X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 2 maja 2017, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mówcie tu o 29 latach bo ja kończę w tym roku 31!!!
    Ja tez myślałam ze po to mam laparoskopie wiec pomyślcie sobie jak sie czułam kiedy po operacji dowiedziałam sie ze nic z tego. Podobno w Lublinie robią sono hsg z użyciem jakiś mikro narzędzi. Czasami udaje sie udrożnić normalnie podczas laparo jak dają kontrast pod większym ciśnieniem niż hsg No ale nie w moim przypadku. Zapomniałam juz o tym i działam na tym co mam :)

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 2 maja 2017, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w drugim cyklu z Clo. Za pierwszym razem bralam od 3 do 7 dc ale nie było owulacji i teraz doktor zalecil 2-6 dc. Tym razem była owulacja. Test dopiero w wknd moge zrobic. Najgorsze to czekanie.. A od kilki dniu mnie kłują jajniki. Mi np endometrium się powiększyło ale ja dodatkowo po owulce mam luteine dopochwowo. Takze nie wiem czego to zasługa.

    Jezu ufam Tobie
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 2 maja 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Nie mówcie tu o 29 latach bo ja kończę w tym roku 31!!!
    Ja tez myślałam ze po to mam laparoskopie wiec pomyślcie sobie jak sie czułam kiedy po operacji dowiedziałam sie ze nic z tego. Podobno w Lublinie robią sono hsg z użyciem jakiś mikro narzędzi. Czasami udaje sie udrożnić normalnie podczas laparo jak dają kontrast pod większym ciśnieniem niż hsg No ale nie w moim przypadku. Zapomniałam juz o tym i działam na tym co mam :)

    Madlenka skoro masz wrogi śluz lekarz daje szanse na naturalne zapłodnienie?

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2017, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja cierpię,mimo że krótko się staram i mam już dwoje dzieci. Nie mam co porównywać siebie do Was.
    Ale jestem z Wami całym sercem. Ja tam sobie marudze a tak naprawdę moje problemy to nic w porównaniu z Waszymi...
    Trzymam kciuki za każdą z osobna bo każdej z nas należy się szczęście w postaci dzieciątka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 16:38

    Nathi2468, Andziula_1988 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    A ten acard to na co jest, od początku cyklu się do bierze??
    Ja go zaczęłam brać bez wskazań lekarza ale ja mam złego lekarza, który mnie wysmiewa że wino i orzechy wcale nie są dobre na endometrium, że wcale nie potrzebuje progesteronu przy plamieniu w ciazy skoro on na usg dziecka nie widzi.
    Dla niego nawet to że zapytałam się o witaminy to stwierdził że napewno mi nie pomogą. Tak więc ja o acard się go nie pytałam,ale przeszperalam cały internet i stwierdziłam że będę go brać. Podobno polepsza endo, pomaga w zagniezdzeniu, ponoć zalecają go po poronieniach. A ja mam problem z krwiakami w ciazy więc na to też jest dobry.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 16:37

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 2 maja 2017, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek wrote:
    Madlenka skoro masz wrogi śluz lekarz daje szanse na naturalne zapłodnienie?
    Tak. Bo są to testy niewystandaryzowane. Tak powiedziała. I że ona by się tym nie przejmowała.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 2 maja 2017, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Nie mówcie tu o 29 latach bo ja kończę w tym roku 31!!!
    Ja tez myślałam ze po to mam laparoskopie wiec pomyślcie sobie jak sie czułam kiedy po operacji dowiedziałam sie ze nic z tego. Podobno w Lublinie robią sono hsg z użyciem jakiś mikro narzędzi. Czasami udaje sie udrożnić normalnie podczas laparo jak dają kontrast pod większym ciśnieniem niż hsg No ale nie w moim przypadku. Zapomniałam juz o tym i działam na tym co mam :)

    A co ja mam powiedzieć 33 alta ehhhh

    Spróbuję z acardem w tym cyklu. Mam problem z endo więc może coś wskura.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Tak. Bo są to testy niewystandaryzowane. Tak powiedziała. I że ona by się tym nie przejmowała.

    Właśnie mój gin też nie polecał tego badania. A ja już nie wiem co ze sobą zrobić, czy decydować się na IUI... Mąż ma wyniki super więc sama już nie wiem :( przy endometriozie niby inseminacja też jest zalecana ale w ogóle nie jestem przekonana.

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 2 maja 2017, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Nie mówcie tu o 29 latach bo ja kończę w tym roku 31!!!
    Ja tez myślałam ze po to mam laparoskopie wiec pomyślcie sobie jak sie czułam kiedy po operacji dowiedziałam sie ze nic z tego. Podobno w Lublinie robią sono hsg z użyciem jakiś mikro narzędzi. Czasami udaje sie udrożnić normalnie podczas laparo jak dają kontrast pod większym ciśnieniem niż hsg No ale nie w moim przypadku. Zapomniałam juz o tym i działam na tym co mam :)


    Mi po histeroskopii też powiedziała, że jeden mam chyba drożny, drugi nie, ale może się przetkał. I w sumie nie wiem jak mam.

  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 2 maja 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawialam z lekarzem i mowi dalej o stymulacji :-( juz nie wiem co myslec

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 2 maja 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoszka wrote:
    Rozmawialam z lekarzem i mowi dalej o stymulacji :-( juz nie wiem co myslec

    Może warto próbować dalej. Jak się dobrze czułaś to chyba nic nie ryzykujesz a może akurat.

  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 3 maja 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza? :)

    Jutro lub w piatek bede wiedziała czy bakteria znikla i czy laparoskopia będzie teraz czy za miesiąc...

    Selina lubi tę wiadomość

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • Eu Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 3 maja 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam Was od dawna, ale piszę po raz pierwszy, bo kto mnie lepiej zrozumie. Mam zdiagnozowane PCOS w grudniu, staramy się od ponad roku. Jestem po pierwszym cyklu z CLO, ale niestety nie podziałało, w nowym cyklu miałam brać podwójną dawkę... ale najgorsze jest to, że jestem po luteinie na wywołanie okresu, a ten jak na złość nie przychodzi już dwa tygodnie od ostatniej dawki :( Ciąży nie ma, bo po 1. owulacja wykluczona monitoringiem, po 2. robiłam testy i jedna krecha :( Jakaś oporna jestem...

    2 lata starań...
    nasienie - ok
    GRUDZIEŃ 2016 - stwierdzone PCOS
    MAJ 2017 - stymulacja owulacji CLO + metformina
    STYCZEŃ 2018 - klinika niepłodności
    STYCZEŃ 2018 - sonoHSG - drożne!
    MAJ 2018 - nadal nic - kwalifikacja na inseminację?
    MAJ 2018 - ZMIANA LEKARZA
    hiperprolaktynemia
    insulinoodporność
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 4 maja 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eu wrote:
    Czytam Was od dawna, ale piszę po raz pierwszy, bo kto mnie lepiej zrozumie. Mam zdiagnozowane PCOS w grudniu, staramy się od ponad roku. Jestem po pierwszym cyklu z CLO, ale niestety nie podziałało, w nowym cyklu miałam brać podwójną dawkę... ale najgorsze jest to, że jestem po luteinie na wywołanie okresu, a ten jak na złość nie przychodzi już dwa tygodnie od ostatniej dawki :( Ciąży nie ma, bo po 1. owulacja wykluczona monitoringiem, po 2. robiłam testy i jedna krecha :( Jakaś oporna jestem...

    witaj, nic nie wiem o PCOS niestety, ale musisz uzbroić się w cierpliwość. niestety wiele z nas musi na swoje szczęście zaczekać. poczytaj temat i zobacz ilu dziewczynom się udaje :) to naprawdę daje siły.
    z CLO też jest różnie. jednym pomaga od razu, innym po paru miesiącach. ja na CLO byłam 4 mies + 2 mies przerwy między nimi. teraz też drugi cykl przerwy no i okaże się czy do tego będę wracać czy już nie. także nie załamuj się jeśli od razu Ci się nie udało.
    a jeśli nadal nie masz @ to może zgłoś się znowu do gina i mu powiedz o co chodzi. powinien Ci pomóc.

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 4 maja 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia1990 wrote:
    Co tu taka cisza? :)

    Jutro lub w piatek bede wiedziała czy bakteria znikla i czy laparoskopia będzie teraz czy za miesiąc...

    Lonia, oby teraz. i tak już długo na to czekasz. pewnie już nie chcesz tego odkładać

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia1990 wrote:
    Co tu taka cisza? :)

    Jutro lub w piatek bede wiedziała czy bakteria znikla i czy laparoskopia będzie teraz czy za miesiąc...
    Wysyp ciąż był to teraz cisza :p hehe
    Czekamy zatem na wyniki :) zobaczysz bakterii już nie będzie :)
    Ja jeszcze tylko 4 dni i badanie drożności...

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 4 maja 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jak tam ? grille były??

    u mnie była kiełbasa z grilla skąpana w deszczu :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 10:04

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 4 maja 2017, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eu wrote:
    Czytam Was od dawna, ale piszę po raz pierwszy, bo kto mnie lepiej zrozumie. Mam zdiagnozowane PCOS w grudniu, staramy się od ponad roku. Jestem po pierwszym cyklu z CLO, ale niestety nie podziałało, w nowym cyklu miałam brać podwójną dawkę... ale najgorsze jest to, że jestem po luteinie na wywołanie okresu, a ten jak na złość nie przychodzi już dwa tygodnie od ostatniej dawki :( Ciąży nie ma, bo po 1. owulacja wykluczona monitoringiem, po 2. robiłam testy i jedna krecha :( Jakaś oporna jestem...

    Kochana u mnie CLO się nie sprawdziło. Bardzo zmniejszył mi endo, pęcherzyk nie urósł do tych rozmiarów co powinien. Do tego miałam masę skutków ubocznych. Gin od razu mi zmienił CLO na Letrazol, zobaczymy co będzie po tym drugim.
    Więc wszystko zależy od organizmu. U jednego zadziała super, a u innego w ogóle. Jedyne wyjście to spróbowanie. Inaczej nigdy się nie dowiemy.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 4 maja 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zgodzę się z Esperanzą, na każdą z nas leki działają inaczej i jak lekarz nie będzie próbował to się nie dowie, czy dany lek zadziała czy nie.

    Eu, musisz znaleźć takiego lekarza, któremu zaufasz i zobaczysz, że się uda.

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 4 maja 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie były dymfoki i grill taki na szybko :)

    Lekarz mi powiedział ze mam czasami nie brać tych ostatnich wynikow nasienia do szpitala bo ordynator by sie nie zgodził na laparoskopie.
    12dc na zabieg to wlasciwy termin? Czy jeszcze przesunac luteina? Bo juz mnie tak jjajniki bola ze masakra...

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
‹‹ 2503 2504 2505 2506 2507 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ