CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka1803 wrote:Hej,
jestem tutaj nowa, od tego miesiąca zaczynam brać clostilbegyt. Staramy się o dzisziusia od 2 lat i nic. Z tego co czytałam tutaj to gin każe wam przychodzić na monitoring, mi wyznaczył wizytę na za miesiąc. Od 16 dnia cyklu mam zaczac brać duphaston i sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć....
Hej tez pierwszy raz bralam Clo (od 5 do 10dc po 2 tab- zauwaz ze to jedna z mocniejszych dawek od razu!). Tez mi lekarz nie zalecil monitoringu. ba ! nawet powiedzial ze to bezsensu. Nie zalecil tez dodatkowych lekow typ duphaston itp itd.
Czulam niepokoj i sama z siebie bylam na usg 12 dc.a potem 18dc.
Poczytaj tu moje wpisy w tym watku. Niezle ten lek potrafi podkrecic dzialanie jajnikow. Pecherzykow lacznie mialam 3. 12dc na usg byl widoczny jeden dominujacy na prawym jajniku.
Gdybym tego 18dc nie poszla na usg. Nie wiedzialabym ze od wizyty w 12dc zdazyl dojzec na lewym jajniku pecherzyk i byla z niego owulacja - widoczne cialko zolte na usg. A na prawym nie pekl ten dojzaly (26mm) i urosl jeszcze jeden (20mm). Doktor zalecila zbadac progesteron by potwierdzic czy napewno z lewego byla owu (poziom potwierdzil owy) a potem zrobic zastrzyk z gonapeptylu by na prawym nie zrobily sie torbiele.
21dc poszlam na kolejne usg by sprawdzic czy na prawym pekly pecherzyki.pekly. I ze endmetrium ladne- bo ponoc po clo moze nie rosnac.
Od wczoraj (21dc) jedynie boli mnie macica i jajniki- strasznie. Gdybym nie byla na usg zamartwialabym sie jeszcze bardziej niz obecnie ze cos bardzo jest nie tak.
Reasumujac zobacz ile rzeczy bym nie wiedziala gdyby nie te badania usg plus hormony w krwii. To wszystko kosztuje owszem ale mogloby sie to naprawde srednio skonczyc. zamiast ciazy moze mialabym torbiele. Bo te torbiele z niepeknietych pecherzykow to nie to samo co torbiel krwotoczna po owulacji.
A i dupka i tak nie dostalam bo z badan krwii widac ze ladnie sam rosnie. tez jestem spokojniejsza bo wiekszosc dziewczyn bierze a ja zachodzilam w glowe dlaczego mi nie przepisal.
Teraz czekam 22 dc... boli podbrzusze strasznie nawet jak robie siusiu to czuje jakies dziwne parcie w macicy. mialyscie tak?
Mam nadzieje ze nie przynudzilam. Po prostu sama nie wiedzialam czy ufac lekarzowi nr 1 czy zmienic na wlasna reke i zbadac jednak sprawe.
-
Anka1803 wrote:Hej,
jestem tutaj nowa, od tego miesiąca zaczynam brać clostilbegyt. Staramy się o dzisziusia od 2 lat i nic. Z tego co czytałam tutaj to gin każe wam przychodzić na monitoring, mi wyznaczył wizytę na za miesiąc. Od 16 dnia cyklu mam zaczac brać duphaston i sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć....
Ja mialam takiego doktorka który pierwszy monitoring zlecił mi 20 dnia cyklu ale drugiego cyklu z clo, czyli w drugim cyklu mialam sie u niego dopiero pokazać. Nie skonczylo to się dla mnie dobrze bo wyrosla mi z tego torbiel wiec poszłam do innego doktora i u niego chodziłam na monitoringi.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Dziewczyny dziś mam 31 dc, za tydzień mam umówioną wizytę kontrolną po laparo... a @ jak nie ma,. tak nie ma... nawet nic się nie zanosi na to. W sobotę miałam śluz rozciągliwy, jakby płodny - możliwe że aż tak mi się owulacja przesunęła? Nie wiem co robić... czy przesuwać już wizytę, czy czekać...Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia, może ten zabieg coś Ci trochę poprzesuwał? zadzwoń do nich i powiedz jaka jest sytuacja, będą wiedzieli co robić.
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
u mnie @ dziś od rana
także odliczanie do kolejnego terminu @ czas zacząć. właśnie zaczynam 4 cykl po odstawieniu clo i powiem Wam, że te 3 poprzednie był całkiem spoko. w każdym potwierdzona ovu 11dc. no tylko ciąży nie ma, ale już się przyzwyczaiłam do porażek
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
W takim razie możecie polecić kogoś z Krakowa, trochę mnie to wszystko przeraża, jak czytam co napisałyście. Dzisiaj mam 4 tabletkę clo i nie wiem w sumie co robić...
-
nick nieaktualnyMarlena88 wrote:u mnie @ dziś od rana
także odliczanie do kolejnego terminu @ czas zacząć. właśnie zaczynam 4 cykl po odstawieniu clo i powiem Wam, że te 3 poprzednie był całkiem spoko. w każdym potwierdzona ovu 11dc. no tylko ciąży nie ma, ale już się przyzwyczaiłam do porażek
Moja siostra 5lat się o dziecko starała i niby wszystko ok a się nie udawało. Okazało się, że jej zatoki są problemem i polipy tam zlokalizowane. Organizm poprostu przez to poprawnie nie funkcjonował. Jak się podleczyla w sanatorium i trochę sterydami, to pykło i się udałoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 12:10
-
Selina, ale oni tam tylko mówią, że jest źle to i to i dalej chyba sama sobie radzisz tak? z tego co kiedyś słyszałam, bo sama w ten temat się nie wgłębiałam za bardzo.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
wiesz co Selina, poczytam sobie po prostu na wątku o naprotechnologii bo temat nie do końca mi znany. coś trzeba działać, tak się zastanawiam czy przypadkiem do tego iui nie podejść już w tym miesiącu. jak na razie mi tak to przez myśl przeszło, z mężem jeszcze nie rozmawiałam o tym. właściwie on jeszcze nie wie że znowu mnie wredna @ nawiedziła
jakoś trudno mi mu znowu o tym pisać.
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
nick nieaktualnyMarlena88
Moze powinnas sprobowac napro, jak Selina mowi. Oni tez lecza rozne schorzenia a jak nie to kieruja do odpowiednich specjalistow.
A kiedy masz urlop? Moze na urlopie sie rozluznisz, wylaczysz tel, wylaczysz neta, nie bedziesz patrzyla w kalendarzyk i akurat sie uda?
-
nick nieaktualnyLonia1990 wrote:Dziewczyny dziś mam 31 dc, za tydzień mam umówioną wizytę kontrolną po laparo... a @ jak nie ma,. tak nie ma... nawet nic się nie zanosi na to. W sobotę miałam śluz rozciągliwy, jakby płodny - możliwe że aż tak mi się owulacja przesunęła? Nie wiem co robić... czy przesuwać już wizytę, czy czekać...
-
nick nieaktualnyMarlena88 wrote:Selina, ale oni tam tylko mówią, że jest źle to i to i dalej chyba sama sobie radzisz tak? z tego co kiedyś słyszałam, bo sama w ten temat się nie wgłębiałam za bardzo.
Wizyty zwykle są droższe niż u zwykłego gina, ale spędzasz tam na początku min.godzineWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 13:08
-
Joannanml wrote:Marlena88
Moze powinnas sprobowac napro, jak Selina mowi. Oni tez lecza rozne schorzenia a jak nie to kieruja do odpowiednich specjalistow.
A kiedy masz urlop? Moze na urlopie sie rozluznisz, wylaczysz tel, wylaczysz neta, nie bedziesz patrzyla w kalendarzyk i akurat sie uda?
Joannanml, urlop zaczynam od tego czwartku jakieś półtora tygodnia, wtedy też wypada mi ovu, ale mocno się na to nie nastawiam, bo w zeszłym roku w czasie ovu zafundowaliśmy sobie wyjazd w ciepłe kraje i odcięłam się od wszystkiego, wyluzowałam na maxa jak nigdy i też nie pomogło, więc odpoczynek w kraju jakoś nie napawa mnie nadzieją
a Ty korzystałaś może z tej metody napro?początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Selina, a może korzystałaś z tego? wiesz czy można to polecić z własnego doświadczenia? ja jakoś sceptycznie jestem do tego nastawiona. powiem Ci już mam po dziurki w nosie łażenia od lekarza do lekarza i tak ginów już zmieniałam kilka razy. aż się w końcu wkurzę i odstawię wszystko i niech się dzieje co chce..
uhhhhhpoczątek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Udało się, jutro idę na usg monitorujące. Mam nadzieję, że nie będzie za późno. Trafiłam na bardzo fajną położoną która załatwiła mi termin na jutro na nfz nie w swojej placówce, bo jak stwierdziła monitoring trzeba robić co 2 dni i najlepiej u tego samego lekarza a u nich codziennie jest ktoś inny. Trzymajcie kciuki
mkgk lubi tę wiadomość
-
Marlena widzę, że i Tobie cierpliwość się kończy.. Ja byłam u ginki z kliniki, która nie zaproponowała mi nic innego niż IUI, bo nie ma się do czego przyczepić. Jestem po stymulacji, po laparoskopii, mam endometriozę - wszystko to jest wskazaniem do inseminacji. Za każdym razem jednak jest piękny śluz w szyjce, ładne endometrium i owulacja...
Mam dość chodzenia po lekarzach, monitoringach, dość łykania tabletek. Zdecydowałam, że niech się dzieje co chce, w tej chwili nie podejmuję żadnych innych kroków. Postanowiłam ŻYĆ. A decyzja co dalej myślę, że przyjdzie sama, w odpowiednim momencie.
Ale może u Ciebie też endometrioza? Ja np. nie miałam żadnych jej objawów, potem pojawiła się torbiel - a przy laparo okazało się, że miałam też ogniska endomendy w okolicach jajowodów, które niestety na usg nie są widoczne. Szczerze łudziłam się, że po laparo może coś ruszy.. Ale już chyba nadzieja też mi się kurczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 14:12
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
nick nieaktualnyMarlena ja nie korzystalam z napro. Ale kolezanka na innym watku pisala, ze przez kilka lat chodzila od lekarza do lekarza i nie mogla zajsc. Dopiero jak pojechala do kliniki napro to sie nia porzadnie zajeli, zlecili szereg badan, teraz ma wprowadzone leczenie.
Troche to wszystko kosztuje, wiec decyzja trudna na pewno. -
nick nieaktualnyMarlena byłam raz u takiego lekarza. Chodziłabym dalej gdyby nie cena...za 1sza wizytę (niestety męża ze mną nie było a najlepiej iść we 2ke) z usg i wywiadem mojego męża (wypełniałam dluuuga ankietę za niego) zapłaciłam 400zl (każda następna ponoć ok.200zl, ale wizyty są zalecane co 3mies.)... Zwaliło mnie to z nóg. Jednak ten doktorek tak akurat ma, wiem że są tacy którzy nie zdzierają. Myślę że w wątku o napro znalazłbyś z polecenia nie jednego. Znam parę osób, które właśnie po dlugotrwalych staraniach trafiały na napro i w końcu się udawało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 14:38
-
Parsleyek wrote:Marlena widzę, że i Tobie cierpliwość się kończy.. Ja byłam u ginki z kliniki, która nie zaproponowała mi nic innego niż IUI, bo nie ma się do czego przyczepić. Jestem po stymulacji, po laparoskopii, mam endometriozę - wszystko to jest wskazaniem do inseminacji. Za każdym razem jednak jest piękny śluz w szyjce, ładne endometrium i owulacja...
Mam dość chodzenia po lekarzach, monitoringach, dość łykania tabletek. Zdecydowałam, że niech się dzieje co chce, w tej chwili nie podejmuję żadnych innych kroków. Postanowiłam ŻYĆ. A decyzja co dalej myślę, że przyjdzie sama, w odpowiednim momencie.
Ale może u Ciebie też endometrioza? Ja np. nie miałam żadnych jej objawów, potem pojawiła się torbiel - a przy laparo okazało się, że miałam też ogniska endomendy w okolicach jajowodów, które niestety na usg nie są widoczne. Szczerze łudziłam się, że po laparo może coś ruszy.. Ale już chyba nadzieja też mi się kurczy.
Parsleyek, no kończy się kończy i już nie widzę nawet przed sobą, żeby miało się coś poprawić. mam wrażenie, że już nic nie pomoże. i ciągle tylko pilnuję, żeby w odpowiednim czasie się umówić do gina, wszystko na czas łykać i patrzeć kiedy te dni żeby mąż był wtedy w domu. ja żyję teraz od okresu do okresu tak naprawdę.
a jeśli chodzi o endometriozę to nie widać tego na normalnym usg? na tyle razy ile byłam u ginów z naprawdę dobrym sprzętem, zaden nie mówił, ze wq tym kierunku coś jest nie tak. u Ciebie dopiero przy laparo wyszło?początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???