CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJedna_z_Wielu wrote:Teraz już idzie na urlop, może w następnym miesiącu zobaczy co i jak? Bo jeżeli ewentualnie zrobi sie torbiel to będzie za miesiąc ? Nigdy nie miałam, więc nie wiem
Nie czekaj. Idź do innego lekarza. Serio. Szkoda tego cyklu. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2020, 00:48
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
Frelcia wrote:11dc. brałam jedną tabletkę od 2 do 6 dc. Endometrium powiedział tylko, że ładne. Nie dopytywałam, bo i tak się na tym nie znam
nie dał mi żadnego dopalacza na urośnięcie pęcherzyka. Powiedział, że powinien rosnąć 2mm na dzień, więc we wtorek będzie między 18 a 20mm.
Powinien rosnąc 2 mm na dzień, u mnie nigdy tak nie było. Rośnie 2 mm nawet na 2-3 dni i też nie jest źle. -
Byłam w ogóle w czwartek na monitoringu. I co
Pęcherzyk piękny kształt i 2 cm. Pierwszy raz taki duży. I endo 11 mm chyba. Mówiła lekarka, że ładnie przyrosło. Powiedziała, że chyba dziś będzie owulacja - dziś w sensie w czwartek. Mówiła, że jeszcze nie da mi zastrzyku na pęknięcie, bo nie chce mi ładować od razu wszystkiego na raz. W poniedziałek mam iść dalej i jak nie pęknie to w następnym cyklu już da na pęknięcie.
Ale dziewczyny mam pytanie do Was. Jakby owulacja była faktycznie w czwartek to w poniedziałek jeszcze będzie to widać? Chodzi mi czy owulacja była na pewno czy pęcherzyk się wchłonął. Jak będzie to mam brać duphaston.
I jeszcze jedno. Kiedy najlepiej się starać? Założyłam sobie, żeby starać się co dwa dni. Nie codziennie, bo to chyba za często. I teraz tak. Starania były w środę i później miały być wczoraj, ale padliśmy i się teraz martwię. Czy dziś nie będzie od środy za późno.Jakby owulacja była w czwartek to plemniki ze środy chyba jeszcze przeżyją. ALe jak np w piątek to co wtedy?
Podpowiedzcie, bo Wy jesteście meeega obeznane. Jak Was czytam to szczena mi opadaStaram się 3 lata, w sumie na poważnie krócej, ale o połowie, baaa o większości rzeczy o których piszecie to nie mam pojęcia i nie miałam robionych takich badań.
-
Byłam w ogóle w czwartek na monitoringu - 18 dc. I co
Pęcherzyk piękny kształt i 2 cm. Pierwszy raz taki duży. I endo 11 mm chyba. Mówiła lekarka, że ładnie przyrosło. Powiedziała, że chyba dziś będzie owulacja - dziś w sensie w czwartek. Mówiła, że jeszcze nie da mi zastrzyku na pęknięcie, bo nie chce mi ładować od razu wszystkiego na raz.
W poniedziałek mam iść dalej i jak nie pęknie to w następnym cyklu już da na pęknięcie.
Ale dziewczyny mam pytanie do Was. Jakby owulacja była faktycznie w czwartek to w poniedziałek jeszcze będzie to widać? Chodzi mi czy owulacja była na pewno czy pęcherzyk się wchłonął. Jak będzie to mam brać duphaston.
I jeszcze jedno. Kiedy najlepiej się starać? Założyłam sobie, żeby starać się co dwa dni. Nie codziennie, bo to chyba za często. I teraz tak. Starania były w środę i później miały być wczoraj, ale padliśmy i się teraz martwię. Czy dziś nie będzie od środy za późno.Jakby owulacja była w czwartek to plemniki ze środy chyba jeszcze przeżyją. ALe jak np w piątek to co wtedy?
Podpowiedzcie, bo Wy jesteście meeega obeznane. Jak Was czytam to szczena mi opadaStaram się 3 lata, w sumie na poważnie krócej, ale o połowie, baaa o większości rzeczy o których piszecie to nie mam pojęcia i nie miałam robionych takich badań.
-
nick nieaktualny
-
Paulas wrote:Byłam w ogóle w czwartek na monitoringu - 18 dc. I co
Pęcherzyk piękny kształt i 2 cm. Pierwszy raz taki duży. I endo 11 mm chyba. Mówiła lekarka, że ładnie przyrosło. Powiedziała, że chyba dziś będzie owulacja - dziś w sensie w czwartek. Mówiła, że jeszcze nie da mi zastrzyku na pęknięcie, bo nie chce mi ładować od razu wszystkiego na raz.
W poniedziałek mam iść dalej i jak nie pęknie to w następnym cyklu już da na pęknięcie.
Ale dziewczyny mam pytanie do Was. Jakby owulacja była faktycznie w czwartek to w poniedziałek jeszcze będzie to widać? Chodzi mi czy owulacja była na pewno czy pęcherzyk się wchłonął. Jak będzie to mam brać duphaston.
I jeszcze jedno. Kiedy najlepiej się starać? Założyłam sobie, żeby starać się co dwa dni. Nie codziennie, bo to chyba za często. I teraz tak. Starania były w środę i później miały być wczoraj, ale padliśmy i się teraz martwię. Czy dziś nie będzie od środy za późno.Jakby owulacja była w czwartek to plemniki ze środy chyba jeszcze przeżyją. ALe jak np w piątek to co wtedy?
Podpowiedzcie, bo Wy jesteście meeega obeznane. Jak Was czytam to szczena mi opadaStaram się 3 lata, w sumie na poważnie krócej, ale o połowie, baaa o większości rzeczy o których piszecie to nie mam pojęcia i nie miałam robionych takich badań.
Jeśli dojdzie do owulacji to za kilka dni powinno być widoczne na usg ciałko złote. Zwykle zaleca się brać duphaston/luteinę 3 dnia po owulacji. Bo za wcześnie wzięty progesteron może doprowadzić do zachamowaniu owulacji.
Ja mierze temperaturę i brałam 3 dnia po skoku. Dodatkowo albo mierzyłem 7dpo progesteron albo szlam na usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 17:56
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrelcia wrote:Chodzi oto żeby plemniki były świeże
jest codziennie to chyba świeższe być nie mogą
Ludzie, kochajcie się tyle ile chcecie a nie że co 2dni, bo tak ktoś napisał/powiedział. Robienie tego na rozkaz i zgodnie z wytycznymi raczej nie sprawi że się rozluźnimy, bo wtedy to i hektolitry wina nie pomogą
olciaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Chodzi oto żeby plemniki były świeże
Jak ktoś ma dużo plemników to będą zawsze świetze. W tej książce jest tam szerzej to opisane na kilka stron. Chodzi bardziej o to ze jak para ma ochotę to nie musi ograniczać współżycia co 2-3dni tym bardziej jeśli wyniki nasiania wyszły dobre albo bardzo dobre
-
Selina wrote:Więc skoro
jest codziennie to chyba świeższe być nie mogą
Ludzie, kochajcie się tyle ile chcecie a nie że co 2dni, bo tak ktoś napisał/powiedział. Robienie tego na rozkaz i zgodnie z wytycznymi raczej nie sprawi że się rozluźnimy, bo wtedy to i hektolitry wina nie pomogą
-
Czara wrote:Ja dwa razy zaszłam w ciaze właśnie przy codziennych ❤️. Próbowaliśmy i co dwa dni i dwa razy dziennie, ale tylko gdy było codziennie udało nam się. Jeśli facet ma super nasienie to może i plemniki przeżyją nawet te 5 dni.
Czara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolciaa wrote:z wiedzy jaka posiada to by plemniki przeżyły te 5 dni musza być w przyjaznym otoczeniu. Płodny śluz je odżywia i dziki niemu mogą tak długo przetrwać. Lepki śluz je będzie zabijał, a bez jakiegokolwiek śluzu tez nie przetrwają długo
Trzeba kochać się regularnie, a nie tylko kiedy "może" wystąpić owulacja. Mnie w tym cyklu zaskoczyła w 10 dniu!
-
Czara wrote:Pewnie, jest naprawdę dużo przeszkód
Trzeba kochać się regularnie, a nie tylko kiedy "może" wystąpić owulacja. Mnie w tym cyklu zaskoczyła w 10 dniu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2017, 13:40