X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 11 października 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dowiedziałam ze moja przyjaciółka - 39 lat będzie miała zaraz, zaszła w ciąże odrazu jak zaplanowała... wytłumaczy mi to ktoś? Cieszę się jej szczęściem ale to naprawdę nieprawdopodobne......

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Eluś Przyjaciółka
    Postów: 218 38

    Wysłany: 11 października 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    A ja się dowiedziałam ze moja przyjaciółka - 39 lat będzie miała zaraz, zaszła w ciąże odrazu jak zaplanowała... wytłumaczy mi to ktoś? Cieszę się jej szczęściem ale to naprawdę nieprawdopodobne......
    No ja też mam taki przypadek w bliskim otoczeniu. Pierwsza ciaza w pierwszym cyklu w wieku 34l. , druga w pierwszym cyklu w wieku 37l... Gdzie jest sprawiedliwość?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 11:29

    Endometrioza II st, wodniak jajowodu lewego, Amh 0,4, morfologia 3%
    26.12.2015- Emilia ❤️
  • zaprogramowana Ekspertka
    Postów: 172 73

    Wysłany: 11 października 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    A ja się dowiedziałam ze moja przyjaciółka - 39 lat będzie miała zaraz, zaszła w ciąże odrazu jak zaplanowała... wytłumaczy mi to ktoś? Cieszę się jej szczęściem ale to naprawdę nieprawdopodobne......

    Patrycja201501 Wiem o czym mówisz ... myślę że wszystkie z Nas cieszą się że się komuś udało, ale bądźmy szczere to bardzo boli i dołuje. Ja ostatnio byłam na urodzinach swojego 10 letniego chrześniaka - syn mojej kuzynki i ona teraz też 36 lat i mówi że będą starać się o drugie dziecko i że z pewnością się jej uda od strzała. Moja szwagierka to już w ogóle mi świństwo zrobiła bo zna moją sytuację kiedyś jeszcze jak jej ufałam to się zwierzałam i też po 10 mcach po urodzeniu pierwszego dziecka w ciąży, kiedy twierdziła że jedno i koniec. Oczywiście powiadamiając mnie zrobiła to w bardzo "bezbolesny" sposób pisząc "Może to kwestia wprawy"

    02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
    11.2014 - Nasz synek :)
    10.2015 - Starania o drugie dziecko
    12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
    Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
    >>>Lukas Graham - Love Someone <<<
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 11 października 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marry proga mozesz po poludniu :)

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Marryy Autorytet
    Postów: 618 312

    Wysłany: 11 października 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panipuchatkowa wrote:
    Marry proga mozesz po poludniu :)
    Tak myślisz? To jechać dzisiaj czy jutro razem z beta?

    2019 ♥️👩🏻

    Starania od 09.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marryy wrote:
    Tak myślisz? To jechać dzisiaj czy jutro razem z beta?
    Zbadaj jutro z beta co się będziesz tyle kłuć :)

    Marryy lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaprogramowana wrote:
    Marry gratulacje ! Napawasz mnie nadzieją bo biorę te same leki Aromek+ovitrelle +duphaston ale ja dziś mam dopiero 25 dc Okres mam dostać w niedzielę i teraz nie wiem co robić myślicie żeby iść na test z BETY jutro i przestać się truć tymi tabletkami już i wiedzieć, czy poczekać do poniedziałku? Dziś nawet mnie kusiło żeby iść ale młody dał mi taki popis pt. "nie pójdę do przedszkola" że odpuściłam bo bym nie zdążyła do pracy dojechać na czas. W ogóle mam takie mieszane uczucia co do tych leków bo przecież to hormony więc ja się łudzę ciążą a one mi wstrzymują okres i dopiero po odstawieniu ma przyjść @. Czy któraś z Was miała tak że na Duphaston i Luteinie dostała okres pomimo wszystko ?
    Nie jest ważny dc, tylko ile jest dpo :) Jeśli tak 12dpoz to możesz betowac. Jeśli krócej to zaczekaj

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 11 października 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marryy wrote:
    Tak myślisz? To jechać dzisiaj czy jutro razem z beta?
    Jutro razem z betą.:)

    Selina, Marryy lubią tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Marryy Autorytet
    Postów: 618 312

    Wysłany: 11 października 2018, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki. Tak Też myślałam. Ale u mnie na próg czeka się 4 dni bo wysyłają badania. Dlatego kusilo Mnie robić dzisiaj ale pojadę jutro zdecydowane ;-)

    2019 ♥️👩🏻

    Starania od 09.2017
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 11 października 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaprogramowana wrote:
    Patrycja201501 Wiem o czym mówisz ... myślę że wszystkie z Nas cieszą się że się komuś udało, ale bądźmy szczere to bardzo boli i dołuje. Ja ostatnio byłam na urodzinach swojego 10 letniego chrześniaka - syn mojej kuzynki i ona teraz też 36 lat i mówi że będą starać się o drugie dziecko i że z pewnością się jej uda od strzała. Moja szwagierka to już w ogóle mi świństwo zrobiła bo zna moją sytuację kiedyś jeszcze jak jej ufałam to się zwierzałam i też po 10 mcach po urodzeniu pierwszego dziecka w ciąży, kiedy twierdziła że jedno i koniec. Oczywiście powiadamiając mnie zrobiła to w bardzo "bezbolesny" sposób pisząc "Może to kwestia wprawy"
    No to naprawdę bezczelnie zrobiła... o nas nie wie nikt , mam syna który ma 9 lat ale o rodzeństwo staramy się już długo. Myślą ze nie chcemy. A bo studia a bo praca za granica męża a tu mieszkanie kupujemy. Uważają nas raczej za spełnionych a prawda jest zupełnie inna. W dodatku ja nie chce by ktoś wiedział bo nie chce głupich słów typu ze się uda ze za bardzo chcemy. Mojego męża brat z zona od wielu lat starają się o 1 dziecko i wszyscy im tak mówią od dawien dawna. Na ich miejscu bym chuba zwariowała. Leczą się ale nie przynosi to efektów. A tutaj moja przyjaciółka - cieszę się naprawdę ale boli. Zauważyłam ze nawet nie mam ochoty do niej pisać czy dzwonic - wiem ze to podle, powinnam dostać teraz po głowie za to co pisze, ale jestem pewna ze przez moje podejście stracimy kontakt tak bliski......

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 11 października 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluś wrote:
    No ja też mam taki przypadek w bliskim otoczeniu. Pierwsza ciaza w pierwszym cyklu w wieku 34l. , druga w pierwszym cyklu w wieku 37l... Gdzie jest sprawiedliwość?
    NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI.... jestem taka przybita a nawet wyryczeć się nie mogę bo już nie mam czym chyba. Wogole mam jakieś uderzenia gorąca ciagle mi gorąco gdzie ja zmarzluch- chyba efekt uboczny po clo. Jak w menopauzie;) a kto wie czy już jej nie przechodzę ;)

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 11 października 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marryy wrote:
    Dzięki. Tak Też myślałam. Ale u mnie na próg czeka się 4 dni bo wysyłają badania. Dlatego kusilo Mnie robić dzisiaj ale pojadę jutro zdecydowane ;-)
    Marryy daj znać koniecznie jak odbierzesz wyniki ❤️

    Marryy lubi tę wiadomość

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • MoominMi Przyjaciółka
    Postów: 121 48

    Wysłany: 11 października 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wytrzymałam i kupiłam test. Zrobiłam w 25dc. Negatywny. Wiem, ze za wcześnie. Wiem, ze niemiarodajny.

    12 tc :)))

    Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
    Badania nasienia - plemniki za wolne.
    2c z CLO bezskuteczne
  • MoominMi Przyjaciółka
    Postów: 121 48

    Wysłany: 11 października 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do ranienia Nas, chcących niedoszłych, to opowiem sytuacje jaka mnie spotkała jak byłam na kontroli we wrześniu. Spotkałam w kolejce koleżankę ze szkolnej ławki, 8miesiac ciąży, ciąża nr 2. Opowiadała mi o swoich planach, ze chcą trójkę dzieci, ma nadzieje ze 3 będzie córka bo teraz znowu syn blablabla. Ja grzecznie słuchałam chociaż serce pękało w pół, ale zachowywałam sie grzecznie. Nie byłam tylko wylewna na swoj temat. W milczeniu rozstalysmy się po jej stwierdzeniu: wy kiedy? Za robotę byście się wzięli! Młodsi nie będziecie!
    Odpowiedziałam, zeby lepiej dalej w swojej sypialni siedziała, a nie do mojej z buciorami właziła. I ot, ucichła jak za machnięciem magiczna różdżka.

    Na dokładke właśnie tego dnia lekarz wpisał mi w kartę „pierwsza próba leczenia niepłodności”. Ot, cudowny dzień zakończony butelka wina.

    12 tc :)))

    Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
    Badania nasienia - plemniki za wolne.
    2c z CLO bezskuteczne
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 11 października 2018, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak bardzo Was rozumiem (niestety). I tylko kobiety w takiej sytuacji, jak nasza, są w stanie tak naprawdę rozumieć, przez co przechodzimy. O naszych staraniach wie tylko najbliższa rodzina. Na pytania dot. potomstwa, staram się odpowiadać bardzo wymijająco, czasem nawet obracam ten temat w żart. Jak słucham opowieści moich koleżanek z pracy o tym, jak w pierwszym cyklu po podjęciu decyzji o dziecku, zaszły w ciąże, to chce mi się ryczeć. W ogóle podświadomie unikam tego typu rozmów. Chociaż czasami jest to ciężkie, bo w moim najbliższym otoczeniu w pracy są same mamuśki. Najgorsze jest to trzymanie pozorów. Udawanie, że wszystko jest pod kontrolą. Że to kwestia naszej decyzji. Gdzie w tym samym czasie, wieczorami w domu wylewamy morze łez.
    Ale jesteśmy mega silne dziewczyny i jeszcze wiele potrafimy udźwignąć.
    Także główki do góry - wycieramy oczy, smarkamy nos i walczymy razem dalej! Słyszysz MoominMi? :*

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • MoominMi Przyjaciółka
    Postów: 121 48

    Wysłany: 12 października 2018, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Dziewczyny, tak bardzo Was rozumiem (niestety). I tylko kobiety w takiej sytuacji, jak nasza, są w stanie tak naprawdę rozumieć, przez co przechodzimy. O naszych staraniach wie tylko najbliższa rodzina. Na pytania dot. potomstwa, staram się odpowiadać bardzo wymijająco, czasem nawet obracam ten temat w żart. Jak słucham opowieści moich koleżanek z pracy o tym, jak w pierwszym cyklu po podjęciu decyzji o dziecku, zaszły w ciąże, to chce mi się ryczeć. W ogóle podświadomie unikam tego typu rozmów. Chociaż czasami jest to ciężkie, bo w moim najbliższym otoczeniu w pracy są same mamuśki. Najgorsze jest to trzymanie pozorów. Udawanie, że wszystko jest pod kontrolą. Że to kwestia naszej decyzji. Gdzie w tym samym czasie, wieczorami w domu wylewamy morze łez.
    Ale jesteśmy mega silne dziewczyny i jeszcze wiele potrafimy udźwignąć.
    Także główki do góry - wycieramy oczy, smarkamy nos i walczymy razem dalej! Słyszysz MoominMi? :*

    Słyszę Cię dobrze! :)

    12 tc :)))

    Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
    Badania nasienia - plemniki za wolne.
    2c z CLO bezskuteczne
  • MoominMi Przyjaciółka
    Postów: 121 48

    Wysłany: 12 października 2018, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wracając do tematu zwierzanie się komukolwiek, to o poronieniu widzą wszyscy naokoło nas - tak wyszło, ja za szybko zaczęłam się cieszyć, mąż z resztą też.

    Ale o obecnych problemach nie zwierzamy się nawet rodzinie. U mnie wiedzą tylko dwie moje przyjaciółki, i dwaj przyjaciele. Ot, całe grono. Nie jestem wylewna w rodzinie, bo pracuje z ojcem - typowy pracoholik i tego samego w pracy oczekuje ode mnie. A mama to murem za ojcem stoi. Z resztą, u mnie jest taka relacja rodzinna, że nie chce jej powtarzać u siebie w domu. Dlatego mam problem z robieniem wyników na czas, ze zorganizowaniem wizyt u lekarza, tak aby nie wzbudzać jego podejrzeń...

    12 tc :)))

    Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
    Badania nasienia - plemniki za wolne.
    2c z CLO bezskuteczne
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 12 października 2018, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dobrze was rozumiem ;-( mi tez serce pęka jak slysze komu to się udało za 1 razem a jeszcze jak przed 40tką to już całkiem... dwa dni z rzędu śniły mi się wizyty u lekarza w każdej usłyszałam ze jest jakiś problem i nie wiadomo co będzie ;-( ciagle myśle a to dobrze nie robi. Jeszcze dziś kawa z przyjaciółka... 3majcie za mnie kciuki żebym dała radę psychicznie... ot- super weekend się szykuje nie ma co....

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • zaprogramowana Ekspertka
    Postów: 172 73

    Wysłany: 12 października 2018, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    Tak dobrze was rozumiem ;-( mi tez serce pęka jak slysze komu to się udało za 1 razem a jeszcze jak przed 40tką to już całkiem... dwa dni z rzędu śniły mi się wizyty u lekarza w każdej usłyszałam ze jest jakiś problem i nie wiadomo co będzie ;-( ciagle myśle a to dobrze nie robi. Jeszcze dziś kawa z przyjaciółka... 3majcie za mnie kciuki żebym dała radę psychicznie... ot- super weekend się szykuje nie ma co....

    Trzymaj się dzielnie :) Ja wczoraj byłam na kawce z koleżanką z byłej pracy która jest w 5 mcu ciąży ale akurat ją bardzo lubię i cieszę się razem z nią. No należało się jej już też raz poroniła. Fajnie spędziłyśmy czas.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 07:53

    02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
    11.2014 - Nasz synek :)
    10.2015 - Starania o drugie dziecko
    12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
    Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
    >>>Lukas Graham - Love Someone <<<
  • zaprogramowana Ekspertka
    Postów: 172 73

    Wysłany: 12 października 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś rano poszłam na BETĘ wyniki wieczorem lub jutro rano, chociaż jutro sobota i nie wiem czy pani się coś nie pomieszało, ale ja i tak wiem że będzie negatywny wynik więc kwestia formalności i wolności od leków ;) Wczoraj do późna rozmawiałam z mężem, od dawna tak dobrze nam się nie rozmawiało. Ustaliliśmy że jak nam się nie uda to po kilku kolejnych miesiącach tej terapii hormonalnej odpuścimy temat i kupimy psa :D Nawet ten pomysł mi się spodobał pewnie nie było by tak łatwo gdybyśmy syna nie mieli ale jakoś coraz bardziej chyba się godzę z tym że tak ma być.

    02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
    11.2014 - Nasz synek :)
    10.2015 - Starania o drugie dziecko
    12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
    Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
    >>>Lukas Graham - Love Someone <<<
‹‹ 2960 2961 2962 2963 2964 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ