CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wróciłam właśnie ze szpitala. Zaczęłam plamic na brązowo jakby fusy z kawy. Nic mi nie chcieli przepisać. Sama zdobyłam progesteron.
Pęcherzyk się pojawił na usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 20:13
Rucola lubi tę wiadomość
-
mała_ruda wrote:Ja w 10 dpo.Swoją drogą to clo musi mieć niezłe działanie bo ja ogólnie zmarźluch jestem. A od paru dni okrutnie mi gorąco. U mnie testowanie najwcześniej w środę. Ginekolog powiedział, że w poniedziałek mogę betę zrobić. Staramy się już 8 mcy..#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyRaven wrote:Byłam dzisiaj na trzeciej becie ale w innym miejscu niż ostatnio. Wiem, że powinno się w tym samym badać ale tam gdzie ostatnio pobieralam jest nieczynne w sb.
Ale mam już wynik z dzisiaj 266,7 więc i tak jest przyrost trochę ponad 100%to chyba wszystko ok.
Raven gratulacje!
Oby więcej takich newsów na tym wątku -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZielona1911 wrote:Tak się dziś bałam,ze stracę ta ciążę. Wiem o niej od trzech dni ale raz jak mi chlustło to plamienie to całe życie nagle miałam przed oczami.
Musze leżeć. Następne 10 dni są decydujące.
Zielona, 3mam kciuki za Ciebie mocno. Leż, leż, lepiej się nie narażać!Zielona1911 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mmarzycielkaa wrote:Do mnie właśnie przyszła @. Będzie 2 cykl z clo i pregnylem. Jestem już po HSG. Zaczynam jeść orzechy i pić czerwone wino.
Macie jeszcze jakieś wskazówki, co mogę robić w ramach wspomagania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2017, 11:53
mmarzycielkaa lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
A ja się znów wkurzylam. Teraz jak potrzebny mąż to musiał wyjechać i już zapowiedział że w maju ma wyjazd na tydzień i oczywiście kiedy? Akurat w moje dni płodne. Chyba że owulka mi się przesunie cudem o dwa dni.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Eska wrote:A ja się znów wkurzylam. Teraz jak potrzebny mąż to musiał wyjechać i już zapowiedział że w maju ma wyjazd na tydzień i oczywiście kiedy? Akurat w moje dni płodne. Chyba że owulka mi się przesunie cudem o dwa dni.
Eska dwa dni to może się Tobie tak poprzekręcać,że koniec końców wyjdzie wszystko ok :)Nie stresuj się na zapas-może coś w tym cyklu wyjdzie ;)A tak w ogóle to uważam,że czasem naprawdę trzeba wyluzować bo to obliczanie co do dnia musi być bardzo stresujące i na pewno w niczym za bardzo nie pomaga -
Paulinucha87 wrote:Eska dwa dni to może się Tobie tak poprzekręcać,że koniec końców wyjdzie wszystko ok :)Nie stresuj się na zapas-może coś w tym cyklu wyjdzie ;)A tak w ogóle to uważam,że czasem naprawdę trzeba wyluzować bo to obliczanie co do dnia musi być bardzo stresujące i na pewno w niczym za bardzo nie pomaga35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Paulinucha87 wrote:Eska dwa dni to może się Tobie tak poprzekręcać,że koniec końców wyjdzie wszystko ok :)Nie stresuj się na zapas-może coś w tym cyklu wyjdzie ;)A tak w ogóle to uważam,że czasem naprawdę trzeba wyluzować bo to obliczanie co do dnia musi być bardzo stresujące i na pewno w niczym za bardzo nie pomaga
Tak właśnie jest. Ja sama to przeżyłam 2 cykle temu.
Zawsze owulkę miałam w dniach 12-14 a nagle 12 DC i nic 13 nic. Szalałam że moze znów mam cykl bez owulacji. Byłam na monitoringu lekarz potwierdził pęcherzyki i owulke za kilka dni. I 15DC test pozytyw a ovu nawiedziła mnie 17DC i to przez stres. Bo za bardzo się stresowałam.
Teraz kiedy już nie stresuje sie owulka powróciła na swój dzień
Dlatego Eska nie myśl tyle. Natura zrobi swoje.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
mmarzycielkaa wrote:Do mnie właśnie przyszła @. Będzie 2 cykl z clo i pregnylem. Jestem już po HSG. Zaczynam jeść orzechy i pić czerwone wino.
Macie jeszcze jakieś wskazówki, co mogę robić w ramach wspomagania?
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Dziewczyny widziałam wczoraj bociana, może to coś zwiastuje?
chociaż rok temu też widziałam i nic z tego nie wyszło
Ale... 9 i 11 dc miałam pregnyl podany, w sobotę 17dc malując się w łazience bolało mnie podbrzusze i sobie myślę - ale były by jaja jak by teraz pojawiła się krew na papierze, po malowani zrobiłam siku i wiecie co - była kropla krwi. Aż się przyglądałam czy mam zwidy, czy to jakiś defekt papieru i chyba to była kropla krwi... kurcze były by jaja, ja już laparoskopię mam umówioną, cieszyła bym się jak nigdy gdyby jednak coś w tym cyklu ruszyło. Ale jeśli tyle miesięcy sie nie udało, to czemu akurat teraz...Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:Dziewczyny widziałam wczoraj bociana, może to coś zwiastuje?
chociaż rok temu też widziałam i nic z tego nie wyszło
Ale... 9 i 11 dc miałam pregnyl podany, w sobotę 17dc malując się w łazience bolało mnie podbrzusze i sobie myślę - ale były by jaja jak by teraz pojawiła się krew na papierze, po malowani zrobiłam siku i wiecie co - była kropla krwi. Aż się przyglądałam czy mam zwidy, czy to jakiś defekt papieru i chyba to była kropla krwi... kurcze były by jaja, ja już laparoskopię mam umówioną, cieszyła bym się jak nigdy gdyby jednak coś w tym cyklu ruszyło. Ale jeśli tyle miesięcy sie nie udało, to czemu akurat teraz...
no super by było, żebyś nie musiała już robić tej laparobocianów pełno chodzi. u mnie za płotem też się pasą
ja takie plamienie też miałam w granicach ovu, ale brązowe i doktorek powiedział, że to działanie clo. ale u Ciebie normalna żywa? to może implantacja
super by bylo. ale widzę że nakręcasz się tak jak i ja i doszukujesz najmniejszych symptomów
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Marlena88 wrote:no super by było, żebyś nie musiała już robić tej laparo
bocianów pełno chodzi. u mnie za płotem też się pasą
ja takie plamienie też miałam w granicach ovu, ale brązowe i doktorek powiedział, że to działanie clo. ale u Ciebie normalna żywa? to może implantacja
super by bylo. ale widzę że nakręcasz się tak jak i ja i doszukujesz najmniejszych symptomów
Ale jak mus to mus...
Może mi się tylko wydawało i nic nie było... ciężko stwierdzićale psychika robi swoje
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:To chyba temu, że panicznie boję się tej laparoskopii.. nie chciała bym jej
Ale jak mus to mus...
Może mi się tylko wydawało i nic nie było... ciężko stwierdzićale psychika robi swoje
Lonia to tak jak ja tego hsg się boję. no ale tyle dziewczyn przeżyło to i my może przeżyjemya poza tym w przyszłości poród przed nami więc chyba gorsze to to nie będzie
trzymam kciukipoczątek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???