X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    Z ciekawości zajrzałam na youtube zobaczyć jak wygląda taki zastrzyk i rozumiem dlaczego się stresujesz Biedronko! Nie wyobrażam zrobienia zastrzyku samej sobie. Ale czego się nie robi dla fasolki ;)
    Faktycznie jest to trochę skomplikowane bo trzeba zmieszać te dwie fiolki ze sobą,po tym względem ovitrelle jest duzo prostszy,jest tam iglostrzykawka wystarczy po prostu wziąć fałdy skóry na brzuchu i zrobić,pregnyl bardziej do podania przez pielęgniarkę

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    Nie mam pojęcia, ale zapowiada się obiecująco ;)
    Do tego mam gesty bialy sluz. Jejku jeszcze pol godziny i dzwonie ;) ten czas tak mi sie dluzy :(

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny melduje ze zastrzyk sobie zrobiłam i jutro o 11:30 mam inseminacje. Co do zastrzyku no to nie jest tak źle ale ja to ofiara losu jestem i oczywiście rozciełam sie na tej szklanej fiolce w której był ten płyn do zmieszania.
    Moj maz miał mi zrobic to uciekł do kuchni bo powiedział ze nie da rady :)

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Dziewczyny melduje ze zastrzyk sobie zrobiłam i jutro o 11:30 mam inseminacje. Co do zastrzyku no to nie jest tak źle ale ja to ofiara losu jestem i oczywiście rozciełam sie na tej szklanej fiolce w której był ten płyn do zmieszania.
    Moj maz miał mi zrobic to uciekł do kuchni bo powiedział ze nie da rady :)
    Haha, myślę że większość facetów tak reaguje :D Czekam na dalsze wieści.

  • nevergiveup Autorytet
    Postów: 382 121

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Hej dziewczyny :)
    Długo sie nie odzywałam ale to na prośbę męża bo uważa ze zabardzo sie spinam siedząc na forum ale nie wytrzymałam wiec pisze jak nie widzi ;)
    Kobitki kochane widzę ze u was suwaczki sie posuwają do przodu wiec cieszę sie bardzo !!!!!
    Angie a jak twoje ivf?
    A ja najprawdopodobniej jutro bede miec iui, dzis maja dzwonić popołudniu i juz mam stresa bo nie wiem jak ten pregnyl sobie wstrzykne !
    Powiem wam szczerze ze tyle zachodu przy tym iui ze juz mi sie nie chce :( wogole nie wierze w powodzenie i moze dlatego.

    Ściskam i zajrzę jeszcze!

    Hej:)

    A powiedziałabyś coś więcej o tym "zachodzie" przed iui? Jak się do tego przygotowujesz? Ile przed zabiegiem musisz mieć zastrzyk i na jak dużym pęcherzyku? Szykuję się na styczeń, więc jak coś od siebie dodasz to chętnie poczytam :)

    Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
    PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
    Steryd metypred,Inofem, Dostinex
    7.01.2017 - I IUI :(
    13.03 laparoskopia- OK
    13.04.2017- II IUI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia, jak tam wyniki??

  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie ma ciazy ;(

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka szkoda :(
    Następny cykl musi być lepszy.

  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia przykro mi! Uda sie w końcu !
    Nevergiveup co drugi dzien mam monitoring i jest to strasznie uciazliwe bo muszę tam dojechać a to zajmuje mi 1,5 godziny w jedna stronę wiec chcąc nie chcąc musiałam brać wolne w pracy no moze poprostu ja sobie to troche inaczej wyobrażałam stad takie moje podejście do tego.

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • nevergiveup Autorytet
    Postów: 382 121

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka, no to faktycznie z tymi dojazdami ciężko masz :(
    Ale faktycznie, monitoring to jest podstawa, żeby zrobić inse w najlepszym momencie...
    Trzymam kciuki i daj znac jak bedziesz po :)
    Czyli ile godzin przed inseminacja mialas miec zrobiony zastrzyk i ile miał wtedy pęcherzyk?

    Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
    PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
    Steryd metypred,Inofem, Dostinex
    7.01.2017 - I IUI :(
    13.03 laparoskopia- OK
    13.04.2017- II IUI :(
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Dziewczyny melduje ze zastrzyk sobie zrobiłam i jutro o 11:30 mam inseminacje. Co do zastrzyku no to nie jest tak źle ale ja to ofiara losu jestem i oczywiście rozciełam sie na tej szklanej fiolce w której był ten płyn do zmieszania.
    Moj maz miał mi zrobic to uciekł do kuchni bo powiedział ze nie da rady :)


    Faceci....silna kurna płeć...zuch Biedronka!

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia1990 wrote:
    Niestety nie ma ciazy ;(

    Lonia, jestem z ciebie dumna, że tak pięknie badanie i wynik załatwiłaś! Nie ma ciąży, ale jest pewność, będziesz spokojniejsza, napij się winka legalnie dzisiaj, byle spokojnie. zaraz będzie nowy cykl i nowa szansa, wiem, że to głodny kawałek, ale jeszcze jestes młoda i zegar biologiczny Ci tak nie zapiernicza jak za przeproszeniem mi;) cycki do przodu i działaj dalej!

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    Lonia, jestem z ciebie dumna, że tak pięknie badanie i wynik załatwiłaś! Nie ma ciąży, ale jest pewność, będziesz spokojniejsza, napij się winka legalnie dzisiaj, byle spokojnie. zaraz będzie nowy cykl i nowa szansa, wiem, że to głodny kawałek, ale jeszcze jestes młoda i zegar biologiczny Ci tak nie zapiernicza jak za przeproszeniem mi;) cycki do przodu i działaj dalej!
    Tylko jak tu teraz ustalic date sonohsg jak nie wiem kiedy ta @ sie pojawi teraz a co dopiero w styczniu. Chyba musze zablokowac 2 terminy. Ginekolog przyjmuje tylko w poniedzialki. Napilam sie winka, maz masaz zrobil dla rozluznienia widzac moj podly nastrój:)

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doczekałam się nareszcie wizyty u gin. Dzisiaj jest 12dc i mam dwa pęcherzyki! Gin powiedziała, że jajniki pięknie zareagowały na clo, teraz tylko serduszkować co dwa dni i modlić, żeby pęcherzyki pękły. Nie dostałam nic na pęknięcie, mam tylko brać od poniedziałku luteinę przez 10 dni. Cieszę się bardzo, że nareszcie jajniki ruszyły i mam nadzieję, że będzie prezent na święta w postaci pozytywnego testu.

    Gosia1989, CarPer, SusannaDean, mamakejti lubią tę wiadomość

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Doczekałam się nareszcie wizyty u gin. Dzisiaj jest 12dc i mam dwa pęcherzyki! Gin powiedziała, że jajniki pięknie zareagowały na clo, teraz tylko serduszkować co dwa dni i modlić, żeby pęcherzyki pękły. Nie dostałam nic na pęknięcie, mam tylko brać od poniedziałku luteinę przez 10 dni. Cieszę się bardzo, że nareszcie jajniki ruszyły i mam nadzieję, że będzie prezent na święta w postaci pozytywnego testu.
    To cudownie! Tylko czekać aż pochwalisz się nam pozytywnym testem :)

    anciaa lubi tę wiadomość

  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Doczekałam się nareszcie wizyty u gin. Dzisiaj jest 12dc i mam dwa pęcherzyki! Gin powiedziała, że jajniki pięknie zareagowały na clo, teraz tylko serduszkować co dwa dni i modlić, żeby pęcherzyki pękły. Nie dostałam nic na pęknięcie, mam tylko brać od poniedziałku luteinę przez 10 dni. Cieszę się bardzo, że nareszcie jajniki ruszyły i mam nadzieję, że będzie prezent na święta w postaci pozytywnego testu.
    Trzymam kciuki, tylko nie skupiaj się za bardzo na tym i zajmij głowę czymś innym :)

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelkamodo wrote:
    Trzymam kciuki, tylko nie skupiaj się za bardzo na tym i zajmij głowę czymś innym :)

    Mam aktualnie dużo pracy i od kilku ostatnich cykli "wyleczyłam się" z szukania objawów i myślenia non stop bo oszaleć można było. W weekend mam gości,w przyszłym tygodniu wyjazdy na szkolenia, a potem już prawie święta więc liczę, że czas szybko minie i nie będę miała kiedy myśleć.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    Uwaga, uwaga, podbijam pytanie Jagny:
    Kinga 40, Biedronka - odezwijcie się! Do raportu!!!!
    Dorzucam od siebie jeszcze: Wedmoczka, Sis, wiem, że nas podczytujesz, napisz co u Ciebie!

    A Angie jak napisała, tak zrobiła, osierociła nas;( chlip, chlip, Angie daj znać, że u Ciebie ok!
    Angie wrzucila na luz,na razie cieszy sie zyciem,pewnie wróci w styczniu

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    Jagna, Cookiemonster - czy Was bolą jeszcze biusty? U mnie powoli przestaje...ale za to zgaga na całego, spać nie mogę po nocach bo myślę o prenatalnych, amnipunkcji...uffff najpierw stres czy będzie owulacja, potem czy żołnierze dadzą radę, czy się zaimplantuje? czy jest w macicy? czy jest serducho? a teraz kurna ciąg dalszy....chyba na jakąś terapię się zapiszę, bo się wykończę psychicznie.... mam nadzieję, że Wy łagodniej sobie z tym radzicie;)
    Ja jakos na spokojnie,w piątek wizyta na nfz a w poniedzialek u mojego najlepszego lekarza Kubusia w klinice.O prenatalnych jeszcze nie mysle,dobre trzy tygodnie wiec pewnie zdąze raz jeszcze byc ma wizycie.Z cyckami jest róznie,rano bolą mniej a popoludniu bardziej,musze zakupic taki sportowy biustonosz bo bedzie wygodniejszy i moze bedą bolec mniej,bo jak chodze bez to fajniejsze są.Dzis a wlasciwie juz w nocy sie zaczęlo ciągnięcie macicy,dosc bolesne,jeszcze magnez mi sie skonczył i jakos musze przezyc do rana,cisnienie tez wariuje przez dzien na wieczór jest juz ok.Poza tym zero rzyganek,czasem mdli ale wtedy cos jem i przechodzi.Kwasne,slone i pomidory to moje smaki :-)

    A ty na amniopunkcje sie wybierasz?No js az tak daleko nie mysle i mam nadzieje ze sie obejdzie.Robisz jakies testy czy tylko samo usg?

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka wrote:
    Dobry wszystkim:)

    Skoro zostałam wywołana do tablicy to napiszę że u mnie bez zmian jeśli chodzi o starania..dalej walczę z nadciśnieniem...

    poczytuję Was i mocno trzymam za wszystkich kciuki...zimowa aura mi nie sprzyja...jakoś smutno mi ostatnio...

    za to zostałam poproszona na matkę chrzestną znajomych " moja córka" jest jeszcze w brzuszku mamy i zawita pod koniec roku...a chrzest w czerwcu...z jednej strony sie cieszę a drugiej chcę mi się ryczeć :((
    Glowa do góry,bedziesz matką chrzestną z brzuszkiem,bo do tego czasu wierze ze sie uda,wierze w ciebie <3

    Wedmoczka lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 2221 2222 2223 2224 2225 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ