.
I też się trochę obawiam, że nas wykopią stąd w końcu...Antoś IVF,Julisia natural

-
nick nieaktualnyJa mam dwaJagna 75 wrote:jeden,ale szczesliwy
niestety poroniłam,a te siedem tygodni które widac w pasku to efekt IVF,tez za pierwszym razem 
Zobaczymy, czy coś wyniknie 
Niestety ja poroniłam również, ale w naturalnym cyklu bez wspomagaczy tylko duphaston -
bardzo szybko wróciłas do gry,mam nadzieje ze nie bedziesz długo czekac na dwie tłusteSusannaDean wrote:Ja mam dwa
Zobaczymy, czy coś wyniknie 
Niestety ja poroniłam również, ale w naturalnym cyklu bez wspomagaczy tylko duphaston
Antoś IVF,Julisia natural

-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a jeśli ja w każdym cyklu mam tylko jeden pęcherzyk, nawet przy clo to o czymś może świadczyć? lepiej mieć chyba więcej no nie?
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione

-
Moim zdaniem jeden lub dwa to bardzo dobrze bo wszystko idzie na jakosc tych pècherzyków,jak jest ich wiecej to rosnà kosztem innych poza tym szybciej wyczerpujà sie rezerwy.Przy naturalnym cyklu uwalniana jest jedna komórka w cyklu wiec jedna na stymulacji to bardzo dobry wynik,wazne by byla dojrzala i jakosciowo dobra.Mnie sie udalo z jednà,z dwoma juz nie..wiec warto cieszyc sie jedną bo tyle potrzeba do szczescia.Dziewczyny z PCOS czesto mają kilka i zadnego dominującego,szanse z jednym czy z dwoma są jednakowe wedlug mnieLonia1990 wrote:Dziewczyny a jeśli ja w każdym cyklu mam tylko jeden pęcherzyk, nawet przy clo to o czymś może świadczyć? lepiej mieć chyba więcej no nie?

Lonia1990 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural

-
nick nieaktualny
-
Ja miałam niski progesteron po 7 dni po owulacji 12,58 - nie wiem czy to jest obraz jakości pęcherzyka? Ma to jakieś powiązanie ze sobą? Dlatego też, 3dpo biorę luteinę przez 9 dni.
Wybaczcie za ciągłe pytania, ale nie wszystko jeszcze ogarniam
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione

-
nick nieaktualnyTeż miałam podobny i w pierwszym cyklu wspomaganym duphastonem mi się udało, także głowa do góry ! Nie wskazuje on na złą czy brak owu...Lonia1990 wrote:Ja miałam niski progesteron po 7 dni po owulacji 12,58 - nie wiem czy to jest obraz jakości pęcherzyka? Ma to jakieś powiązanie ze sobą? Dlatego też, 3dpo biorę luteinę przez 9 dni.
Wybaczcie za ciągłe pytania, ale nie wszystko jeszcze ogarniam
Po prostu niektóre z nas mają lekką niedomogę II fazy


u mnie tez sie udało na pierwszym cyklu z clo


