CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelciu wiem ze to nie jest łatwe ale dla dobra sprawy spróbuj troche z luzem podchodzić do tej sprawy.. Ja mialam ksiazkowe owulacje ktore widzialam na usg po clo wspolzylam w dzien owulacji i po i przed i nic nie wyszlo. Oczywiście niewiadomo dlaczego ale wiem jedno spinalam sie bardzo i widzialam ze moj mąż przez to tez. Teraz mam zupelnie inaczej w głowie.. Czasem nie mamy wplywu na to co sie wydarzy w naszym zyciu.Jezu ufam Tobie
-
nick nieaktualnyFrelcia wrote:W weekend z soboty na niedzielę było ostre staranie i poprawianki wczoraj
mam nadzieję że faktycznie urosnął na tyle żeby doszło do zapłodnienia...
Także skorobyły w weekend, to nie masz się czym przejmować. Teraz kciuki, żeby za 2 tygodnie były 2 kreski
-
nick nieaktualnySelina wrote:Ale ja zupełnie nie czaję czym Ty się przejmujesz. Jaki dół? Jak pęcherzyka nie ma a jest ciałko,t o się trzeba cieszyć! Pęcherzyk nie ma urosnąć na tyle by doszło do zapłodnienia, tylko pęcherzyk pęka jak jest odpowiedniej wielkości i uwalnia komórkę jajową (dojrzałą), którą ma zapłodnić plemnik. Musiałam to napisać, bo coś Ci się chyba miesza z pojęciami
Także skorobyły w weekend, to nie masz się czym przejmować. Teraz kciuki, żeby za 2 tygodnie były 2 kreski
Przepraszam! Jestem nabuzowana dosłownie i mnie nosi. Jednocześnie jestem podekscytowana i zmartwiona, bo to mój pierwszy cykl ze stymulacją i w ogóle nerwy mi siadły. -
nick nieaktualny
-
Trochę mnie tu nie było bo zaciekle "czekałam " żeby okres się nie pojawił. Ale niestety... Zaczynam od jutro 3 cykl z clo a jeśli teraz nie zaskoczy to drożność jajowodów mnie czeka i juz się stresuje bo pewnie i ten cykl będzie stracony...eh...takiego dola załapałam,ze wolne od pracy sobie zrobiłam. Czy któraś z was miała robiona drożność? Co i jak to się odbywa i czy jest na Nfz?
Frelcia trzymam mocno kciuki żebyś dala znać tylko pozytylnie. Zresztą każdej tu życzę tylko pięknych fasolek.3 cykl z clo
Hsg - jajowody drozne -
nick nieaktualnyJa miałam robione hsg w poprzednim cyklu, w szpitalu, na NFZ. Cykl z hsg odpuściłam, bo jeszcze nie brałam sterydu. Miałam je tez w 11 dniu cyklu a owulacja w 12-13. Byłam tak obolała, ze zwyczajnie nie chciało mi się ❤️Ale są dziewczyny, którym w tym samym cyklu się udało!
Agusia8111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:ćmi mnie brzuch jak na okres. łe
W podobnym czasie miałyśmy owulację. Ja w poniedziałek miałam już ciałko żółte a w czwartek pęcherzyk 2 cm. Czyli mogłam mieć czwartek/piątek/sobota. W podobnym czasie będziemy testować. Ja biorę teraz duphaston. I mnie też tak ćmi, bo nie mogę powiedzieć, że boli, tak podobnie w dole brzucha jak na okres. -
nick nieaktualnyPaulas wrote:W podobnym czasie miałyśmy owulację. Ja w poniedziałek miałam już ciałko żółte a w czwartek pęcherzyk 2 cm. Czyli mogłam mieć czwartek/piątek/sobota. W podobnym czasie będziemy testować. Ja biorę teraz duphaston. I mnie też tak ćmi, bo nie mogę powiedzieć, że boli, tak podobnie w dole brzucha jak na okres.
Ja miałam w piątek 13mm pęcherzyk. Pękł w niedzielę albo poniedziałek. We wtorek było ciałko żołte -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Ja miałam w piątek 13mm pęcherzyk. Pękł w niedzielę albo poniedziałek. We wtorek było ciałko żołte
To raptem 3 dni różnicyTwoje pęcherzyki meega szybko rosną. Ja od 13 mm to chyba ponad tydzień potrzebowałam albo nawet lepiej.
Mi dziś jakoś niedobrze. Pewnie po duphastonie, albo tak po prostu.
Sutki mnie nie bolą, tylko piersi przy dotknięciu. -
nick nieaktualnyPaulas wrote:To raptem 3 dni różnicy
Twoje pęcherzyki meega szybko rosną. Ja od 13 mm to chyba ponad tydzień potrzebowałam albo nawet lepiej.
Mi dziś jakoś niedobrze. Pewnie po duphastonie, albo tak po prostu.
Sutki mnie nie bolą, tylko piersi przy dotknięciu.
Hmmm nie wiem ile miał kiedy peknal.. myślę że nie więcej niż 20mm... Teraz to się zdolowalam. To źle?